alkos napisał/a:

Fafniak, dlaczego nie idziesz robic zdjec zamiast się meczyc, czytajac?

- a bo sie psychicznie do rozmowy z bankiem przygotowywalem

http://www.pajacyk.pl/ - kliknij pajacyka
http://www.pbase.com/fafniak/marcin_krynicki
http://www.mojesmoje.pl/index.htm - wszelkie uwagi mile widziane - zajrzyj do nas koniecznie

Fafniak napisał/a:

- a bo się psychicznie do rozmowy z bankiem przygotowywalem

Zabawki w kolorze żółto-czarnym i trochę zielonego
Ja jestem bardzo dobrym fotografem, tylko mój aparat jeszcze o tym nie wie.

http://www.pajacyk.pl/ - kliknij pajacyka
http://www.pbase.com/fafniak/marcin_krynicki
http://www.mojesmoje.pl/index.htm - wszelkie uwagi mile widziane - zajrzyj do nas koniecznie

Fafniak napisał/a:

a potem kuzwa nieostre zdjecie bo zbyt duzo bylo

ale jaka interpolacja z każdym większa

[ Dodano: 2007-02-16, 13:37 ]
temat ucichł, a skoro już został wywołany to może ktoś jednak zna odpowiedź na pytanie dotyczące aberracji chromatycznych, które faktycznie wydają mi się dużo dotkliwsze w aparatach cyfrowych niż w analogach. Dlaczego tak jest?? Czy to wina wspomianych mikrosoczewek nad matrycą? Czy czego? Na chłopski rozum właśnie w cyfrakach powinno być lepiej, skoro na matrycę pada część obrazu z obiektywu i to ta, teoretycznie najmniej narażona na kiepskie zmiany w jakości?
Oglądałem nawet niedawno stare fotki robione jakimś zupełnie kiepskim analogowym kompaktem samsunga i były to zdjęcia nieostre, fatalne ogólnie, ale aberracje nie kłuły tak w oczy, jak kłują w cyfrówach. Może to też kwestia ich zabarwienia. Dlaczego tak często AC są fioletowe? Widywałem też zielonkawe czy czerwonawe, ale fioletowe są najbardziej upierdliwe...