Ekajana  Dołączył: 30 Lis 2006
Ameryka 1939-43 w kolorze
 

nemo  Dołączył: 21 Wrz 2007
Pyszne :-)
 

Daniel1977  Dołączył: 24 Mar 2010
Niezła robota.
 

olgierd  Dołączył: 06 Cze 2007
Fajne zdjęcia.
Nie znałem całego serwisu -- dodałem do RSS. Dzięki!
 

ADestroyer  Dołączył: 16 Cze 2010
Miodzio! Świetne zdjęcia! :-B
 
Markus  Dołączył: 21 Mar 2007
Na mnie też te fotki robią wrażenie....
Fajne i ciekawe ujęcia.
 
Krzychoo  Dołączył: 13 Wrz 2006
Rewelacja.
Ja przy okazji polecam:
www.shorpy.com
o ile ktoś jeszcze nie widział.

W kolorze też coś mają:
www.shorpy.com/4x5-large-format-kodachromes

Dodatkowo smaczku dodaje przycisk View full size obok każdego zdjęcia. Delicje.
 

howlin_wolf  Dołączył: 12 Maj 2010
Fotki pierwyj sort :)
 

sylwesto  Dołączył: 16 Sie 2008
Fajne kolory.
 

olgierd  Dołączył: 06 Cze 2007
... i ostrość ;-)
 
marucha  Dołączył: 22 Kwi 2006
Krzychoo napisał/a:
Ja przy okazji polecam:
www.shorpy.com
o ile ktoś jeszcze nie widział.

Też polecam tę stronę :-B
Jest tam trochę fotek z czasów wojny secesyjnej.
Jedna z moich ulubionych fotek - http://www.shorpy.com/node/1070

Jeżeli ktoś nie widział zdjęć z Rosji początków XX wieku (kolorowych!!!), to zachęcam do wpisania Prokudin-Gorski w szukajkę. Konkretnej strony nie podaję, bo jest ich parę...
 

sylwesto  Dołączył: 16 Sie 2008
olgierd napisał/a:
... i ostrość


O kolorach było a propos Kodachrome.

Swoją drogą kończy się w fotografii epoka, w której forma zdjęcia stawała się częścią jego treści: rysy na płytach szklanych, ziarno i pokazana perforacja filmu, czy kolorystyka Kodachromów albo Polaroida... Co zostanie po cyfrze? Może piksele.
 

Vera  Dołączyła: 24 Cze 2010
sylwesto,
Hmmm, to chyba można nazwać ewolucją. Tak myślę.
Czytając stare ksiązki fotograficzne można np. wyczytać że kolor zabije fotografię, potem że automatyka. Później że AF totalnie zniszczy wszystko. A z drugiej strony marzenia o beziarnistym, nieziemsko ostrym obrazem. Pogoń za doskonałością. Greger np. kiedyś napisał że kopiując niechlujnie, bez retuszu z widoczną perforacją itp. dajemy obraz swoim nizinom w tej sztuce. Czy nie jest tak że dzisiaj dorabiamy na siłę ideologię ? Zdjęcie z rysami i ziarnem jest prawdziwe, a takie bezbłędne z jakiegoś średnioformatowca cyfrowego to jest beee.
Wydaje mi się że jeżeli na zdjęciu jest jakaś część naszych myśli, uczuć które potrafimy pokazać to zdjęcie będzie dobre, nawet bez rys i ziarna.
I cały czas to będzie postępować. Zawsze gdy coś w naturze osiągnie doskonałość to musi umierać. Tak jest np. z fotografią chemiczną (piszę tak bo nienawidzę określenia analogowa)
Ewolucja :mrgreen:
Były fajne dinozaury i co?
Natura zastąpiła je czymś takim jak my. Niebawem pozabijamy się wzajemnie ale natura coś wymyśli fajnego. I znowu wszystko zacznie się na nowo
8-)
Edit
Oranges > 1 cent
Grapefriut> 5 cent
:shock:

 

xneon  Dołączył: 11 Gru 2009
sylwesto napisał/a:
Co zostanie po cyfrze?


przeróbki barwne w formie akcji do fotoszopa

sam link pierwsza klasa, ale pomyślmy...gdyby dzisiaj ktoś takie fotografie wstawił jako własne, bez zaplecza historycznego, co by się działo? nudne! nie ma kadrów z góry? nie ma kadrów z dołu! no i najważniejsze....GDZIE JEST BOKEH?!

a przepraszam, jeszcze że krzywe i poucinane :]
 

nemo  Dołączył: 21 Wrz 2007
Vera, pięknie to napisałaś :-B
 

Vera  Dołączyła: 24 Cze 2010
Dziękuję nemo,
Takie zdjęcia j/w mają wielką wartość i zawsze warte są oglądania.
Kedyś, patrząc na zdjęcie swojej pra-pra? babci (babcia dziadka) wydawało mi się że usłyszałam jej myśli.
Patrząc w obiektyw spojrzała w przyszłość. Czy spojrzała w moje oczy?
Czy działa to tylko w jedną stronę.
Gdy patrzę w obiektyw to zawsze popadam w dziwny stan.
Kiedyś mnie nie będzie, a może ktoś o mnie pomyśli
 

sylwesto  Dołączył: 16 Sie 2008
Vera napisał/a:
Czytając stare ksiązki fotograficzne można np. wyczytać że kolor zabije fotografię, potem że automatyka. Później że AF totalnie zniszczy wszystko.


Zgoda. Człowiek z natury jest raczej konserwatywny i to pewnie dlatego ta niechęć i podejrzenia w stosunku do nowego. Nie zmienia to jednak faktu, że raz ukształtowany zmysł estetyczny trudno się zmienia. Nie myślałem nad tym, ale wydaje mi się, że każde pokolenie miało okazję przeżyć ze dwie rewolucje w technice fotograficznej (na długiej drodze jej ewolucji ;-) . Zresztą to samo dotyczy muzyki, filmu, mody, sposobu mówienia...

Vera napisał/a:
Wydaje mi się że jeżeli na zdjęciu jest jakaś część naszych myśli, uczuć które potrafimy pokazać to zdjęcie będzie dobre, nawet bez rys i ziarna.


Rysy i ziarno to też część tych emocji. Są takie zdjęcia, na których jest to część wręcz decydująca.

Vera napisał/a:
Zawsze gdy coś w naturze osiągnie doskonałość to musi umierać.


No nie zawsze. Poetycko zdanie to jest nośne. Ewolucja jednak nie pozwala na takie błedy: jeśli umiera to znaczy, ze nie było wystarczająco doskonałe (czytaj przystosowane).
 

nemo  Dołączył: 21 Wrz 2007
sylwesto napisał/a:
jeśli umiera to znaczy, ze nie było wystarczająco doskonałe (czytaj przystosowane).
to tak jak fotografia tradycyjna :-P
 

tatsuo_ki  Dołączył: 01 Mar 2009
sylwesto napisał/a:
jeśli umiera to znaczy, ze nie było wystarczająco doskonałe (czytaj przystosowane)

no... bo jak ci cegła na głowę w drewnianym kościele na głowę spadnie, to też znaczy, że byłeś nieprzystosowany...
 

sylwesto  Dołączył: 16 Sie 2008
tatsuo_ki napisał/a:
no... bo jak ci cegła na głowę w drewnianym kościele na głowę spadnie, to też znaczy, że byłeś nieprzystosowany...


:mrgreen: Eee tam, ja nie o tym...

[ Dodano: 2010-08-11, 20:32 ]
nemo napisał/a:
to tak jak fotografia tradycyjna


W sensie przystosowania do warunkóww ekonomicznych - jak najbardziej.

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach