alkos  Dołączył: 18 Kwi 2006
mygosia napisał/a:
Ja jeszcze nie dojrzalam do tego, aby otwierac koreks po 1,5 minut


Ja otwieram po 20s :-P

[ Dodano: 2009-09-06, 13:59 ]
plwk napisał/a:
Ja się nie bawię, trzymam 5 minut -


A skad wiesz ze przestaje dzialac?
 
Rado  Dołączył: 15 Lut 2009
mygosia, dzięki za odpowiedź.

alkos, Tyś fachman więc nie śmiem się wtrącać ale czy nie lepiej testować działanie utrwalacza przed zalaniem go do koreksu (wkładając kawałek filmu) i na tej podstawie określać czasu jego działania? Też bym się nie odważył otwierać koreksu w czasie utrwalania.
 

alkos  Dołączył: 18 Kwi 2006
Cytat
Tyś fachman więc nie śmiem się wtrącać ale czy nie lepiej testować działanie utrwalacza przed zalaniem go do koreksu (wkładając kawałek filmu) i na tej podstawie określać czasu jego działania? Też bym się nie odważył otwierać koreksu w czasie utrwalania.


Pewnie lepiej, ale mi sie nie chce ;-) A otwieram juz od kilkuset filmow i nigdy nic sie zlego nie stalo.
 
Rado  Dołączył: 15 Lut 2009
A otwierasz przy dziennym świetle ten koreks czy w ciemni?
 

guerilla  Dołączył: 23 Kwi 2006
alkos napisał/a:

Pewnie lepiej, ale mi sie nie chce ;-) A otwieram juz od kilkuset filmow i nigdy nic sie zlego nie stalo.


a po co właściwie otwierasz? raczej negatywu nie oglądasz przecież ;-) No, wygodniej się macha szpulą w otwartym, ale to pomijalne..
 

alkos  Dołączył: 18 Kwi 2006
guerilla napisał/a:
raczej negatywu nie oglądasz przecież


No jak to nie. Wlasnie po to, zeby sprawdzic czy wszystko ok :mrgreen:
 

Kosmo  Dołączył: 11 Mar 2008
ja też otwieram - gdzieś po 1 minucie, zaglądam czy utrwalacz działa

K.
 

guerilla  Dołączył: 23 Kwi 2006
alkos napisał/a:
guerilla napisał/a:
raczej negatywu nie oglądasz przecież


No jak to nie. Wlasnie po to, zeby sprawdzic czy wszystko ok :mrgreen:


Dobrze że nie sprawdzasz jak wyszło zdjęcia od razu po zrobieniu :->
 

alkos  Dołączył: 18 Kwi 2006
guerilla napisał/a:
Dobrze że nie sprawdzasz jak wyszło zdjęcia od razu po zrobieniu



a instax cfaniaczku? :-P
 

wiktor33  Dołączył: 19 Kwi 2006
Dorzucę swoje: nie wylewa się zużytego utrwalacza do zlewu - jest to prawnie zabronione. Zawiera on dużo soli srebra, które są bardzo szkodliwe dla środowiska wodnego (zatruwają m.in. bakterie w oczyszczalniach i ryby w rzekach). Ja zlewam go do 30 litrowego pojemnika i co jakiś czas oddaję firmie zajmującej się utylizacją chemii fotograficznej. Kontakt do takowej można uzyskać w najbliższym labie.
Co do procesu, też uważam, że wstępne sprawdzenie działania utrwalacza na kawałku filmu, to dobra praktyka. Zresztą często podobnie postępuję z także z wywoływaczem, którego nie jestem do końca pewien (jak to często bywa w szkolnej ciemni, gdzie każdy coś tam sobie rozrabia i zostawia nieopisane, albo co gorsza - podłącza się ze swoimi filmami do cudzych roztworów, nie informując nikogo o tym fakcie).
 

guerilla  Dołączył: 23 Kwi 2006
wiktor33 napisał/a:
Ja zlewam go do 30 litrowego pojemnika i co jakiś czas oddaję firmie zajmującej się utylizacją chemii fotograficznej. Kontakt do takowej można uzyskać w najbliższym labie.
C


hm, w sumie całkiem dobra opcja,zastanawiałem się kiedyś co z tym robić.. Za darmo przyjmują taką chemię od człowieka z ulicy?
 

Kosmo  Dołączył: 11 Mar 2008
guerilla napisał/a:
Za darmo przyjmują taką chemię od człowieka z ulicy?

wg przepisów mają wręcz obowiązek bezpłatnego odbioru odpadów od konsumenta
tak samo jak opakowań po szkodliwej chemii - też jest to traktowane jako odpad niebezpieczny w myśl przepisów o ochronie środowiska
 
PrzemoWu  Dołączył: 07 Paź 2007
Ja będąc jeszcze w liceum zasięgnąłem rady nauczycielkę chemii jak utylizować odpady - ona powiedziała że jeśli chemia jest w dużym rozcieńczeniu to nic nie poowinno się stać złego ;)
 
kefa  Dołączył: 13 Mar 2008
Gdzieś czytałem, że każdy lab ma obowiązek przyjąć zużytą chemię może ktoś to potwierdzić lub zdementować?
 
Rado  Dołączył: 15 Lut 2009
wiktor33 napisał/a:
nie wylewa się zużytego utrwalacza do zlewu

a wywoływacz podobno można. ???
 

technik219  Dołączył: 25 Sty 2009
PrzemoWu napisał/a:
ona powiedziała że jeśli chemia jest w dużym rozcieńczeniu to nic nie poowinno się stać złego ;)

Najlepiej mają koledzy z Trójmiasta: chlust do Bałtyku i po sprawie :mrgreen:
 

guerilla  Dołączył: 23 Kwi 2006
technik219 napisał/a:
PrzemoWu napisał/a:
ona powiedziała że jeśli chemia jest w dużym rozcieńczeniu to nic nie poowinno się stać złego ;)

Najlepiej mają koledzy z Trójmiasta: chlust do Bałtyku i po sprawie :mrgreen:


Gdziekolwiek byś nie chlusnął, i tak prędzej czy później spłynie do Bałtyku :))
 

dybon  Dołączył: 05 Gru 2007
Pewnie tak jak z butelkami po piwie, niby każdy ma obowiązek skupować, ale weź walcz z panią sklepową jak nie masz paragonu.
W sumie nie jej wina, szef zabrania i tyle.
Może w labach będzie lepiej.
 

dzerry  Dołączył: 01 Maj 2006
guerilla napisał/a:
Dobrze że nie sprawdzasz jak wyszło zdjęcia od razu po zrobieniu
Winogrand wyciagal film w trakcie wolania, zeby ocenic, czy jeszcze trzeba go trzymac :-P
 

guerilla  Dołączył: 23 Kwi 2006
dzerry napisał/a:
guerilla napisał/a:
Dobrze że nie sprawdzasz jak wyszło zdjęcia od razu po zrobieniu
Winogrand wyciagal film w trakcie wolania, zeby ocenic, czy jeszcze trzeba go trzymac :-P


:mrgreen:

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach