winnetou  Dołączył: 09 Cze 2011
To i ja dorzucę coś o "sobie". Fotki mam przyjemność robić od około 1.5 roku. Przez ten czas więcej lub mniej razy ruszyłem lustro. Czasem było tych zdjęć więcej, czasem mniej. Oczywiście jak na pierwszy rzut oka widziałem na wyświetlaczu że coś jest zrypane to szło w kosz. Potem zrzucanie na kompa i w pierwszej wolnej chwili tak zwany pierwszy sort.

W pierwszym sorcie z rawów wywalane wszystkie które okazały się poruszone, nietrafione z ostrością tak jak powinny czy zrypane serie. Czasem wychodzi tak, że tych zrypanych jest ledwie kilka procent i ze 180 fot robi się 100-140.

Potem w ruch idzie RawTherapee. Wywołuje to co pozostało. Jak wyjdzie, że w RT nie da się ustawić sensownego balansu bieli czy przekombinować czegoś z kolorem tak żeby "artystycznie" wyglądało to leci w kosz. I tym samym przy wywoływaniu pozbywam się kilku kolejnych procent fot.

Po wywołaniu tego co zostanie przychodzi czas na przeglądnięcie. No i z tego wywala się powtarzające się serie albo wybieram najbardziej wpadający mi w oko i oddający (moim zdaniem) chwile kadr a reszta do piachu. No i znów pozbywam się kilku procent. (bardzo często przy kasowaniu jotpega kasuje od razu rawa - żeby nie kusiło :))

Jak już przeglądnę i wywalę co było do wywalenia opalam gimpa. Jedyne co robie w gimpie to poprawiam ewentualny kontrast lub ciut rozjaśniam ciemne miejsca, i kadruje (ewentualnie jak dalej mi WB nie gra to robię fotkę B&W) . Jakoś nie jestem zwolennikiem mocnego postprocessingu - chyba że mówimy o HDR'ach. Ba najchętniej to nie bawiłbym się w to ale wtedy to może 1 zdjęcie ze 180 by się do czegoś nadawało ;) No i dla fot wrzucanych w neta dodaje watermarka.

Jak już fotka przejdzie przez gimpa siadam i przeglądam jeszcze raz. Jak mi coś w którejś nie pasuje (na ogół kadr) to "nieruszanego" jotpega kadruje jeszcze raz. Jak żaden z kadrów mi nie leży to fotka leci w piach (raw zostaje - a nuż po x miesiącach coś mi się odwidzi).

Potem te już niby dobre (bądź chwytające) fotki pokazuje kilku osobom prosząc o wypowiedź. Oczywiście negtywny komentarz nie jest jednoznaczny ze skreśleniem i wywaleniem fotki. Uwaga jest zanotkowana i wzieta pod uwagę przy dalszym strzelaniu.

No i zostaje mi z takiej serii 40-80 fot. Odestek duży i pewnie część ludzi się nie zgodzi, ze stwierdzeniem, że tyle fot może być dobrych. Coś w tym pewnie jest ale też nie można w to ślepo wierzyć (IMHO).

Fotki robię przede wszystkim dla przyjemności. Wiedzę mam bardzo podstawową. Nie połykam tonami książek poświęconych foceniu czy poradników. Zapytam o zdanie co bardziej doświadczonych a jak mnie jakiś aspekt bardziej zaciekawi to wtedy sięgam po pomoc u wujka google.

Część moich fot pewnie nigdy nie ujrzy światła dziennego albo zobaczy je niewiele osób, ale część wisi sobie w sieci (czy to na "hołmpejdżu" czy to na jakimś forum).

Ogólnie wybranie czegoś jest bardzo ciężkie, nawet mając jasno określone kryteria... Moim zdaniem przy wyborze zawsze będzie, w mniejszym bądź większym stopniu, oddziaływał czynnik "fotografa". Co z tego, że robimy np wesele Pana X i Pani Y, znamy ich gusta, na rozmowie przed i po powiedzieli jak sobie wyobrażają album. Ale to nadal fotograf wybiera zdjęcia i je składa, a uważam, że nie da się w 100% wyeliminować "podobamisię" czy "tojestfajne".

Jeśli chodzi o mnie i moje fotki to bardzo wiele mi się z nich nie podoba, mimo że na ich temat słyszałem opinie pozytywne. Nie wywalę ich wszystkich w kosz przynajmniej z jednego powodu: przeglądając je za X miesięcy/lat będzie co wspominać (najlepszy przykład ostatnie juwenalia - w 3 dni wytrzaskane ponad 1k fotek z czego po ponad 2 tygodniach przeglądania, selekcjonowania, dopieszczania ostało się coś koło 600). Z części nadal nie jestem zadowolony ale zostały bo mają w sobie "coś". Przy czym na strone wrzuciłem ~150. Ciężko było wybrać z tych 600 te 150 ale się udało. Przy pierwszym rzuci było ich więcej ale potem jeszcze to i tamto się odrzuciło. Spora grupa ludzi pewnie i z tych 150 odsiała by przynajmniej połowę i powiedziała, że dopiero teraz są dobre...

Tak na prawdę (moim zdaniem) nie ma czegoś takiego jak uniwersalne dobre zdjęcie, a tym bardziej "większościowo dobre". Zdjęcie poprawnie technicznie i zgodnie z tak zwaną sztuką nie zawsze musi być tym dobrym. Zdarza się tak, że to teoretycznie spieprzone duzo bardziej przypada autorowi czy widzowi do gustu niż to, teoretycznie poprawne.

Jak już ktoś niejednokrotnie zauważył w tym wątku jest to temat rzeka i chyba nie ma czegoś takiego jak dobra/poprawna selekcja zdjęć... Ale to wszystko to tylko moje zdanie i macie prawo sie z nim nie zgadzać ;)


Uff ale sie rozpisałem, a miało być krótko i na temat.
 

Stachu  Dołączył: 27 Kwi 2007
 

jorge.martinez  Dołączył: 16 Maj 2007
Stachu napisał/a:
Tak apropo selekcji:


Miałbym problem z wyborem nożyczek, którymi bym miał takiej selekcji dokonać ;-)
 

SeizeThePicture  Dołączył: 07 Lis 2009
jorge.martinez, sfotografujesz nożyczki, wrzucisz zdjęcia, zrobisz ankietę i po ptokach... :-P
 

sylwesto  Dołączył: 16 Sie 2008
Mógłby sobie chociaż koszulki zostawić.
 

Artiip  Dołączył: 22 Sty 2010
sylwesto, nie mógłby, psychologia panie, jak by tak powyciągał z tych koszulek to pewnie dużo bardziej by się poprzyglądał i pewnie coraz trudniej było by mu ciąć* te negatywy, a tak to sru znaczy ciach i pozamiatane.

* czym więcej dodatkowej pracy tym więcej czasu na refleksje i tym mniej chętnie podchodzimy do niszczenia swojej, bądź co bądź pracy.
 

JanKowalska  Dołączył: 15 Sie 2010
Stachu napisał/a:
Tak apropo selekcji:
http://www.duzeformaty.com/2011/06/nowe-otwarcie/
:)

to nie selekcja, to performance :->
...
"...Kolejnym krokiem będzie czystka w archiwach cyfrowych …"
i jak tu dobrać nożyczki ;-)
 
winnetou  Dołączył: 09 Cze 2011
JanKowalska napisał/a:
"...Kolejnym krokiem będzie czystka w archiwach cyfrowych …"
i jak tu dobrać nożyczki


Jeżeli mamy wsio na HDD to można albo shift+del albo jeszcze skuteczniej wipe fotka.jpg ;)
 

sylwesto  Dołączył: 16 Sie 2008
Artiip napisał/a:
* czym więcej dodatkowej pracy tym więcej czasu na refleksje i tym mniej chętnie podchodzimy do niszczenia swojej, bądź co bądź pracy.


;-) :-)
 

kufel  Dołączył: 02 Mar 2010
Stachu napisał/a:
Tak apropo selekcji:
http://www.duzeformaty.com/2011/06/nowe-otwarcie/
:)


Pewnie czytał ten wątek i potraktował go bardzo serio ;-)
 

alkos  Dołączył: 18 Kwi 2006
Stachu napisał/a:
Tak apropo selekcji:
http://www.duzeformaty.com/2011/06/nowe-otwarcie/
:)


A dla mnie to troche takie smutno-pokazowkowe. Ja bym sie juz nie bral za fotografie jak po takim kawale czasu zostaloby mi tylko kilka sentymentalnych klatek. Pachnie stechlizna zmarnowanych lat.
 

wiktor33  Dołączył: 19 Kwi 2006
Oglądając „nowy etap” podejrzewam, że wyrzucił najlepsze, jakie udało mu się w życiu zrobić.
 

technik219  Dołączył: 25 Sty 2009
Zgadzam się z alkosem: łzawe to i rozpaczliwe. Począwszy od tych gnących się nożyczek; prawdziwy twardziel użyłby niszczarki, której chrzęst i warkot zagłuszyłby wszelkie wątpliwości i nie dopuściłby do powstania sytuacji, w jakiej znalazła się porzucona porzucona kochanka odcinająca wśród wodotrysków łez swojego kochanka ze wspólnych zdjęć. Łzawe to i sentymentalne.
Coś w tym guście napisałem temu panu w komentarzu do tej "akcji". Pojawił się komunikat, że komentarz oczekuje na akceptację. Po pół godzinie nie było po nim śladu, widać nie zyskał akceptacji 8-)
 

alkos  Dołączył: 18 Kwi 2006
technik219 napisał/a:
prawdziwy twardziel użyłby niszczarki, której chrzęst i warkot zagłuszyłby wszelkie wątpliwości

:mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
 

Artiip  Dołączył: 22 Sty 2010
Widzę ze pomysł selekcji upadł :/
http://pentax.org.pl/viewtopic.php?t=36812
szkoda
 

xrog  Dołączył: 07 Lut 2008
Artiip napisał/a:
Widzę ze pomysł selekcji upadł :/
http://pentax.org.pl/viewtopic.php?t=36812
szkoda


:?:
Do 18:59 jest jeszcze kilka godzin...
 

Artiip  Dołączył: 22 Sty 2010
Ach, no tak zapomniałem że do 19 dałem czas. Poczekam, na razie 0 zgłoszeń.

Niech was nic nie powstrzymuje przed wysłaniem selekcji :)
 

dzerry  Dołączył: 01 Maj 2006
I to jest cala prawda - nie dosc, ze tego nie robimy, bo nie umiemy, to my po prostu nie lubimy tego robic - okazuje sie, ze nawet skanowanie jest latwiejsze do zniesienia niz selekcja... Tak szczerze, to nawet nie zamierzalem podjac sie selekcji twoich zdjec, bo na sama mysl, ciarki mnie przechodza...
 

Artiip  Dołączył: 22 Sty 2010
dzerry, namawiam do spróbowania (i nie tylko Ciebie), jak inaczej się nauczyć się dobrej selekcji? W ogóle selekcji, bez ćwiczeń?

Tu masz o tyle łatwiej że to nie twoje zdjęcia :)

[ Dodano: 2011-06-16, 12:26 ]
a może trudniej?
 

dzerry  Dołączył: 01 Maj 2006
Artiip, ale po co ja mam probowac wybierac twoje zdjecia, jak na dysku lezy mi 300 GB moich? Trudnosc podjecia decyzji taka sama, a korzysc dla mnie samego zadna. Jesli mam przechodzic juz te katorge, to wole zajac sie swoimi zdjeciami. Ale i tak sie nie zajme, bo najzwyczajniej w swiecie nie mam po co.

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach