dan  Dołączył: 11 Sie 2006
  Miekkosc swiatla
Witam,

Gnebi mnie kwestia "miekkosci swiatla" :roll: .

Pojeciem tym posluguja sie zarowno laicy jak i zawodowcy. Ale czy uzywajac owego pojecia maja to samo na mysli? Czy sa jakies okreslone wlasciwosci swiatla, ktore stanowia o jego "miekkosci"? Co dla Was znaczy "miekkie swiatlo".

Dla mnie miekkie swiatlo jest np. wtedy, gdy slonce jest niezbyt wysoko nad horyzontem, czyli np. wczesna wiosna, pozna jesienia, lub latem o pranku i pod wieczor. Czy kat padania promieni slonecznych ma w ogole cos wspolnego z miekkoscia swiatla? Czy kat padania swiatla sztucznego ma wplyw na jego miekkosc?

:?: :?: :?:

Bede bardzo wdzieczny za merytoryczne odpowiedzi, chocby na czesc moich pytan. :-B
 

alkos  Dołączył: 18 Kwi 2006
dan napisał/a:
Czy kat padania


Nie. Powierzchnia świecenia/odbicia (im wieksza, tym miekksze) oraz rozproszenie (odbicie od powierzchni matowej badz przejscie przez material rozpraszajacy)

Chyba. :-)

[ Dodano: 2007-03-07, 22:48 ]
A wieczorem mozesz miec swiatlo mieksze, bo przechodzi przez grubsza warstwe zapylonej atmosfery - no i sie rozprasza :-)
 

bEEf  Dołączył: 28 Gru 2006
Intuicyjnie (jako (_,_) nie fotograf) rozumiem to jako rozproszone światło z lekkim efektem poświaty.
 

Jarek Dabrowski  Dołączył: 20 Kwi 2006
alkos napisał/a:
mozesz miec swiatlo mieksze, bo przechodzi przez grubsza warstwe zapylonej atmosfery
To na Śląsku mają miękkie światło?

[ Dodano: 2007-03-07, 17:58 ]
bEEf napisał/a:
jako (_,_) nie fotograf
bEEf, Ty też ?
A, nie, nie taki sam - u Ciebie coś wystaje.
 

alkos  Dołączył: 18 Kwi 2006
Jarek Dabrowski napisał/a:
To na Śląsku mają miękkie światło?


Ba!

A jakie zachody słońca!




(serio. czerwien zachodu slonca tez sie bierze od tego... :shock: :mrgreen: )
 

bEEf  Dołączył: 28 Gru 2006
Cytat
A, nie, nie taki sam - u Ciebie coś wystaje.

To u Ciebie nie wystaje? Interesujące, zmyliły mnie te zakola na zdjęciu...
 

milo  Dołączył: 01 Sie 2006
Dla mnie miekkie swiatlo to takie ktore nie 'robi' ostrych cieni :)
 
dan  Dołączył: 11 Sie 2006
Ok, to teraz przyklady.

Case 1:

Warunki:
8 marca, Warszawa. Godzina 12. Piekny sloneczny dzien.

Wysokosc slonca nad horyzontem - ok. 33 stopnie.

Zdjecia:
Bez przepalen, bez ostrych cieni, ladny kontrast, rownomierne wykorzystanie pojemnosci tonalnej materialu swiadloczulego. Niebo jest niebieskie, a kolory na zdjeciach pelne, naturalne.

Case 2:

Warunki:
8 lipca, Warszawa. Godzina 12. Piekny sloneczny dzien.

Wysokosc slonca nad horyzontem - ok. 60 stopni.

Zdjecia:
Ostre cienie w parze z przepaleniami - material swiatloczuly nie wyrabia. Niebo biale. Slaby kontrast, histogram zbity po lewej lub po prawej stronie. Kolory wyprane.

Wnioski?

Promienie emitowane przez nizej polozone slonce pokonuja dluzsza droge w atmosferze, przez co sa bardziej rozproszone. Swiatlo jest bardziej miekkie.

Sluszne te wnioski? Jak myslicie?

Cos mi sie zdaje, ze bez problemu mozna to naukowo wyjasnic, chyba siegne do zrodel jutro 8-)

PS
Opisy do zdjec w zaleznosci od warunkow przygotowalem w oparciu o moje zdjecia ktore mam na dyskach/w albumach.

Wys. slonca wg danych z kalkulatora z tej strony:
http://darekk.com/solar-position-calculator.htm
 

matb  Dołączył: 02 Lis 2006
dan, 3/4 monitora obklikałem, żeby w Twoim poście trafić na linki do tych case'ów :-P
 

alkos  Dołączył: 18 Kwi 2006
Gdzie!? Ja nie trafilem...
 

matb  Dołączył: 02 Lis 2006
Ja też nie trafiłem! Ale zanim do mnie dotarło, że tu linków żadnych nie ma, to ekran równo przeczesałem :-p
 

alkos  Dołączył: 18 Kwi 2006
Heh ;-)
 
dan  Dołączył: 11 Sie 2006
Hmm teraz widze, ze te case'y nie powinny nazywac sie case'ami, bo nie mam zdjec wykonanych dokladnie w dniach, ktore opisalem w warunkach.

To sa raczej modele pokazujace pewne zaleznosci, stworzone przeze mnie na podstawie analizy materialow zdjeciowych, ktore posiadam.

Zaraz wstawie jakies zdjecia z cyfry, zebyscie sobie mogli kliknac i obejrzec :-P

[ Dodano: 2007-03-08, 02:28 ]
Przyklady (zdjecia bez zadnej korekty):



24.07, godz. 16:20; bezchmurne niebo, ostre swiatlo, matryca nie wyrabia (oczywiscie naswietlanie jest tu nie bez znaczenia)





22.10, troche przed i troche po 12.
 

alkos  Dołączył: 18 Kwi 2006
Cytat
24.07, godz. 16:20; bezchmurne niebo, ostre swiatlo, matryca nie wyrabia (oczywiscie naswietlanie jest tu nie bez znaczenia)


Dziwisz sie? Rozpietosc tonalna masz tu jak stąd do krakowa... W drugim juz nie... a to od swiatla akurat nie zalezy. Po prostu w lesie cien sie sciele odlogiem... ;-)

A miekkosc swiatla jest raczej podobna. Popatrz na ostrosc cieni - tu milo ma racje... :-)
 

Fafniak  Dołączył: 19 Kwi 2006
dan, - miekkie swiatlo to swiatlo rozproszone i niezaleznie od tego czy to bedzie profesjonalny rozpraszacz czy zwykla biala firanka czy tez przescieradlo - im bardziej rozporszone tym lepiej dla "pieknosci" modela....dzisiaj stosuje sie miekkie swiatlo typu kinoflo (takie jarzeniowki w zgromadzone po 2 lub 4) rzopraszacze typu soft box - chimera - wszystko ma zadanie swiecic dosc duza plaszczyzna rozprosoznym + czasem odbitym swiatlem
 

Lipa Dołączył: 20 Kwi 2006
Jarek Dabrowski napisał/a:
To na Śląsku mają miękkie światło?

no baaaaa!
 
dan  Dołączył: 11 Sie 2006
alkos napisał/a:
Dziwisz się? Rozpietosc tonalna masz tu jak stąd do krakowa... W drugim juz nie... a to od swiatla akurat nie zalezy. Po prostu w lesie cien się sciele odlogiem... ;-)


W porzadku, to nie byly najlepsze przyklady.

Mam sporo zdjec z wczorajszego przedpoludnia, gdzie wg mnie bylo miekkie swiatlo. Mniej wiecej za kwartal, takze w bezchmurny dzien wybiore sie te same miejsca, o tej samej porze, i zrobie maksymalnie podobne ujecia na tym samym materiale. Bedzie mozna cos porownac.

Fafniak, o roznych - mniej lub bardziej profesjonalnych - metodach rozpraszania swiatla w studio troche wiem, bo sam z nich korzystalem pare razy. Po doczytaniu wiem takze, ze kat padania swiatla w studio ma zupelnie inne skutki nic kat padania swiatla naturalnego.

Co by nie mowic, rozproszenie promieni slonecznych padajacych pod malym katem, jest zjawiskiem fizycznym z dzialu optyki. Ziemska atmosfera jest zapylona i zakurzona, i im dluzsza droge musi przez nia przebyc swiatlo sloneczne tym bardziej bedzie rozproszone. To jest fakt, ktory ma takze inne konsekwencje - np. kolory nieba w zaleznosci od pory dnia.
 

Fafniak  Dołączył: 19 Kwi 2006
dan napisał/a:
Po doczytaniu wiem takze, ze kat padania swiatla w studio ma zupelnie inne skutki nic kat padania swiatla naturalnego.
- ?????????????????????????????
 
dan  Dołączył: 11 Sie 2006
Fafniak napisał/a:
dan napisał/a:
Po doczytaniu wiem takze, ze kat padania swiatla w studio ma zupelnie inne skutki nic kat padania swiatla naturalnego.
- ?????????????????????????????


Cos nie jasne? Chodzi o skutki w postaci rozpraszania.

Tak jak pisalem - promienie sloneczne pokonuja ogromne odleglosci w atmosferze. Swiatlo w studio najwyzej kilka metrow.
 

Fafniak  Dołączył: 19 Kwi 2006
dan, ekhm..... ale tu nie o kat padania idzie.....tylko odleglosc od zrodla i rozproszenie...

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach