arekzg  Dołączył: 30 Wrz 2015
fuen napisał/a:
Co było nie tak z aluminiowym?


A zużył mi się. Tak się zjechał, że zęby w piłę się zrobiły. Wymieniłem na stalowy po 711km
 

fuen  Dołączył: 13 Lis 2012
U mnie aluminiowe blaty wytrzymują po paręnaście tysięcy kilometrów (dwie zmiany zestawu łańcuch/kaseta/środkowa zębatka korby/kółka przerzutki).
 
arekzg  Dołączył: 30 Wrz 2015
Pewnie jesteś lżejszy.

Bo u mnie, to po niecałym 1000km wymieniłem cały napęd. Najgorsza była kaseta.. Zęby się nie wytarły, tylko pozagniatały krawędzie. Najpierw te środkowe, bo najczęściej używane. Nie dało się na tym jeździć, bo łańcuch przeskakiwał. To wymieniłem korbę na SLX, kasetę na HG80, obie przerzutki, manetki, łańcuchy. No i przy okazji z 3x8 przeszedłem na 3x9.
Później wymieniłem geje na mocniejsze, bo z grupy Saint. No i ten nieszczęsny blat. Wstawiłem taniutki, stalowy z grupy Alivio.
Opony i dętki. Znudziło mi się klejenie, zwłaszcza gdzieś polu. Klej i łatki wożę w torebce na ramie, bo wolę na miejscu skleić, niż targać tego klocka na garbie. Na początku wlewałem mleczko w dętki, ale to po przebiciu pryskało okrutnie, chociaż powietrza zostało tyle, że te kilka km dało się do chaty wrócić. Przy przecięciu opony na ostrym kamieniu, wymieniłem na bardziej odporne + dętki z mleczkiem wlanym fabrycznie.
 
Blesso  Dołączył: 24 Wrz 2007
A czy ktoś z Was ma składany rower na 16 calowych kołach ?
Ścieżkę rowerową nam robią i to taką, że na knedliki można się nią do Czech wybrać.
A taki składak to i lekki i składany i miejsca zajmuje mniej niż centnar kartofli a i do przodu się posuwa ruchem prostolinijnym.
Widziałem człeka na takowym i trzeba przyznać, iż prezentował się zacnie.
Tylko ten jednoślad to Brompton był i ceną swą przewyższał pełnoklatkowego Pentaxa w wersji drugiej co już daje powód do zastanowienia nad celowością zakupu dwóch kółek i ramy aluminowej.
Warte zachodu jest to kuriozum jeśli zostanie zakupione na rynku wtórnym od emeryta niemieckiego, niepalącego i nieideowego dla mężczyzny co się zowie we wzroście słusznym (182cm) ?
 

Penteusz  Dołączył: 28 Mar 2012
Te wszystkie nowe wynalazki - to przecież żadne odkrycie - muszą się psuć.
Biznes jak każdy inny. Czym to ma się różnić od żywotności pralek, wiertarek, samochodów itepe itede.
Mój przedwojenno-powojenny poniemiecki rower - koza przetrwa następne pokolenia tych superhipernowoczesnych maszyn.
I jestem bardzo z niego dumny. ;-)
 
KasiaMagda
[Usunięty]
Penteusz napisał/a:
przedwojenno-powojenny poniemiecki rower - koza

Penteusz, to mnie zaciekawiłeś. Czy masz może zdjęcie - chętnie bym zobaczyła, to cudo :-)
 

Penteusz  Dołączył: 28 Mar 2012
KasiaMagda, gdzieś w tym wątku jest zdjęcie. Jak nie znajdę(sporo czasu minęło) to poszukam ww komputerze i wrzucę.
 

Penteusz  Dołączył: 28 Mar 2012
Coś znalazłem :-D Artyści "wzięci" z ulicy


Nie mogłem się powstrzymać, więc jeszcze trochę pomęczę tym rowerem


Pewne detale (lampa ma przełącznik długie - krótkie :-> )


Nocą nad morzem


Zdjecia robione jakiś czas temu. Zaszły pewne zmiany w wyglądzie. Udało mi się odrestaurować i zainstalować inną tylną lampę. Z lat 20 -tych, 30-tych zeszłego wieku - świeci dodatkowo małymi żółtymi światełkami na boki. Super wygląda - szczególnie podczas jazdy nocnej. Odrobinę widać ją na 3 zdjęciu, w rozmyciu.
 
KasiaMagda
[Usunięty]
Penteusz, podoba mi się, taka solidna konstrukcja i elegancja.
 

plwk  Dołączył: 21 Kwi 2006
Tu jest oficjalne zdjęcie roweru Penteusza, to ten zabezpieczony.

 

Penteusz  Dołączył: 28 Mar 2012
KasiaMagda, wyjeżdżam nim często m.in. na kultową ulicę Łodzi - Piotrkowską, by się lansować 8-)

[ Dodano: 2020-05-23, 15:28 ]
plwk, złoczyńce jedne - tego Wam, spiskowcy, nie zapomnę!
 

plwk  Dołączył: 21 Kwi 2006
O samochodach rozmawiamy w innych wątkach. :evilsmile:
 

Penteusz  Dołączył: 28 Mar 2012
W dzisiejszym horoskopie stało, że mam być zrelaksowany i oddawać się wyłącznie sztuce i przyjemnościom.
Guzik tam.... :roll:
 
KasiaMagda
[Usunięty]
Penteusz napisał/a:
by się lansować

Też, to lubię. Tylko nie rowerem, a psem 8-)

Penteusz napisał/a:
oddawać się wyłącznie sztuce i przyjemnościom.

Może nowy wątek założymy :mrgreen:
 

Penteusz  Dołączył: 28 Mar 2012
KasiaMagda napisał/a:
Może nowy wątek założymy


To już nie relaks, a spory wysiłek :roll:
 
andyspring  Dołączył: 21 Lis 2011
Penteusz. Pierwsze, drugie bardzo fajne. Stary rynek, Zgierska takie kolorowe?
 

Penteusz  Dołączył: 28 Mar 2012
andyspring napisał/a:
Stary rynek, Zgierska takie kolorowe?


Tak, to tam. To kolorowe fajnie reagowało na podmuchy wiatru - wszystko z różnokolorowych wstążek.
 

greentrek  Dołączył: 14 Sie 2012
Ten stalowy koń Penteusza wygląda jak Zündapp Sahara pozyskany wprost z Afrika Korps :evilsmile:
 

Penteusz  Dołączył: 28 Mar 2012
Jego przeszłość nie do końca jest zbadana, ale na pierwszy rzut oka widać, że nie brał udziału w walkach. Słabszy od Shermanów, mógł być na przykład przydzielony do sztabu, albo kuchni. 8-)
 

plwk  Dołączył: 21 Kwi 2006
Kartofli raczej nie obierał. 8-)

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach