Ale i tak tę sztukę uprawiaszEkajana napisał/a:Całe szczęście, że ja nie traktuję fotografii jako sztuki
Dla tych, co ich potrzebują.jorge.martinez napisał/a:Klasycy i narzucone przez nich sposoby uprawiania i postrzegania fotografii, to błogosławieństwo raczej niż przekleństwo.
Właśnie, im głębiej wejdziesz w te koleiny, tym trudniej Ci wyjść z nich.jorge.martinez napisał/a:Ale oczywiście wyjście z kolein udaje się nielicznym.
fotonyf
zestawy K classic & digi & M42; MF: Mamiya RZ67; szkła i jakieś dodatki do tego wszystkiego i jeszcze L-758D
fotonyf napisał/a:Właśnie, im głębiej wejdziesz w te koleiny, tym trudniej Ci wyjść z nich.
nie ma mnie w internecie
tatsuo_ki napisał/a:Dopiero, gdy doszedł w nich do perfekcji, zajął się "swoją" robotą...
CytatIn 1896 at the age of only 15, Picasso produced his first large "academic" painting "The First Communion" (1896) which exhibited in Barcelona. This piece shows his advanced talent and is very true to Realism, Classicism and the style of the old masters.
http://aleknowak.net
Go Out And Burn The Sensor Again
fotonyf
zestawy K classic & digi & M42; MF: Mamiya RZ67; szkła i jakieś dodatki do tego wszystkiego i jeszcze L-758D
tatsuo_ki napisał/a:fotonyf napisał/a:Właśnie, im głębiej wejdziesz w te koleiny, tym trudniej Ci wyjść z nich.
Picasso też zaczynał od w pełni "poprawnych" portretów. Dopiero, gdy doszedł w nich do perfekcji, zajął się "swoją" robotą...
alkos napisał/a:
Portretów? Niekoniecznie. I nie za dlugo dochodzil w malarstwie do perfekcji przedstawienia: http://www.artexpertswebs...picasso-bio.php
Sony i 2x Pentax
http://36klatek.pl
CytatZa pozno panowie, za pozno
CytatOd kilku lat mam zwyczaj pytać studentów zaczynających pierwszy rok nauki fotografii o ich mistrzów. Czyje zdjęcia im się podobają? Kto jest dla nich autorytetem? Odpowiedzi można podzielić na trzy grupy. Jedni mówią: Henri Cartier-Bresson, Helmut Newton lub David LaChapelle. Nazwiska aż nazbyt oczywiste. Znają je przecież wszyscy, nawet ci spoza branży. Oczywiście nie neguję faktu, że ktoś może lubić HCB czy Newtona. Myślę jednak, że w kontekście mojego pytania odpowiedzi te są próbą zamaskowania stanu faktycznego. Stanu, który wyrażają głosy należące do drugiej kategorii - "nie mam mistrza", "na razie nikogo nie znalazłem", "wolę się nikim nie sugerować" itd. itp.
Zawsze zastanawia mnie postawa osób, które wierzą, że potrafią coś stworzyć nie próbując poznać i zrozumieć tego, co zrobiły poprzednie pokolenia. Fotografia nie jest starą sztuką, ale po 160 latach naprawdę trudno wymyślić coś nowego. Jeden z amerykańskich fotografów (bardzo znany artysta skądinąd) powiedział kiedyś: "Czegokolwiek nie wymyślę, Kertesz zrobił to już przede mną". Trudno o trafniejszy opis sytuacji.
Raperzy lub jazzmani w rodzaju Skalpela tworzą nową muzykę korzystając z fragmentów starych nagrań. Najlepszą metodą robienia nowych zdjęć powinno (mogłoby?) być wykorzystanie wiedzy, jaką zdobyliśmy, oglądając zdjęcia już istniejące. Nie chodzi, broń Boże, o naśladownictwo czy kopiowanie. Oglądanie cudzych zdjęć daje jednak szansę poznania innego punktu widzenia, spojrzenia na świat cudzymi oczyma. Warto zastanowić się nie tylko jak zrobiono jakieś zdjęcie (bezsensowne tłumaczenie kwestii technicznych jest ulubioną działką pism fotograficznych), ale dlaczego je zrobiono. Dopiero wtedy dowiemy się, jak za pomocą czysto technicznych tricków przekazać uczucia. O tym nie pisze się w książkach, ani nie mówi na wykładach. Jedynie dokładna analiza cudzych fotografii pozwala polepszyć własne. Niezależnie od tego, czy mamy ambicję fotografować na wakacjach, czy chcemy zmienić świat.
Dlatego najbardziej cenię trzecią grupę studentów. Takich, którzy z pasją mówią o swoich ulubionych zdjęciach i ulubionych fotografach. Takich, którym błyszczą oczy na myśl o zdjęciach jakie mogą zrobić. Niestety jest to grupa nieliczna. Z roku na rok coraz mniej osób przyznaje się do posiadania fotograficznego autorytetu. W dzisiejszej Polsce nie jest to chyba modne.
A może - w dobie Internetu - zmienił się poziom "autorytetów" dostępnych masowej publiczności? Częste wizyty w bibliotekach wymagają przecież czasu i wysiłku...
alekw napisał/a:tatsuo_ki napisał/a:Picasso też zaczynał od w pełni "poprawnych" portretów. Dopiero, gdy doszedł w nich do perfekcji, zajął się "swoją" robotą...
Nigdy ich nie porzucil.
Ale zeby Was zmartwic, do perfekcji w tych "poprawnych" portretach doszedl w wieku kilkunastu lat (bodajze 16 lat kiedy namalowal "Nauka i milosierdzie").
K-5, DA 21/3.2 Ltd, DA* 50-135/2.8 SDM, DA 16-45/4, AF-360 FGZ, Manfrotto 055XPROB + 804RC2, Fuji X10
fotonyf
zestawy K classic & digi & M42; MF: Mamiya RZ67; szkła i jakieś dodatki do tego wszystkiego i jeszcze L-758D
fotonyf napisał/a:Zaraz, zaraz, odróżnijmy naukę warsztatu (malarstwa, rysunku czy fotografii) od wzorowania się na kimś.
Sony i 2x Pentax
http://36klatek.pl
To jest - moim zdaniem - to wyłażenie z kolein.alekw napisał/a:pedzil do swojej pracowni zrealizowac je po swojemu
fotonyf
zestawy K classic & digi & M42; MF: Mamiya RZ67; szkła i jakieś dodatki do tego wszystkiego i jeszcze L-758D
tatsuo_ki napisał/a:fotonyf napisał/a:Właśnie, im głębiej wejdziesz w te koleiny, tym trudniej Ci wyjść z nich.
Picasso też zaczynał od w pełni "poprawnych" portretów. Dopiero, gdy doszedł w nich do perfekcji, zajął się "swoją" robotą...
mi się wydaje, że w fotografii jak w muzyce. tzw. klasyki są świetnym ćwiczeniem warsztatu...
Pozdrawiam
http://peterkki.blogspot.com/
fotonyf
zestawy K classic & digi & M42; MF: Mamiya RZ67; szkła i jakieś dodatki do tego wszystkiego i jeszcze L-758D
fotonyf napisał/a:Nie doczytałem nigdzie, żeby się na kimś wzorował.
http://aleknowak.net
Go Out And Burn The Sensor Again
Właśnie.alkos napisał/a:Poza tym - to zupelnie inny kaliber i zupelnie inne medium. Na ile sztuka Nikifora bylaby nikiforowata, gdyby Nikifor mial zamiast farbek aparat?
fotonyf
zestawy K classic & digi & M42; MF: Mamiya RZ67; szkła i jakieś dodatki do tego wszystkiego i jeszcze L-758D
sylwesto napisał/a:Tak jak z rzeźbą słonia w opowiesci Zen. Jeśli rzeźbiarz przystępuje do wyrzeźbienia słonia w kawałku drewna, to ten słoń już jest w tym kawałku. Wystarczy tylko pozbyć się niepotrzebnych części.
fotonyf
zestawy K classic & digi & M42; MF: Mamiya RZ67; szkła i jakieś dodatki do tego wszystkiego i jeszcze L-758D
fotonyf napisał/a:Najważniejsze, żeby wiedzieć co jest do wyrzeźbienia.
fotonyf napisał/a:zdjęcie mi wyszło (a nie ON zrobił)
fotonyf
zestawy K classic & digi & M42; MF: Mamiya RZ67; szkła i jakieś dodatki do tego wszystkiego i jeszcze L-758D
fotonyf napisał/a:Generalnie więc, nieważne, czy chodzi się na te wystawy.
fotonyf
zestawy K classic & digi & M42; MF: Mamiya RZ67; szkła i jakieś dodatki do tego wszystkiego i jeszcze L-758D
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Theme created by opiszon, powered with Bootstrap and VanillaJS.
Strona używa plików cookie. Jeśli nie zgadzasz się na to, zablokuj możliwość korzystania z cookie w swojej przeglądarce.
my.pentax.org.pl