PiotrR  Dołączył: 03 Maj 2006
No, i to jest prawdziwy składak!
 

jorge.martinez  Dołączył: 16 Maj 2007
No i pojechałem do serwisu.

Szczęśliwie do wymiany było tylko łożysko. Do tego wymienili mi zębatkę na taką o z 2 zębami mniej, zlikwidowali luzy i wyprostowali koła i rower, mimo że nie wygląda, to jeździ jak nowy ;-)
 

White  Dołączył: 31 Paź 2008
jorge.martinez napisał/a:
mimo że nie wygląda, to jeździ jak nowy


O to chodzi. Szczególnie jak się rower zostawia pod robotą/sklepem/salonem masażu/klubem ze striptisem/fabryką proparówek, czy też festiwalem w Sopocie.
 

Kytutr  Dołączył: 20 Lut 2007
Wczoraj dołożyłem do swojego roweru kosz dla psa i tym samym pozbyłem się starej, sterczącej po boku bagażnika torby.



Teraz pora przyuczyć Sarnę do jazdy w koszyku. Do chodzenia ze mną do pracy już go nie trzeba przyzwyczajać - po wyjściu z metra rwie jak szalony w kierunku biura :-)

Jeszcze tylko nowe siodełko czeka na zamontowanie. Niestety, trochę zniszczyłem nakrętkę od mocowania siodełka przy próbie odkręcania (na pohybel dziadowskim kluczom) i teraz zastanawiam się czy dalej próbować ją poluzować, czy zainwestować w nową sztycę.
 

szybkiparowoz  Dołączył: 20 Lut 2011
A ten Twój jowej to jakiej jest majki?
 

Kytutr  Dołączył: 20 Lut 2007
szybkiparowoz napisał/a:
A ten Twój jowej to jakiej jest majki?

Multicycle model Tour Pińcset. Kupiony jako używany i od siedmiu lat w użyciu. Sporo części już w nim zmieniłem: łańcuch (oczywistość), obręcz z tyłu, piasta trzybiegowa na Nexus-7 (w Pradze, o czym wiesz doskonale, jest bardzo pod górę), suport i pedały.
 

szybkiparowoz  Dołączył: 20 Lut 2011
Fajny jest. Aż wszedłem na stronę producenta.
Wszedłem, zerknąłem na ceny i wyszedłem. Uff...
 

matb  Dołączył: 02 Lis 2006
Kytutr napisał/a:
Wczoraj dołożyłem do swojego roweru kosz dla psa i tym samym pozbyłem się starej, sterczącej po boku bagażnika torby.
Do tej pory "psa" woziłeś w torbie? Podobało mu się?
 

Kytutr  Dołączył: 20 Lut 2007
Do tej pory "sarn" jeździł pociągiem i metrem (w torbie). Ale rozumiesz, w czasach hipsterów i taniego paliwa komunikacją miejską jeżdżą tylko "socjalne słabsi" i "houmlesaci". Kwestia wizerunku ;-)
 

matb  Dołączył: 02 Lis 2006
No pacz pan... A we Wrocławiu to już prawie nikt nie jeździ komunikacją miejską bo jej nie ma. Np. wczoraj z powodu złego stanu technicznego nie została do ruchu dopuszczona połowa taboru autobusowego będącego w dyspozycji MPK.
No, ale Wrocław to dynamicznie rozwijająca się europejska metropolia. Nie to co Praha.
Nam zamiast metra zafundować mają metrobus :-P
 

White  Dołączył: 31 Paź 2008
Kytutr napisał/a:
komunikacją miejską jeżdżą tylko "socjalne słabsi" i "houmlesaci"

Kurczę, dzisiaj jechałem komunikacją i to we Wrocławiu. Chyba pójdę do psychologa, coś ze mną nie tak.
 

Kytutr  Dołączył: 20 Lut 2007
White napisał/a:
Kurczę, dzisiaj jechałem komunikacją i to we Wrocławiu. Chyba pójdę do psychologa, coś ze mną nie tak.
Nie potrzebujesz. Zasady są proste: masz gdzie mieszkać, to nie jesteś "houmlesakiem", a jeśli przy tym jeździsz komunikacją miejską jesteś "słabszy socjalnie". Przynajmniej w Pradze. Tutaj takie zasady dyktuje ulica. Znaczy ta ulica, która stoji w korkach i spogląda na resztę z wysokości "esuveček" :-)
 

Gwiazdor  Dołączył: 05 Mar 2007
Kytutr napisał/a:
Do chodzenia ze mną do pracy już go nie trzeba przyzwyczajać - po wyjściu z metra rwie jak szalony w kierunku biura
Czy to aby nie jest wyzysk zwierząt?

Z drugiej strony nic dziwnego, że tyle błędów w oprogramowaniu jest... ;-)
 

Kytutr  Dołączył: 20 Lut 2007
A teraz potrzebuję nowego ładnego hełmu, który będzie pasował do holendra. Stary hełm mi się wczoraj trochę sfatygował i skończył w śmietniku:

 

PiotrR  Dołączył: 03 Maj 2006
Patrząc na Twój kask, stwierdzam, że po Pradze nie będę jeździł na rowerze.
 

Dada  Dołączył: 01 Mar 2007
Kytutr napisał/a:
potrzebuję nowego ładnego hełmu, który będzie pasował do holendra.

Proponuję następujące modele:
Może nie całkiem rowerowe, ale.... :-P



 

Kytutr  Dołączył: 20 Lut 2007
PiotrR napisał/a:
Patrząc na Twój kask, stwierdzam, że po Pradze nie będę jeździł na rowerze.


Wczoraj w Pradze odbywała się wielka wiosenna cyklojazda, największą atrakcją był przejazd nieoddanym jeszcze do użytku tunelem Blanka (który kosztował jakieś 6 miliardów PLN, a jego budowa i otwarcie odwleka się już o kilka ładnych lat). W tunelu zderzyłem się z rowerem jakiegoś nieszczęśnika, który przewrócił się parę chwil przede mną. Jestem cały, rower cały (jest okazja, żeby wymienić scentrowaną obręcz przedniego koła).

Na co dzień warunki do jazdy rowerem po Pradze nie są takie ekstremalne. Mnóstwo rzeczy jest do prdele: brakuje infrastruktury, stan nawierzchni niektórych ulic jest fatalny, mnóstwo jednokierunkowych ciągów bez kontrpasów, w każdą stronę jest pod górę. Za to kierowcy zauważalnie łagodniejsi niż w Polsce.

Relacje prasowe tutaj:
http://www.lidovky.cz/tis...50_ln_domov_ele
http://praha.idnes.cz/tun...raha-zpravy_bur

Filmik z przejazdu tunelem tutaj: https://www.youtube.com/watch?v=zWXwAmlcDpw

[ Dodano: 2015-04-17, 12:06 ]
Dada, ten drugi hełm jest całkiem do rzeczy. Mam już pasujące okulary.
 

Dada  Dołączył: 01 Mar 2007
Kytutr, Podać linka ? Tanio, bo z Chin. :-P Ten pierwszy to bardziej dla Jurgena.
 

Kytutr  Dołączył: 20 Lut 2007
Dada, dajesz! Jeśli tylko jest dobrze wentylowany, bo od myślenia o forum baniak paruje, to biorę.
 

Dada  Dołączył: 01 Mar 2007

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach