Witam
Mam problem ze swoim AF. Dzisiaj byłem na zdjęciach, ostrzę na AF, a tu raptem w pewnym momencie po zrobieniu zdjęcia jak chcę wyostrzyć drugi kadr AF działa tylko w jedną stronę dokładnie - tylko ostrzy do tych skrajnych małych odległości. W czym może być problem? Aparat do tej pory chodził pięknie, zupełnie nie wiem jaka mogła być tego przyczyna, że sie skopało. Na obiektyw nie napierałem, aparat nie upadł nigdy - co jest? Jak zdjąłem obiektyw to ten cycek od AF normalnie się chowa przy naciśnięciu, żadnego luzu ani zgrzytów nie ma. Próbowałem na innym obiektywie ale jest to samo. Przełącznik również działa ok - próbowałem RESETU -baterie out, baterie in - i nic Ja nie chcę odsyłać aparatu do p. Piotra Rendaszki!

Filip

Niestety będzie to chyba konieczne. Pisałem niedawno o podobnym problemie z Z-70 uzywanym w mojej rodzinie. Koszt naprawy jest horendalny. Około 400zł plus koszty przesyłek. Nawalił prawdopodobnie silnik AF. Wybacz, że takie niemiłe wiadomości, ale taka jest rzeczywistość. Pozdrawiam.

K-1, SMC FA*24/2, SMC FA*300/4.5, T 28-75/2.8: K-5IIs, 645N+FA 45-85/4.5+ A 35/3.5, seria tradycyjnych korpusów bagnetu "K" i nawet jakieś Nikony oraz osprzęt do wszystkiego i niczego.

a baterie są w miare nowe? czy na wykończeniu?
pozd.
sebostek

Pozdrawiam

Baterie były dobre, może nie w pełni naładowane, ale nic na wskaźniku nie było, że słabe. Założe jeszcze oryginalne CR-2, bo tutaj mam 4xAA w batterypack'u.

[ Dodano: 2006-05-14, 14:04 ]
Sprawdzałem i jest to samo. Problem jest nadal. wysłałęm już maile do 3 serwisów, między innymi do rendaszki i d odwóch gdzie robią pentaxy w Warszawie, m.in. Foto-Tronik. Zobaczymy co wyjdzie z tego...

Filip