malezet  Dołączył: 30 Kwi 2010
[K-x] Plastikowy biały kołeczek wewnątrz
Rozbierając K-xa zauważyłem na pryzmacie przyklejoną trójkątną taśmę, widoczną na poniższym zdjęciu.


Odkleiłem i wyglądało to tak:


Co to takiego?
 

technik219  Dołączył: 25 Sty 2009
Normalnie "Kosmos" :mrgreen:
 

Dada  Dołączył: 01 Mar 2007
Paluszek Filipinki ?
 

plwk  Dołączył: 21 Kwi 2006
Paluszek Filipinki nie byłby przyklejony, jakoś musi grzechotać.
 

Dada  Dołączył: 01 Mar 2007
Może zapasowy.
 

powalos  Dołączył: 20 Kwi 2006
No to kto jeszcze sprawdzi cz w innych K-x jest podobnie?
 

malezet  Dołączył: 30 Kwi 2010
plwk napisał/a:
Paluszek Filipinki nie byłby przyklejony, jakoś musi grzechotać.


Przypadkiem nie jest to "postprodukcja"?
Nigdy nic nie grzechotało, ten kołeczek musiał się dobrze trzymać.

[ Dodano: 2013-05-24, 21:25 ]
powalos napisał/a:
No to kto jeszcze sprawdzi cz w innych K-x jest podobnie?


A kto ma powód, by rozbierać K-xa?
;-)
 

zorzyk  Dołączył: 21 Kwi 2006
malezet, a czy po tym rozkręceniu (na pierwszej fotce) i ponownym skręceniu aparatu, działa on dalej? :shock:
 

malezet  Dołączył: 30 Kwi 2010
zorzyk napisał/a:
malezet, a czy po tym rozkręceniu (na pierwszej fotce) i ponownym skręceniu aparatu, działa on dalej? :shock:


Działa.
 

komtur  Dołączył: 04 Cze 2008
plwk napisał/a:
Paluszek Filipinki nie byłby przyklejony, jakoś musi grzechotać.

No i zapewne grzechotał, do momentu aż się przykleił do zdradzieckiej, lepkiej taśmy... ;-)
 

Acer  Dołączył: 08 Maj 2008
komtur napisał/a:
aż się przykleił do zdradzieckiej, lepkiej taśmy... ;-)

radziecki wątek - sprawa nabiera charakteru międzynarodowego i lekko historycznego :-P
 

komtur  Dołączył: 04 Cze 2008
W radzieckim aparacie, który przeleżał sporo lat w szafie nie ruszany, to ja kiedyś zdechłą muchę w środku znalazłem. Skąd się tam wzięła (wkręcony był obiektyw), pozostanie mroczną tajemnicą przeszłości. Truchełko latało luzem, bo żadnej taśmy tam nie było... ;-)
 

zlaskovik  Dołączył: 13 Maj 2008
IMO to jest ciężarek, który wyważał body. Sprawdź czy aparat teraz nie leci do przodu jak go stawiasz ;-)
 

zipzip  Dołączył: 06 Sty 2010
To mi wygląda na stępiony plastykowy gwóźdź programu, by nie rzec gwóźdź do .....
 

Nieostry  Dołączył: 08 Kwi 2010
komtur napisał/a:
Truchełko latało luzem, bo żadnej taśmy tam nie było...

ot durak, maszynistu ubił
 

komtur  Dołączył: 04 Cze 2008
Какой машинист... это был безбилетный пассажир! Я просто сделал эксгумацию. Вот и все. :-D
 

bakulik  Dołączył: 20 Kwi 2013
komtur napisał/a:
zdechłą muchę w środku znalazłem

To nic w porównaniu z żywymi mrówkami: http://tiny.pl/hshm9. ;-) Tak, wiem, stare, te mrówki pewnie już dziś też nie żyją... ;-)
 

Nieostry  Dołączył: 08 Kwi 2010
komtur napisał/a:
это был безбилетный пассажир!

Jesteś pewny? Zakładałeś film i robiłeś zdjęcia?
Moje dzieci oglądały ostatnio film na podstawie książki Pratchetta "kolor magii" Załapałem się na moment kiedy demon z pudełka do uwieczniania chwil oznajmił, że zużył już całą kolorową farbę i od teraz tylko obrazki czarno białe. To po prostu mnie rozbawiło do łez
 

opiszon  Dołączył: 29 Sty 2008
Nieostry napisał/a:
Moje dzieci oglądały ostatnio film na podstawie książki Pratchetta "kolor magii" Załapałem się na moment kiedy demon z pudełka do uwieczniania chwil oznajmił, że zużył już całą kolorową farbę i od teraz tylko obrazki czarno białe. To po prostu mnie rozbawiło do łez
a książki jeszcze śmieszniejsze :-P
 

Nieostry  Dołączył: 08 Kwi 2010
opiszon napisał/a:
a książki jeszcze śmieszniejsze

Wiem. Czytałem wszystkie :-P , Dzieci zresztą też :-P

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach