matth  Dołączył: 21 Kwi 2008
Fajne macie historie :-) Tylko ciekawy jestem czy ktoś przeczytał prośbę Alkosa o niepodawanie przyczyny z której nie powstało zdjęcie? :-P
 

alkos  Dołączył: 18 Kwi 2006
Zaraz zrobie szacher-macher i pokasuje :-)

[ Dodano: 2012-02-26, 18:28 ]
Pokasowane. :evilsmile:
 

hrynek  Dołączył: 27 Gru 2007
Lato 2011, a może już wczesna jesień. Idę sobie zamyślony w stronę domu. W pewnym momencie podnoszę głowę i widzę zbliżających się z naprzeciwka dwoje wędrowców (tych, którzy przemierzają Europę (świat?) pieszo, w zeszłym roku szli przez Polskę). Idą sobie z objuczonymi mułami, sami również niosąc jakieś tobołki, cała grupka okutana w szaro-buro-brązowe, znoszone stroje. Widząc tą scenkę sięgnąłem do lewego boku, przy którym oczywiście nic nie znalazłem. Kontrast między parą wędrowców z mułami, a cichym i spokojnym przedmieściem, na którym mieszkam był tak duży, że trochę mnie zamurowało. Kontakt wzrokowy, delikatny sympatyczny uśmiech i... szkoda.
 

technik219  Dołączył: 25 Sty 2009
matth ty skarżypyto!...
 

matth  Dołączył: 21 Kwi 2008
:-P
 

alkos  Dołączył: 18 Kwi 2006
hrynek napisał/a:
Widząc tą scenkę sięgnąłem do lewego boku, przy którym oczywiście nic nie znalazłem.


Ech, te reakcje starego kowboja ;-)
 

mr.ra66it  Dołączył: 03 Wrz 2011
Ubiegły tydzień, południowa pora, powrót z przerwy na lunch. Właśnie zaświeciło zielone światło i przez przejście ruszyła grupa przechodniów. Na jej końcu tanecznym krokiem podąża menel obracając w prawej ręce puszkę piwa. Z boku wyjeżdża furgonetka i zatrzymuje się przed przechodzącymi. Menel zauważa ją i celowo zaczyna poruszać się jak na zwolnionym filmie. Kierowca furgonetki włącza klakson. Menel zwalnia jeszcze bardziej. Zaczyna tańczyć przed maską furgonetki. W jednej ręce trzyma puszkę a drugą pokazuje kolejno palce kierowcy jakby nie mógł przypomnieć sobie, który z nich jest środkowy. Przez szybę widać, że kierowca ma niezły ubaw. Zielone światło zaczyna mrugać. Menel pomalutku dopływa do chodnika a gdy jest już na brzegu trzykrotnie podskakuje i tupie unosząc puszkę do nieba. Yes, yes, yes! Furgonetka rusza. Za nią inne samochody.
 

pentajar  Dołączył: 12 Mar 2011
Jakieś dwa lata temu, stałem na światłach, w radiu jakaś denna muzyka, ciąg aut przede mną, z przeciwka korek na jednym pasie z dwóch, które były do dyspozycji. Nagle widać ogromnego dinozaura, który porusza się za samochodami stojącymi w korku.
Później zobaczyłem, że była to ogromna makieta dinozaura - Triceratopsa, która to była przewożona na lawecie do tzw. Dino-Parku.
Było by super zdjęcie...
 

Hakro  Dołączył: 25 Gru 2007
pentajar napisał/a:
Było by

ono jest, tylko nosnik specyficzny ;-)
 

alkos  Dołączył: 18 Kwi 2006
Hakro napisał/a:
ono jest, tylko nosnik specyficzny


Pamiec; nie tyle specyficzny co niestabilny i ulotny ;-)
 

alekw  Dołączył: 27 Wrz 2007
Dużo z tych opowieści bardziej widzę jako ruchome obrazki.

[mod edit] Raz dwa trzy czyszczenie tematu :-) [/edit]
 

Hakro  Dołączył: 25 Gru 2007
alkos, i właśnie dlatego specyficzny, jedne filmy mają większe ziarno, a pamięć jest nieprzywidywalna :-P na nią nie obliczysz sobie tabelki w excelu :evilsmile:

[mod edit] Raz dwa trzy czyszczenie tematu :-) [/edit]
 

dejot  Dołączył: 29 Cze 2008
więcej tego typu historyjek:
http://www.amazon.com/gp/...ASIN=0983231613
 

konczyn  Dołączył: 06 Cze 2011
W pewien słoneczny dzień wybrałem się z kolegą fotografować bażanty. Na łące, gdzie zwykle ptaszyska koncertują, znaleźliśmy ludzki szkielet.
 

wojtekk  Dołączył: 17 Lip 2006
konczyn napisał/a:
W pewien słoneczny dzień wybrałem się z kolegą fotografować bażanty. Na łące, gdzie zwykle ptaszyska koncertują, znaleźliśmy ludzki szkielet.


8-o
 

alkos  Dołączył: 18 Kwi 2006
:shock: :shock: :shock:
 

Wichura  Dołączył: 22 Lip 2010
Wracając dziś wczesnym rankiem od mechanika z podolsztyńskiej wsi, kątem oka dostrzegłem dwa piękne popielate żurawie dostojnie kroczące po przydrożnych polach. Warunki wprost idealne. Promienie słoneczne delikatnie zaczynają smyrać okoliczne pagórki. Pierwszy odruch noga z gazu i wzrok w stronę aparatu, który zawsze towarzyszy mi na przednim siedzeniu pasażera. Niestety tym razem siedzenie było puste.

[edit: nie rozwijamy dlaczego...]
 

arQ  Dołączył: 10 Mar 2011
konczyn napisał/a:
Na łące, gdzie zwykle ptaszyska koncertują, znaleźliśmy ludzki szkielet.

o kurczak :shock: konczyn, zgłosiłeś to gdzieś ?
 

tatsuo_ki  Dołączył: 01 Mar 2009
no przecież napisał na forum...
 

arQ  Dołączył: 10 Mar 2011
tatsuo_ki napisał/a:
no przecież napisał na forum...

:mrgreen:

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach