Jestem posiadaczem obiektywu 80-200 pentaxa, w 95% używany był w trybie auto wszystko było ok. Kilka dni temu próbowałem ostrzyć w manualu i zauważyłem że pierścień chodzi z dużymi oporami co dziwne ostrząc od min odległości ku nieskończoności opór na pierścieniu jest coraz większy. Doszło do takiej sytuacji że po przestawieniu z powrotem do trybu auto opór jest tak duży że obiektyw nie może złapać ostrości na nieskończoność. Po przesunięciu pierścienia w manualu na nieskończoność chodzi z taki oporem że auto nie chce wrócić z tej pozycji. Nie wiem co jest grane, obiektyw kupiłem używany na allegro i wszystko było ok do tej pory.

Proszę o opinie co mogło ulec uszkodzeniu, czym może to być spowodowane i ile może kosztować naprawa. Czy znacie jakieś punkty w wlkp gdzie można oddać obiektyw tak aby go naprawili a nie dobili?

z góry dzięki za pomoc
Throad

Witam.
Wyjmij obiektyw z korpusu i sprawdź jak wówczas porusza się pierścień ostrości. Może to nie wina obiektywu, a korpusu. Pozdrawiam. Krzysztof

K-1, SMC FA*24/2, SMC FA*300/4.5, T 28-75/2.8: K-5IIs, 645N+FA 45-85/4.5+ A 35/3.5, seria tradycyjnych korpusów bagnetu "K" i nawet jakieś Nikony oraz osprzęt do wszystkiego i niczego.

ale chyba przełączyłes na korpusie z AF na MF???? a nie tylko na gorze z auto na M???

Pozdrawiam

tak tak, takiej gafy bym nie popełnił, po odłączeniu obiektywu jest ta sama historia odrazu to sprawdziłem. w przedziałach od 1 m do 5 m chodzi w maire dobrze ale opór jest nie typowy, przesuwając pierścień w stronę oo opór jest coraz wiekszy pierscień w trybie AF zatrzymuje się na 10m dalej opór jest taki że nie da się dalej przesunąć, recznie można ale z dużym oporem jak na pierścień ostrzenia. nie wiem od czego to się stało, obiektyw nie upadł nie był uszkodzony mechanicznie.