peterkki  Dołączył: 08 Lip 2008
U Ćwika, widać że Gęba nie kłamie, im ona bardziej czerstwa tym bardziej nie można przed nią uciec, i nie chciałbym się "pobratać" z bohaterami przedstawionymi na tych obrazach. Przedostatnie zdjęcie kojarzy mi się przebłyskami z spektaklu Kantora "Wielopole, Wielopole", tacy żywi nie żywi.
 

fotostopowicz  Dołączył: 06 Lut 2009
mygosia napisał/a:
teo napisał/a:
gombrowiczowskie

:!: :!: :!:

alkos napisał/a:
:!: :!: :!: :!: :!:

:!: :!: :!: :!: :!: :!: :!:
 

sylwesto  Dołączył: 16 Sie 2008
Taaa, nawet pojedynek na miny jest.
 
dlugas1982  Dołączył: 07 Lis 2008
Cytat
Gombrowiczowska „gęba” określa wszystkie relacje między ludźmi i oznacza wszelkie maski społeczne, które są nam narzucane i które przyjmujemy. „Gęba” to kolejne formy – popadamy w nie, przyjmując społeczne konwenanse i stykając się z drugim człowiekiem.
[…] człowiek jest najgłębiej uzależniony od swego odbicia w duszy drugiego człowieka […]
– twierdzi pisarz. To z kolei decyduje o tym, że
[…]nie jesteśmy samoistni, jesteśmy tylko funkcją innych ludzi, musimy być takimi, jakimi nas widzą […]
Zdaniem Gombrowicza nie jesteśmy nigdy naturalni, autentyczni, zawsze gramy i udajemy, po prostu dlatego, że przed „gębą” uciec się nie da –
nie ma ucieczki przed gębą, jak tylko w inną gębę.
Bohaterowie Ferdydurke przyjmują różne maski: szkoła stara się przyprawić uczniom „gębę” niewinności i naturalności, modni pisarze i publicyści narzucają inteligenckiej rodzinie schemat nowoczesnej, wyzwolonej obyczajowości, ziemianie – z kolei – narzucają służbie „gębę” chamów, służba ziemianom „gębę” panów. „Gęba”, której wyrazem są kolejne formy, za każdym razem fałszuje ludzką naturę, jest źródłem zła i głupoty.


http://ferdydurke.klp.pl/a-5767.html

ale czy tu pasuje, to już nie mi oceniać
 

perl  Dołączył: 24 Wrz 2006
guerilla napisał/a:
Portret Afganki bez nosa to jest skandal. Ten koszmarny naród wywołujący nieustannie wojny na wszystkich krańcach świata zakazuje fotografowania ciał swoich żołnierzy, wielkim skandalem było zdjęcie trumny przykrytej ich kolorowym kocykiem, a mają czelność publikować na pierwszej stronie gazety zdjęcie okaleczonej kobiety jako zawołanie i uzasadnienie wojny którą tam prowadzą. Bezczelność propagandy przekroczyła wszelkie ludzkie granice, fotografia prasowa już nie udaje. Całe szczęście, że do bankructwa moralnego dochodzi faktyczne, finansowe.
Jestem pełen podziwu dla takich odważnych zdań.
Gratulacje świeżego i otwartego umysłu. :-B :-B

Nie wiem czy czytałes guerilla jakie mieli doświadczenia po porażce (głównie medialnej) w Wietnamie, ale to właśnie tamtejszy najazd nauczył ich czego zakazać a konkretnie czego fotografować i pokazywac nie należy.
 
teo  Dołączył: 15 Mar 2010
dlugas1982, nie sprowadzajmy tematu do poziomu maturalnych bryków, przeznaczonych dla tych, którym się przeczytać i zrozumieć nie chciało.
 

triger  Dołączył: 23 Lut 2009
Ale jakoś rozumowanie "samemu" się średnio opłacało... Zawsze była tylko Jedna Jedyna Właściwa Interpretacja :evil: I tylko Ona była premiowana na maturze i w szkole.
Ale ja nie jestem hómanistom więc może dlatego :evilsmile:
 
teo  Dołączył: 15 Mar 2010
Samodzielne rozumowanie zawsze się opłaca. Choćby po to, żeby wiedzieć, jakiego rozumowania od Ciebie wymagają.

Gombrowiczowska gęba rzeczywiście jest maską którą nakładamy zawsze, kiedy nas inni widzą. Jak w teatrze, jest wyrazem aktorskiej postawy, kiedy pokazujemy się innym, takimi, jakimi chcielibyśmy być widzianymi.

Ale głębiej, gęba jest maską, którą widzimy stając przed lustrem, bo przecież niekoniecznie jesteśmy takimi, jakimi chcemy siebie widzieć.

I wreszcie gębę mogą nam przyprawić inni, widząc nas takimi, jakimi uważają, że nas widzą, chociaż my siebie takimi nie widzimy, a być nie jesteśmy. Z drugiej strony może widzieć nas samych chcielibyśmy jeszcze innymi.

I tak, w tym reportażu, widzę przyprawianą gębę, która niekoniecznie wydaje się prawdziwą. A tym bardziej reprezentatywną. Bardziej podobają mi się, i bardziej oddają istotę rzeczy (w mojej opinii) zdjęcia podlinkowane przez AlkaW.

[ Dodano: 2011-02-13, 03:04 ]
Zresztą nie czuję się kompetentnym tłumaczyć Gombrowicza. Osobiście po lekturze jego dzieł i dzienników, postanowiłem nie być Polakiem. A to chyba niezbyt dobra rekomendacja.
 

perl  Dołączył: 24 Wrz 2006
teo napisał/a:
postanowiłem nie być Polakiem

niezłe.
 
dlugas1982  Dołączył: 07 Lis 2008
teo, przepraszam, że chciałem tylko wyjaśnić o jaką gębę mogło chodzić w postach wyżej

zasmucony i z podkuloną nieogoloną brodą odchodzę w niebyt


;-)
 

jorge.martinez  Dołączył: 16 Maj 2007
teo napisał/a:
Osobiście po lekturze jego dzieł i dzienników, postanowiłem nie być Polakiem.
To widać mało wnikliwie czytałeś Gombra. On jest arcypolski.

A wracając do gąb. Dla każdego zarezerwowana jest inna. Stawiam na to, że inaczej odbierają to odbiorcy zachodni, a inaczej my.
 

diplodok  Dołączył: 13 Cze 2006
jorge.martinez napisał/a:
On jest arcypolski.

chyba antypolski
 

tatsuo_ki  Dołączył: 01 Mar 2009
no właśnie Gombrowicz był jednym z największych polskich patriotów... bo szukał prawdy i mówił prawdę o Polakach, ale i o samym sobie... szukał lepszego człowieka i w poszukiwaniach tych nie bał się dotykać spraw trudnych... a gębę wroga narodu przyprawili mu Ci, którzy krzyczą o konieczności rzucania się nagą piersią na bagnety... w czasach, gdy te rdzewieją w składach nieużywane...
 

alekw  Dołączył: 27 Wrz 2007
Napisanie "gombrowiczowskie gęby" to chyba zbyt znaczne uproszczenie tematu, nie sądzicie?
 
dlugas1982  Dołączył: 07 Lis 2008
Ja bym wydzielił osobny temat dla "Gombrowicza i gęb" i pozostał przy temacie WPP 2011
 

mygosia  Dołączyła: 19 Kwi 2006
Ja bym nie wydzielała, tylko po prostu wróciła do tematu wątku.
 
dlugas1982  Dołączył: 07 Lis 2008
mygosia, :mrgreen: :evilsmile: :-B
 
teo  Dołączył: 15 Mar 2010
jorge.martinez napisał/a:
teo napisał/a:
Osobiście po lekturze jego dzieł i dzienników, postanowiłem nie być Polakiem.
To widać mało wnikliwie czytałeś Gombra. On jest arcypolski.


Wystarczająco. Jak piszesz i napisał tatsuo_ki, Gombrowisz był arcypolski. Nie mniej, niż stawiany w opozycji wobec niego, przez byłego ministra Sienkiewicz.

Odarł ten naród jednak ze wszelkich masek, a to co pod nimi i to jakie one są, nie spodobało mi się na tyle, że nie chcę być w tej grupie. W sumie moja sprawa, ale nie czuję się częścią tego narodu. Skończmy z tym jednak, bo nie zamierzam tu tego tłumaczyć. Ani czas, ani miejsce. Za dużo napisałem pod wpływem.

EOT

Co do reportażu, to ja w nim jednak widzę "przyprawianie gęby". Jasne, że to subiektywne spojrzenie autora, ale w mojej opinii (subiektywnej -a jakże) to się nie broni.
 

technik219  Dołączył: 25 Sty 2009
teo napisał/a:
Co do reportażu, to ja w nim jednak widzę "przyprawianie gęby". Jasne, że to subiektywne spojrzenie autora, ale w mojej opinii (subiektywnej -a jakże) to się nie broni.

A nie pomyślałeś, że dlatego zostało nagrodzone, że pokazywało takie właśnie gęby, których my nie widzimy, "bośmy to jacy tacy", ale odpowiadało temu jak jesteśmy postrzegani? Czy jakoś tak...
 

iczek  Dołączył: 21 Kwi 2008
Ćwik zrobił doskonały materiał socjologiczny z pogranicza eseju i reportażu. Kategoria, w której się to znalazło i jej zaakceptowanie przez jury (jury w WPP ma prawo zmieniać kategorie jeśli uzna, że nie pasuje do zdjęcia) świadczy o dużej otwartości na nowe formy dokumentu prasowego pośród jury. W sumie to zastanawia ta dwoistość, bo uznają i dostrzegają takie prace jak Ćwika, a z drugiej strony nagradzają jakieś byle co, ze strzelaniny w Rio... !? Dziwna logika.

Ćwik naprawdę włożył głowę w te pracę. To nie jest bez sensu. To jest naprawdę przemyślane i zawiera w sobie wiele, z tego co piszecie. Sarkazm, ironię, przerażenie, obłęd, paranoję... cechy narodu, cechy ludzi, cechy wieku... Już sama pojemność tego materiału jest jego wielką zaletą. Resztę każdy sobie sam dopowie. I ten, który idzie za Kaczyńskim w nocnym marszu z pochodniami i ten, który stał na placu podczas kontrmanifestacji rzucając szmacianym kaczorkiem i kpiąc z obłędu.

O Tomaszu pisałem u siebie i tylko dołożę, że tak zgrabnie sformułowanych obrazem emocji, pokazać umie tylko niewielu fotografów na świecie. Doskonałe połączenie malarskości wydarzenia i klimatu. Piątka z plusem ode mnie.

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach