Rudy  Dołączył: 04 Wrz 2011
Migawka
Witam,
mam pytanie do bardziej zorientowanych w bebechach różnych mechanicznych aparatów. Czy mógłby ktoś mi wytłumaczyć, w jaki sposób realizowane jest opóźnienie zamykania migawki w układach czysto mechanicznych?
 

Stachu  Dołączył: 27 Kwi 2007
W najprostszych konstrukcjach opóźnienie regulowane jest przez napięcie sprężyny.
http://vimeo.com/23768397
W bardziej złożonych są osobne mechanizmy do długich i krótkich czasów. Do długich czasów jest taki jakby wewnętrzny samowyzwalacz, który zwalnia drugą lamelkę. Krótkich jeszcze nie rozgryzłem do końca, ale możliwe, że lamelki są zwalniane jednocześnie, tylko szczelina między nimi się zmienia.
 

wiktor33  Dołączył: 19 Kwi 2006
Krótkie czasy są ustalane wyłącznie szerokością szczeliny, długie, te zaczynające się powyżej czasu synchronizacji lampy błyskowej – opóźnieniem startu drugiej kurtyny.
Urządzeniem opóźniającym jest zwykle w migawkch czysto mechanicznych – zespół zębatkowy i zapadka (stąd to charakterystyczne bzyczenie). W migawkach mechaniczno-elektrycznych – elektromagnes.
W migawkch centralnych napięta sprężyna realizuje czas najkrótszy, albo drugi w kolejce. Często ten najkrótszy jest dodatkowo wspomagany sprężyną samowyzwalacza (np. stary Compur czas 1/250 realizuje dodatkowym napięciem sprężyny samowyzwalacza, czas 1/100 zaś jest realizowany sprężyną samej migawki). Dłuższe są opóźniane zębatką.

 

hangmann  Dołączył: 05 Lut 2011
w Zenonach, FEDach i innych radzieckich wynalazkach działa to na zasadzie nakręcanego zegarka, jak do gotowania jajek. tylko w innej skali :-P
 

wiktor33  Dołączył: 19 Kwi 2006
W Spotmaticach i MX-ach też.
 

martian1  Dołączył: 31 Paź 2009
Pamiętam jak pierwszy raz rozbierałem jakiegos starego FEDa żeby go przesmarować i wyregulować czasy. Pot na czole i wyobrażenia o nie wiadomo jakim mechanizmie w środku. Wszystko jednak okazało się zaskakująco proste w budowie. Jeśli dobrze pamiętam były tam bolce, które uruchamialy kurtyny jedna po drugiej. W zależności jak daleko ustawimy jeden od drugiego mamy odpowiednio dłuższy czas - Za to odpowiadało akurat pokrętło czasów :)
 

Rudy  Dołączył: 04 Wrz 2011
A może ktoś opisać dokładniej działanie migawki centralnej? Bo taka mi się troszkę rozjechała a dokładnie to taka (dolna), w takim aparacie.
 

Stachu  Dołączył: 27 Kwi 2007
To jest migawka pneumatyczna chyba. Podobno niełatwa w regulacji i raprawie.
 

Rudy  Dołączył: 04 Wrz 2011
Tak słyszałem, że jest to pneumatyczna, i że w ta prawa rurka (patrząc od strony fotografowanego) jest "pneumatyczna". Tyle, że nie bardzo rozumiem o co chodzi. Że niby tam miałby być jakiś balon? Byłoby to bez sensu, bo przy zmianie ciśnienia i temperatury ciśnienie w nim by się zmieniło i czasy otwarcia byłyby inne. Zamierzam tam wstawić zwykłą sprężyne i dobrać ją tak, żeby się czasy zgadzały. A jeżeli chodzi, że pneumatyczna to od tej gruszki, to jest jeszcze jeden spust "ręczny" migawki nad obiektywem.
 

wiktor33  Dołączył: 19 Kwi 2006
Podobna nieco do migawki Compound, nadal stosowanej do bardzo dużych obiektywów do kamer wielkoformatowych.
Opóźniaczem jest tu cylinder z tłokiem. Mechanizm praktycznie nie do wyregulowania. Wszystko zależy od luzu między tłokiem i ścianami cylindra, przez który przechodzi powietrze.
Jeśli rozjechała się tylko troszkę, to lepiej dać jej spokój i nie ruszać. Jeśli natomiast bardzo zwalnia, wówczas może jej pomóc przeczyszczenie wnętrza cylindra i posmarowanie smarem o odpowiedniej gęstości. Ilość i gęstość smaru dobiera się empirycznie. Na ogół jest to odrobina.
 

Rudy  Dołączył: 04 Wrz 2011
Widzisz, u mnie tego tłoka brakuje. A teraz to mi wszystko wyjaśniło się, dorobimy taki tłoczek i dopasujemy go :-) . Wielkie dzięki :-B
Edit:
Jednak jest tam ten tłoczek, tylko trzeba go przesmarować, bo wcale nie chce chodzić na długich czasach, migawka się otwiera i trzeba ją ręką domknąć. Wielkie dzięki :-)
 

wiktor33  Dołączył: 19 Kwi 2006
W Compoundzie tłok, to kawałek stalowego pręta dł. ok. 10 mm z podłużnym otworem z boku na pazurek zabieraka.
Średnica tłoka była dopasowywana ręcznie; widać ślady pilnika – opiłowywano tłok do momentu, aż migawka osiągnęła czas maks. ok. 1 sek.
Nie jestem pewien, czy Kodak Automat ma taką samą budowę, ale podejrzewam, że zasada działania jest właśnie taka. W każdym razie życzę powodzenia i fajnej zabawy.

[ Dodano: 2011-10-25, 20:53 ]
No to się wszystko wyjaśniło, Powodzenia jeszcze raz.
 

Rudy  Dołączył: 04 Wrz 2011
Tutaj jest to tłoczek na oko długości ok 8mm, średnica jakieś 5mm, wykonana z mosiądzu (wydaje mi się, że ze względu na samosmarowność ), śladów pilnika nie widziałem, jedynie nakiełek pod tokarke, więc pewnie toczone i szlifowane. Uruchomiłem opóźniacz, i nie działa mi jedynie czas 1s, ale popracuje nad tym, nie wiem czy nie powinno być tam jakiegoś płynu, żeby stworzyć tam film i uszczelnić tłok z cylindrem.
Jak się zrobi trochę luźniej z czasem (moim wolnym, nie migawki ;-) to postaram się zrobić fotki wnętrza, krótki opis, i może model bryłowy :-)
Podzrawiam
Rudy przez pomyłkę łysy :-)
 

TM_Mich  Dołączył: 08 Wrz 2009
Rudy - chłopie, ja ją zepsułem zalewając olejem wazelinowym, a Ty chcesz to naprawić?
Powodzenia życzę :)
 

Rudy  Dołączył: 04 Wrz 2011
a ja sie zastanawiałem skad tam tyle oleju na listkach. Zajęło mi to kilka godzin ale je wytarłem :-)
 

wiktor33  Dołączył: 19 Kwi 2006
Najlepiej całą migawkę wykąpać w benzynie lakowej mieszając jak najczęściej przez parę dni (tak, jak w przypadku zegarków mechanicznych), po czym wypłukać w nowej porcji z dodatkiem kropelki oliwki maszynowej, a następnie po wyjęciu wysuszć.
 

Rudy  Dołączył: 04 Wrz 2011
wrzuce do siprytusu technicznego i myjki ultradźwiękowej i dam znać jak poszło :-)
 
pawel1967 Dołączył: 03 Maj 2006
Ano trzeba będzie dłużej suszyć niż w benzynie ekstrakcyjnej . Zegarków nawet włosów nie myje się w spirytusie a w benzynie ekstrakcyjnej (bez dodatku oleju ale w migawce można dodać bardzo niewielką ilość . Potem trzeba będzie delikatnie przemyć lamelki czystą benzynka ale i tak się czasowo opłaca )

[ Dodano: 2011-10-26, 16:40 ]
Oczywiście do benzyny ekstrakcyjnej kropelka oleju nie spirytusu
 

wiktor33  Dołączył: 19 Kwi 2006
Benzyna lakowa jest dużo lepsza. Dostępna w każdym sklepie z farbami.

[ Dodano: 2011-10-26, 16:52 ]
Co do listków migawki,  nie ma niebezpieczeństwa, że się skleją tak małą ilością oleju. Tu jest dużo większa siła sprężyny – inaczej niż w automatycznej przysłonie obiektywu od lustrzanki.
 

Rudy  Dołączył: 04 Wrz 2011

No to teraz dalszy ciąg pytań. Na zdjęciu jest dźwignia wyzwalania migawki, z tego co widzę działa ona jak dźwignia przerywacza w pistoletach. Dokładniej to naciskając na występ dźwigni otwierania migawki (niebieskie kółko) otwiera migawkę (przy włączonym opóźniaczu przesuwa także tłoczek opóźniacza pneumatycznego na zadaną odległość) i w momencie pełnego otwarcia migawki zsuwa się z tego występu oraz umożliwia powrót dźwigni otwierania migawki i jej zamknięcie. Po zwolnieniu nacisku na spust migawki, dźwignia przerywacza podnosi się i dzięki sprężynie zaczepionej za dźwignię przerywacza w wcięciu (czerwone kółko) wraca do pierwotnego położenia i znów opiera się o występ (niebieskie kółko) i cały cykl rozpoczyna się od nowa. Tyle, że brakuje mi sprężyny która utrzymuje ten przerywacz na występie do momentu zsunięcia się i powoduje jego powrót. Wie ktoś może jak ona dokładnie wygląda i gdzie powinien być zaczepiony jej drugi koniec?

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach