Narado  Dołączył: 17 Lis 2011
Co wy z tym cłem.... aparaty przez UE są clone ze stawką celną 0% .... tylko VAT płacicie.
 

wuzet  Dołączył: 12 Sie 2009
tylko
 

pszczołowaty  Dołączył: 07 Gru 2009
Narado, cło to pikuś 2 czy 4%?
vat 23% dolicz koszta przesyłki
przesyłka firmą kurierską ( ma to znaczenie) też kończy się najprawdopodobniej wylądowaniem na UC
no i ten dreszczyk... w której sortowni wyląduje ;)

[ Dodano: 2016-04-01, 20:40 ]
wuzet, dobrze, że jesteś, ile doliczałbyś kasy wysyłając np. aparat do Polski? 30 %? (oczywiście mam na myśli prywatny zakup jednej sztuki - dla siebie)
niestety nie mam nikogo w JP czy US ;)
 

Narado  Dołączył: 17 Lis 2011
pszczołowaty, to kup w Polsce, ale nie podawaj jako przeszkody opłaty celnej bo takiej nie ma. Kupowałem sporo sprzętu znajomym w Polsce i nikt nigdy nie zapłacił cła. Jak do ceny aparatu doliczasz 30% górki dla znajomego to mam dla Ciebie propozycję - zrezygnuj z tej znajomości. Pierwsze nad czym się zastanów to to czy stać Cię na ten zakup .... jeżeli nie, to i znaczek na przesyłce stanowi przeszkodę. Moje pierwsze trzy puszki to były używki, służyły mi kilka lat i nadal mi służą. VAT w polskim sklepie też zapłacisz. Deal w zakupie za kałużą nie polega na tym że otwierasz pierwszą lepszą stronkę sklepu i kupujesz.... Deal masz wtedy kiedy trafiasz na okazje cenowe które trafiają się kilkanaście razy częściej niż w Polsce a spadki cen są znacznie wyższe niż w Polsce. Moja jedyna puszka kupiona w sklepie (K3) została kupiona dlatego że kiedy średnia cena w sklepach wynosiła 1.000 $ - sklep w Ottawie wystawił 10 egz. za 690 $. W innym przypadku też pewnie kupił bym używkę
 

pszczołowaty  Dołączył: 07 Gru 2009
Narado,
Narado napisał/a:
nie podawaj jako przeszkody opłaty celnej bo takiej nie ma

Narrado nigdzie tego nie napisałem, podkreśliłem , że cło to małe piwo ;)
Narado napisał/a:
Deal masz wtedy kiedy trafiasz na okazje cenowe które trafiają się kilkanaście razy częściej niż w Polsce a spadki cen są znacznie wyższe niż w Polsce.

niestety nie śledzę tego tak dokładnie, nie znam pewnie jak większość forumowiczów sklepów za oceanem.. nie ma ich również w ulubionych , a przesyłkę o której piszesz muszę wliczyć w koszta zakupu w przeciwieństwie do Ciebie.
Narado napisał/a:
Pierwsze nad czym się zastanów to to czy stać Cię na ten zakup

tak , stać mnie i mam nawet kalkulator ;)
i tak musztarda po obiedzie , kliknąłem, pozdrawiam :-B
 

Narado  Dołączył: 17 Lis 2011
Niestety.... za przesyłki płacę tak samo. W takim razie gratuluje zakupu, najważniejsze żebyś był z niego zadowolony :-B
 

pszczołowaty  Dołączył: 07 Gru 2009
nie mogę się doczekać.... :-) ale zakupy w Japonii to chyba by mnie przerażały :mrgreen: wiem .. cienias jestem ;)
 

Narado  Dołączył: 17 Lis 2011
Wielu ludzi ma obawy sądząc że skoro daleko to albo drogo albo jakieś niespodzianki. Co prawda niespodzianka związana z zakupem mnie spotkała . W sobotę kupiłem w Hong Kongu viewfinder do Olka E-LP5 . U mnie VF-4 to koszt ok 200 $ tam 136 $ (fabrycznie nowy z gwarancją). Zaskoczenie kompletne- w środę otrzymałem przesyłkę (free shipping). :mrgreen:
 

skaarj  Dołączył: 18 Mar 2016
Akurat w Japonii mozna smialo kupowac. Chyba nigdzie nie ma tak uczciwych sprzedawcow jak tam.
Wszystko jest idealnie opisane, zadnych machlojek.

Co najwyzej mozna sie posmiac jak na dokumencie z urzedu celnego okazuje sie, ze Mamiya RB67 to aparat cyfrowy :) (gdzies chyba jeszcze mam ten dokument ;))
VAT dolicz sobie zawsze i wtedy masz spokoj :D

pz
 

Narado  Dołączył: 17 Lis 2011
skaarj, prawdę piszesz o Japończykach... taki dziwny naród że nie kombinują. Kupuję tam obiektywy bo dobra cena i zawsze wszystko jest ok....
 

pszczołowaty  Dołączył: 07 Gru 2009
może kiedyś spróbuję , jak przebrnę przez te krzaczki ;) albo zacznę wrzucać w tłumacza ;D
 

wariat133  Dołączył: 29 Mar 2012
Ponieważ pracuję na poczcie i jestem magazynierem w dziale ekspedycji w sporym mieście mogę powiedzieć jak to jest z paczkami z mojego doświadczenia. Przez moje ręce przechodzi dziennie ok 1000 tyś paczek, z czego ok 40 dziennie to paczki wysłane i otrzymywane z zagranicy. Średnio 1 paczka w miesiącu jest oclona itd. Przeważnie takie paczki trafiają się w okolicach świat Bożego Narodzenia. Sam zamówiłem z Japoni ostatnio 16-45 za 680 zl. Nic nie płaciłem. Nawet faktury CER wawa nie wyjmował. Mało tego rozmawiałem z koleżanką która już długo pracuje na poczcie, jako osoba przygotowująca paczki dla kurierów do doręczenia. Powiedziała że praktycznie się to nie trafia.
Sam polecam kupowanie od Japończyków. Towar idealny jak nowy. Uczciwość i dbałość o klienta. Taka drobnostka dostałem od sprzedawcy list z podziękowaniami i takie coś z papieru japońskie. Miło jak cholera.
P.S pakujcie porządnie paczki :evilsmile:
 

gezeb  Dołączył: 26 Maj 2007
wariat133 podaj sposób w jaki pakować porządnie żeby nie trafiały na UC :) Nie wiem od czego to zależy, może od ilości zakupów, gdzieś czytałem że jak ktoś zamawia kolejny raz w ciągu jakiegos krótkiego czasu to przesyłka leci na UC. Ostatnio moje wszystkie tam trafiają https://dl.dropboxusercontent.com/u/67782961/20160402_083025.jpg
 
jancewicz  Dołączył: 30 Cze 2014
Zakupy w Japonii to mały pikuś.... w zeszłym roku bardzo się napaliłem na nowego Heliosa 40-2... W Polsce ceny zaczynały się od 1,8 tys PLN... W Rosji można było zamówić za 1 tys PLN, tylko że nie wysyłali do Polski.... Znalazł się jednak miły Rosjanin - przedstawiciel dystrybutora "Krasnogorskij Mechanicheskij Zavod" - który odpisał na moje zapytanie dot. wysyłki do Polski że może mi to wysłać prywatnie.... I wysłał po mojej uprzedniej wpłacie... To było ryzyko i obgryzanie paznokci... :) Ostatecznie obiektyw doszedł. Listonoszowi zapłaciłem VAT (jakieś 160 PLN). Cały deal wyszedł więc za jakieś 1200 PLN. Sorry za OT.
 

wariat133  Dołączył: 29 Mar 2012
Chodzi mi raczej o to że paczki są po prostu rzucane. Nie dlatego,że chcemy komuś zniszczyć przesyłkę po prostu jest ich tak dużo że nie ma czasu na zabawę. Co do paczek z rosji to można być pewnym że oclą.PL prowadzi wojnę gospodarczą z Rosją.
 

gezeb  Dołączył: 26 Maj 2007
Dodali wam pocztowcom pracy, bo ja też ostatnie VATy i cła jak opisał jancewicz płacę listonoszowi przy odbiorze a kiedyś przychodził papier z UC ile mam wpłacić na ich konto i wtedy wysyłali już normalnie bez papierologii pod drzwiami odbiorcy. Dlatego fajnie jak sprzedawca z Ebay ma opcję płatności z naleznościami celnymi/podatkowymi, płacę i paczka leci bezpośrednio do mnie, bez nerw czy pójdzie na UC;)
 

opiszon  Dołączył: 29 Sty 2008
Ja wiem dlaczego wariat133 nie ma styczności z oclonymi paczkami.

Ja sprawy cła, vatu i odbioru paczki załatwiam za jednym zamachem w pocztowym urzędzie celnym i paczka po prostu nie trafia do doręczenia.

Pewnie więcej osób z miast w których są agencje celne tak robi, bo tak jest dużo szybciej i taniej.
 

wariat133  Dołączył: 29 Mar 2012
Być morze masz rację. Przeważnie paczki z zagranicy docierają do nas z pieczątką że dopuszczono lub wcale bez żadnych oznaczeń. Dlatego uważam że warto zaryzykować i nie wyręczać celnika. Sam jak zamawiałem obiektyw cykałem się mocno. Cer po prostu nie przerabia tych ilości chińczyków i innych paczek więc sito jest dziurawe. Mimo że poczta się chwali iż ma jedne z najnowocześniejszych centrów w eu. Jednak liczyć się trzeba.
 

opiszon  Dołączył: 29 Sty 2008
Drobiazgi przechodzą, to fakt, ale spróbuj coś większego sprowadzić.

Trzeba być przygotowanym na cenę z kosztami importu
 

Sid Gotama  Dołączył: 10 Paź 2013
Narado napisał/a:
skaarj, prawdę piszesz o Japończykach... taki dziwny naród że nie kombinują. Kupuję tam obiektywy bo dobra cena i zawsze wszystko jest ok....


Ja, oczywiście oprócz zamówionego przedmiotu (angle viewfinder) dosłałem odręcznie napisaną karteczkę z podziękowaniem za zakupy po angielsku i japońsku (przynajmniej tak mi się wydaje :-P ).
Oprócz tego dwa łabędzie origami :mrgreen:

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach