xrog  Dołączył: 07 Lut 2008
Lo-Fi
Fotografia Lo-Fi (low fidelity) - fotografia przy użyciu sprzętu o słabej / bardzo słabej jakości technicznej takim jak plastikowe aparaty, kamery otworkowe, obiektywy własnej konstrukcji, plastikowe soczewki, holgi, lensbaby, a nawet aparaty cyfrowe użyte w odpowiedni sposób. Lo-Fi może być uznawane jako reakcja na coraz większą łatwość w generowaniu doskonałych technicznie obrazków, co zawdzięczamy dobrodziejstwu dzisiejszej cyfrowej techniki. Lo-Fi jest więc pewnym samoograniczeniem twórczym, które może ogniskować wysiłek fotografa na przekazaniu emocji w obrazie, emocji nie rozpraszanej dużą ilością detali obrazu. A może to tylko taka "fotograficzna moda"?

Poniżej zamieszczam kilka przykładów i zapraszam do dyskusji - jaki jest Wasz stosunek do takiej fotografii.

Susan Burnstine - obiektyw własnej konstrukcji


Zeb Andrews - holga


Erin Malone - pinhole na polaroidze


Imre Becsi - pinhole na polaroidzie


"Division" - cyfra


"Manyfires" - pinhole


Laurent Miaille - lensbaby


"Irmi" - pinhole, cross processing

 

bobek  Dołączył: 26 Mar 2008
fantastycznie rozmarzone te zdjecia :-)
 

alekw  Dołączył: 27 Wrz 2007
Mysle, ze fotografia jest interesujaca wlasnie dzieki tym roznym swoim niedoskonalosciom, tam gdzie brak "informacji z obrazu", zaczyna dzialac nasza wyobraznia. Sam lapie sie na tym, ze przygotowujac zdjecia z aparatu cyfrowego gros wysilku to usuniecie tej "cyfrowej doskonalosci".

Natomiast, moim zdaniem, rowniez w tym wypadku dziala zasada, ze forma nie powinna gorowac nad trescia. Przy czym przez forme rozumialbym tu zastosowanie okreslonego efektu (pinhole, lensbaby itp) a przez tresc, to czy zdjecie zmusza mnie do myslenia, wzbudza emocje lub tylko zaspokaja moje poczucie estetyki :-)
 

Nieostry  Dołączył: 08 Kwi 2010
Przypomina mi to zdjęcia piktoralistów. Właśnie takie rozmarzone i impresjonistyczne, oddające emocje, nastrój chwili. To chyba nie ważne czym zrobione,jaką techniką, bo dla widza i tak liczy się końcowy efekt.
 

alkos  Dołączył: 18 Kwi 2006
Przerost charakteru technicznego, w takiej formie jak podales - pojedynczych obrazow.

W kontekscie, w spojnosci - wiem ze potrafi dzialac.

Niestety: flickr > search > holga / pinhole / lensbaby. Tam juz wszystko zostalo zrobione w tych technikach.

Nie lepiej zajac sie tematem...?
 

xrog  Dołączył: 07 Lut 2008
alkos napisał/a:

Niestety: flickr > search > holga / pinhole / lensbaby. Tam juz wszystko zostalo zrobione w tych technikach.


Obawiam się, że patrząc na całość flikra, to jest to mały procent. Tzn. Na flikrze ogólnie zostało zrobione już wszystko.

alkos napisał/a:
Nie lepiej zajac sie tematem...?


Nie wiem, czy dobrze rozumiem, co chcesz powiedzieć. To, co pokazałem, to tylko przykłady użycia, bez swojego kontekstu. Tematy, jak mówisz, można też realizować w lo-fi (oczywiście nie wszystkie). Pobrzmiewa mi w Twoim zdaniu założenie, że w "lo-fi" nie można zrealizować _poważnych_ tematów, takich jak fotografia prasowa czy reportaż, ale przecież fotografia na tym się nie kończy. Weźmy coś takiego jak bokeh - czy obszary nieostrości na zdjęciu z mała głębią ostrości nie służą temu co "lo-fi"? MZ tak, tyle, że bokeh ma "alibi" od współczesnej technologii, a "lo-fi" nie, więc jest jak lalka z cepelii postawiona przy barbie.
Zdaje sobię sprawę, ze wchodzę w obszar starego konfliktu pomiędzy piktorialistami a realistami, chciałbym tego uniknąć. To, co mnie interesuje to Wasz osobisty stosunek do takiej fotografii: czy traktujecie "lo-fi" na równi z "normalną" fotografią?
 

alkos  Dołączył: 18 Kwi 2006
xrog napisał/a:
Nie wiem, czy dobrze rozumiem, co chcesz powiedzieć. To, co pokazałem, to tylko przykłady użycia, bez swojego kontekstu. Tematy, jak mówisz, można też realizować w lo-fi (oczywiście nie wszystkie).


Siur ting.

xrog napisał/a:
Pobrzmiewa mi w Twoim zdaniu założenie, że w "lo-fi" nie można zrealizować _poważnych_ tematów,


Da sie, jak mowie - widzialem. Ale malo kto wykracza poza technikalia i konczy sie na spuszczaniu na te rozmazane obrazki.

Poza tym niestety, technikalia lo-fi - po tym calym wysypie internetowym - beda raczej zaslaniac glebsze tresci swoja charakterem. Ktos podejdzie i nie powie - hmmm... - tylko - o, holga.

xrog napisał/a:
To, co mnie interesuje to Wasz osobisty stosunek do takiej fotografii: czy traktujecie "lo-fi" na równi z "normalną" fotografią?


Zdefiniuj "normalna". Dla mnie lo-fi to po prostu kolejna skrzynka z narzedziami.
 

xrog  Dołączył: 07 Lut 2008
alkos napisał/a:

Zdefiniuj "normalna".


Normalna = "hi-fi" ;)

alkos napisał/a:

Dla mnie lo-fi to po prostu kolejna skrzynka z narzedziami.


OK.
 

Nieostry  Dołączył: 08 Kwi 2010
xrog napisał/a:
A może to tylko taka "fotograficzna moda"?

Moda, modą . Taki sposób fotografowania jest praktykowany od dawna (mam na myśli fizyczny obraz) . Tworzenie tym sposobem zdjęć trzeba chyba rozpatrywać w kategorii przyjemności z wykorzystania odpowiedniej techniki i sztuki samej w sobie. Na wernisażu wystawy na pewno byłoby miło opowiedzieć, że używało się takiej to a śmakiej techniki. Akurat pokazałeś bardzo piękne zdjęcia , ale autor mógł zakpić ze wszystkich i wstawić zdjęcie cyfrowe z odpowiednim podpisem. Srodki nie zawsze przecież uświęcają końcowy efekt czuli odbitkę. Jakiś czas temu miałem małą ścinkę na OnePhoto z autorem, który pokazał zdjęcie z opisem, że skanowane z jakiegoś superDuper slajdu średnioformatowego i obróbka, że hej. Zdjęcie było ogólnie takie sobie i tak napisałem, bo ani kolory, ani kadrowanie nie było szczególnie udane. W odpowiedzi dostałem stek wyzwisk, że co ja sobie wyobrażam i czy ja wiem jak trudno uzyskać taki efekt. tymczasem wystarczyłby najtańszy kompakt i przeciągnięcie suwaczka saturacji. To odnośnie wykonania.
Co do odbitek to zapłaciłbym dużo dużo więcej za taką wykonaną ręczną techniką. "Hand Made" zawsze ma swoją cenę i świadomość niepowtarzalności i skomplikowanie przy powstaniu . Warunkiem koniecznym jest aby była to tzw dobra fotografia

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach