gilby  Dołączył: 28 Lut 2007
yusuf, to nie ta.

[ Dodano: 2012-06-18, 11:19 ]
wydanie z 84 roku - ciekawe czy była wznawiana.
jeśli nie, to trzeba mieć dużo szczęścia, żeby kupić.
 

yusuf  Dołączył: 19 Kwi 2006
Uciekł mi sprzed oczu link dzerry`ego :oops:
 

dzerry  Dołączył: 01 Maj 2006
fotostopowicz napisał/a:
Ciekawe czy jest szansa dostać gdzieś ten album?
W antykwariatach i serwisach aukcyjnych czasem sie pojawia.
 

fotostopowicz  Dołączył: 06 Lut 2009
dzerry napisał/a:
W antykwariatach i serwisach aukcyjnych czasem sie pojawia.

dzerry, też tak myślę, bo sprawdzałem na necie i nic nie znalazłem :-/
 

technik219  Dołączył: 25 Sty 2009
dzerry napisał/a:
Cytat
Skansen. Rezerwat. Cepelia. To miało sens w latach 20. i 40. Później żadnego.


A za to albumem"Wołkow" wyprzedził polską fotografię o dobre 20 lat.

http://kubadabrowski.blog...-1942-2012.html

Tak bywa. Pewnych rzeczy nie da się przeskoczyć. Było zapotrzebowanie na fotografie w stylu "fotografii ojczystej", więc WW zrobił. Nie ma co o tym pisać, wszyscy jako tako obeznani z branżą wiedzą jak to wygląda. Bułhak jeszcze do niedawna był wyrocznią, zauważcie, że jego duch dalej unosi się nad fotografią - kalendarze, albumy, tytułami można sypać z rękawa. O ile w pierwszych latach po odzyskaniu niepodległości był to trend jak najbardziej pozytywny (patrzcie, jaka ta nasza Polska piękna!), to w krótkim czasie stał się kulą u nogi. Przez to, że nasi fotografowie z uporem maniaka fotografowali krzywe wierzby, gniazda bocianie na strzechach i konne furmanki cały świat kojarzy nas z zacofaniem i skansenem. Amatorzy w dalszym ciągu kultywują te tradycje, które (i to jest najgorsze) znajdują uznanie na wystawach i konkursach. http://www.cozadzien.pl/w...egion/9910.html
 

hrynek  Dołączył: 27 Gru 2007
Właśnie wróciłem z Podlasia. W Augustowie jest wystawa Tomasza Tomaszewskiego na rynku (parku?)

W takim formacie robi wrażenie.
 

Arkadiusz  Dołączył: 12 Lip 2007
technik219 napisał/a:
Przez to, że nasi fotografowie z uporem maniaka fotografowali krzywe wierzby, gniazda bocianie na strzechach i konne furmanki cały świat kojarzy nas z zacofaniem i skansenem.


A ja myślałem, że cały świat kojarzył (kojarzy nadal) nas z zacofaniem, poprzez jakość naszych dróg, stan kolei, niedorozwiniętych polityków, pozycję w rankingu UEFA naszej drużyny narodowej, przepisy prawa, sprawność działania urzędów, sądów, wszechobecną korupcje... a to jednak wszystko przez fotografów!

Nie zgadzam się z tak postawiona tezą.

Jedną z najważniejszych (jeśli nie najważniejszą) cechą fotografii jako takiej jest to, że właśnie potrafi zatrzymać czas, zachować to co przemijające, pokazać świat takim jakim był... i jeżeli ktoś na podstawie oglądanych zdjęć wyrabia sobie opinię o zacofaniu kraju (regionu), który zdjęcia przedstawiają, to ja bym się tym kimś nie bardzo przejmował. Kilka (kilkanaście) dni temu we Francji a ściślej w Bretanii odbywał się "Mois International de la Photographie Eclectique". Zdjęcia tam prezentowane były przeróżne w przeróżnych technikach. Ale równie ciekawy co zdjęcia na prezentacjach jest sam region, który był namiętnie fotografowany. I czy na podstawie zdjęć tamtego regionu Francji ktoś ma sobie wyrabiać opinię o poziomie rozwoju (zacofania) Francji? Paranoja jakaś...
 

alkos  Dołączył: 18 Kwi 2006
Arkadiusz napisał/a:
pokazać świat takim jakim był...


Fotografia moze tylko pokazac swiat, jakim jest.

Jesli ktos fotografuje Polske tak, zeby przypominalo to zdjecia z lat 50tych, to wartosc dokumentalna jego zdjec jest nikla.
 

technik219  Dołączył: 25 Sty 2009
Arkadiusz, coś mi się zdaje, że nie bardzo łapiesz moją myśl. Może zbyt dosłownie? Nie chodzi mi o drogi. Chodziło mi o skansen fotograficzny i o programowe odrzucenie przez dwa-trzy pokolenia tego, co sam Bułhak nazwał "niemiecką chorobą". W początkowym okresie obowiązywania "kanonu fotografii ojczystej" był on nawet z grubsza zgodny z tendencjami światowymi (europejskimi na pewno, ale już amerykańskimi wcale). Na prawdę nie było potrzeby kultywowania tego nurtu w latach powojennych i tu - może narażę się niektórym - nurt socrealistyczny w fotografii mógł się okazać przełomowy. Jednak kręgi "fotografików" zakochanych w bułhakowszczyźnie dalej zwalczały "niemiecką chorobę" - sorry: teraz już "ruską chorobę" ugruntowując podatną na wpływy rzeszę amatorów i fotografów z aspiracjami w przekonaniu o ponadczasowości tego nurtu. Ciągnie się to za polską fotografią do dzisiaj: te wszystkie zamglone i pokrzywione wierzbki, kapliczki fotografowane przez pończochę, sielskie obrazki wiejskiej arkadii pod strzechą. I to się sprzedaje, to się kupuje, to łapie za serce, to wygrywa na konkursach (zwłaszcza o zasięgu regionalnym/powiatowym/gminnym). O to mi chodziło, a nie o dziurawe drogi.
 

Arkadiusz  Dołączył: 12 Lip 2007
alkos napisał/a:
Arkadiusz napisał/a:
pokazać świat takim jakim był...


Fotografia moze tylko pokazac swiat, jakim jest.

Jesli ktos fotografuje Polske tak, zeby przypominalo to zdjecia z lat 50tych, to wartosc dokumentalna jego zdjec jest nikla.c


Nie. Fotografia zawsze pokazuje świat takim jaki był w chwili naciśnięcia spustu migawki. To co zareejestruje matryca czy fotograficzna klisza to zawsze chwila miniona. Taki specyficzny wehikuł czasu - działający tylko w jedną stronę.
 

alkos  Dołączył: 18 Kwi 2006
Niewazne, nie zrozumiemy sie.
 

karmazyniello  Dołączył: 05 Lut 2008
fotostopowicz napisał/a:
dzerry napisał/a:
W antykwariatach i serwisach aukcyjnych czasem sie pojawia.

dzerry, też tak myślę, bo sprawdzałem na necie i nic nie znalazłem :-/


Znalazłem właśnie(Wołkowa) w bibliotece we Włoszczowie :-D
 

technik219  Dołączył: 25 Sty 2009
karmazyniello napisał/a:
Znalazłem właśnie(Wołkowa) w bibliotece we Włoszczowie :-D
Ile tam pobierają kaucji za wypożyczenie? ;-)
 
M.W  Dołączył: 20 Sie 2008
Czy Tomasz Tomaszewski zachował się jak rasowy (niezwykle ambitny) fotoreporter?
Fotoreporter który nie posłuchał Andersa Petersena ?
http://pentax.org.pl/viewtopic.php?p=988491#988491
 

pentajar  Dołączył: 12 Mar 2011
W ubiegłą niedzielę miałem okazję zobaczyć wystawę o której mowa we Wrocławiu.
To nie to samo, co na ekranie monitora - fotografie zrobiły na mnie wielkie wrażenie. Niektóre z nich zapierały dech w piersiach, może jestem jak dla niektórych mało wymagający... Widziałem spójną całość i rewelacyjne fotografie.
Nie brakowało mi żubra.

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach