gezaj  Dołączył: 11 Mar 2008
[technika] Na wakacje bez cyfrówki a z analogiem tylko?
Jadę na urlop, i tak mnie naszło coś, aby nie brać cyfrówki wcale, wziąć tylko ze 2 analogi i z 15-20 negatywów b/w i kolor.
Czy ktoś też ma taki zamiar?
Boję się, że jednak będę żałował, że nie wziąłem cyfry.
 

jorge.martinez  Dołączył: 16 Maj 2007
Nie będziesz żałować. Ja tak robię od kilku lat.

EDIT: tu fajny wątek: http://pentax.org.pl/viewtopic.php?t=30972
 

Pentagram  Dołączył: 21 Wrz 2006
gezaj napisał/a:
15-20 negatywów b/w i kolor
To, co to są za wakacje? 3-4 filmy Ci nie wystarczą? (Co ta cyfra z ludzi zrobiła?) ;-)

 

Żaba  Dołączył: 08 Cze 2006
gezaj napisał/a:
2 analogi i z 15-20 negatywów b/w i kolor.
czy będzie jak z cyfrówką ino zamiast wymiany kart pamięci wymiana filmów.

Zdjęcia będą takie same czy na kliszy czy na karcie - może po prostu mniej a bardziej przemyślane kadry?
 

jorge.martinez  Dołączył: 16 Maj 2007
Ja jeśli jadę z jednym analogiem to liczę rolkę (1,5) na dzień. Ale u mnie podstawa to slajd.
 

plwk  Dołączył: 21 Kwi 2006
Toś ty rozrzutny. Jak jeździłem z analogiem to brałem na dwa tygodnie wakacji 2 rolki slajdów i Ela brała do małpki 2 rolki kolorowego negatywu.
 

jorge.martinez  Dołączył: 16 Maj 2007
Wolę mieć zapas. Poza tym mam w zamrażarce tyle przeterminowanych, które pachną bigosem i taniochą, że raz do roku mogę się szarpnąć.
 

plwk  Dołączył: 21 Kwi 2006
Gdy się wszystko, łącznie z żarciem, nosiło na plecach to każda rolka więcej to było dużo.
 

jorge.martinez  Dołączył: 16 Maj 2007
plwk, ależ ja tak właśnie chodzę (no może bez żarcia i bez śpiwora). MZ-5n + FA35 + M50 + M135 + 8 filmów = witaj przygodo.

Ale, po ostatnich wakacjach odczułem nadmiar filmów. Nuda wyszła. Jeszcze nawet tego nie opracowałem do końca. Muszę tedy zmienić nastawienie.
 
daśko  Dołączył: 15 Mar 2010
Żaba napisał/a:
Zdjęcia będą takie same czy na kliszy czy na karcie

Czy aby na pewno :?:
 

WuWu84  Dołączył: 25 Wrz 2007
Polecam. Co prawda jest ryzyko, że nie zauważysz padnięcia migawki lub, że w labie coś sknocą, ale wszak karta pamięci też potrafi paść ;-)

Na wyjazdy z rodzinką lub znajomymi często biorę Me + M50/1,7 wraz P30 + A35-70/3,5-4,5 (super zestawik za grosze - polecam) lub samego P30 z zoomem. Generalnie same plusy. Ograniczona liczba klatek i rolek oducza cyfrowego ciężkiego spustu, fun-factor z używania starszego sprzętu większy, dłuższe ogniskowe + film więc często przyjemniejszy obrazek, w sprawdzonym labie razem z wołaniem od razu na pocztówki, także odpada najmniej mnie porywający etap obróbki zdjęć.

No w razie gdyby się aparacik wypsnął to strata mniejsza :-P

[ Dodano: 2011-06-08, 12:37 ]
Kurde - mi dwie rolki 36, czasem 24 starczają na tygodniowy wyjazd :-)
 

Artiip  Dołączył: 22 Sty 2010
W tym roku przetestowałem takie podejście na 1,5 tygodniowym wypadzie rowerowym (3 osoby), miałem brać na początku cyfrę i zestaw obiektywów a w końcu skończyło się na:

mz-50 bez gripa + 1 dodatkowy zapas baterii (fajne bo lekkie) + 3 rolki filmu (świadomość ze po drodze mijamy rossmanna w 2 miejscach to się dokupi, nie dokupiło się) + da35/2.5 + tamron 90/2.5 (do macro), gdzie tamrona nie użyłem ani razu.
naświetliłem w końcu 1,5 rolki, kumplowi też najwyraźniej się udzieliło, ten miał małpkę i zrobił aż ~80 zdjęć.
Z poprzednich lat to małpkami potrafiliśmy 500 zdjęć napstrykać.

Tips: No i jednak na foty w dzień to proponuje iso100 poszukać, a nawet 50 :)
 

romeoad  Dołączył: 02 Lis 2009
Ja zwykle biorę na wyjazdy cyfrę (K5+kit) do zdjęć jak jest ciemno/źle/szkoda klatki i jakąś MZ-kę (zwykle MZ-5n) z 20mm i 50mm oraz slajdy. MZ-ka bez gripa. Ale ostatnio mam wygodny MZ-30+DA35 i zaspokaja to 80% moich potrzeb.

ps Kit z K5 ostatnio oznacza DA18-135. Ciężki to zestaw, ale wyjazdowo wygodny.
 

powalos  Dołączył: 20 Kwi 2006
Pentagram napisał/a:
To, co to są za wakacje? 3-4 filmy Ci nie wystarczą? (Co ta cyfra z ludzi zrobiła?) ;-)

Ja robię tylko na filmach i zazwyczaj liczę jeden film 36 klatek na dzień pobytu. A gdy okolica ciekawa i zanosi się, ze szybko tam powtórnie nie będę to i więcej. Pzdr.
 

gezaj  Dołączył: 11 Mar 2008
z tymi 15-20 sztukami to przesadziłem ale mam 5 Polypanów 50, 5 lekko przeterminowanych Kodaków 100 i 200 i załadowany Neopan 400 i to by mi powinno wystarczyć na cały 2 tyg. urlop.
Właśnie dlatego chcę wziąc tylko analogi bo
WuWu84 napisał/a:
fun-factor
zdecydowanie wyższy. Oprócz tego widzę, że na analogu bardziej się do kadrów przykładam, 5 razy się zastanowię zanim nacisnę migawkę itd itd.
A pytam dlatego, bo jednak zawsze miałem w odwodzie cyfrę. Ale skoro mówicie, że da się bez cyfry to może się skuszę.
 

Artiip  Dołączył: 22 Sty 2010
powalos napisał/a:
Ja robię tylko na filmach i zazwyczaj liczę jeden film 36 klatek na dzień pobytu
omg, ale to są wakacje typu w tydzień dokoła europy?
 

SeizeThePicture  Dołączył: 07 Lis 2009
Cytat
Jadę na urlop, i tak mnie naszło coś, aby nie brać cyfrówki wcale, wziąć tylko ze 2 analogi i z 15-20 negatywów b/w i kolor.

Będziesz miał całkiem inne wspomnienia jak wywołasz/zeskanujesz filmy dopiero po jakimś czasie po powrocie. Fajnie uczucie, takie przeżywanie wszystkiego na nowo. Warto, MZ.
 

gezaj  Dołączył: 11 Mar 2008
SeizeThePicture napisał/a:
Będziesz miał całkiem inne wspomnienia jak wywołasz/zeskanujesz filmy dopiero po jakimś czasie
tak to sobie własnie wyobrażam.
 

jorge.martinez  Dołączył: 16 Maj 2007
Najlepsze wspomnienia są wtedy, gdy w ogóle nie wywołasz filmów albo je zgubisz :-)
 

WuWu84  Dołączył: 25 Wrz 2007
gezaj napisał/a:
A pytam dlatego, bo jednak zawsze miałem w odwodzie cyfrę. Ale skoro mówicie, że da się bez cyfry to może się skuszę.

Też często miałem w plecaku cyfre z UWA, czy teleobiektywem, w razie jakby jakieś zwierzątko spotkać, czy landszafcik potem wydrukować w większym formacie, ale po prawdzie gdy wyjeżdżałem z rodzinką czy znajomymi wiele okazji ich użycia nie było, więc i tak praktycznie wszystkie fotki z analoga bo ten mniejszy i lżejszy był zawsze pod ręką.

Poza tym fotki często ciekawsze niż znajoma na tle czegoś, bo cyfry nie chciało się nosić na szyi/ramieniu, a zanim wyciągnęło się ją z toby lub plecaka... Chociaż ostatnio zabrałem kasetkę z DA 40 na Noc Kultury i zdecydowanie nie zawadzała, a i z kilku fotek będzie pociecha przy następnym spotkaniu ze znajomymi.

SeizeThePicture napisał/a:
Będziesz miał całkiem inne wspomnienia jak wywołasz/zeskanujesz filmy dopiero po jakimś czasie po powrocie. Fajnie uczucie, takie przeżywanie wszystkiego na nowo. Warto, MZ.

Właśnie! Całkiem zapomniałem o tym aspekcie, co prawda jeśli nie muszę wrzucać zdjęć na stronę danej instytucji od razu lub do prasy, to do tych swoich staram się wrócić tak średnio dopiero po miesiącu, ale to i tak nie ma porównania do obierania odbitek z labu i przeglądania jeszcze na miejscu co tam wyszło z kadrów które pamiętamy :-D

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach