pawelek-79  Dołączył: 06 Wrz 2006
Od czego zacząć fotografowanie?
Witam.
Chciałbym się was poradzić, od czego (jakiego rodzaju fotografii, tematu) zacząć ćwiczenia w fotografowaniu. Przeczytałem kilka książek, ale jakoś nie zauważyłem informacji, jakie tematy na początek są najprostsze i najwdzięczniejsze, tak, żeby się na początku zniechęcić. Od kilku lat uprawiam 'fotografię wirtualną', a jak mam okazję porobić zdjęcia, to wychodzą gnioty. Tak więc mam takie pytania:
- od jakiego tematu zacząć (portret, krajobraz, reportaż, itp)
- jak się przygotować do robienia zdjęć. Chodzi o jakieś zaplanowanie sesji zdjęciowej, co może być tematem przewodnim np. zdjęć krajobrazowych, tak, żeby to nie były cyknięte na prawo i lewo zdjęcia?

P.S.
Żeby nie było - zacznij od jakiejś książki do fotografii, podaję moją zaliczoną listę lektur:
1. Fotografujemy.Jak się ustrzec błędow! - Włodzimierz Barchacz.
2. Fotografia cyfrowa - Ben Long.(przejrzane pobierznie, jako, że autor skupia się głównie na technice wykonywania zdjęć i ich obróbce).
3. Fotografia od A do Z - Michael Langford.
4. Fotografowanie w Podróży. Richard l'Anson (w trakcie czytania).
 

Fafniak  Dołączył: 19 Kwi 2006
pawelek-79, zacznij od najprostszej i najtrudniejszej sprawy....portret

1 - wez modela (kobieta lub facet)
2 - ustaw parat na statywie z ostawiona ostroscia na modelu
3 - wez dwie domowe lampki i ustawiaj je tak zeby uzyskac ciekawe oswietlenie na twarzy modela - zdjecia cykaj z wezyka lub pilota czy co tam masz.....
a wszystko po to zeby zobaczyc jak bardzo plastyczna moze byc twarz - jak zmienna przy zastososwaniu roznych ustawien swiatla.....
 

djack  Dołączył: 22 Kwi 2006
pawelek-79 napisał/a:
od jakiego tematu zacząć (portret, krajobraz, reportaż, itp)

Tu dużo zależy od własnych zainteresowań. Można zacząć od czegoś, co nie będzie uciekać sprzed obiektywu i pozwoli spokojnie skomponować kadr, chociaż przyznam się szczerze u nie było odwrotnie, bo zaczynałem od fotografowania ptaków, a doszedłem do architektury i krajobrazu. Spróbuj robić wszystkiego po trochu, a sam dojdziesz do tego co ci najbardziej pasuje. Ta "fotografia wirtualna" to fajne i pożyteczne zajęcie, pozwala wyrobić sobie pewien smak i wyczucie kadru. tylko trzeba uważać, żeby nie popaść przy tym we frustrację ;-) bo np. przepada Ci kolejny świetny kadr, a Ty akurat nie masz przy sobie aparatu :evil: .
pawelek-79 napisał/a:
jak się przygotować do robienia zdjęć

Przede wszystkim oglądać dużo zdjęć (zobacz sobie np. wątek na górze tego działu) i poznać techniczne podstawy (np. zasady kadrowania), dobrze poznać swój aparat (zakładając, że to nie "małpka" z jednym przyciskiem). Kiedyś spotkałem się z opinią początkującego fotografa typu "ja nie oglądam cudzych zdjęć, żeby się nie sugerować i wyrobić własny styl". Według mnie błędne podejście, bo od podstaw się nie ucieknie, a na wyrabianie stulu też przyjdzie czas (polecam rozdział "o naśladownictwie" w "Książce o fotografowaniu" A. Mroczka).
pawelek-79 napisał/a:
tak, żeby to nie były cyknięte na prawo i lewo zdjęcia?

Nie cykać na prawo i lewo. Myśleć przed naciśnięciem spustu, a nie po. Większość z nas to analogowcy albo cyfrowcy z analogowymi korzeniami, a z fotografii analogowej wynosi się nawyk oszczędzania filmu i zastanawiania, czy warto na to coś w wizjerze poświęcić klatkę. Po prostu posiadanie cyfry i dużej karty pamięci nie zwalnia od myślenia.
pawelek-79 napisał/a:
co może być tematem przewodnim

Michael Nick Nichols powiedział kiedyś coś w tym guście: Nie zaczynaj od jechania na drugi koniec świata i fotografowania czegoś co inni zrobili juz dawno i duzo lepiej. Skup się na najbliższej i dobrze Ci znanej okolicy. Gwarantuję, że szybko zobaczysz, że (jak ja to kiedys napisałem na forum) świat składa się z prawie samych kadrów.
Pozdrawiam
 

zorzyk  Dołączył: 21 Kwi 2006
Jako pewną wskazówkę możesz użyć wyników Raw Challenge / Pleśniak Challenge - zwykły motyw staje się wyzwaniem: technicznym, estetycznym, ar...hm...artystycznym :mrgreen:
 

Jarek Dabrowski  Dołączył: 20 Kwi 2006
Tu idealnie znów podpasowałby konkurs, o którym było parę dni temu - zdjęcie na konkretny temat. Oczywiście pomysł przygasł - coś czuję, że jak się za to sam nie zabiorę, to nic nie wyjdzie :)
 

zorzyk  Dołączył: 21 Kwi 2006
[teraz będę mieszał] obawiam o niezbyt dużą frekwencję, chyba, że akurat podpasują do tematu zasoby na twardzielu :-P
 

Jarek Dabrowski  Dołączył: 20 Kwi 2006
zorzyk napisał/a:
obawiam o niezbyt dużą frekwencję
mi dałoby to kopa do ruszenia (_._) i zrobienia paru zdjęć. No i sama zabawa w interpretację tematu mi się podoba
 

Fafniak  Dołączył: 19 Kwi 2006
Jarek Dabrowski, - tylko wiesz ...to troche tak bedzie ze jezeli nie dasz 2 tygodni na zrobienie tego..... :roll:
 

zorzyk  Dołączył: 21 Kwi 2006
...Jarek, a może temat będzie taki bardziej abstrakcyjny - wtedy może być zabawnie ;-)
 

Jarek Dabrowski  Dołączył: 20 Kwi 2006
zorzyk napisał/a:
...Jarek, a może temat będzie taki bardziej abstrakcyjny - wtedy może być zabawnie
no ja właśnie o takim czymś myślałem, nie o "zamek w lesie o świcie", tylko podany już wcześniej przykład "punkt / linia / płaszczyzna", "dwa", "koniec", "początek", itp... tak, żeby w zasadzie można było zdjęcie zrobić w domu. A przede wszystkim pogłówkować.
 

sołtys  Dołączył: 19 Kwi 2006
rzeczywiście, z tego co zauważyłem to jak wybierze się jakiś konkretny temat to zdeeecydowanie lepiej mi się fotografuje niż jak tylko wychodzę w plener ot tak .... np. jak był konkurs "Jeden dzień z życia miasta" (krakowa) to zrobiłem zdjęcia, z których jestem do tej pory najbardziej zadowolony (ale niestety po pewnych dziwnych zbiegach okoliczności przyrody, które w pierwszej chwili wydawały się baaaaardzo szczęśliwe, wsysło mi w pewnej fotograficzno-historycznej instytucji negatyw :cry: dobrze, że chociaż odbitki z tego zrobiłem :-| )
 

guerilla  Dołączył: 23 Kwi 2006
Jarek Dabrowski napisał/a:
zorzyk napisał/a:
...Jarek, a może temat będzie taki bardziej abstrakcyjny - wtedy może być zabawnie
no ja właśnie o takim czymś myślałem, nie o "zamek w lesie o świcie", tylko podany już wcześniej przykład "punkt / linia / płaszczyzna", "dwa", "koniec", "początek", itp... tak, żeby w zasadzie można było zdjęcie zrobić w domu. A przede wszystkim pogłówkować.


a może jeszcze bardziej abstrakcyjnie ? np. na chybił trafił otworzyć książke gombrowicza powiedzmy transatlantyk i na chybił trafił wybrać dwa-trzy zdania jako zadanie konkursowe?
 

pawelek-79  Dołączył: 06 Wrz 2006
Ciekawie prawicie, ale znowu główny temat uciekł gdzieś w las ;-)
A tak swoją drogą zastosuję się chyba do rady Fafniaka - portret. Dwie lampki się znajdą, a i model jest - JA :mrgreen: (żona nie lubi, jak ją fotografuję).
 

cotti  Dołączyła: 20 Kwi 2006
czyli zaczynasz od autoportretu :-) wg mnie, przekonaj raczej żonę, co innego ustawić wszyzstko i zrobić SOBIE zdjęcie, a co innego, ustawić to wszystko i zrobić KOMUś innemu zdjęcie... ustawiając kogoś, widzisz na bieżąco, jak zmienia się oświetlenie, choć wiem, że w przypadku aparatu cyfrowego nie jest problemem wykonanie serii kadrów.
 
rychu  Dołączył: 08 Paź 2006
pawelek-79 napisał/a:
żona nie lubi, jak ją fotografuję

Nie jesteś sam. Ja mam 3 baby w domu i żadnego modela :/ Za to mam do lasu niedaleko. Tak przed chwilą wpadł mi link - żeby Cię pognębić :-D , zresztą nie tylko, bo mnie też aparat odpada od oka jak coś takiego oglądam :shock:
 

ttb  Dołączył: 26 Lip 2006
pawelek-79 napisał/a:
(żona nie lubi, jak ją fotografuję).



to jej zapłac. kasa zostanie w rodzinie:)
 

pawelek-79  Dołączył: 06 Wrz 2006
ttb napisał/a:
to jej zapłac. kasa zostanie w rodzinie:)

Ale wtedy fiskus sobie potrąci i suma sumarum będę stratny :-P
 

tomecki  Dołączył: 22 Kwi 2006
pawelek-79 napisał/a:
Ale wtedy fiskus sobie potrąci i suma sumarum będę stratny :-P

to musisz wejść w rozliczenia bezgotówkowe :oops:
 
rychu  Dołączył: 08 Paź 2006
ttb napisał/a:
pawelek-79 napisał/a:
(żona nie lubi, jak ją fotografuję).

to jej zapłac. kasa zostanie w rodzinie:)

wbrew powiedzeniu:
"dwie kobiety w domu i ni dolara" :mrgreen:
 
jarekch11  Dołączył: 22 Lut 2007
ja zaczynałem od fotografowania dosłownie wszystkiego, po jakimś roku okazało się że tak naprawdę interesuje mnie tylko krajobraz i las (wnętrze lasu, drzewa), na początku też nie wiedziałem co dokładnie chcę robić, po prostu weź aparat i pstrykaj, to samo wyjdzie po czasie co naprawdę cię interesuje

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach