kudel  Dołączył: 11 Mar 2007
Makro, stabilizacja, lampa błyskowa i K10D
Witam Szanownych Forumowiczów!

Korzystając z tego że przyroda budzi się do życia zapragnąłem wypróbować swoich sił w fotografii makro, ale napotkałem kilka problemów:

Stabilizacja. Po pierwsze, zastanawiam się czy jej w ogóle używać. Po drugie, mój obiektyw (SMC PENTAX-M makro 1:4 100mm) przy maksymalnej skali odwzorowania wydłuża się niemal dwukrotnie. I z przeprowadzonego przeze mnie testu wynika, że zmienia również jego ogniskowa (obiekt który przy ‘nieskończoności zajmuje trochę ponad pół kadru, przy zmianie ostrości na ‘minimum’ zajmuje już prawie cały). Czytałem wątek o sigmie 18-200, wynika z niego że producent podaje ogniskową dla ostrości ustawionej na nieskończoność (choć z wyjątkami;). Czy jest jakaś prosta metoda żeby policzyć dokładną ogniskową dla minimalnej odległości ostrzenia? Chodzi mi o prawidłowe ustawienie ogniskowej dla stabilizacji.

Pierścienie pośrednie i stabilizacja. Tu sprawa wydaje się prosta przy ustawianiu ogniskowej po prostu dodaję wartość długości pierścienia (albo pierścieni). Mam nadzieję, że się nie mylę:)

Lampa błyskowa. Czy jest możliwy krótszy czas synchronizacji od 1/180 sekundy. Używam wbudowanej lampy (i dyfuzora, z drutu i chusteczki do nosa według patentu któregoś z forumowiczów – tak przy okazji gratuluję pomysłu:)). Jeśli nie, czy jest możliwe uzyskanie krótszego czasu z lampą zewnętrzną? Niedługo dostanę starą lampę, która służyła w jakimś analogowym pentaksie. Czy będzie bezproblemowo chodziła z moją kadyszką? Nie liczę na to, aparat przy pomiarze światła będzie brał ją pod uwagę albo regulował siłę błysku, chodzi mi tylko o to czy nie uszkodzę lampy albo co gorsza aparatu gdy spróbuję ten sprzęt zmusić do współdziałania.

Do napisania tego posta skłoniła mnie porażka przy pierwszych próbach makro. Po przyjściu do domu (bo w plenerze przy dość mocnym słońcu na ekranie nie było praktycznie nic widać) okazało się że wszystkie fotki są nieostre. Początkowo winiłem obiektyw kupiony na allegro, ale testy ze statywem pokazały, że wszystko z nim w porządku. Po prostu wszystkie fotki były poruszone. Robiłem je z czasem 1/120s, włączoną stabilizacją i ogniskową ustawioną na 180mm – używałem dwóch pierścieni 31mm i 36mm, a to było najbliższe ustawienie (swoją drogą trochę nie podoba mi się , że nie można ustawić ogniskowej co do milimetra, wprawdzie gdzieś wyczytałem, że precyzyjne ustawienie ogniskowej nie jest konieczne dla prawidłowego działania stabilizacji, ale byłbym spokojniejszy gdybym mógł ustawić ją dokładnie:)).
Drugiego dnia było już lepiej: 1/180 sekundy, pierścienie o sumarycznej długości 51mm, ogniskowa ustawiona prawie idealnie (150mm). Efekty znacznie lepsze, ale niestety: fotki są nadal minimalnie poruszone:(…

(mój pierwszy post i od razu walnąłem takiego długiego potworka:) – mam nadzieję, że ktoś będzie miał tyle samozaparcia i to przeczyta;))

Pozdrawiam i z góry dziękuję za ewentualne (p)odpowiedzi.
 

Jarek Dabrowski  Dołączył: 20 Kwi 2006
kudel napisał/a:
Jeśli nie, czy jest możliwe uzyskanie krótszego czasu z lampą zewnętrzną?
Tylko z kilkoma modelami (Pentax AF-360FGZ, 540FGZ, Sigma 500 DG Super). Lampa musi mieć funkcję HSS (High Speed Sync).
kudel napisał/a:
Niedługo dostanę starą lampę, która służyła w jakimś analogowym pentaksie [...] chodzi mi tylko o to czy nie uszkodzę lampy albo co gorsza aparatu gdy spróbuję ten sprzęt zmusić do współdziałania.
Napięcie na stopce musi być odpowiednie (nie za duże). Jakie napięcia nie spaliły do tej pory kasetek/kadyszek - to już może niech się praktycy wypowiedzą.
Ten link może Ci również pomóc:
http://www.botzilla.com/photo/strobeVolts.html
 

Samp  Dołączył: 23 Kwi 2006
kudel,
co do poruszonych fotek, to albo statyw albo stabilizacja.
Poza tym wcale nie musi to być kwestia poruszenia aparatu (obiektywu) - jeśli fotografujesz coś makro na dworze, to przy 1/120 sekundy spokojnie spracą poruszenia mógł być wiaterek - nie jest przypadkiem tak? Aparat stabilny nieporuszony, ale poruszony sam fotografowany obiekt, łapiesz?
 

asklop  Dołączył: 22 Kwi 2006
kudel napisał/a:
Po drugie, mój obiektyw (SMC PENTAX-M makro 1:4 100mm) przy maksymalnej skali odwzorowania wydłuża się niemal dwukrotnie. I z przeprowadzonego przeze mnie testu wynika, że zmienia również jego ogniskowa (obiekt który przy ‘nieskończoności zajmuje trochę ponad pół kadru, przy zmianie ostrości na ‘minimum’ zajmuje już prawie cały).


moim zdaniem, ogniskowa sie nie zmienia, zmienia sie tylko skala odwzorowania, po prostu bardziej przyblizasz przednia soczewke do obiektu.

[ Dodano: 2007-04-17, 06:55 ]
kudel napisał/a:
okazało się że wszystkie fotki są nieostre.


tez mysle, ze potrzebujesz statywu. Pomysl sobie, ze z tymi wszystkimi pierscieniami masz GO na poziomie 1mm. Wystarczy, ze mucha ci na plecach usiadzie w czasie kiedy zamierzasz wcisnac spust i bedzie nie ostre. No troszke przekoloowalem, ale ja np. robiac portret z 50/1,4 na pelnej dziurze, i majac GO na poziomie 10mm, moge nie trafic z ostroscia. Tym bardziej w twoim przypadku, gdy GO wynosi 1-2mm a wizjerze ciemno. Bo musi byc ciemno, kiedy masz obiektyw z minimalna przeslona F/4 i do tego podpinasz jeszcze jakies pierscienie. Wtedy wystarczy minimalne wachniecie i efekt koncowy jasny.
 

LukD  Dołączył: 25 Wrz 2006
Witam,
Ogniskowa nie zmienia się - zmienia się kąt widzenia.
Obiektyw jednosoczewkowy - oip wykłady mojej nauczycielki fizyki z podstawówki:

1/a + 1/b = 1/f

a - odl. soczewki do matrycy
b - odl. soczewki od obiektu
f - ogniskowa

Czyli: aby złapać ostrość z bliższej odległości, musimy zmniejszyć b. Aby wzór był zachowany, musimy zwiększyć a. Co przy stałym rozmiarze matrycy zawęża kąt widzenia.
Przy "normalnej fotografii" (b nieskończone, a przynajmniej dużo większe od f) mamy a ~= f. Natomiast np. przy skali odwzorowania 1:1 otrzymujemy a = b = 2f - więc kąt widzenia jest taki, jak przy nieskończoności dla ogniskowej 2x większej.
W obiektywie wielosoczewkowym być to zjawisko jest pewnie jakoś niwelowane - ale jak widać nie do końca. Ot i cała tajemnica.
Pozdr.
 

Radzik  Dołączył: 24 Lip 2006
Stabilizacja działa przy fotografii makro czy lepiej ją wyłączyć?
Jak na ogniskową ma wpływ taki np raynox DCR-250? Jak SR ustawiać?
 

asklop  Dołączył: 22 Kwi 2006
Radzik napisał/a:
Stabilizacja działa przy fotografii makro czy lepiej ją wyłączyć?


stabilizacja oczywiscie dziala, i nie ma sensu jej wylaczac, no chyba, ze robisz ze statywu.
 

SNECZKU  Dołączył: 21 Kwi 2006
Przy zdjęciach makro ze statywu najczęściej ustawiamy przecież samowyzwalacz (co zarazem wstępnie podnosi lustro), a wtedy SR jest automatycznie odłączany przez aparat (przynajmniej wg instrukcji).
 

asklop  Dołączył: 22 Kwi 2006
w instrukcji tez pisze, zeby wylaczac stabilizacje, kiedy zamierzamy fotografowac ze statywu
 
kudel  Dołączył: 11 Mar 2007
Dziękuję wszystkim za odpowiedzi!!

Rozważałem użycie statywu, ale w przypadku spontanicznych fotek makro będzie bardziej przeszkadzał.. zanim go rozstawię, robak zdąży 10x się przemieścić... fotki były poruszone tylko przez aparat, bo robiłem głównie zdjęcia mrówkom i praktycznie zawsze kawałek ziemi był w głębi ostrości i też nie był ostry...

Odnośnie zmiany ostrości (i jak ja twierdzę również zmiany ogniskowej:)): skorzystam z obrazka dostarczonego przez LukD: (odrobinę go udoskonaliłem:))


założenia są takie: a+b i h2 jest stałe, w moim przypadku h1 wzrosło niemal dwukrotnie, możliwa więc jest tylko wzrost wartości a (i zmiejszenie się o tą samą wartość b). Niestety, albo mam zaćmę albo poprostu nie potrafię tego zrobić:): nie potrafię policzyć o ile musi wzrosnąć a żeby h1 wzrosło dwukrotnie. Może ktoś ma tęższy umysł i coś wymyśli. Ja pokombinuje w domu, w pracy nie jestem w stanie myśleć.

asklop napisał/a:
moim zdaniem, ogniskowa się nie zmienia, zmienia się tylko skala odwzorowania, po prostu bardziej przyblizasz przednia soczewke do obiektu.


tak jak napisałem w moim teście a+b jest stałe (czyli po ludzku: nie zbliżałem się do przedmiotu).. skala odwzorowania z czegoś wynika... gdy nie zmieniam odległości od przedmiotu to jak zwiększyłem skalę odwzorowania?

LukD napisał/a:

Ogniskowa nie zmienia się - zmienia się kąt widzenia.


ciekawe jak zmieniłem kąt widzenia stałoogniskowego obiektywu:)

szczerze mówiąc zdurniałem:) jak nie wymyślę jak to policzyć to poprostu pomierzę wszystko linijką:)
 

Żaba  Dołączył: 08 Cze 2006
kudel tu masz wszystkie informacje, miłej lektury:

http://www.fotografuj.pl/...obiektywu/id/68

http://www.fotografuj.pl/...u_aparatu/id/69

Ogniskowa nie ulega zmianie bo to fizyczna własność obiektywu.
 
kudel  Dołączył: 11 Mar 2007
awakqwq napisał/a:
kudel tu masz wszystkie informacje, miłej lektury:

http://www.fotografuj.pl/...obiektywu/id/68
http://www.fotografuj.pl/...u_aparatu/id/69


dzięki za linki ale nie widzę tam informacji ściśle związanych z tematem


awakqwq napisał/a:
Ogniskowa nie ulega zmianie bo to fizyczna własność obiektywu.


więc gdy zwiększa się kąt widzenia, która z fizycznych własności obiektywu się zmienia?
 

szpajchel  Dołączył: 20 Kwi 2006
Re: Makro, stabilizacja, lampa błyskowa i K10D
kudel napisał/a:
mój obiektyw (SMC PENTAX-M makro 1:4 100mm)

O, a jak Ci się sprawuje z DSLR? Masz jakieś sample? Też mam ten obiektyw, na razie jestem analogowy, efekty na filmie mi się bardzo podobają, myślę o DSLR (koszty slajdów) i chciałbym używać ten obiektyw z K100D. Na pbase.com znalazłem kilka sampli, ale chciałbym zobaczyć więcej.
 

adrian  Dołączył: 06 Mar 2007
Re: Makro, stabilizacja, lampa błyskowa i K10D
kudel napisał/a:
Drugiego dnia było już lepiej: 1/180 sekundy, pierścienie o sumarycznej długości 51mm, ogniskowa ustawiona prawie idealnie (150mm). Efekty znacznie lepsze, ale niestety: fotki są nadal minimalnie poruszone:(…


1. Koniecznie lampa z dyfuzorem
2. Czas na 1/180 sekundy
3. Przyszłona co najmniej 1/16 lub mniejsza - da Ci większą GO
4. Korelacja - lampa - aparat - lampa musi przepalić ekspozycję żeby wyszło dobrze
(zakładam że masz lampę bez p-TTL ale z możliwością ustawienia siły błysku)

Kilka fotek testowych i złapiesz ustawienia. :-)

P.S. Stabilizacja chyba w tym przypadku nie daje zbyt wiele, chociaż akurat takich testów nie robiłem. Nie zmienia to faktu że można zostawić włączone - a nuż pomoże.
 

LukD  Dołączył: 25 Wrz 2006
kudel napisał/a:
awakqwq napisał/a:
kudel tu masz wszystkie informacje, miłej lektury:

http://www.fotografuj.pl/...obiektywu/id/68
http://www.fotografuj.pl/...u_aparatu/id/69

Szkopuł w tym, że ten kalkulator, pomimo iż każe sobie podać odległość, to oblicza kąty widzenia dla ostrości ustawionej na nieskończoność.

kudel napisał/a:
awakqwq napisał/a:
Ogniskowa nie ulega zmianie bo to fizyczna własność obiektywu.

I tutaj się zgadza, jednakże

kudel napisał/a:
więc gdy zwiększa się kąt widzenia, która z fizycznych własności obiektywu się zmienia?

Zależność między a, b, h1 i h2 to żadna wyższa matematyka - po prostu twierdzenie Talesa, które każdy z nas ze szkoły pamięta.
Logiczne jest, że gdy zmienia się a przy stałym h1, to kąt zmienia się również. Proces ustawiania ostrości polega właśnie na zmianie a - ubocznym efektem jest zmiana kąta widzenia. Tylko, że w fotografii nie-makro (czyli gdy b >> f) efekt ten jest tak słaby, że trudny do zaobserwowania.
Pozdr.
 

wiktor33  Dołączył: 19 Kwi 2006
Witajcie, kilka danych do uporzadkowania:
1. Kat widzenia zalezy wylacznie od ogniskowej (przy danym formacie negatywu/matrycy) i jest niezmienny w obiektywach staloogniskowych.
2. Zmiana odleglosci przedmiotowej powoduje zmiane skali odwzorowania, a dla uzyskania ostrego obrazu - zmiane odleglosci obrazowej.
3. Dla skali odwzorowania 1:1 odleglosc przedniotowa i obrazowa jest taka sama i rowna sie dwukrotnosci ogniskowej. Tak wiec, dla obiektywu jednosoczewkowego 100 mm odleglosc od przedmiotu do plaszczyzny glownej obietywu wynosi 200, a do matrycy powinna wynosic dokladnie 400 mm. Jednak w rzeczywistosci sprawa jest bardziej skomplikowana, poniewaz obiektyw zdjeciowy jest ukladem soczewek, posiadajacym dwie plaszczyzny glowne: przedmiotowa i obrazowa. Polozenie plaszczyzny glownej obrazowej mozna okreslic odmierzajac dlugosc ogniskowej od powierzchni obrazu (matrycy, negatywu) przy nastawieniu na nieskoncznosc. Warto to miejsce jakos zanaczyc na oprawie obiektywu. To powinno wystarczyc do dalszych prac.
Makrofotografia w naturze, to chyba najtrudniejsza dziedzina foitografii, wiec nie nalezy sie dziwic pewnym niepowodzeniom na poczatku, warto wiec poswiecic troche czasu na nauke, zarowno techniki fotografowania, jak i biologii samych obiektow. Zdjecie znajomego owada ma duzo wieksza wartosc od nieznajomego.
Jesli chodzi o technike, najlepiej jest to wszystko gruntownie przestudiowac ze starego podrecznika fotografii, np. T. Cyprian: Fotografia - technika i technologia. To naprawde fascynujaca lektura, nawet teraz, po latach.

pozdrawiam

wiktor33
 

Slava  Dołączył: 25 Kwi 2006
LukD, przecież h1 to jest odwzorowanie h2 na matrycy/filmie, a zatem nie jest stałe. Kąt widzenia obiektywu nie zmienia się również w makrofotografii -zmienia się skala odwzorowania poprzez zmniejszenie odległości przedmiotowej.
kudel, Proponuję zacząć od mniejszych skal odwzorowania -do mrówek dojdziesz po jakimś czasie. Co do ustawień SR to pierścienie nie zmieniają ogniskowej.
 
kudel  Dołączył: 11 Mar 2007
tyle mam do napisania że nie wiem od czego zacząć:)

wiktor33 napisał/a:
Witajcie, kilka danych do uporzadkowania:
1. Kat widzenia zalezy wylacznie od ogniskowej (przy danym formacie negatywu/matrycy) i jest niezmienny w obiektywach staloogniskowych.


z pierwszą częścią zdania nie sposób się nie zgodzić... ale wg mnie ogniskowa zmienia się wraz z kręceniem pierścienia ostrości.. nie wiem czy dla każdego obiektywu ale dla mojego zmienia się to dość znacznie.. miałem fotki które to obrazowały i nawet gotowy post do wysłania na forum ale niestety przed samym wysłanie miałem jakąś awarię w sieci i inet się skończył.. najpóźniej jutro to wyślę... obliczylem sobie że różnica w wielkości przedmiotu (kącie widzenia) w zależności od położenia pierścienia ostrości (skrajne położenia) to 1,7-1,8x

Slava napisał/a:
LukD, przecież h1 to jest odwzorowanie h2 na matrycy/filmie, a zatem nie jest stałe. Kąt widzenia obiektywu nie zmienia się również w makrofotografii -zmienia się skala odwzorowania poprzez zmniejszenie odległości przedmiotowej.


LukD poprostu pomylił h1 z h2, reszta się zgadza:)

Slava napisał/a:
kudel, Proponuję zacząć od mniejszych skal odwzorowania -do mrówek dojdziesz po jakimś czasie.


za późno :mrgreen:


Slava napisał/a:
Co do ustawień SR to pierścienie nie zmieniają ogniskowej.


IMHO zmieniają ogniskową całego układu...

przeprowadziłem testy dla kilku ustawień SR:

układ składał się z pierścieni (51mm) i wspomnianego wcześniej obiektywu ustawionego na maksymalną skalę odwzorowania (czyli wg mojej teorii obiektyw miał gdzieś 175mm albo jak kto woli jego kąt widzenia odpowiadał takiemu obiektywowi) + lampa z dyfuzorem

ustawienia SR to 150, 200 i 250 (niestety nie przeprowadziłem testów dla 100)

no i wyszło mi że SR w tym przypadku najlepiej działał gdy ogniskowa w aparacie była ustawiona na 200-250. Od razu zaznaczam: nie uważam tego testu za miarodajny, nie miał też niczego dowieść. Zrobiłem po 5 fotek z ręki przy każdym ustawieniu i potem oceniałem je 'na oko'.

szpajchel napisał/a:
kudel napisał/a:
mój obiektyw (SMC PENTAX-M makro 1:4 100mm)

O, a jak Ci się sprawuje z DSLR? Masz jakieś sample? Też mam ten obiektyw, na razie jestem analogowy, efekty na filmie mi się bardzo podobają, myślę o DSLR (koszty slajdów) i chciałbym używać ten obiektyw z K100D. Na pbase.com znalazłem kilka sampli, ale chciałbym zobaczyć więcej.


Sprawuje się całkiem nieźle:) jednak gdy będę miał okazję to chętnie wymienie go na coś ze światłem 2.8, ponieważ jest trochę ciemno (szczególnie z pierścieniami).

Fotki są wykadrowane, przysłona F8-11, ISO 200-400, wywołane w Silkypix i trochę obrobione w PS (głównie ostrość i kontrast)









 

bEEf  Dołączył: 28 Gru 2006
O, na drugim zdjęciu jest Marek Wyszomirski. Dawno się znacie?
 

szpajchel  Dołączył: 20 Kwi 2006
kudel napisał/a:
Sprawuje się całkiem nieźle:) jednak gdy będę miał okazję to chętnie wymienie go na coś ze światłem 2.8, ponieważ jest trochę ciemno (szczególnie z pierścieniami).

Dzięki za fotki. No, jasne szkiełko byłoby lepsze do ostrzenia. Też mam taki plan, ale dużo później, najprawdopodobniej to będzie Tamron 90/2.8 macro.

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach