Brałem udział w pewnym konkursie fotograficznym. Co prawda nagrody nie dostałem żadnej, ale brałem udział w wystawie pokonkursowej. Byłem w ciężkim szoku, gdyż zdjęcia, które powieszono na wystawie dużych rozmiarów (nie zmierzyłem dokładnie, ale myślę, że to było minimum 50cm na krótszym boku jeśli nie 60cm) wykonano z ..... plików ściągniętych z galerii konkursowej Czyli z plików około 700-900px i rozdzielczości 72dpi (takie wysyłałem i takie też wysyłali pozostali uczestnicy). Zdjęcia wyglądały genialnie. Chwalono jakieś ichsiejszego fachmana, który zajął się przygotowaniem zdjęć i drukiem - rzeczywiście zdjęcia wyglądały imponująco tym bardziej jeśli się wiedziało jakiej wielkości był plik wyjściowy. Wiadomo, że takie zdjęcia ogląda się z pewnej odległości itd. ale jednak robiły wrażenie.

Teraz pytanie brzmi - jeśli miałem naoczny przykład, że da się to zrobić - teraz pytanie brzmi - jak? Wystarczy powiększyć zdjęcie w photoshopie?

"Living is easy with eyes closed"

Było. Ale nie mogę znaleźć.

dagio polecał stopniowe skalowanie obrazka, co 10%.

[ Dodano: 2012-08-27, 15:23 ]
Mam: http://pentax.org.pl/viewtopic.php?t=38444

120 | 135 | APS-C
C330s 67 45 75 105 165 | MXx2 MES (nie działa) MZ-5n (nie działa) 28 50 35 43 (nie działa) 50 | GRII K-5 21
JORGE.MARTINEZ@PL | Jeden Aparat 7.0 | Instagram

Czyli jakieś niecałe 40 dpi przy 60 cm na dłuższym boku. Podobnie jak bilbordy. Z odległości 1,5 m może i taki wydruk ujdzie. Nie rozumiem tylko czemu nie zrobiono tego normalnie.

fotografie

"Living is easy with eyes closed"

fotografie

pozdrawiam,

dzerrry

Ogólnie jeśli zdjęcie będzie "czytelne", tzn. szczegóły nie mają znaczenia w kompozycji, a głównie treść/temat to tak.

[ Dodano: 2012-08-27, 23:33 ]

dzerry napisał/a:

Na podobnej zasadzie jak u Sołtysa, mi machnęli bez pytania taki wydruk z pliku 600 px na dłuższym boku.

No ale to jest właśnie taki przykład zdjęcia, że od razu wiadomo o co chodzi i jest "czytelne" :)

fotografie

Może to nie w Photoshopie a np. w programie "PhotoZoom". Wprawdzie moim zdaniem genialny jest do powiększania grafik ale i ze zdjęciami sobie świetnie radzi.

K-5, K20D kit WR, F 28/2.8, FA 35/2 AL, FA 50/1.4, K 55/1.8, DA 55-300, DA 70/2.4 Ltd, M 85/2, A 100/2.8, A 100/4 macro, K 150/4, F * 300/4.5, CZ Planar T* 50/1.7, Porst 55/1.4(M42), Pentacon 50/1.8(M42) , Pentacon 100/2.8(M42)

To jest -tak sobie myślę - maszyna.
Ja powiększałem zdjęcia przygotowane do labu jako 13x18cm (254 dpi, 1270x1778 pikseli)
do wielkości - uwaga - 70x100 cm!

Zdziwiony jakością byłem nie tylko ja ale i oglądający, którzy się trochę znali.

Pytałem się jak to się "robi". Odpowiedź - maszyna. Epson.
270 dysz na kolor (czyli 810 kropel tuszu na jeden piksel!) oraz wbudowany program interpolujący.
Prawie dwa miliardy kolorowych kropelek!!!

Królestwo za jedno zdjęcie! @czarnobialestudio

fotografie

Nie chce mi się szukać, bo temat "zemrze" zanim ja znajdę, ale w którymś z zeszłorocznych numerów Problemów Kryminalistyki była zajawka o tym, że zakupiono dla Policji jakiś program do obróbki graficznej (jpg, tiff, i inne) plików z monitoringów, który jest w stanie znacznie polepszyć czytelność tych obrazków. Nie jest to oczywiście, to co pokazują na filmach o CSI, ale jednak. Na razie ma to mieć Centralne Laboratorium Kryminalistyczne Policji. I pewnie mają. Podejrzewam, że będą (lub już są) jakieś wersje "cywilne". W zasadzie, jak się dobrze zastanowić, to największym problemem jest pozbycie się artefaktów kompresji jpg. Ze dwa lata temu przygotowywałem pliki na wystawę. To były skany z odbitek przynoszonych przez ludzi, w większości 7x10, czasami z 9x13. Stare to było, z okupacji. Skanowały to kobitki z MCK-u. Nie wiedziały jak. Większość była skanowana na 150 dpi plus kompresja bo miały bardzo stary komputer, który się zawieszał, jak na skanerze dały 300. Jak to dostałem, chciało mi się płakać. Ale wyszło! Powiększenia 20x30! Tylko niektóre, totalnie skopane w skanach miały widoczną pikselaturę. Nawet tu na forum pytałem, czy macie jakiś sposób na artefakty kompresji, ale niewiele mi to pomogło.

Świat już wszystko połknął, strawił, wysrał i prezentuje to jako materiał twórczy.

Moje zdjęcia.