sołtys  Dołączył: 19 Kwi 2006
Split grading
Temat split gradingu przewijał się w różnych wątkach jednakże zakładam osobny temat.

Na czym zabawa polega nie trudno odszukać, ale ja chciałbym Was spytać o Wasze doświadczenia?
 

sołtys  Dołączył: 19 Kwi 2006
Pozwolę sobie na początek wstawić tekst matth jaki znalazłem w wątku alkosa:
matth napisał/a:
dzerry, od niedawna go robię i jestem generalnie bardzo zadowolony ze skrócenia ilości próbek do zrobienia odbitki. Robię tak. Biorę pasek (zwykle drę papier na paski długości krótkiego boku) i z filtrem 0 naświetlam go po kawałku (tak żebym miał na nim jasne partie) wydłużając czas co np 2s dla każdego kolejnego kawałka - czyli odsłaniam po kawałku coraz więcej paska. Robię sobie 4-5 różnie naświetlonych kawałków na jednym pasku to utrwalam i suszę na szybko żeby zobaczyć jak wygląda pod naturalnym światłem. Wybieram czas dla którego najbardziej podoba mi się efekt i na tym czasie naświetlam drugi pasek. Później ten już raz naświetlony pasek naświetlam analogicznie do pierwszego z użyciem filtra 5 zachowując te same czasy (kładę go tak żebym miał gdzieś jasne partie, ale raczej więcej ciemnych). Utrwalam i oglądam pod światłem. Później robię odbitkę najpierw dla czasu z 0 później naświetlam jeszcze raz dla czasu z 5. Zwykle wychodzi mi że czas dla 0 i 5 jest podobny więc jak mam kilka podobnych klatek to w ciemno mogę naświetlać tak samo lub z lekką korektą na oko. Tak to mniej więcej wygląda
 

technik219  Dołączył: 25 Sty 2009
Mam artykuł na ten remat w starym FOTO. Jutro coś z tego wrzucę.
 

matth  Dołączył: 21 Kwi 2008
Hyh :-) Aleś odkopał ;-)
 

dzerry  Dołączył: 01 Maj 2006
sołtys, moim zdaniem nie ma co za bardzo kombinowac. Probowalem rozne metody i patent Lesa McLeana jest najlepszy. http://www.lesmcleanphoto...full&article=21

sa jeszcze bardziej rozbudowane wersje tej metody, ale strasznie czaso zerne.
 

karmazyniello  Dołączył: 05 Lut 2008
Za dzerry'm, od tej metody zacząłem i nie wybieram się na razie nigdzie indziej, bo jest dobrze :-D
 

sołtys  Dołączył: 19 Kwi 2006
dzerry, czyli "jedziesz" na skrajnych filtrach? Czytywałem różne opinie w różnych miejscach. Niektórzy próbują np. 2 zamiast 0 itp. Jak robisz próbki to naświetlasz z filtrem 5 próbkę z dobranym czasem dla filtra 0 (tak jak pisał matth) czy robisz próbki dla 0 i dla 5 osobno?

matth, tak się wczytuję w to co napisałeś i mnie jedna sprawa zastanawia. Piszesz, że naświetlony z filtrem 0 pasek naświetlasz jeszcze raz z filtrem 5. Dobrze rozumiem, że nie ma znaczenia, że kładziesz pasek w innym miejscu kadru? A może właśnie o to chodzi? Pewnie przekonam się w praniu tylko mam wątpliwość, że np. jedne detale zasłonią mi drugie itd.
 

matth  Dołączył: 21 Kwi 2008
dzerry, ja też na jej podstawie się uczyłem :-) Polecam, szczególnie na masówkę, bo do rzeźbienia cieni już się nie bardzo nadaje ;-)

sołtys, nie nie, to nie tak. Jakoś chaotycznie to opisałem ;-) Zwykle znajduję sobie dwa miejsca na odbitce - jedno z partiami jasnymi, drugie z ciemnymi. Na tym z jasnymi szukam wariantu optymalnego dla partii jasnych, a później przenoszę się na miejsce ciemne i tam walczę z filtrem 5, ale powtarzając wszystko od początku - czyli tam naświetlam próbki najpierw na 0 później na 5 (przecież naświetlanie jednej próbki w dwóch miejscach pod powiększalnikiem da mi wielkie nic). Niestety mało mam zdjęć takich jak to z podlinkowanego tutoriala, gdzie na jednym pasku znajdzie mi się i partia jasna i ciemna - głównie dlatego, że robię małe próbki :-)
 

dzerry  Dołączył: 01 Maj 2006
sołtys, ciezko to jest tlumaczyc tak na sucho. Jak mam za bardzo zmulone swiatla, to czasem przeskakuje na 1 albo 2. Nie ma co teoretyzowac. Zrob pare odbitek, na poczatku dokladnie wg tutoriala, az nagle zalapiesz o co w tym chodzi. Po jakims czasie zaczynac czuc jakich partii filtr 5 nie tyka i jak dobrac proporcje.
 

sołtys  Dołączył: 19 Kwi 2006
matth napisał/a:
(przecież naświetlanie jednej próbki w dwóch miejscach pod powiększalnikiem da mi wielkie nic)

No właśnie. Toteż miałem wątpliwość 8-)

dzerry napisał/a:
sołtys, ciezko to jest tlumaczyc tak na sucho.

Tzn. wiesz - o co w metodzie chodzi to rozumiem. Wszak Les McLean opisał to prosto i węzełkowato. Bardziej mi chodzi o Wasze doświadczenia typu "Jak mam za bardzo zmulone swiatla, to czasem przeskakuje na 1 albo 2" itp. itd. :-)

W każym razie dzięki. Będę próbował wieczorem.
 

matth  Dołączył: 21 Kwi 2008
sołtys, pochwal się jak Ci poszło :-)
 

technik219  Dołączył: 25 Sty 2009
matth napisał/a:
Hyh :-) Aleś odkopał ;-)

jak zostałem zgaszony, to nic nie wrzucę 8-)
 

dzerry  Dołączył: 01 Maj 2006
technik219 napisał/a:
ak zostałem zgaszony, to nic nie wrzucę 8-)
Ej, ale to bylo do Sołtysa :-)
 

sołtys  Dołączył: 19 Kwi 2006
technik219, tak z góry napiszę, żebyś się nie kłopotał (chyba, że kłopotu dużego nie ma to wrzuć - będzie większy zbiór wiadomości na ten temat w jednym wątku). Tego typu artykuły znam i na czym metoda polega wiem. Chodzi mi przede wszystkim o doświadczenia użytkowników...

... w sumie też dopóki sam nie spróbuję to nawet jeszcze dokładnie nie wiem o co pytać 8-) Jednakże jeśli ma ktoś jakieś uwagi, doświadczenia, tips&tricks itp. to proszę zamieszczać :-)

Póki co wiem, że
dzerry napisał/a:
moim zdaniem nie ma co za bardzo kombinowac.

i że będę dziś testował
dzerry napisał/a:
dokladnie wg tutoriala

Zobaczymy co wyjdzie, bo mam dość ciężką odbitkę: las, zwalone konary w ciemnym wąwozie oświetlone w kontrze, lekka mgiełka, gdzieniegdzie smugi światła itd. 8-)
 

technik219  Dołączył: 25 Sty 2009
dzerry napisał/a:
Ej, ale to bylo do Sołtysa :-)
takie "qui pro quo". No to jednak poszukam :-)
 

sołtys  Dołączył: 19 Kwi 2006
A w sumie drugą odbitkę mam jeszcze cięższą, bo jest na nim Żaba, argawen i Zdano 8-)
 

technik219  Dołączył: 25 Sty 2009
Dawno tego nie robiłem, bo i w ciemni siedziałem ze dwa lata temu ;-) , ale pamiętam, że musiałem nieco skracać czasy naświetlania w stosunku do tych, które mi wyszły z pasków-próbek. O około 1/4. Chodzi o to, że cienie i tak dostały już dawkę światła podczas naświetlania świateł, a światła (chociaż same by się nie wywołały po naświetleniu przez filtr 5) to jednak już w sobie mają dawkę światła spod filtra 0 i razem mogą "przelecieć" w szarość. Trzeba wypróbować zaczynając od tego co wyszło na próbkach i stopniowo odejmować naświetlenie. Zależy od krycia negatywu - może być tak, że nic nie trzeba zmieniać. Wiem, że Ameryki nie odkryłem, ale to tak do przemyślenia.
 

dzerry  Dołączył: 01 Maj 2006
Fakt, tez to zauwazylem. Widac to jak na dloni jak polozysz wysuszona probke na gotowej odbitce.
 

tref  Dołączył: 05 Wrz 2006
sołtys, na ilfordach robiłem jeszcze zbyt mało, ale przeważnie zaczynam 0-5 lub 2-4. Cała zabawa zaczyna sie uzywajac filtrow szklanych stopniowanych co 10. Na dodatek one sie dosc ladnie wypalaja, wiec z czasem purpura 60 ma w rzeczywistosci 45, itd... Reasumujac - Ilfordy to prostsze narzedzie, wiec sobie poradzisz. Ja nie trace za duzo czasu na paski. Robie jeden w swiatłach i jeden w cieniach.
 

technik219  Dołączył: 25 Sty 2009
Znalazłem ten artykuł. Nie wdając się w szczegóły - rzecz ma się tak (z grubsza) jak wyżej, tylko dodatkowo można zastosować maskowanie niektórych partii ciemnych, jeśli pozbawione są szczegółów. Maskowanie podczas naświetlania pod filtrem 0 (w artykule był to akurat 2). Czyli: Nihil novi sub sole :-D

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach