radekone  Dołączył: 20 Maj 2009
Obrazki z życia działu foto
Cytat
Zdarzenie sprzed trzech lat. Redakcja ogólnopolskiego dziennika. Do działu foto wchodzi pełniący funkcję wicenaczelnego młody, uchodzący za konserwatystę, publicysta. – Znajdźcie mi zdjęcie Wyszyńskiego z obrad Okrągłego Stołu – mówi. Najstarszy z fotoedytorów próbuje żartować, że raczej się to nie uda. W odpowiedzi słyszy, że jest nieprofesjonalny, że z działem foto, to same problemy i że za dużo ludzi tam pracuje.

Więc fotoedytor spokojnie tłumaczy, że obrady Okrągłego Stołu rozpoczęły się na początku 1989 r., a prymas Wyszyński zmarł w 1981 r. Wicenaczelny wychodzi, trzaskając drzwiami.

Śmieszne? Jeżeli rozpoznajemy postać i nie mamy z nią wspólnych poglądów politycznych – może trochę. Bo tak na prawdę – dość przerażające. Co by było, gdyby nie poszedł do foto? Czy ktoś by mu merytorycznie sprawdził tekst? Pewnie nie, bo kto?


Takie coś wynalazłem. Więcej tutaj.
 

Apas  Dołączył: 26 Sty 2007
Przepracowałem w mediach większość życia, do dziś czasem publikuję ale już z dala od redakcji. Wszystko to, co napisano w podlinkowanym tekście to szczera prawda. Dla mnie uosobieniem podejścia olewatorskiego był mój kolega, redaktor Zbysio, który pisząc o jakimś polityku z drugiej ligi darł się na cały newsroom: Jak Iksiński ma na imię? Tadeusz czy Władysław?
Ponieważ nikt mu natychmiast nie odpowiedział, Zbysio siadał do kompa mrucząc pod nosem - Napisze Tadeusz, najwyżej się sprostuje...
 

SeizeThePicture  Dołączył: 07 Lis 2009
Apas napisał/a:
uosobieniem podejścia olewatorskiego był mój kolega, redaktor Zbysio, który pisząc o jakimś polityku z drugiej ligi darł się na cały newsroom: Jak Iksiński ma na imię? Tadeusz czy Władysław?
ha!

A z drugiej strony umiera dobry reportaż, publicystyka... bo kasę ładuję w szybką informację - abstrahując od rzetelności i obiektywności.

A trzeciej strony, znajomy dziennikarz, stwierdził ostatnio, że ... dziennikarstwo umiera. Więcej ludzi czyta tzw. fejsa czy tzw. tłitera.
 

nemo  Dołączył: 21 Wrz 2007
Smutne to ...
 

CZESTOJURA  Dołączył: 23 Wrz 2010
Wywalmy jeszcze historię ze szkół i będzie jeszcze śmieszniej
 

Apas  Dołączył: 26 Sty 2007
nemo napisał/a:
Smutne to ...


No tak, ale z drugiej strony rodzi się na naszych oczach nowy rodzaj dziennikarstwa - dziennikarstwo obywatelskie. Śledzę pewną ilośc blogów i czytam tam wspaniałe felietony, celne analizy, wciagające minieseje, których bym w tradycyjnej prasie nie przeczytał - autorzy by tam prawdopodobnie nigdy nie trafili.
A newsy? Wojny, konflikty, grzeszki i grzechy władzy wrszcie możemy oglądać bez filtra "oficjalnje linii pisma". To, co się dzieje w Syrii, co się działo w Egipcie, to co się czasem dzieje na zadupiu w Polsce - pokazane na żywo, z opisem uczestników, to jest prawdziwe dziennikarstwo.
Owszem, jest zalew kiszki i dziecinady, umiera bardziej... artystyczna?... forma uprawiania zawodu, jak reportaż. Martwi, że nie ma platformy dla "nowych mediów", nie istnieje "blogowa prasa", gdzie ci ludzie mogli by zarabiać, gdzie byli by chronieni przed niebezpieczeństwami uprawiania tego zawodu.
Nie wiem, płaczę nad grobem starej, dobrej prasy, inteligentnych tekstów, poruszających zdjęć. Nowe mnie drażni, bo ma potencjał ale jakoś się to rozłazi w zalewie popeliny. CZekam co będzie - kiedyś magisterkę napisałem w oparciu o autorskie badania nad wczesnymi symptomami upadku prasy tradycyjnej. Może PhD zrobię z narodzun prasy sms-owej? :mrgreen:
 

nemo  Dołączył: 21 Wrz 2007
Apas, możliwe, że masz rację ale czy na pewno? Z wiekiem skłaniam się ku tezie, ze wszyscy kłamią, jedni mniej drudzy więcej ale jednak wszyscy :roll:
 

Apas  Dołączył: 26 Sty 2007
nemo napisał/a:
Apas, możliwe, że masz rację ale czy na pewno? Z wiekiem skłaniam się ku tezie, ze wszyscy kłamią, jedni mniej drudzy więcej ale jednak wszyscy :roll:


Media kłamią, w zasadzie wszystkie. To oczywiste, bo skoro konkurencja "nakręca", to ja też muszę "nakręcać", by nie wypaść z rynku.
Analizując dzisiejszy przekaz medialny ze świata z takim samym przekazem sprzed lat 40 dochodzimy do wniosku, że populacja na planecie oszalała. Jest w tym TROCHĘ prawdy, ale RZECZYWISTY obraz nie jest taki, jakim go rysują media.
Czytam na przykład w polskiej prasie, co się dzieje w kraju, w którym mieszkam i pracuję. Wychodzę z domu i widzę całkiem inny obraz. Na BBC oglądam program o polskim kibolstwie - wszystko to niby prawda, te zwierzęta istnieją i zachowują się skandalicznie - ale jadę do Polski na urlop i widzę, że rzeczywistość NIE JEST taka, jak wynika z dokumentu angielskiej TV.
Jednak w przekazie kreowanym przez dziennikarzy-obywateli jest coś autentycznego. To znaczy - ten przekaz nie jest oczywiście obiektywny, jest zabarwiony poglądami autora. Ale czytając kilka źródeł można wyrobić sobnie w miarę OBIEKTYWNY obraz, bo ci ludzie wciąż jeszcze konkurują o to, kto będzie bliżej prawdy, nie zaś o to, kto bardziej nakręci temat. No, część z nich...
Pamiętam przed laty wybierałem się w długą podróż do Chin i czytałem o tym kraju wszystko, co mi wpadłow w łapy, w prasie i ksiązkach. NIC prawie się nie zgadzało. Potem, przed kolejnymi podróżami zdałem się na Internet i relacje ludzi, którzy w danym kraju mieszkają. Obraz jest dużo bliższy prawdzie.
 

nemo  Dołączył: 21 Wrz 2007
Ooooo to dobry przykład. Mam brata na emigracji, jak słyszy co w tefałenie co mówią o jego kraju to płacze ze śmiechu :)
 

triger  Dołączył: 23 Lut 2009
Wystarczyło popatrzeć co się działo w czasie protestów przeciwko ACTA. Mówiono o jakiejśtam grupie 500 osób w jakimś średnio-większym mieście, o tym, że w Wawie nie doszło do skutku przedsięwzięcie. Jakoś zapomniano wspomnieć o Krakowie, gdzie przemaszerowało kilkanaście tysięcy osób, kilka tysięcy w Bydgoszczy bodajże również nie zwróciło uwagi "mediów" :evil:
 

Mariusz_CH  Dołączył: 30 Gru 2008
nemo napisał/a:
Ooooo to dobry przykład. Mam brata na emigracji, jak słyszy co w tefałenie co mówią o jego kraju to płacze ze śmiechu :)
Nie trzeba być na emigracji, żeby robić to samo w kraju he, he :mrgreen:
 

Arti  Dołączył: 20 Kwi 2006
triger napisał/a:
kilka tysięcy w Bydgoszczy bodajże również nie zwróciło uwagi "mediów"

To może dlatego, że zabrakło tych tysięcy właśnie? Zresztą o tych akurat wydarzeniach to trudno powiedzieć, żeby media milczały...
 

triger  Dołączył: 23 Lut 2009
Arti, Nie pamiętam już, czy chodziło o Bydgoszcz czy o inne miasto - chodzi mi o sam fakt zrelacjonowania historii na zasadzie "no tu i ówdzie było kilkuset nerdów i dzieciaków, dołączyli kibole", a o miastach, gdzie ludzi było na prawdę bardzo dużo (i to na serio liczone w tysiącach) nawet nie wspomniano. Nic a nic.
Totalna manipulacja dla zbagatelizowania sprawy - pierwszy raz takie coś zobaczyłem w tak perfidnym wydaniu. Szczególnie mnie to zdziwiło, gdyż było to dziełem stacji, o której myślałem, że jest jako-tako obiektywna. Teraz już wiem, że nie ma czegoś takiego. :->
 

Fafniak  Dołączył: 19 Kwi 2006
triger napisał/a:
Arti, Nie pamiętam już, czy chodziło o Bydgoszcz czy o inne miasto - chodzi mi o sam fakt zrelacjonowania historii na zasadzie "no tu i ówdzie było kilkuset nerdów i dzieciaków, dołączyli kibole", a o miastach, gdzie ludzi było na prawdę bardzo dużo (i to na serio liczone w tysiącach) nawet nie wspomniano. Nic a nic.
Totalna manipulacja dla zbagatelizowania sprawy - pierwszy raz takie coś zobaczyłem w tak perfidnym wydaniu. Szczególnie mnie to zdziwiło, gdyż było to dziełem stacji, o której myślałem, że jest jako-tako obiektywna. Teraz już wiem, że nie ma czegoś takiego. :->

sorki ale chyba kpisz....
Pamiętam jak mówiono o tysiącach uczestników.... :shock: i o tym ze własnie chyba w warszawie było mało ludzi.Ale moze oglądamy inne programy
Dziennikarstwo obywatelskie? Ok. to mieszanina chaosu sprzecznych informacji i subiektywnych ocen. Niedawnym przykładem może być pieniacz na jakimś portalu który stwierdził że TV kłamie bo nie potrzeba wymieniać anten do odbioru Tv cyfrowej. Okazuje się ze jak zwykle prawda leży po środku - u niego działa ale u części ludzi trzeba wymienić....
Atomizacja społeczeństwa, brak zasad.... Choćby przykład zdarzenia w pytaniu na śniadanie. Jakiś profesor zarzuciła szulimowej ze przyznała się przed wejściem że pali/ła trawkę. Na wizji powiedział o tym. Powiedział o czymś co podobno usłyszał gdzieś na zapleczu podczas przygotowań. Tego typu informacje , nawet jeżeli sa prawdziwe - zostają tajemnicą.... Podejrzewam ze nikt nie chciałby znaleźć się w sytuacji gdy nagle obsługa planu zacznie opowiadać.....np. na wizji w programie ogólnopolskim. :evilsmile:
Brak zasad - dodajmy do tego dziennikarstwo obywatelskie.... :roll:
 

triger  Dołączył: 23 Lut 2009
Link do info o pierwszej większej fali protestów na tvn24
Jedyny większy protest odbył się we Wrocku, wszędzie indziej po kilkaset osób maks. Wydźwięk dla mnie był więcej niż oczywisty...
W telewizorni było w podobnym tonie, a przynajmniej przez dzień-dwa po tej pierwszej fali.

A co do samych działów foto - szkoda, kupa świetnych zdjęć powstała dzięki tym działom foto. Siedzę co jakiś czas i przeglądam archiwa Life'a, to czasami ciężko szczękę znaleźć... A samo "dziennikarstwo obywatelskie" nie byłoby takie złe, gdyby nie prawie totalny brak wiedzy technicznej (foto, wideo) występujący bardzo często u owych "nowych reporterów"/
 

alekw  Dołączył: 27 Wrz 2007
Fafniak napisał/a:

Brak zasad - dodajmy do tego dziennikarstwo obywatelskie.... :roll:


Pewnie tak, ale internet jako medium jest bardzo wymagający. Wymaga myślenia, umiejętności wyboru i sporej dozy sceptycyzmu. 30 lat temu opis hasła w encyklopedii to był pewnik, w tej chwili przeglądając hasło w wikipedii mamy tylko spore prawdopodobieństwo, że opis jest ok.
 

Fafniak  Dołączył: 19 Kwi 2006
alekw napisał/a:
Fafniak napisał/a:

Brak zasad - dodajmy do tego dziennikarstwo obywatelskie.... :roll:


Pewnie tak, ale internet jako medium jest bardzo wymagający. Wymaga myślenia, umiejętności wyboru i sporej dozy sceptycyzmu.

Dla Ciebie tak... dla ogromnej części ludożerki jest wyrocznią i samą prawdą :roll:

[ Dodano: 2012-05-30, 21:45 ]
triger napisał/a:
Link do info o pierwszej większej fali protestów na tvn24


acha...
 

Arti  Dołączył: 20 Kwi 2006
triger napisał/a:
Link do info o pierwszej większej fali protestów na tvn24
Jedyny większy protest odbył się we Wrocku, wszędzie indziej po kilkaset osób maks. Wydźwięk dla mnie był więcej niż oczywisty...

Nadal nie rozumiem, że co, było dużo a oni kłamali? W moim mieście akurat tak było, że zamiast tysięcy ludzi przyszło kilkadziesiąt. Że nie mówili o protestach? Kurde a ja o niczym innym przez miesiąc chyba nie słyszałem. A nadal nie wiem kim są ci tajemniczy "internauci".
Fafniak napisał/a:
Na wizji powiedział o tym. Powiedział o czymś co podobno usłyszał gdzieś na zapleczu podczas przygotowań. Tego typu informacje , nawet jeżeli sa prawdziwe - zostają tajemnicą....

Niby tak, a z drugiej strony, nie masz dość ludzi, którzy przed kamerami udają, pouczają, stawiają się na wzór a po ich wyłączeniu są kompletnie inni? Od lewa do prawa, od telewizji do sprzedawcy w empiku. Te udawane dziewice, abstynenci z zakazem prowadzenia pojazdów i takie tam...
A wiecie co mnie najbardziej zaczyna przeszkadzać. Brak odpowiedzialności za to co się pisze, mówi. Brak szacunku dla odbiorcy, brak chęci chociaż zaznajomienia się z tematem. Nie jest ważne czy jemu ukradli czy on ukradł, wierszówka leci.
 

Fafniak  Dołączył: 19 Kwi 2006
Arti,jedno z drugim nie ma nic wspólnego
 

jorge.martinez  Dołączył: 16 Maj 2007
Arti napisał/a:
A wiecie co mnie najbardziej zaczyna przeszkadzać. Brak odpowiedzialności za to co się pisze, mówi. Brak szacunku dla odbiorcy,


Absolutnie nie pociesza fakt, że w wielu innych branżach następuje erozja solidności, odpowiedzialności i fachowości.

Z jednej strony jest pewna mentalność, niedouczenie, brak dobrych standardów, brak autorytetów, a z drugiej terminy, kasa, praktyki w stylu (nikt się nie zorientował, to róbmy tak dalej).

Taka bylejakość. Niby wszyscy się oburzają, ale nikt nie przestaje tego łykać, albo prócz gadania nie robi nic. Ile osób z chóru oburzonych kupuje dzienniki, tygodniki, miesięczniki? Ile płaci za treści publikowane w internecie?

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach