pyciar  Dołączył: 29 Cze 2007
Portret - co i jak? Krótki przewodnik
Witam!
Wiem że coś takiego nie istnieje ;-) ale potrzebuję poradnika: jak zrobić dobry (albo przynajmniej poprawny) portret. Nieopatrznie wyjąłem aparat przy koleżance współlokatora a ta po oglądnięciu kilku fot zażądała portretu :mrgreen: wykręciłem się że nie naładowałem baterii do lampy a przy żarówce wyjdzie niefajny. Dała mi czas do środy :evilsmile: ale zażyczyła czegoś ekstra.

Żeby było krótko:
sprzęt: k-m kit m50@1,4 jupiter135@3,5 metz36 c-2 kabel~5m amatorski statyw
doświadczenie: krajobrazy, kwiatuszki, pstryki rodzinne, 1na100 udanych.

To nie mają być jakieś superhiper dzieła w stylu LeszeKa czy laik170i - wystarczy żeby nie reprezentowały poziomu pewnego portalu społecznościowego :-P

Sesja ma być w Krakowie (koleżanka zażyczyła sobie plener) jestem tu od niedawna i niebardzo wiem gdzie można zabrać modelkę o tej porze roku (zwłaszcza że może padać); pstrykanie raczej popołudniu.

Oczekuję podpowiedzi w stylu: zawsze zabieram modelkę tam, najpierw robię zdjęcia tak (przykład), modelka staje tak, potem zmieniam szkło na... robię z bliska/daleka/twarz/postać/z boku/profilu/tyłu... modelka siada tak (przykład), zawsze robię też taki (przykład) kadr...

PS.
Wiem wiem - fotograf powinien mieć swój styl i swoje pomysły na kadry ale zanim ja takie będę miał to chciałbym umieć robić sztampowe, powtarzalne, nudne foty. Niby znam zasady kadrowania (trójpodział, złoty podział, nie obcinamy paluchów uszu stóp, unikamy lamp wyrastających z głowy itp) ale boję się że w czasie fotografowania zapomnę o czymś. Poza tym nie wiem jak się komunikować z modelką, jak ją ustawiać (a jak nie)... No generalnie mam tremę :oops: :evilsmile:
POMOCY! :roll:

 

sołtys  Dołączył: 19 Kwi 2006
pyciar napisał/a:
Sesja ma być w Krakowie (koleżanka zażyczyła sobie plener) jestem tu od niedawna i niebardzo wiem gdzie można zabrać modelkę o tej porze roku

Park Jordana (to jest park za Uniwersytetem Rolniczym, przy stadionie Wisły - ul. Reymonta.) Miałem sporo pomysłów na krzaki, które się tam znajdują. Kiedyś ktoś w te krzaki przeciągnął ławkę, a większe, pochyłe konary i gałęzie robiły kapitalną ramkę i tło. IMHO dobre miejsce na tę porę roku. Dobrze byłoby jak byś zaglądnął tam przed sesją i poszukał miejsc, w których chciałbyś zrobić zdjęcia. Ewentualnie może się okazać, że nie czujesz tego miejsca i wolałbyś innej. Możesz obejść planty dookoła i poszukać jakiegoś ciekawego miejsca. Ogólnie dobrze byłoby jakbyś miał z góry upatrzone miejsce lub miejsca - wtedy skupisz się na koleżance, a nie na szukaniu miejsca itd.

Niestety z mojej strony nie pomogę Ci jeśli chodzi o
pyciar napisał/a:
Oczekuję podpowiedzi w stylu:
 

pyciar  Dołączył: 29 Cze 2007
coś znalazłem: http://www.fotopolis.pl/index.php?n=11732 ale czuję się jak bym szedł z motyką na księżyc
 

kristofo  Dołączył: 28 Lut 2007
Nie mam wielkiego doświadczenia ale wiem jedno. Nie pozwól jej oglądać każdego zrobionego zdjęcia. W ogóle nic jej nie pokazuj w trakcie sesji. Już na początku zapowiedz, że zdjęcia zobaczy dopiero jak je poddasz selekcji i odpowiedniej obróbce :-)
 

mygosia  Dołączyła: 19 Kwi 2006
Tylko pamiętajcie, że na krzakach i drzewach już nie ma liści, więc tło może być średniociekawe.
 

sołtys  Dołączył: 19 Kwi 2006
mygosia napisał/a:
Tylko pamiętajcie, że na krzakach i drzewach już nie ma liści, więc tło może być średniociekawe.

Krzaki i drzewa w Parku Jordana są właśnie dlatego ciekawe, że nie ma na nich liści 8-)
 

tomekl  Dołączył: 25 Maj 2006
Zanim pójdziesz do parku.... nie zapomnij o stylizacji/wizażu. Umalowana kobieta (makijaż do zdjeć jest inny niż na imprezę!!) ożywa;-) I zwróć uwagę na ciuszki - te co będzie widać - kołnierzyki itp - jedne skracają szyję (kołnierzyki), inne wydłużają (dekoldy).
Niech koleżanka nie maluje się sama!!! Jeśli nie wynajmiesz profesjonalisty od malowania to weź choć inną koleżankę - inne spojrzenie, inna technika i wyjdzie z tego zupełnie inna osoba na zdjeciach, a o to chodzi!

A co do samych zdjeć - pierwszą serię zrób serię spontanicznie. Daj jej popracować przed obiektywem. Potem kawka, i na spokojnie obejrzyj efekty. Najlepsze zdjęcia wychodza w drugim podejściu - gdy uyż wiesz, że modelka mruży oczy, ma tendencję do przechylania głowy itp.... Wybierz najbardziej obiecujace kadry i je rozwiń (moze w innym otoczeniu, może jakiś mix).

aaa i uwazaj - gdy mówisz modelowi "spójrz na mnie" a model nie obraca głowy tylko robi to samymi oczami... zwykle wychodzą wielkie białka, wytrzeszcze czy inne efekty mało ciekawe...

 

pyciar  Dołączył: 29 Cze 2007
O to mi szło :-) praca z modelką... chyba macie rację z tymi dwoma sesjami - po pierwsze będę wiedział jakie błędy popełniłem :mrgreen: po drugie szansa na ponowne spotkanie ;-) :-P po trzecie przy drugiej sesji pogoda może być bardziej łaskawa.
Nie wiem jeszcze jak będzie z makijażem - myślałem żeby poinstruować koleżankę żeby zrobiła coś delikatnego, niezbyt rzucającego się w oczy (żeby nie wyszła jak clown :-/ ) ale z 2 strony takie żeby się cała nie świeciła.
Wymyśliłem też że muszę skonstruować jakąś blendę...

 

Eldred  Dołączył: 16 Paź 2007
pyciar, jak będzie padało załatw jakąś fajną parasolkę, niech się dziewczyna fajnie ubierze, co do ustawienia to obkręć ją dookoła jak już znajdziesz fajne miejsce, żeby sprawdzić z której strony powinno padać światło na jej twarz by wygladała najkorzystniej, możesz spytać ją który ma lepszy profil itd..
I pamiętaj o kadrowaniu, nie bój się ucinać góry, nie raz widzę także tutaj na forum zdjęcia gdzie cięcie jest tuż nad biustem a na górze pozostawione bardzo dużo czoła lub wręcz oczy są w połowie pionu kadru (rozumiem, że manualnie ustawiając ostrość działa tylko centralne potwierdzenie ale to nie jest żadne tłumaczenie).

[ Dodano: 2010-11-08, 09:52 ]
Oczywiście najlepiej wcześniej się z nią spotkać i obgadać jakie ma wyobrażenie co do tych zdjęć, może ma jakieś fajne klimatyczne ciuchy, albo by wypożyczyła.
Co do ogniskowej to 50 i 135mm na aps-c to totalne ekstrema jeśli chodzi o portret, jak dla mnie za szeroko i za wąsko, dlatego radzę zrobić najpierw kilka zdjęć totalnie na wprost sama twarz, na obu szkłach i porównać, niektórzy lepiej wychodzą na szerszym kącie (jeśli ktoś ma np. płaską twarz, oczy blisko siebie) a inni na długiach (duży nos, oczy szeroko rozstawione).

[ Dodano: 2010-11-08, 09:53 ]
Najrealistyczniejszą perspektywę do portretu daje 55-85mm na aps-c, 85-100mm na FF.
 

pyciar  Dołączył: 29 Cze 2007
Korzystając z chwilki czasu pobiegałem po parku jordana. Rzeczywiście liści na drzewach i krzewach już brak (chyba wolałbym żeby były :-/ ) słonko ledwo przebijało się przez chmury (ale do dobrze - było jasno ale nie kontrastowo, światło raczej zimne ale bez przesady). Ciężko było znaleźć jakieś interesujące kadry ale coś chyba ustrzeliłem:
(po kliku większe)
szczególnie podoba mi się ta ławeczka między drzewami.

:-P teraz tylko trzeba tam zabrać modelkę i "nawiązać kontakt". Z tym że sesja się przesunęła - sprawy rodzinne :-|
 

Michu  Dołączył: 18 Kwi 2006
Eldred napisał/a:
Najrealistyczniejszą perspektywę do portretu daje 55-85mm na aps-c, 85-100mm na FF.

Nie słuchaj takich tekstów. To typowe dla onanistów sprzętowych. Nie ma idealnej ogniskowej do portretu - wszystko zależy od gustu. Mi 50/1.4 bardzo leżał na cyfrze, a za chwilę wrzucę w wątku do oceny jakiś czas temu obiecaną sesję z Anią - zrobioną analogiem na 43mm.
Z ciekawych uwag - wizażystka to świetny pomysł - dobry makijaż to podstawa. Matowa, wyrównana cera to połowa sukcesu. Druga połowa, to odpowiednie światełko. Mamy teraz pogodę z... bez sensu mamy. Rozproszone światło, niskie chmury, zero kontrastu. Możesz więc focić o każdej porze. Jednakże gdyby się wypogodziło - stara zasada: złota godzina. Ponieważ jednak nie zanosi się na gwałtowne rozpogodzenia a Ty ścigany jesteś terminem - kilka trików:
- staraj się tak dobierać tło, by było ciemniejsze od modelki;
- zasada kontrastu kolorystycznego - strój modelki vs tło;
- po zapadnięciu zmroku korzystaj ze światła sztucznego - oświetlonych wystaw, latarni;
- zawsze ustawiaj modelkę twarzą w kierunku źródła światła;
- żadnej lampy błyskowej;
Najważniejszy nie jest sprzęt. Istotą dobrego portretu jest kontakt z modelką. Rozmawiaj, rozluźniaj, układaj na bieżąco choreografię. Jeżeli nie wiesz, jak ustawić modelkę - przejrzyj fotografie w necie lub podpatrz pozy na zdjęciach, które Ci się podobają.

Na razie to tyle. Materiał do przemyśleń i tak spory...
 

tatsuo_ki  Dołączył: 01 Mar 2009
Michu, z całym szacunkiem, ale uwaga:
Michu napisał/a:
- zawsze ustawiaj modelkę twarzą w kierunku źródła światła;

jest bardzo bliskiej, jeśli nie tej samej proweniencji, co cytowana przez Ciebie wypowiedź Eldreda...
jedyne, co może być usprawiedliwieniem, to to, że rady tutaj udzielane są osobie kompletnie początkującej i mają na celu ułatwienie stworzenia poprawnych, acz pospolitych portretów, w takim przypadku są jak najbardziej na miejscu, tylko wtedy znowuż jest to i okoliczność tłumacząca w pełni Eldreda...

a co do pogody i światła... jeśli obecnie panujące bardzo się podobają komuś takiemu jak ja, to w sumie rzeczywiście muszą być bez sensu :-P
 

Eldred  Dołączył: 16 Paź 2007
Michu napisał/a:
Nie słuchaj takich tekstów. To typowe dla onanistów sprzętowych. Nie ma idealnej ogniskowej do portretu - wszystko zależy od gustu. Mi 50/1.4 bardzo leżał na cyfrze, a za chwilę wrzucę w wątku do oceny jakiś czas temu obiecaną sesję z Anią - zrobioną analogiem na 43mm.

Ależ oczywiście że to jest kwestia indywidualna, ale mimo wszystko w podanych przeze mnie ramach twarz wygląda na najbardziej zbliżoną do "oryginału", nie jest pogrubiona ani "wybulona".
Oczywiście portrety można robić i na 200mm i na fiszu :-)

Michu napisał/a:
- zawsze ustawiaj modelkę twarzą w kierunku źródła światła;
hmm, jeśli jest ostre to tak, jeśli miękkie to niekoniecznie, czasem lekkie cienie wyciągają ładne rysy twarzy, a czasem maskują brzydsze.

Michu napisał/a:
Najważniejszy nie jest sprzęt. Istotą dobrego portretu jest kontakt z modelką.
to fakt, najczęściej przez pierwsze 30 minut zdjęcia są do niczego bo to jest czas na "urobienie" i rozluźnienie modelki.

[ Dodano: 2010-11-10, 07:47 ]
tatsuo_ki, dokładnie masz rację, to tylko garść podpowiedzi jak zacząć, nie sprowadzamy przecież fotografii portretowej do kilku zasad do spełnienia ;-)
 

pyciar  Dołączył: 29 Cze 2007
Michu napisał/a:
za chwilę wrzucę... ...sesję z Anią... ...na 43mm.

gdybym miał to szkło to zdecydowanie jego bym użył :-P no może z 135 do headshotów
tatsuo_ki napisał/a:
rady tutaj udzielane są osobie kompletnie początkującej

no może nie tak kompletnie :-P ale portrety nie są moją domeną (chociaż bym chciał) - robię dosłownie kilka rocznie
Eldred napisał/a:
Najrealistyczniejszą perspektywę do portretu daje 55-85mm na aps-c, 85-100mm na FF

Michu napisał/a:
Nie słuchaj takich tekstów. To typowe dla onanistów sprzętowych.

ja myślę że Eldredowi bardziej szło o zakres kątów niż o owe FF :mrgreen: (nie pogryźcie się panowie). Gdy robiłem na FF do portretów używałem zakresu 100-200mm, ale to chyba dlatego że jestem nieśmiały ;-)
Michu napisał/a:
- staraj się tak dobierać tło, by było ciemniejsze od modelki;

modelka ma czarne włosy :evilsmile:
Michu napisał/a:
- zawsze ustawiaj modelkę twarzą w kierunku źródła światła;

czyli tak jest źle?


(wiem -nieostre - lewe 135, prawe m50)
Cytat
- żadnej lampy błyskowej;
tego akurat nie rozumiem
tatsuo_ki napisał/a:
celu ułatwienie stworzenia poprawnych, acz pospolitych portretów,
O to mi chodzi :) poprawne portrety, może trochę lepsze niż pstryki z kompaktu. Już dostałem trochę podpowiedzi (np o makijażu, stroju, parasolu). Trochę na początek nie wyraziłem się precyzyjnie - a chodziło mi właśnie o "pracę" czyli - jak ustawić modelkę (ale nie tylko wzgl. światła ale i jakie gesty ma wykonywać) jak ja mam się ustawić (stać na nogach, kucać, wspiąć się na lampę?)
szukając czegoś o makijażu trafiłem na modelka i swiatło - zostaje przeczytać ze zrozumieniem i działać :-) pomyślałem też że jak będzie ustalony termin sesji to zaproszę kogoś z forum do wspólnej zabawy (o ile modelka nie będzie miała nic przeciwko) będzie możliwość wymiany poglądów/pomysłów/szkieł...


PS.
Cytat
Arti
Poprawnie naświetlona klatka, to jeszcze nie fotografia, człowiek z aparatem to nie fotograf, pstrykanie zdjęć to jeszcze nie sesja, dziewczyna stojąca przed obiektywem to nie modelka
to chyba o mnie 8-)
 

cadar  Dołączył: 20 Lut 2010
na tej stronce jest bezpłatny ebook odnośnie robienia portretu, tyle że studiu, ale aspekty psychologiczne dotyczące relacji fotograf-modelka pozostają niezmienne :)

http://www.studiowplecaku.pl/
 

tomekl  Dołączył: 25 Maj 2006
weź zaufanego pomocnika z blendą. Często druga osoba dostrzega to czego nie widać w małym wizjerze aparatu - jakas zmrszczkana szyi lub ubraniu, cień , ułożenie głowy które nie pasuje lub jest bardzo fajne;-)
 

Michu  Dołączył: 18 Kwi 2006
Tatsuo - ale piszesz to, bo nudzi Ci się w pracy, czy też masz jakieś dowody na poparcie swej tezy?
Nie napisałem tego punktu cytując jakiekolwiek teoretyczne rozważania - to własne przemyślenia na podstawie dotychczasowych sesji i obserwacji mistrzów malarstwa (polecam jak zwykle Rembrendta).
Zresztą Pyciar to udowodnił załączonym przykładem - jedynka jest zdjęciem, którego nigdy bym nie zrobił (mam na myśli światło), dwójka jest już poprawna. Oko widza automatycznie kieruje się na najjaśniejsze części obrazu, lub najbardziej kontrastowe. Na owym przykładzie modelka wydaje się nie być najważniejszym elementem zdjęcia, jej twarz znika w cieniach.

Cytat
- żadnej lampy błyskowej;
tego akurat nie rozumiem
Jeżeli masz doświadczenie ze strobingiem - OKO, wycofuję ten punkt.

Tomekl bardzo dobrze radzi...
 

Eldred  Dołączył: 16 Paź 2007
pyciar napisał/a:
Michu napisał/a:
Nie słuchaj takich tekstów. To typowe dla onanistów sprzętowych.

ja myślę że Eldredowi bardziej szło o zakres kątów niż o owe FF :mrgreen: (nie pogryźcie się panowie). Gdy robiłem na FF do portretów używałem zakresu 100-200mm, ale to chyba dlatego że jestem nieśmiały ;-)
oczywiście że o żadne FF mi nie chodziło (swoją drogą Michu tez robi portrety na FF :-P ),
a napisałem "najrealistyczniejsze" do portretu, czyli najmniej zniekształcające kształt twarzy.

pyciar napisał/a:
Trochę na początek nie wyraziłem się precyzyjnie - a chodziło mi właśnie o "pracę" czyli - jak ustawić modelkę (ale nie tylko wzgl. światła ale i jakie gesty ma wykonywać) jak ja mam się ustawić (stać na nogach, kucać, wspiąć się na lampę?)
no właśnie każda twarz ma:
- najlepszą dla siebie ogniskową ogniskową (mówię o popiersiach i bliżej),
- światło (cień i kierunek jego padania lub brak cienia),
- lepszy i gorszy profil,
- ustawienie bardziej z góry, lub na wprost (rzadko się zdaża żeby ktoś dobrze wygladał od dołu).

I na te rzeczy zwracam uwagę przy pierwszej sesji z daną osobą, a wręcz oglądam dookoła, ustawiam różnie względem światła, robię zdjęcia i porównuję/emy. Na każdego można znaleźć sposób.

Generalnie można robić z niskiego poziomu, można i z góry, ale jeśli chcesz 100% przepis na poprawne zdjęcie to takiego chyba nie ma, bo np. robiąc z daleka możesz mieć aparat na wysokości oczu osoby, ale np. robiąc kadr, "od kolan do czubka głowy" trzeba już się nieco zniżyć żeby nie robić zdjęcia niejako od góry. Ale to wszystko kwestia wyczucia i własnych eksperymentów.

Te dwa podobne kadry zostały właśnie tak zrobione, jeden nieco niżej 30'stką na aps-c, drugi z bliska 85'tką na ff, niby dłuższa ogniskowa, niby odległość podobna a czuć różnicę, że jedno jest jakby bardziej z góry, z bliska, co nie?

link1
Link2
 

Michu  Dołączył: 18 Kwi 2006
Eldred - Twoje dwa przykłady bardziej mi pasują do dyskusji o świetle - sprzęt jest bez znaczenia. O ile pierwsze jest OKO (choć na moje są trochę za duże kontrasty), o tyle drugie broni się tylko i wyłącznie urodą modelki i naturalną (prawdopodobnie) blendą z prawej za modelką (rozświetliłeś to świadomie czy była tam jakaś jasna ściana?). Uciekając od światła sprawiłeś, że na twarzy niewiele się dzieje, jest trochę płasko. Mając źródło światła z drugiej strony dodałbyś głębi, zagrałbyś niuansami dając kontrę do światła słonecznego blendą - po prostu wyciągnąłbyś Magdę światłem.
 

denvi  Dołączył: 09 Lis 2008
Całkiem się zgadzam z powyższą wypowiedzią Michu, ;-)
pyciar napisał/a:
czyli tak jest źle?
dobrze by było gdybyś wstawił pozę z jedynki w anturaż z dwójki.

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach