Dzidziu  Dołączył: 16 Wrz 2008
Czy jest na forum tokarz?
Czy na forum jest ktoś kto zajmuje się pracą na tokarce? Bardzo proszę o kontakt.
Potrzebuję wykonać redukcję filtrową "na zamówienie" z gwintu 58 na gwint 52. Redukcje dostępne w sklepach mają dla mnie za "krótki" gwint o średnicy 58 - za mało zwojów.

[ Dodano: 2010-03-09, 22:50 ]
Ja się ustawia wygaszanie postów? :-(
 

thrackan  Dołączył: 08 Lut 2007
Cytat
Ja się ustawia wygaszanie postów? :-(

Możesz to zrobić tylko w chwili zakładania tematu.
 

plwk  Dołączył: 21 Kwi 2006
Ustawiłem na 7 dni, jeśli to za mało to wołaj.
 

kacperAs  Dołączył: 01 Mar 2010
poszukaj w goglu niektóre firmy robiące redukcje , ogłaszaja że przyjmą nietypowe zlecenia.
 

plwk  Dołączył: 21 Kwi 2006
Np, o ile dobrze pamiętam, fotoakcesoria z Lublina.
 

kacperAs  Dołączył: 01 Mar 2010
Dzidziu napisał/a:
Redukcje dostępne w sklepach mają dla mnie za "krótki" gwint o średnicy 58 - za mało zwojów.
:!: rozważ taka opcje :idea: do normalnej redukcji wkręcasz filtr 58 mm z którego uprzednio wykręciłeś pierścień zabezpieczjący i pozbyłeś się szybki :idea: [sam pierścień]. robiłem to z fitrami konwersyjnymi byłej DDR :!:
 

bix  Dołączył: 22 Sty 2008
Będziesz miał problem nie lada. Mi kiedyś tokarz powiedział że jest problem z takim dużym gwintownikiem (jest ich mało i nie opłaca mu się sprowadzać do jednej rzeczy). Ale może znajdziesz lepszego :)
 

plwk  Dołączył: 21 Kwi 2006
To trzeba toczyć a nie gwintować.
 

kacperAs  Dołączył: 01 Mar 2010
ten twoj tokarz :evil: to wielkiej klasy fachowiec :!: :?: takie gwinty nacina się nożem stosujac odpowiedni posów :!: w tych redukcjach jest skok gwinta 0,75mm. każda dobra tokarka da taki i inny skok gwinta , ale jest to pracochłonne przy przestawianiu ustawień tokarki, druga sprawa tokarz musi mieć sprawdziany naciętego gwinta ja dałem niepotrzebne filtry. trzecia sprawa i tu polegniesz, trzeba z czegoś to wytoczyć -kawałek wałka kolorowego materiału-mosiądz ,brąz, aluminium średnicy nie mniej jak 60 mm i takiej długości żeby można zamocować w uchwycie.
 

bix  Dołączył: 22 Sty 2008
kacperAs napisał/a:
ten twoj tokarz to wielkiej klasy fachowiec

nie powiedziałem że fachowiec.
po prostu ktoś z tokarką, więc fakt może przesadziłem mówiąc "tokarz"
 

LysyRudy  Dołączył: 10 Sty 2010
kacperAs napisał/a:
ale jest to pracochłonne przy przestawianiu ustawień tokarki

może nie pracochłonne ale trzeba chwile pomyśleć,na starych tokarkach to wyższa szkoła jazdy te tabelki i w ogóle, na numerycznych to już prościej, co do materiału do toczenia to mysle że znajdzie się w dobrej tokarni co ma dużo zleceń.kacperAs, widzę że liznąłeś trochę temat tokarek.Dzidziu, jeśli jest u was jakiś większy zakład mechaniczny albo miejski przewoźnik np tramwaje tam na pewno jest tokarnia i za przysłowiowa flaszkę wytoczą ci to co chcesz
 

plwk  Dołączył: 21 Kwi 2006
LysyRudy napisał/a:
na starych tokarkach to wyższa szkoła jazdy te tabelki i w ogóle

Bez przesady :mrgreen:
 

Marek Wyszomirski  Dołączył: 18 Kwi 2006
Miałem podobny problem - redukcje z przedłużonym gwintem 58->43 i 49->43. Foto-akcesoria zrobiły mi na zamówienie dokładnie takie, jak chciałem. Musiałem tylko poczekać 2 tygodnie na realizację zlecenia. Uwaga - są dwie firmy o bardzo podobnym adresie www - ta, gdzie ja zamawiałem to www.foto-akcesoria.com.pl - pod adresem www.foto-akcesoria.pl jest inna firma.
 
Dzidziu  Dołączył: 16 Wrz 2008
Marek Wyszomirski, bardzo Ci dziękuję :-B ile cie taka przyjemność kosztowała?
 

Meggido  Dołączył: 05 Mar 2007
LysyRudy napisał/a:
na starych tokarkach to wyższa szkoła jazdy te tabelki i w ogóle

Odrobinkę dramatyzujesz. ;-) Tabelka jest czytelna i masz do ustawienia ledwo 3 pokrętła. :mrgreen:
 

LysyRudy  Dołączył: 10 Sty 2010
Meggido napisał/a:
Odrobinkę dramatyzujesz
no może trochę jak zaliczałem poszczególne urządzenia w szkole tzn strugarkę, frezarkę a na końcu tokarkę to ta wydawała mi się najtrudniejsza. Zawsze bałem się, że coś źle ustawiłem a najbardziej nie lubiłem załączać automatycznego posuwu. Takie wspomnienia z lat szczenięcych :mrgreen:
 

Meggido  Dołączył: 05 Mar 2007
Automatyczny posuw na śrubie jest dość stresujący, ale na wałku, sama przyjemność. :-)
 

roket  Dołączył: 15 Lis 2008
@LysyRudy A ile kluczy wystrzeliło się w kosmos , kiedy sie zapomniało wyjąć klucza z uchwytu i włączyło tokarkę to była jazda sufit cały w dziurach. :-P przynajmniej po mojej zmianie.
 

LysyRudy  Dołączył: 10 Sty 2010
Faktycznie z tym zostawianiem klucza w uchwycie to chyba w każdej tokarni się zdarzyło, tak się zastanawiam czy tokarze usuwali osłonę nad uchwytem czy sama odpadała po kilku wypadkach, i dlaczego tokarka ruszała skoro osłony nie było albo nie była opuszczona.
 

roket  Dołączył: 15 Lis 2008
To były proste tokarki ,bez zabezpieczeń .
Frezarki te już były bardziej skomplikowane .

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach