mygosia  Dołączyła: 19 Kwi 2006
A to a przepraszam ;-)
 
Kalina  Dołączył: 15 Lut 2007
argawen, pare razy powiększyłem zdjęcia i zobaczyłem "toto" i teraz bez powiększania mam taki dziwny nawyk spoglądania na tą część gdzie odkryłem deadpixa, przy ciemnych lokacjach nie przeszkadza ale ostatnio byłem w Egipcie i zrobiłem parenaście fotek przy cudo pogodzie i na kompie po zgraniu znów w to miejsce i znów jęk zawodu - to chyba z przyzwyczajenia. Ale już kończę, bo jak dojdzie jeszcze parę to "oszaleję" :-D . Swoją drogą jak to jest z matrycami kompaktów, że takie rzeczy zdarzają się zdecydowanie rzadziej ? Mam Kodaka DX6490 od 3 lat i takie "dziwolągi" się jeszcze nie pokazały !?.
 

guerilla  Dołączył: 23 Kwi 2006
Grendel napisał/a:
Dzisiejsze techniczne podejście do aparatów pojawiło się chyba wraz z dużą grupą technofili którzy kiedyś (i zresztą dziś jeszcze bardziej) ekscytują się swoimi komputerami, sikają z radości na widok kolejnych punktów w 3dmarku, czy kolejnych wykręconych MHz na procku czy chipie karty graficznej. Kupują kolejną cyfrową zabawkę i przenoszą styl myślenia z komputerów na aparaty. Tylko czekać aż ktoś napisze benchmarka na canona i nikona ;) na komórki widziałem ostatnio benchmarka, więc wszystko kwestią czasu ;)


to zabawne, jak kiedyś zauważyłem - conajmniej 3/4 fotografów w necie (tzn udzielających się w tematach fotograficznych, czy wszyscy robią zdjęcia ni wiadomo:) )
to informatycy i ludzie z wykształceniem generalnie politechnicznym.

i oni kształtują to śmieszne podejście do fotografii jakie widać w całym internecie..
 

argawen  Dołączył: 19 Kwi 2006
Kalina napisał/a:
Swoją drogą jak to jest z matrycami kompaktów, że takie rzeczy zdarzają się zdecydowanie rzadziej
Nie wiem, czy rzadziej. Może po prostu użytkownicy kompaktów udzielają się mniej na forach :-)
 

bEEf  Dołączył: 28 Gru 2006
Kalina, w nowym Samsungu żony (kompakcik) zauważyłem dzisiaj pięknego czerwonego deda (tak myślę, bo jest na zdjęciach w pełnym słońcu). Tak więc też są. Prawdopodobnie im więcej MP, tym po prostu szansa większa. Przy okazji widać, jak kompakty o wiele bardziej ingerują w obraz, bo ten pikselek rozsmarowany jest w promieniu chyba z 5 pikseli dookoła. Być może przy wyższych czułościach algorytm odszumiający go tak rozpaćka, że zupełnie zniknie. To też może być jedna z odpowiedzi, dlaczego w kompaktach rzadziej się takie rzeczy zauważa.
 

Grendel  Dołączył: 31 Gru 2006
W s5500 miałem hot-pixele zarówno na matrycy jak i na wyświetlaczu.

Sprawdziłem ich obecność specjalnym softem i... co z tego? Na odbitkach nie widać, po przeskalowaniu do rozdzielczości i wielkości 'ekranowych' też nie przeszkadzały, więc... po co się ekscytować ich obecnością?
 

cypis  Dołączył: 18 Gru 2006
Kalina napisał/a:
Swoją drogą jak to jest z matrycami kompaktów, że takie rzeczy zdarzają się zdecydowanie rzadziej ? Mam Kodaka DX6490 od 3 lat i takie "dziwolągi" się jeszcze nie pokazały !?.

Miałem hoty w nikonie 5700 (mogłem je jednak sam mapować, bo ktoś wypuścił programik do tego celu), miałem masę hotów kodaku (taki mały, głupi kodaczek nie pamiętam już modelu), ale tam były faktycznie rozmazywane przez soft i nie waliły tak po oczach, trym niemniej przy zdjęciach na wyższych czułościach było ich chyba z kilkanaście, miałem też hota w kompakcie canona i widziałem u innych, więc teza o swego rodzaju wyższości kompaktów nad lustrzankami, z mojego doświadczenia, raczej nie ma uzasadnienia. :-/
 
gatto_nero
[Usunięty]
bEEf napisał/a:
Kalina, w nowym Samsungu żony (kompakcik) zauważyłem dzisiaj pięknego czerwonego deda (tak myślę, bo jest na zdjęciach w pełnym słońcu). Tak więc też są. Prawdopodobnie im więcej MP, tym po prostu szansa większa.


Dredy w samsungu. Zgadza się! Nie ma "świętych krów" jeśli chodzi o hot/dead pixele. Jednak nie ma się co ekscytować bo klisza pod tym względem raczej była mniej doskonała i co gorsza bardziej nieprzewidywalna. Przypominam jak tref w TKT zamieścił zdjęcie z pleśniaka, które najnormalniej w świecie było porysowane. Brawo dla kolegi bo jakoś się tym nie przeją, niektórzy pewnie dostaliby depresji. Lepiej zapisać się do klubu "ludzi świadomych niedoskonałości technologii ccd", niźli obgryzać paznokcie po nocach.

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach