Sebastian  Dołączył: 19 Kwi 2006
UNICEF "Jeden świat dwa oblicza" by WhiteSmoke
Witam!

Zdjecie nie jest nowe, ma chyba z rok, ale dzis na nie wpadlem i przysiadlem. Kurcze, ogromne wrazenie na mnie zrobilo. Gratulacje dla autora, ktory bywa czasami na tym forum.



Tytaj jest krotki opis.

Seba

P.S. Zdjecie u mnie sie nie wyswietla, hmmmm, dziwne, tu jest link
 

xrog  Dołączył: 07 Lut 2008
Cytat
Cały wieczór szukałem okazji, by podkreślić jak wielką bzdurą jest ta impreza.


A rzeczywiście jest wielką bzdurą?
 

dzerry  Dołączył: 01 Maj 2006
Nie wiem cczy jest bzdura, ale ktos kto stawia to zdjecie z drugiego planu na suto zastawionym stole obsadzonym celebrytami jest chyba niespelna rozumu. Unicef nie pierwszy raz strzela sobie w kolano i ma chyba strasznego pecha do ludzi zarzadzajacych polskim odzialem. Powinni brac przyklad z UNHCR - zamiast bankietow dla vipow genialne coroczne festyny z okazji Swiatowego Dnia Uchodzcy"
 

Sebastian  Dołączył: 19 Kwi 2006
xrog napisał/a:
A rzeczywiście jest wielką bzdurą?


To chyba Michal chcial powiedziec tym zdjeciem, w/g mnie zrobil to perfekcyjnie i tak dobitnie jak tylko sie da. Dla mnie jest to idealna ilustracja powiedzenia, ze "jedno zdjęcie warte jest 1000 słow".
 

alekw  Dołączył: 27 Wrz 2007
O tak, niby proste a we mnie wyzwala sporo negatywnych emocji.
 

xrog  Dołączył: 07 Lut 2008
Sebastian napisał/a:
xrog napisał/a:
A rzeczywiście jest wielką bzdurą?


To chyba Michal chcial powiedziec tym zdjeciem, w/g mnie zrobil to perfekcyjnie i tak dobitnie jak tylko sie da. Dla mnie jest to idealna ilustracja powiedzenia, ze "jedno zdjęcie warte jest 1000 słow".


Zdjęcie ilustruje tezę fotografa o wielkiej bzdurze lepiej niż 1000 słów, to fakt.
Ale nie rozstrzyga o tym, czy ta impreza jest rzeczywiście wielką bzdurą. Ot, taki czarny pi-ar.
 

Sebastian  Dołączył: 19 Kwi 2006
xrog napisał/a:

Zdjęcie ilustruje tezę fotografa o wielkiej bzdurze lepiej niż 1000 słów, to fakt.
Ale nie rozstrzyga o tym, czy ta impreza jest rzeczywiście wielką bzdurą. Ot, taki czarny pi-ar.


Ale ja wcale nie chcialem zeby to byla dyskusja o imprezie czy tez o UNICEF'ie. W takim przypadku raczej umiescilbym to w Hyde Parku. Umiescilem to w dziale Fotografia, bo chcialem pokazac zdjecie, ktore jest w/g mnie swietne. Jest perfekcyjne i idealnie ilustruje postawiona przez autora teze. Po prostu zachwycila mnie celnosc przekazu.
 

xrog  Dołączył: 07 Lut 2008
Sebastian napisał/a:

Umiescilem to w dziale Fotografia, bo chcialem pokazac zdjecie, ktore jest w/g mnie swietne. Jest perfekcyjne i idealnie ilustruje postawiona przez autora teze. Po prostu zachwycila mnie celnosc przekazu.


Celność przekazu? Może, gdyby nie była to tak oczywista manipulacja.
 

wojtekk  Dołączył: 17 Lip 2006
Dokładnie. Prawdę mówiąc, to jest straszliwie prymitywna metafora, cliche, rzec by można. Błe.
 

alekw  Dołączył: 27 Wrz 2007
manipulacja? a moze zmusza do zastanowienia, czy caly ten blichtr towarzyszacy wielu akcjom tego typu jest niezbedny?
 

Henry  Dołączył: 12 Sty 2010
alekw napisał/a:
manipulacja? a moze zmusza do zastanowienia, czy caly ten blichtr towarzyszacy wielu akcjom tego typu jest niezbedny?


Autor sugeruje że jest zbędny. Myli się - bez takich gal nie było by pieniędzy, bo mało kto chce pomagać ot tak z siebie. Więc albo wydajemy gale z przepychem i przyciągamy dużą kasę albo ciułamy grosze.

P.S. Pokazywanie "rozmachu i przepychu" kontrastowym BW?
 

Sebastian  Dołączył: 19 Kwi 2006
Mozecie to nazywac manipulacja, prymitywna metafora, mozecie tez demagogia albo propaganda, jak tam sobie chcecie, mi sie to zdjecie po prostu podoba. Nie mialem zamiaru dyskutowac o slusznosci przekazu, o prawdzie ani o dzialnosci UNICEFU.
Nie zebym zaraz porownywal Michala do Leni Riefenstahl, ale jakos tak mi sie to skojarzylo... nikt nie odmowi jej, ze zdjecie robila piekne a w co wierzyla i do jakim celow wykorzystywala swoj talent to juz zupelnie inna historia.
 

alekw  Dołączył: 27 Wrz 2007
Henry napisał/a:

Autor sugeruje że jest zbędny. Myli się - bez takich gal nie było by pieniędzy, bo mało kto chce pomagać ot tak z siebie. Więc albo wydajemy gale z przepychem i przyciągamy dużą kasę albo ciułamy grosze.


Pokazuje tylko pewną sytuację, która przecież miała miejsce. Sugeruje? Raczej zmusza do zastanowienia (dopiero w komentarzu odautorskim możemy wyczytać jaka jest opinia autora). Jeśli wybór kadru nazywamy manipulacją to dotyczy to każdego zdjęcia. Prymitywna metafora? Myślę, że jednak sukces autora skoro to zdjęcie sprowokowało do dyskusji (przy czym niewiele osób porusza tu kwestie techniczne wykonania zdjęcia :-) ).
 

Henry  Dołączył: 12 Sty 2010
alekw napisał/a:
Jeśli wybór kadru nazywamy manipulacją to dotyczy to każdego zdjęcia.


Jest prawda, jest fałsz, i jest fotografia...
 

denvi  Dołączył: 09 Lis 2008
Fota świetna, po prostu kwintesencja takich imprezek.
Henry napisał/a:
bez takich gal nie było by pieniędzy
Albo było by więcej. Na taki bal wparuje mnóstwo gwiazdeczek, które oczywiście za wejściówkę nie płacą (tylko chłopaka Joli Rutowicz znowu nie wpuszczą ;-) ), bo przecież działają charytatywnie. Jeszcze bidne celebryty będą musiały przerobić całe kupy żarcia... dobrze, że będzie coś do popicia. Szczere wyrazy współczucia. Przyjdzie też paru byznesmenów co wybulą patola na wejściu i cykną sobie fotkę Foremką albo inną "aktywistką" . Która jeździ do Afryki za pieniądze kolorowej gazetki, w zamian za sesję z murzynkiem na ręku :lol: . Nie wiem czy w ogóle koszty takiej imprezy się zwrócą.
Lepiej kupować pocztówki z logiem UNICEF, na pewno przyniesie to więcej kasy.
 

xrog  Dołączył: 07 Lut 2008
Widzę, że pogląd, że impreza Unicefu jest "wielką bzdurą" zyskała sporo zwolenników. Autor świetnego zdjęcia może być z siebie dumny.
 

darius_Er  Dołączył: 29 Sie 2006
Tu chodzi o kontrast. Gdyby nie bylo takiej drogiej imprezy to UNICEF nie zebralby tyle tysiakow, z ktorych po odprowadzeniu sobie % na dzialanosc statutowa nie przekazalby na swoje szczytne cele.

Zdjęcie super.
 

denvi  Dołączył: 09 Lis 2008
xrog napisał/a:
impreza Unicefu jest "wielką bzdurą"
Mówimy o samej imprezie, która ma niby generować zyski. Natomiast cele marketingowe dzięki takim galom UNICEF osiągnie. Zlecą się kolorowe pisemka typu "Wielki Świat - kuchenny blat" i ktoś się dowie o takiej organizacji... i w końcu kupi pocztówkę.
Osobiście nie ganię tego typu imprez, śmieszą mnie tylko gwiazdeczki, które swoją obecność traktują jako "poświęcenie" dla sprawy, bo wątpię żeby sięgały do własnego portfela.
 

xrog  Dołączył: 07 Lut 2008
denvi napisał/a:
Mówimy o samej imprezie, która ma niby generować zyski. Natomiast cele marketingowe dzięki takim galom UNICEF osiągnie. Zlecą się kolorowe pisemka typu "Wielki Świat - kuchenny blat" i ktoś się dowie o takiej organizacji... i w końcu kupi pocztówkę.
Osobiście nie ganię tego typu imprez, śmieszą mnie tylko gwiazdeczki, które swoją obecność traktują jako "poświęcenie" dla sprawy, bo wątpię żeby sięgały do własnego portfela.


Nie rozumiem twojego wywodu - wg ciebie jest ta impreza "wielką bzdurą" czy nie?
 

denvi  Dołączył: 09 Lis 2008
Ogólnie tego typu impry z marketingowego punktu widzenia są jak najbardziej OK. Natomiast ta konkretna fotografia może została "zmanipulowana", tylko po co jakiś ..... powiesił zdjęcia z Afryki na około suto zastawionych stołów. Miejsca nie było? Autor to skrzętnie wykorzystał.
Fotografia Michała nie zmieniła mojego nastawienia co do słuszność działalności charytatywnej. Za to podsyciła niechęć do naszych "elit". Wątpię czy taka aranżacja sali mogła by mieć miejsce w cywilizowanym świecie.
Ta konkretna impreza to nie "wielka bzdura" tylko "skandaliczne faux pas"

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach