karmazyniello  Dołączył: 05 Lut 2008
wojtekk, od dłuższego czasu żadnych Twoich nowych zdjęć nie widzieliśmy :-P
 

wojtekk  Dołączył: 17 Lip 2006
karmazyniello napisał/a:
wojtekk, od dłuższego czasu żadnych Twoich nowych zdjęć nie widzieliśmy :-P


I nie zobaczycie jeszcze przez trochę :)
 

tref  Dołączył: 05 Wrz 2006
wojtekk, Czyli jednak! Gratuluję! Ja dziś zmieniłem krąg zainteresowań i dryfuję niebezpiecznie ku kropce.
 

wojtekk  Dołączył: 17 Lip 2006
tref napisał/a:
wojtekk, Czyli jednak! Gratuluję! Ja dziś zmieniłem krąg zainteresowań i dryfuję niebezpiecznie ku kropce.


Ke? :)
 

Mertz  Dołączył: 24 Kwi 2006
wojtekk napisał/a:
ref napisał/a:
wojtekk, Czyli jednak! Gratuluję! Ja dziś zmieniłem krąg zainteresowań i dryfuję niebezpiecznie ku kropce.


Ke? :)


Żeni się, comprende? :evilsmile:
 

opiszon  Dołączył: 29 Sty 2008
ale przecież czerwona kropka jest ok

mam wrażenie, że to brak czerwonej kropki w kalendarzu to panika

choć w małżeństwie, to już nie powinno przeszkadzać ;-)
 

wuzet  Dołączył: 12 Sie 2009
Przygarnij kropka
 

wojtekk  Dołączył: 17 Lip 2006
Dalej nic nie rozumiem. Chyba za mało kawy. O Leicę chodzi? :D

[ Dodano: 2013-08-10, 12:40 ]
Btw, pierwsze wrażenia z OM-D - rozwałka, kosmos.
 

Mertz  Dołączył: 24 Kwi 2006
opiszon napisał/a:
mam wrażenie, że to brak czerwonej kropki w kalendarzu to panika


Ee-no, ee-no, wysilcież się bardziej. Mało to wyrafinowane.

wojtekk napisał/a:
Btw, pierwsze wrażenia z OM-D - rozwałka, kosmos.


...ok, a jakieś wrażenia poza szybkim AF?
 

wojtekk  Dołączył: 17 Lip 2006
Mertz napisał/a:
...ok, a jakieś wrażenia poza szybkim AF?


Najbardziej skomplikowane menu jakie w życiu widziałem, Ricoh się chowa ze swoimi opcjami. W tym ustrojstwie można ustawić dosłownie wszystko. Pierwszy raz muszę przeczytać manual, żeby zatrybić o co komą.

Poza tym, niewiele mogę powiedzieć, mam od wczoraj od trzeciej po południu. Odezwę się.
 

Benek  Dołączył: 18 Wrz 2008
Mam swojego własnego OM-D w wersji cziornej.

Menu - koszmarne. Podobnie jak przedmówca zostawiam sobie sobotnie przedpołudnie na lekturę instrukcji. Sam aparat - jednak fajny, odszczekuję większość własnych kalumni. :mrgreen:

Więcej wrażeń po sobocie... :mrgreen:

 

puch24  Dołączył: 03 Sie 2013
Zdrajca! ;-)
 

Benek  Dołączył: 18 Wrz 2008
Połowiczny. NX200 mam i nie sprzedam. :mrgreen:

Lepiej zdradzić system niż żonę, mając tę przysłowiową 40-tkę na karku... :mrgreen:
 

wuzet  Dołączył: 12 Sie 2009
Który OM-D ?
 

wojtekk  Dołączył: 17 Lip 2006
Em-5. Zwłaszcza, że teraz w UK można wyrwać jak za darmo. Mam od pół roku; zrobił konkretną robotę studyjną, arti-szmarti, teraz jeździ ze mną po Azji. Wrzucam na dno plecaka i się nie przejmuję. Odpadła muszla oczna, ale i tak mi nie potrzebna. Gniotsa nie łamiotsa, superszybki af, doskonały pomiar światła, tak mały jak chyba tylko można. Rozważam zakup drugiego na zapas. Podoba się kobietom. Całkiem jak gitara ;)

Przede wszystkim zaś jakość obrazu, pojemność tonalna i krzywa przejścia z cieni w światła, pięknie. Aparat marzeń. I w jedynym sensownym 4:3, które zawsze wokalem. Menu ustawiłem raz i nie zaglądam, bo i po co. Polecam szczerze.

 
janek_wu  Dołączył: 26 Maj 2008
Benek napisał/a:
Połowiczny. NX200 mam i nie sprzedam. :mrgreen:
Ja bym nie był taki pewny. Poużywasz, to się okaże czy Cię OM-D nie przeciągnie na swoja stronę. Tylko jak sobie dasz radę z retro-stylistyką, której tak nie tolerujesz? :mrgreen:
 

cube007  Dołączył: 12 Mar 2009
wuzet napisał/a:
Który OM-D ?
Jakie to ma znaczenie, skoro na każdym nowszym olku zdjęcia są oszukane o 1EV, a do tego ta gigantyczna GO ;-)
 
Kfan  Dołączył: 02 Mar 2007
Retro mamy w dwóch odmianach - A'la dalmierz i a'la lustrzanka - ta ostatnia jak dla mnie wygląda ładnie zarówno u Olka jak i Fuji.
 

wojtekk  Dołączył: 17 Lip 2006
Wygląda jak chce, ważne, jak praktyczny jest i co z niego wychodzi. A można tym fotografować wszystko. Jak komuś nie pasuje głębia ostrości to niech se kupi 45mm 1.8 i zacznie oglądać bokehy. LOL. To może być najlepsze budżetowe szkło, jakie widziałem, a przerobiłem dużo szkieł. Ten aparat to kwintesencja narzędzia dla dobrego, myślącego fotografa; nigdy nie przeszkadza, zawsze obrazuje wzorcowo. Mniam.
 

Benek  Dołączył: 18 Wrz 2008
janek_wu napisał/a:
Tylko jak sobie dasz radę z retro-stylistyką, której tak nie tolerujesz? :mrgreen:
Jest cieżko... :-) Choć od czasu, kiedy Samsung poszedł tą samą retro-ścieżką (NX300 a zwłaszcza NX3000), jakoś mi łatwiej znosić ten ból. :-)

A tak na poważnie - OM-D skusił mnie zupełnie przypadkiem. Już prawie zamówiłem na ebay-u NX30, ale miałem okazję go obmacać w gliwickim Saturnie i powiedziałem sobie, że za taki plastik-fantastik nie dam trzech klocków. Nie ma tragedii z wykonaniem tego Samsunga, ale jest chyba trochę gorzej niż z NX5, a ponadto przy moim użytkowaniu daję półtora roku, góra dwa, i trzeba będzie wymieniać górne i dolne kółko nastawów (to naciskowe). Serwisowałem i jedno i drugie w NX200, te w NX30 wyglądają tak samo.

Obok Samsunga stał OM-D i jak go wziąłem do ręki, to poczułem że to jednak inna półka. Wszystko solidniejsze, guziki, pokrętła itp. Olek ma dla mnie - oprócz metalu, uszczelek i wizjera - jeszcze jedną ważną przewagę: stabilizację matrycy. Tego mi brakowało w Samsungu po przesiadce z k-5. A najbardziej brakowało przy filmowaniu.

No a że na forum był do kupienia OM-D z symbolicznym przebiegiem i z dwoma obiektywami w cenie ebayowego korpusu NX 30, długo się nie zastanawiałem. Zresztą kiedy kupowałem pierwszego cyfrowego Pentaksa długo się wahałem, czy nie wejść w 4/3, teraz mam okazję przekonać się w praktyce jak to jest z m4/3.

Jeśli Samsung wypuści za parę lat korpus tak dobry, jak dobry wydaje się być NX 16-50/2-2.8, to zakładam wielki kambek i generalną przesiadkę na Samsunga. Na razie zostawiam sobie NX200/16/30/45 i nie sprzedaję, bo nie ma sensu sprzedawać tak fajnych szkieł za 200-300 zł.

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach