PiotrR  Dołączył: 03 Maj 2006
mygosia napisał/a:
No właśnie ta padnięta pralka, to Candy. I z tego co widzę, to standard - poszły łożyska, a serwisant rozłożył ręce
Czyli jeśli w mojej sfajczyła się elektronika, to mogę uznać, że mnie Candy potraktowała niestandardowo? Wyjątkowo, znaczy się? Hm, hm...
 

M.K  Dołączył: 26 Sie 2007
LG model F14B8Q/TD dokładnie taka: http://www.lg.com/uk/washing-machines/lg-F14B8QDA
Moze gdzieś znajdziesz - my go kupowalismy po obniżonej cenie(któraś stówka taniej była) ze wzgledu na zmianę designu. Generalnie z silnikiem DD jest cała seria od LG. Różnią sie ilością wsadu, prędkością wirowania, dużymi drzwiami załadunku.
 

mygosia  Dołączyła: 19 Kwi 2006
PiotrR napisał/a:
Czyli jeśli w mojej sfajczyła się elektronika, to mogę uznać, że mnie Candy potraktowała niestandardowo?

Hmm... a nie chcesz elektroniki z naszego egzemplarza?
;)

M.K, dzięki :)
 

M.K  Dołączył: 26 Sie 2007
mygosia, drobiazg. A tak w ogole Ty masz elektronike, PiotrR ma lozysko, a ja moge dac silnik i obudowe! W kupie sila!
 

PiotrR  Dołączył: 03 Maj 2006
No, ja niestety już nie mam łożyska. Musiałem zrobić miejsce na nową pralkę jakieś dwa lata temu...
 

mygosia  Dołączyła: 19 Kwi 2006
No dobra...

Poszliśmy tokiem myślenia: wszystko to jeden pies, i tak nie ma gwarancji, że droższa podziała dłużej, więc bierzemy najtańszą, która spełnia podstawowe założenia [6kg wsadu, ok. 45cm głębokości, 1200 obrotów, A++, duży wybór programów].
Stanęło na Beko - akurat od dzisiaj w promocji w pobliskim neonecie :-)
http://www.neonet.pl/duze...232-pl-ptm.html

PIerwsze wrażenia - głośniejsza, niż stara Candy.

Napiszę za jakiś czas jak się sprawuje.
 
rychu  Dołączył: 08 Paź 2006
Z takimi założeniami to za Bosha dałem 1600, tyle, że słychać ją jak skończy pranie - takie tiiii, tiiii, tiiii.
 

PiotrR  Dołączył: 03 Maj 2006
rychu napisał/a:
tyle, że słychać ją jak skończy pranie - takie tiiii, tiiii, tiiii.
O, i tego mi w mojej brakuje. Bo moją słychać przez całe pranie, a jak skończy to już jej nie słychać. I człowiek zapomina, że jest pranie do wyjęcia. Taka zmywarka na przykład nie pozwala zapomnieć.
 

Żaba  Dołączył: 08 Cze 2006
mygosia myślę że Ci posłuży mam w domu parę sprzętów ADG od BEKO i jestem z nich bardzo zadowolony. BTW jak już kupiłaś pralkę polecam zakup suszarki, super sprawa!
 

opiszon  Dołączył: 29 Sty 2008
Ano. Suszarkę!

Tylko szkoda że pralka wąska, to suszarki nie da się na wierzchu postawić...
 

mygosia  Dołączyła: 19 Kwi 2006
Niestety suszarka odpada - nie zmieści się łązience... Pralka wąska, bo inna by blokowała drzwi, a jeśliby postawić na niej suszarkę, to zajęłaby ona jedyną ścianę, na której można powiesić lustro :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
No i półeczka pod lustrem i blat roboczy pralki - ciężko by było bez nich żyć ;-)
 

plwk  Dołączył: 21 Kwi 2006
U mnie z uwagi na małą łazienkę (1,57x1,61m) od kilkunastu lat używamy Candy ładowaną od góry. Nie trzeba się w ciasnocie schylać i łatwiej ją postawić gdziekolwiek.
 

PiotrR  Dołączył: 03 Maj 2006
My tam ze względu na małą i nieustawną łazienkę pralkę mamy w zabudowie w przedpokoju...
Ale ładowaną od góry mieliśmy kiedyś w innym mieszkaniu i bardzo mi się ten system podobał. Rzeczywiście brak konieczności schylania to duży plus.
 

Arti  Dołączył: 20 Kwi 2006
Żaba napisał/a:
BTW jak już kupiłaś pralkę polecam zakup suszarki, super sprawa!

Siostra se kupiła i teraz szwagier chodzi w coraz mniejszych ciuchach... Plan jest, żeby jego wysuszyć to się dopasuje. :evilsmile:
 

opiszon  Dołączył: 29 Sty 2008
Nie wiem jak twój szwagier ale ja opisany efekt zauważyłem tylko na najtańszych bawełnianych tshitach (to nie błąd) z najgorszego wagowo materiału - typu 10zł za koszulkę.
Z innymi materiałami zero problemu, do tego są miękkie, a nie sztywne jak po suszeniu na drutach.

Inna sprawa, ze to może też kwestia technologii suszenia - im bardziej energoszczędna suszarka, tym niższą temperaturą suszy, co oznacza że łagodniej traktuje ciuchy.
Ja mam taką z tych "lepszych".
 

Arti  Dołączył: 20 Kwi 2006
opiszon, kluczem może być temperatura suszenia i czas. Oni mają też dość dobrą, ale jak się da "na szybkości" to mu się podobno nawet dżinsy zmalały. ;-)
 

plwk  Dołączył: 21 Kwi 2006
Arti napisał/a:
Siostra se kupiła i teraz szwagier chodzi w coraz mniejszych ciuchach.

Może plan suszenia nie jest skoordynowany z planem żywieniowym.
 

opiszon  Dołączył: 29 Sty 2008
Ja nie mam czasu i temperatury na wybieraku.
Wybieram typ materiału który suszę i stopień wysuszenia, np dla bawełny to mam:
- bügelleicht
- trocken
- schranktrocken
- extratrocken
Oprócz tego domyślnie włączona jest opcja Knitter Schutz, może w tym tkwi rozwiązanie.

Nie odważyłem się nigdy na extratrocken 😈
 

Arti  Dołączył: 20 Kwi 2006
plwk, też to sugerowaliśmy, ale ma alibi. Zmniejszyło się nawet przykrycie na ławę, a ława jest na ścisłej diecie.
 

Żaba  Dołączył: 08 Cze 2006
opiszon napisał/a:
Ja nie mam czasu i temperatury na wybieraku.
Wybieram typ materiału który suszę i stopień wysuszenia, np dla bawełny to mam:
- bügelleicht
- trocken
- schranktrocken
- extratrocken
Oprócz tego domyślnie włączona jest opcja Knitter Schutz, może w tym tkwi rozwiązanie.

Nie odważyłem się nigdy na extratrocken 😈
a więc jednak...


... ukryta opcja niemiecka

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach