pbskarpy  Dołączył: 09 Sty 2012
Wyprawa w góry + sprzęt foto
Czy są tu na forum osoby, które podobnie jak ja lubią chodzić po górach i robić zdjęcia? :)

Zastanawiam się jak pakujecie sprzęt + ekwipunek na np. tydzień w górach i jak robicie zdjęcia podczas wędrówki. U mnie przez lata to się mocno zmieniało, ale cały czas czegoś brakuje. Podczas wędrówki lub wspinaczki potrzebuję szybkiego dostępu do aparatu dlatego zakupiłem jakiś czas temu Peak Design Capture V3 i muszę powiedzieć, że to wspaniały kawałek aluminium. Świetnie się sprawdza! Do pełni szczęścia potrzebowałbym jeszcze dosyć szybkiej zmiany obiektywów. Na dzień dzisiejszy mam je w mocnych etui, które są przytroczone do głównego plecaka. Ze względu na to, że nie zawsze mam czas przystanąć i rozstawić statyw muszę robić zdjęcia z ręki. Zazwyczaj wykorzystuję albo tele albo szeroki. Boli mnie jednak fakt, że podczas chodzenia bujają się te obiektywy jak bombki.

Może macie jakieś ciekawe pomysły? Dziękuję
 
Kocur  Dołączył: 04 Maj 2011
pbskarpy napisał/a:
Peak Design Capture

Też używam, tylko chyba wcześniejszą wersję.
pbskarpy napisał/a:
podczas chodzenia bujają się te obiektywy

Mocowanie molle i zasobniki mieszczące obiektyw. Problem jest z większymi teleobiektywami.
Niestety wymaga to zmiany plecaka, czasem noszę tylko pas taktyczny z zasobnikami.
 

greentrek  Dołączył: 14 Sie 2012
Kocur napisał/a:
Mocowanie molle i zasobniki mieszczące obiektyw. Problem jest z większymi teleobiektywami.
Niestety wymaga to zmiany plecaka, czasem noszę tylko pas taktyczny z zasobnikami.

Albo zmiany pasa. Ze znanych mi plecaków, Wisporty Wildcat i Whistler v2 [być może inne z linii Military też, ale tego nie sprawdzałem] na pasach biodrowych mają panele Molle, czyli na upartego można mieć pod ręką w sumie trzy szkła. Byleby niezbyt duże, 55-300 jeszcze tak, 60-250 już na pewno nie. I to chyba jedyne sensowne wyjście, bo chcąc focić w górach wszystko trzeba mieć pod ręką. Im więcej km w nogach, tym mniej chce się za każdym razem zrzucać garba i szukać w nim choćby filtra.
Tyle tylko że Wisportowe Military słabo się nadają do wędrówki, złe profilowanie pleców, obszycie taśmami niepotrzebnie zwiększające ciężar itp. Na szczęście pasy biodrowe w ramach systemu są wymienne i przede wszystkim demontowalne. Dlatego militarny Whistler służy mi, gdzieżby indziej, w mieście i do firmy, natomiast jego pas przełożyłem do Woodcrafta i mam zestaw idealny [albo do Irbisa, albo każdego innego z systemem SAS]. Podobnie można zrobić z pasem od Wildcata założonym do Quickpacka, Mosquita czy innego z FAS. A najlepiej skontaktować się bezpośrednio z Wisportem [Bagar] i zamówić u nich "plecak taki, ale z pasem od innego". Da się - mnie się udawało 8-)

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach