Fafniak  Dołączył: 19 Kwi 2006
dzerry, idź porobić zdjęcia
 

romeoad  Dołączył: 02 Lis 2009
xolox napisał/a:
ten cały iShit

W sklepach ze sprzętem foto sprzedawcy podobnie wyrażają się o Pentaksach :-D
 

sołtys  Dołączył: 19 Kwi 2006
A tak w ogóle to jest aparat w telefonie. Dlaczego nie mógłby być telefon w aparacie?
 

Mertz  Dołączył: 24 Kwi 2006
dzerry napisał/a:
Ja rozumiem, ze to jest forum sprzetowe, ale jeszcze troche i fotografia stanie sie tylko i wylacznie dodatkiem do testow


Za Dzerrym i tatsuo-ki. Znajomy (to może za mocne słowo) fotoreporter ma takie powiedzenie - tylko kadr się liczy. Do podobnej refleksji skłoniła mnie wizyta w znanej co-poniektórym "ciemnio-świątyni" w Sandomierzu, gospodarz miał podobne podejście - chcesz ze mną dyskutować, pokaż mi swoje zdjęcia.

Patrząc na fotkę opisaną "iPhone Fashion 9 Raw" (żeby bez efektownego oświetlenia było) - tydzień bym myślał i bym nie wymyślił, jak modelkę ustawić, na jakim tle, jak oświetlić, żeby nie było banalnie - zielone krzaczki lub gruzowisko w tle (bo to takie popularne trendy ;).

"Hopefully people can forget it was shot on the iPhone and enjoy it for its content."
 

sołtys  Dołączył: 19 Kwi 2006
Mertz, co tam u sebostka?? 8-)
 

xrog  Dołączył: 07 Lut 2008
xolox napisał/a:
ten cały iShit


Wersja izraelska nazywa się podobno ajWaj.
 
MichalR
[Usunięty]
Fajna ta dyskusja, taka typowa dla naszego forum rzeklbym. Jakby nie patrzec, hardware wsadzony w iPhone'a, przynajmniej juz od wersji 3GS z powodzeniem moze zastapic aparat kompaktowy, wiec wieszanie nim psow z zasady, dlatego ze to Apple (komentarze w stylu iShit sa zalosne) to przesada. Sporo zdjec zrobilem iPhonem i bez obrobki mozna swobodnie odbijac je na 10x15 i jakosc bedzie zadowalajaca. W porownaniu z innymi smartfonami posiadajacymi aparaty 3,2 to roznica jest kolosalna na korzysc produktu Apple'a. Do zastosowan czysto amatorskich to sprzet wystarczajacy - szybki i poreczny w uzyciu, gdy liczy sie szybkosc i wydajnosc. Ale to trzeba troche na tym popracowac zeby dojsc do takich wnioskow.

:-B dla wszystkich przeciwnikow Apple'a i prawdziwych fotografow;)

pozdrawiam,
 

Mertz  Dołączył: 24 Kwi 2006
sołtys napisał/a:
Mertz, co tam u sebostka??


A szczerze powiedziawszy - nie wiem. Byłem tam ostatnio w lutym.
Sebostek zrobił mi niemałą niespodziankę - ja proponowałem po prostu kawę, a on ściągnął człowieka, żeby mi COŚ pokazać. Wrażenie spore, szacunek duży, utwierdzenie we własnych spostrzeżeniach - jeszcze silniejsze.

Wcale nie zrobiły na mnie takiego wrażenie techniki, jakie stosuje - a to olbrzymie mieszkowce, a to fotografowanie domem (jak sobie lubi utrudniać, jego sprawa). Ale zdjęcia - IMO - creme de la creme z mojego ultra-amatorskiego punktu widzenia.
 

tatsuo_ki  Dołączył: 01 Mar 2009
Arti napisał/a:
Ale akurat te zdjęcia i ten film można podsumować jednym określeniem: hipokryzja.

w takim razie hipokryzją trzeba nazwać wszystkie zdjęcia modowe, które oglądacie w gazetach, czasopismach i innych takich reklamach...
bo jedyna różnica jaka tam była, to w urządzonku, w którym wciska się guzik "zrób zdjęcie"...
 

Arti  Dołączył: 20 Kwi 2006
tatsuo_ki napisał/a:
bo jedyna różnica jaka tam była, to w urządzonku, w którym wciska się guzik "zrób zdjęcie"...

Nie, nie zrozumiałeś. Różnica jest taka, że przy zdjęciach "normalnych modowych" nikt nie krzyczy przy okazji: "zobacz jakie super zdjęcia robi się telefonem!" Tam się robi dobrym i koszmarnie drogim sprzętem, z profesjonalnymi modelkami, makijażystkami, obrabiaczkami. I nie próbuje sie na siłę udowadniać, że jest inaczej. Czujesz różnicę?
 

sołtys  Dołączył: 19 Kwi 2006
Ludzie! Ja Was proooszę, błaaagam! To był żart, dowcip, do śmichu, ha ha ha! A Wy tak na poważnie, że aż mi włosy na nogach stanęły na baczność. Proooszę Was!
 

Eldred  Dołączył: 16 Paź 2007
Chyba zapomnieliście wszyscy że to nie jest temat ze zdjęciami do oceny, tylko ciekawostka technologiczno-fotograficzna, ile można w studiu z ajfona wycisnąć.
Dlatego dziwne są głosy broniące tych zdjęć i oburzone, że dyskutujemy o technikaliach.
 

grabber  Dołączył: 01 Paź 2007
Eldred napisał/a:
a z fotograficznego punktu widzenia są super bo wszystko jest podane na tacy. Zdjęcie jest zrobione już przez wciśnięciem spustu, wystarczy tylko je zarejestrować.

Chyba tak powinno sie robic zdjecia, ze przed wcisnieciem. Ewentualnie zrobic troche zdjecia po wcisnieciu czyli w PS. Tutaj tez jest zrobione po.

Moim zdaniem PSa jest w normie jak w tego typu zdjeciach. Zdjecia normalne. Zdziwiony jestem ze zrobil telefonem takie zdjecia. Tam sa plastikowe soczewki.
Sprzetu troche mial ale i tak go nie wykorzystywal. Przeciez robil zdjecia na pilotach a nie na blyskach. Co do wizazu to przeciez gdyby robil normalnym aparatem to tez bylby potrzebny wiec bez przesady.
Jak widac gdy sie ma wiedze i oswietlenie to komorka mozna zdjecia robic a gdy ma sie tylko dobry aparat duzo sie nie zdziala.

Mysle ze nie jeden chcialby miec takie zdjecia ;)

 

tatsuo_ki  Dołączył: 01 Mar 2009
Arti napisał/a:
"zobacz jakie super zdjęcia robi się telefonem!"

ale za to "zobacz jaką fajną fotę strzeliłem" krzyczy się całkiem często :-P

Arti napisał/a:
Tam się robi dobrym i koszmarnie drogim sprzętem

ale takim sprzętem (aparatem w znaczeniu że) robi się tylko i wyłącznie po to, żeby mieć te megapiksele, o które wszyscy płaczą... w warstwie fotograficznej, czyli tej, która przynajmniej w teorii powinna najbardziej wszystkich tutaj interesować, zdjęcia nie różniłyby się nic a nic...
ostatnio kumpla, który w branży robi od paru lat, zapytałem, czy gdybym chciał wchodzić na rynek, to czy mogę zostać przy Pentaxie, bo mi bardzo się podoba, czy powinienem iść w pełną klatkę i wiesz co mi powiedział? że w pełną klatkę. a wiesz jaki JEDYNY powód podał? oczekiwania klientów... że wszyscy dookoła mają pełne klatki, więc i ja powinienem mieć, ale tylko ze względów marketingowych...
mając moją k2setę i kita (nawet bez gripa), z technicznego punktu widzenia, mógłbym robić takie same profi sesje, jak goście z D3, tylko właśnie wyśmiewaliby mnie wszyscy klienci, bo miałbym taką małą puszeczkę, a przecież wszyscy pro mają takie duże sprzęty...

Arti napisał/a:
I nie próbuje sie na siłę udowadniać, że jest inaczej. Czujesz różnicę?

tak, czuję. bo tutaj też nikt nie udowadniał, że jak masz iphona czy innego verizona, to możesz już iść na zlecenia... pokazali, że na potrzeby amatora i miniaturek wrzucanych do internetu, telefon i halogeny z Practicera wystarczą... tylko trzeba mieć odpowiednio dużo galarety między uszami...
 

dzerry  Dołączył: 01 Maj 2006
Eldred, to nie jest zadna obrona ani glosy oburzenia, tylko brak zgody na to cyfrowe dzielenia wloso na czworo. NIe moge juz tego po prostu czytac. Szkoda, ze zdjecia raczej z tych ktore mnie zupelnie nie interesuje, bo pewnie latwiej byloby mi dyskutowac, ale odbieranie sensu takiej probie szukajac szumow i artefaktow jpg jest po prostu smieszne. Jakos w innych miejsach, zupelnie wam nie przeszkadza wyciaganie wnioskow na podstawie zdjec 700px. Tutaj niestety autor pokazal pelna rozdzialke.

No i jeszcze szukajac dziury w calym zapominacie, ze za ulamek ceny iphona mozna kupic na przyklad DS2, ktory i blysk wyzwoli i wiecej swiatla wpusci.

Puszki i nieistotone szczegoly techniczne zawsze zajmowaly amatarow, ale to co sie teraz dzieje, to jakas masakra jest i nie wiem skad to sie bierze. Mam wrazenie, ze kiedys na forum bylo tutaj duzo wiecej cukru w ckurze.
 

alekw  Dołączył: 27 Wrz 2007
tatsuo_ki napisał/a:
w pełną klatkę i wiesz co mi powiedział? że w pełną klatkę. a wiesz jaki JEDYNY powód podał? oczekiwania klientów... że wszyscy dookoła mają pełne klatki, więc i ja powinienem mieć, ale tylko ze względów marketingowych...


czy sprzetu nie powinno sie dobierac od specyfiki pracy?

czasem wystarczy iphone, czasem pentax a czasem jest potrzebna d3 :mrgreen:

jesli robie zdjecia do netu o wielkosci 200x200 px to iphone wystarczy, jesli chce miec wielkoformatowe wydruki, to juz nie

jesli mam dobre warunki oswietleniowe to moze wystarczy pentax, jesli slabe to moze potrzebna jest d3

zmierzam do tego, ze stwierdzenie "dobry fotograf zrobi dobre zdjecie i pudelkiem po butach" to po prostu mit
 

sołtys  Dołączył: 19 Kwi 2006
dzerry napisał/a:
Mam wrazenie, ze kiedys na forum bylo tutaj duzo wiecej cukru w ckurze.

A ja mam wrażenie, że kiedyś nie trzeba było tłumaczyć dowcipów, ironii i udowadniać, że nie jest się wielbłądem.
 

Eldred  Dołączył: 16 Paź 2007
dzerry, do ostatniej wypowiedzi (przecież całej nie będę cytować), moim zdaniem też to świetnie wyszło na ten rozmiar, ale jako ciekawostka techniczna, w temacie o nazwie "Zdjęcia z... iPhone'a", to chyba normalne że doszukujemy się różnic z tym co wypluwają nasze puszki?

Chodzi o to, że na tych zdjęciach jest super jakość (nie pliku lecz światła) tonalność itd..
I dyskutując tutaj zastanawiamy się czy taka prezentacja jest miarodajna co do możliwości tego sprzętu, czy nie jest tak, że zdjęcie było gotowe już przed jego zarejestrowaniem, i jakie są tego konsekwencje.

A konsekwencje są takie, jak napisał tatsuo_ki, że zdjęcie robi się przed rejestracją go na matrycy lub kliszy, a to że mamy lepszy sprzęt wynika z kilku kwestii:

- wymagań technicznych co do pliku.
- chęci robienia zdjęć aparatem
- chęci posiadania małej GO na zdjęciach, bo tego się PS'em nie dorobi porządnie.
- większej uniwersalności sprzętu, bo nie każdy lubi robić zdjęcia studyjne.

Ja lubię robić odbitki minimum 13x18 i znam ten format dobrze, dlatego pisałem po spojrzeniu na pełny rozmiar zdjęcia, że z nich było by raczej max 15x10 w dobrej jakości.

Tak jak już pisałem to nie jest temat fotograficzny a ciekawostka sprzętowa, a więc tak to traktujmy.

alekw napisał/a:
zmierzam do tego, ze stwierdzenie "dobry fotograf zrobi dobre zdjecie i pudelkiem po butach" to po prostu mit

dokładnie, wszystko zależy od tego co i w jakich warunkach się fotografuje.
Tutaj mieliśmy tylko przykład że da się stworzyć takie warunki przy których iPhone zrobi ładne zdjęcia.
 

rjan  Dołączył: 18 Mar 2008
Cieszę się, że mogłem obejrzeć ten filmik. Sam pomysł jest ciekawy i zabawny a co najważniejsze, uderza w bardzo ważny temat. Mam wrażenie, że w dzisiejszych czasach główną rolę w, że tak powiem, ambitnie-amatorskiej fotografii odgrywa onanizm sprzętowy. Sam się na tym łapię, wpadają w to moi znajomi. A przecież fotografia to przede wszystkim to, co w człowieku siedzi, to jak widzi świat, w jaki sposób jest w stanie go uchwycić i pokazać. I o tym ten filmik, a raczej jego bohater, mówi: niezależnie od tego, jaki posiadasz sprzęt, jesteś w stanie robić dobre zdjęcia. Wszystko zależy od Ciebie, Twoich umiejętności i kreatywności.
 

alekw  Dołączył: 27 Wrz 2007
rjan napisał/a:
niezależnie od tego, jaki posiadasz sprzęt, jesteś w stanie robić dobre zdjęcia. Wszystko zależy od Ciebie, Twoich umiejętności i kreatywności.


ale majac D3 zrobilbys to lepiej

no i z ludzmi jest o czym pogadac, bo na takim wernisazu jak powiesz, ze zrobiles zenitem, no to o czym dalej mozna rozmawiac, a taka D3 otwiera mnostwo mozliwych drog prowadzenia dyskusji: a czy matryca lepsza od tej w canonie, a czy juz kreciles filmiki, a czy sigma lepsza od nikkora.... caly wieczor wernisazowy mile spedzony na dyskusji a nie na milczeniu i rozejsciu sie po pol godzinie ogladania zdjec

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach