Które zdjęcia zasługują na miano zdjęcia maja? Możesz wybrać trzy zdjęcia.
1
4% Complete
30 (4%)
2
0% Complete
1 (0%)
3
3% Complete
22 (3%)
4
13% Complete
82 (13%)
5
0% Complete
6 (0%)
6
0% Complete
0 (0%)
7
0% Complete
3 (0%)
8
1% Complete
12 (1%)
9
6% Complete
40 (6%)
10
2% Complete
15 (2%)
11
0% Complete
4 (0%)
12
0% Complete
1 (0%)
13
1% Complete
12 (1%)
14
1% Complete
10 (1%)
15
1% Complete
10 (1%)
16
11% Complete
69 (11%)
17
3% Complete
24 (3%)
18
1% Complete
9 (1%)
19
0% Complete
6 (0%)
20
2% Complete
18 (2%)
21
0% Complete
1 (0%)
22
1% Complete
11 (1%)
23
0% Complete
5 (0%)
24
1% Complete
9 (1%)
25
4% Complete
25 (4%)
26
1% Complete
8 (1%)
27
4% Complete
26 (4%)
28
0% Complete
0 (0%)
29
7% Complete
46 (7%)
30
0% Complete
6 (0%)
31
2% Complete
13 (2%)
32
0% Complete
3 (0%)
33
0% Complete
2 (0%)
34
0% Complete
6 (0%)
35
0% Complete
0 (0%)
36
1% Complete
8 (1%)
37
9% Complete
56 (9%)
38
0% Complete
0 (0%)
39
1% Complete
7 (1%)
40
0% Complete
1 (0%)
41
0% Complete
4 (0%)
42
0% Complete
0 (0%)
 
dagio  Dołączył: 29 Lis 2006
Nazca napisał/a:
Vide: krytyka portretów centralnych.

p_ttl napisał/a:
kiedyś dałem zdjęcie na digart
jedne co o nim napisano to to, że jest przepalone - nic więcej, błąd czy nie widać niektórym przeszkadza w odbiorze

Nazca napisał/a:
Zawsze mnie dziwiło, że centralny portret jest OUT - od razu do kosza.
Takie odniosłem wrażenie przeglądając fora foto.


W tym właśnie problem.. czerpanie wiedzy z for i "galerii fotorgaficznych" z internetu, to nieporozumienie. Tak jak zauważył bEEf, bardzo latwo przeczytac 10 punktow "podstawowych" a potem rzucac nimi na lewo i prawo nie zastanawiajac sie nad caloscia, a wlasnie analizujac punkt po punkcie dane zdjecie.

Brakuje mi teraz jakiegos dobitnego przykladu takiego zjawiska, ale z cala pewnoscia istnieja przedmioty czy zjawiska, ktore gdyby rozbic na czynniki pierwsze mozna by krok po kroku podwazac, ktore w pojedynczych aspektach sa mdle i nic nie warte, a dopiero w calosci nabieraja znaczenia. Identycznie jest ze zdjeciami, calosciowo trzeba oceniac. Czasem calosc jest swietna bo kazdy z elementow jest bez zarzutu, a czasem swietnosc objawia sie w tym, ze jest zupelnie na odwrot.

O, taki bardzo skrajny przyklad, kazdy z Was patrzy sie wlasnie w monitor. Fajne urzadzenie prawda? I obraz kolorowy i w ogole obraz... a przeciez gdyby tak sie przyjrzec to wszystko sie sprowadza do tego:



Paskudztwo.. i gdzie tu to piekno? :P
 

jorge.martinez  Dołączył: 16 Maj 2007
dagio, nie dość że jakiś martwy pixel, to jeszcze centralnie umieszczony ;-)
 

romeoad  Dołączył: 02 Lis 2009
dagio napisał/a:
Paskudztwo..

I do tego centralnie skadrowane :-P
 

denvi  Dołączył: 09 Lis 2008
bEEf napisał/a:
po tygodniu można zgrywać "znawcę"
zwłaszcza, że większość "komentatorów" zna tylko trójpodział... to tydzień powinien wystarczyć :evilsmile:
 

Iza  Dołączyła: 01 Paź 2007
Czasem jest jednak tak, że zdjęcie nam nie leży i szukamy powodu. No i okazuje się w końcu, że nie pasuje mi ucięta dziwnie ręka (bo na przykład wywołuje we mnie jakieś dziwne skojarzenie) lub zbyt jasna plama gdzieś tam w tle (bo mnie rozprasza) albo dziwna tonacja całego zdjęcia (nie pasuje do klimatu, nastroju). No i w tym momencie zdjęcie samo rozpada się na kawałki i nie stanowi dla mnie spójnej, mówiącej coś całości.
 
dagio  Dołączył: 29 Lis 2006
Najgorsze, że niektórzy starsi ze ZPAFu z którymi miałem okazję rozmawiać, przez właśnie taką analizę odbierają zdjęcia.. to zniesmacza, bo co jak co, ale nawet nie wysilić się na interpretację całości, tylko zakładać iż tylko oni znają podstawy i ich obowiązkiem jest korygować wszystko do podstaw..

Autentycznie, są osoby którym lubię pokazywać zdjęcia z prostej przyczyny:
Wpatrują się chwilę i mówią że im się podoba bądź nie. Przy czym to muszą być osoby o których wiem, że znają podstawy, widzą od razu co odbiega od normy a co nie, czują fotografię. Bardzo często werdykt potwierdza się z moim. Gdy dane zdjęcie wybrałem na siłę, nie czuję że jesty dobre, ale właśnie "wszystko jest poprawne", to te osoby od razu to wychwytują... ale to trzeba niezłej wrażliwości..
 

Eldred  Dołączył: 16 Paź 2007
Iza, zgadzam się z tobą, tutaj na forum kiedy jakeiś zdjęcia nam się podobają, to nie piszemy im "recenzji".
Dopiero kiedy coś zakłóca nam odbiór zastanawiamy się co i o tym piszemy.
Często okazuje się że pewne zasady nie zostały zachowane albo coś innego nas rozprasza, pisanie o tym że kadr centralny jest zły w danym przypadku (np. w portrecie z pustymi polami bokehu po bokach) wynika często właśnie z tego a nie tylko dlatego że oceniający nie doszukuje się w zdjęciu niczego po za techniką i kompozycją.

[ Dodano: 2010-06-10, 11:55 ]
I żeby nie było widziałem sporo świetnych portretów z centralnym kadrowaniem, ale jak tak pomyślę to najczęściej z 6x6 :roll:
 

dzerry  Dołączył: 01 Maj 2006
Eldred napisał/a:
ale jak tak pomyślę to najczęściej z 6x6




Eldered, mniej portali, wiecej Fotografii radze. W portrecie skupionym na czlowieku, bez rekwizytow i tla w ostrosci, szukanie kompozycji innej niz centralna to wg mnie najczesciej dowod na to, ze fotograf tak naprawde nie wie po co robi portret. W takich portretach kompozycja jest w czlowieku - to na nim masz skupic swoja uwage. Nie mozna trakowac czlowieka jak rekwizytu do rozstawiania po kadrze.

Niestety, ale ogladajac wiekszosc amatorskich portretow, w tym z tak ostatnio modnego nurtu "fotograf amator fotografuje modelke amatorke w a) wsrod roslinnosci b) w ruinach c) na starowce", to czlowiek na portrecie jest wlasnie tak traktowany. Ma ladnie wygladac i wypelniac kompozycje kadru - w tym sensie, nie moze przeciez stac centralnie, bo kompozycja centralna to zlo.

 

Eldred  Dołączył: 16 Paź 2007
dzerry, myślałem o poziomych kadrach w przypadku formatów 3x2 6x4,5 i 4x3 :->
No i nie wiem dlaczego ale założyłem że to oczywiste, że o takie chodzi.

dzerry napisał/a:
Eldered
? :roll: a wystarczy kliknąć na nicka, ostanio ciągle ktoś się myli w moim, żebym jeszcze miał jakiś w stylu D34XlverEk to rozumiem ;-)
 

dzerry  Dołączył: 01 Maj 2006
Eldred napisał/a:
dzerry, myślałem o poziomych kadrach w przypadku formatów 3x2 6x4,5 i 4x3
Sorry za pomylke w nicku. Prosze bardzo w poziomie - koniecznie na full screen: http://www.blurb.com/books/829411
 
dagio  Dołączył: 29 Lis 2006
Elederede (:P) ..specjalnie dla Ciebie poziomo centralnie... i tak je lubię :P

http://blog.adamkorzeniewski.com/?p=3843
 

sculptor  Dołączył: 20 Maj 2008
Odnoszę wrażenie, że niektórzy odrzucają każde ogólne zasady dobrej kompozycji. W porządku, ale dajmy sobie nawzajem możliwość oceniania według własnych czynników. Dla niektórych ważne jest by zdjęcie było poprawne techniczne a dla innych bardziej artystyczne, jednocześnie łamiące owe zasady. Krytyka kryterium oceny fotografii jest MZ bezcelowa.
Poza tym, gdyby nie istniały żadne zasady nie można by ich było umiejętnie łamać.
 

Eldred  Dołączył: 16 Paź 2007
Dajgo ( :-P ) Litości, czy na gdzieś napisałem, że tak nie wolno, że automatycznie jest źle? napisałem o konkretnym przypadu takich zdjęć o jakich pisał dzerry, modelka w plenerze i kadrze centralnym poziomym po obu jej stronach puste rozmyte tło. W takich przypadkach chyba można napisać (zresztą w dziale zdjęć do oceny), coś na temat kadrowania??

Kiedy ktoś umieszcza zdjęcie w internecie do oceny to najczęściej po to żeby pokazać mu ew. niedociągnięcia a nie założyć że zdjęcie wygląda tak jak wygląda bo właśnie to "autor miał na myśli".
Niedawno w jednym z wątków do oceny pojawił się taki głos, żeby nie krytykować zdjęć tylko na czas oglądania, dostosować do zdjęcia swój poziom wrażliwości/odbioru.

[ Dodano: 2010-06-10, 12:29 ]
Kiedy zdjęcie jest dobre to broni się samo i nikt kto to zauważy nie wyrywa się z jakimiś podziałami czy przepałami, to chyba oczywiste?

 

dzerry  Dołączył: 01 Maj 2006
sculptor, nie ma czegos takiego jak zasady kompozycji. Sa wskazowki dotyczace kompozycji, do ktorych mozna sie stosowac podczas kadrowania, ale podczas ogladania zdjecia, nie powinny one miec zadnego znaczenia. Albo zdjecie ci sie podoba, albo nie.
 

Nazca  Dołączył: 06 Cze 2010
dagio napisał/a:
W tym właśnie problem.. czerpanie wiedzy z for i "galerii fotorgaficznych" z internetu, to nieporozumienie. Tak jak zauważył bEEf, bardzo latwo przeczytac 10 punktow "podstawowych" a potem rzucac nimi na lewo i prawo nie zastanawiajac sie nad caloscia, a wlasnie analizujac punkt po punkcie dane zdjecie.


Dziwnie się czuję.
Nie napisałem nic co by sugerowało, że uważam się za specjalistę.
Nie napisałem nic co by sugeorwoało, że "bardzo łatwo przeczytałem 10 punktów podstawowych, a potem rzucam nimi na lewo i prawo".
Uważam, że kierowanie pod moim adresem takich uwag, w związku z tym co do tej pory pisałem jest co najmniej nieporozumieniem.

Może to taki rodzaj powitania w zamkniętym gronie, gdzie "nowy" nie ma za bardzo prawa głosu, więc go trzeba sprowadzić do parteru, choćby argumentami zupełnie z czapki i bez pokrycia w rzeczywistości.
 

Eldred  Dołączył: 16 Paź 2007
Nazca napisał/a:
Może to taki rodzaj powitania w zamkniętym gronie, gdzie "nowy" nie ma za bardzo prawa głosu
wierz mi, na tym forum nie istnieje taki proceder.
 
dagio  Dołączył: 29 Lis 2006
Nazca, od kiedy pisanie bezosobowe odnosi się do konkretnej osoby? Źle mnie odebrałeś, przepraszam jeśli poczułeś się osobiście dotknięty. Pozdrawiam serdecznie! :)
 

sculptor  Dołączył: 20 Maj 2008
dzerry napisał/a:
sculptor, nie ma czegos takiego jak zasady kompozycji. Sa wskazowki dotyczace kompozycji, do ktorych mozna sie stosowac podczas kadrowania, ale podczas ogladania zdjecia, nie powinny one miec zadnego znaczenia. Albo zdjecie ci sie podoba, albo nie.

Zasady zawsze można potraktować jako wskazówki. Czerwone światło na skrzyżowaniu też możesz potraktować jako wskazówkę i na to skrzyżowanie wjechać. Oczywiście licząc się z konsekwencjami, mandat lub wypadek. W fotografii jest podobnie. W tym akurat przypadku nie stosując się do zasad osiągniesz skutki dużo łagodniejsze. Albo uzyskasz ochy i achy jak pięknie złamałeś te "wskazówki" albo narazisz się na krytykę.
Ja nie jestem przeciwnikiem sztywnego trzymania się zasad tylko przeciwnikiem krytykowania samego kryterium oceny fotografii przez ludzi. Można oceniać przez poprawność techniczną lub ogólne pojęcie artyzmu, które najczęściej te zasady łamie.
 

Nazca  Dołączył: 06 Cze 2010
ok. to moja wina, że źle zrozumiałem. :)

Bałem się, że to do mnie, tym bardziej się bałem, że ja z tej drugiej strony barykady właśnie.
Ci "znawcy" o których mowa mnie drażnią również.
 

Eldred  Dołączył: 16 Paź 2007
sculptor, :-> :-B

[ Dodano: 2010-06-10, 12:48 ]
Gdyby moich zdjęć kiedyś "technicznie" nie komentowano to niewiele bym się nauczył.

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach