alekw  Dołączył: 27 Wrz 2007
jorge.martinez napisał/a:
tatsuo_ki napisał/a:
winietyzm

Oprócz tego, że to modne i wygodne, to jednak, w moim odczuciu, wina zbytniej klarowności cyfry.


Winieta jako przejaw tesknoty za fotoGrafia, w przeciwienstwie do banalnego zdjecia :-)

[ Dodano: 2010-05-14, 13:15 ]
dagio napisał/a:
Tomaszewski ładnie świat ustawia, to wszystko ;)


Ja bym powiedzial, ze "az wszystko" :-)
 

el Burakos  Dołączył: 12 Gru 2009
link

nie było innych zdjęc w tej kategorii, czy ja po prostu nie dorosłem jeszcze do rozumienia fotografii?
 

alekw  Dołączył: 27 Wrz 2007
el Burakos napisał/a:
link

nie było innych zdjęc w tej kategorii, czy ja po prostu nie dorosłem jeszcze do rozumienia fotografii?


proponuje ogladac u zrodel: http://www.grandpressphoto.pl/418

to na gazeta.pl jest jakos masakrycznie zmasakrowane
 

el Burakos  Dołączył: 12 Gru 2009
Cytat
to na gazeta.pl jest jakos masakrycznie zmasakrowane
mało powiedziane
 
dlugas1982  Dołączył: 07 Lis 2008
a które było nasze pentaxowe ?



zdjęcie bez notki z historią jego zrobiebnia bardzo często jest przeciętne, a po dodaniu kilku słów wyjaśnienia nabiera "mocy"
 

el Burakos  Dołączył: 12 Gru 2009
Cytat
zdjęcie bez notki z historią jego zrobiebnia bardzo często jest przeciętne, a po dodaniu kilku słów wyjaśnienia nabiera "mocy"

a nie powinno być tak, że zdjęcie mówi samo za siebie?
 

grzegorzgr  Dołączył: 13 Lis 2009
Samo zdjęcie powie więcej jak tysiąc słów :!:
 

tatsuo_ki  Dołączył: 01 Mar 2009
el Burakos napisał/a:
a nie powinno być tak, że zdjęcie mówi samo za siebie?
grzegorzgr napisał/a:
Samo zdjęcie powie więcej jak tysiąc słów :!:

bla bla bla...
, czyli po polsku: ple ple ple...
farmazony, farmazony, farmazony... nie da się na wszystkich zdjęciach dokumentalnych umieszczać pełnego kontekstu sytuacji... choćby data wykonania...
kuna... przecież nie od dziś wiadomo, że fotografia kłamie... to, że powie 1000 słów, nie oznacza, że wszystkie one będą mówić prawdę... fotografia zawsze upraszcza... na fotografii zobaczysz faceta rzucającego się z kijem na drugiego, przerażonego, ale nie zobaczysz, że ten na zdjęciu przerażony zabił tydzień wcześniej żonę pierwszemu...
by przekazać pełną wiedzę nt. jakiegoś zdarzenia nie wystarczy go dobrze zobrazować, trzeba to jeszcze dobrze opisać, dopiero wtedy jako odbiorca jesteśmy w pełni poinformowani...
cywilizacja obrazu i ludzie zapominają o wartości jaką jest słowo pisane...
 

el Burakos  Dołączył: 12 Gru 2009
tatsuo_ki napisał/a:
by przekazać pełną wiedzę nt. jakiegoś zdarzenia nie wystarczy go dobrze zobrazować, trzeba to jeszcze dobrze opisać,

czyli tak naprawdę to nie powinno być zdjęcie roku, tylko fotograf roku, bo znalazł się w odpowiednim miejscu w odpowiednim czasie skoro uwiecznił jakąś tam historie bądź zdarzenie i jest w stanie opisać swoją fotografię w sensowny sposób.
 

tatsuo_ki  Dołączył: 01 Mar 2009
el Burakos napisał/a:
czyli tak naprawdę to nie powinno być zdjęcie roku, tylko fotograf roku(...)

ale ja o tym nic nie pisałem i nie rozumiem jaki ma logiczny,bezpośredni związek z moim poprzednim postem... ale skoro już przy tym jesteśmy... to nie, nie powinno się to nazywać fotograf roku, bo nie oceniany tutaj całokształt rocznej twórczości, nie oceniana osoba, tylko oceniany jest efekt jej pracy, wycinek efektu jej pracy.
A co do sensownego opisu, to wagę informacji pozafotograficznej świetnie ilustruje nagroda w kategorii ludzie-fotoreportaż. zdjęcia same w sobie to portrety z ciekawym zabiegiem formalnym, ale nic poza tym. gdy dowiadujemy się, kim są Ci ludzie, zabieg ten przestaje być tylko formalną zabawą, a nabiera głębokiego sensu i znaczeń. widać, że fotograf przemyślał sprawę... owszem, można było zrobić zdjęcia tak, żeby było też widać tatuaże, ale wtedy, przynajmniej moim zdaniem, zdjęcia byłyby zbyt oczywiste, pozbawione właśnie tego 1000 słów, pozbawione koniecznej subtelności...
 

el Burakos  Dołączył: 12 Gru 2009
tatsuo_ki, ja naprawdę do tego w takim razie nie dorosłem, co gorsza czuję się jak w reklamie skody. (kiedy oglądam dział "fajne zdjęcie widziałem" też tak mam w wielu przypadkach :-/ )
Mam wrażenie, że czasami fotograf (jakiś znany) wybiera sobie jakąś tam przeciętną fotkę a ludzie dopatrują się Bóg wie czego.
 

tatsuo_ki  Dołączył: 01 Mar 2009
el Burakos napisał/a:
co gorsza czuję się jak w reklamie skody

dopóki jesteś wśród tych zachwycających się wieszakiem, to pół biedy, zawsze jest możliwość rozwoju i poprawy... gorzej, jak się trafia na błędnie przeświadczonych o tym, że są właścicielami skody... a niestety w większości trafia się na takich święcie przekonanych o własnej nieomylności, dla nich nie ma nadziei...

el Burakos napisał/a:
Mam wrażenie, że czasami fotograf (jakiś znany) wybiera sobie jakąś tam przeciętną fotkę a ludzie dopatrują się Bóg wie czego.

tak też się zdarza... a jeśli moja opinia ma jakiekolwiek znaczenie, no to zdjęcie Tomaszewskiego, gdyby było w folderze ze zrobionymi przeze mnie, prawdopodobnie nie trafiłoby do zestawu/zgłoszenia konkursowego... z różnych powodów... nie da się ukryć, że nazwisko jest jednym z nich, raczej nie najważniejszym, ale też...
ale równie dobrze może to być właśnie powód, dla którego to on wygrał Grand Press, nie ja... mogę się mylić, co do tego zdjęcia... no do mnie aż tak bardzo nie przemawia...
a znowuż w przypadku wcześniej wspomnianego przeze mnie fotoreportażu wątpliwości, myślę, nie ma. Jest dobry i już...
 

el Burakos  Dołączył: 12 Gru 2009
tatsuo_ki napisał/a:
dopóki jesteś wśród tych zachwycających się wieszakiem, to pół biedy, zawsze jest możliwość rozwoju i poprawy... gorzej, jak się trafia na błędnie przeświadczonych o tym, że są właścicielami skody... a niestety w większości trafia się na takich święcie przekonanych o własnej nieomylności, dla nich nie ma nadziei...

patrząc na to z tego punktu widzenia, można powiedzieć, że reklama skody to w gruncie rzeczy antyreklama skody.
tatsuo_ki napisał/a:
zdjęcie Tomaszewskiego, gdyby było w folderze ze zrobionymi przeze mnie, prawdopodobnie nie trafiłoby do zestawu/zgłoszenia konkursowego... z różnych powodów... nie da się ukryć, że nazwisko jest jednym z nich, raczej nie najważniejszym, ale też...

to niestety jest bardzo przykre
 
dlugas1982  Dołączył: 07 Lis 2008
o i niechcący wywołałem ciekawą dyskusję



ja myślę, że obydwaj macie rację :evilsmile:
 

alekw  Dołączył: 27 Wrz 2007
el Burakos napisał/a:
bo znalazł się w odpowiednim miejscu w odpowiednim czasie skoro uwiecznił jakąś tam historie bądź zdarzenie i jest w stanie opisać swoją fotografię w sensowny sposób.


w duzym uproszczeniu, wlasnie tylko o to chodzi :mrgreen:

zalezy jeszcze co sie z tym "tylko" zrobi :-)
 

Kosmo  Dołączył: 11 Mar 2008
alekw napisał/a:
el Burakos napisał/a:
bo znalazł się w odpowiednim miejscu w odpowiednim czasie skoro uwiecznił jakąś tam historie bądź zdarzenie i jest w stanie opisać swoją fotografię w sensowny sposób.


w duzym uproszczeniu, wlasnie tylko o to chodzi

właśnie miałem pisać, ale Alek mnie wyprzedził.. To jakby Ronaldo wypominać, że znalazł się tylko w odpowiednim miejscu i strzelił gola przykładając nogę.. :-)
 

el Burakos  Dołączył: 12 Gru 2009
Kosmo napisał/a:
To jakby Ronaldo wypominać, że znalazł się tylko w odpowiednim miejscu i strzelił gola przykładając nogę..

nie chodziło mi o wypominanie czegokolwiek. Tak swoją drogą to wyniki na piłkarza roku też są czasami mocno kontrowersyjne(np nagroda dla Kaki w 2007 roku)
 

el Burakos  Dołączył: 12 Gru 2009
espresso napisał/a:
bardzo proszę, o wszystkim tylko nie o kibolstwie i całym tym dziadostwie związanym.

nie wiem czy wiesz jaka jest różnica między kibicowaniem, a kibolstwem?
 

el Burakos  Dołączył: 12 Gru 2009
a czy ktoś tu wspominał o polskiej piłce?
 

jorge.martinez  Dołączył: 16 Maj 2007
Proponuję dyskuję sprowadzić na pierwotne tory, bo dryfuje ona w niepokojącym kierunku.

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach