Weelkoo  Dołączył: 09 Cze 2008
Prośba o poradę - K200D vs E-510
Witam serdecznie :)

to mój pierwszy post ale jednocześnie nie pierwsze odwiedziny tego forum, które śledzę intensywnie od pewnego czasu :) Zwracam się zaś do Was z poważną (i uzasadnioną) prośbą pomocy w wyborze pierwszej lustrzanki, która ma zastąpić wysłużony kompakt w postaci Konici Minolty A200 (brak mi wyższego ISO, większej kontroli nad głębią ostrości, wizjera optycznego...). Pytanie pada tu, bowiem jednym z dwóch typów wybranych przeze mnie ostatecznie jest Pentax K200D. Dodatkowym argumentem jest to, że jak zdążyłem zauważyć pomimo tego, że to forum Pentaxa, w wielu wątkach znalazłem bardzo rzeczowe odpowiedzi niekoniecznie skupiające się na sprzęcie Pentaxa :) Przechodząc jednak do sedna sprawy...

Do wyboru jest pierwsza lustrzanka (koniecznie nowa) do zastosowań wszelkiej maści (sporo widoczków z wojaży służbowych, dużo fotek w słabych warunkach oświetleniowych, dużo zdjęć sprzętu komputerowego oraz zdjęć z hal targowych, sporo portretów rodzinnych w tym szczególnie niespełna czteroletniego synka - głównie w formie elektronicznej, odbitki sporadycznie). Chęci do nauki są, czas na pewno się znajdzie a i okazji będzie sporo - zresztą już KM A200 dawała mi sporą frajdę... Jako, że fundusze na pierwszą lustrzankę zbieram już dość długo a budżet jest mocno ograniczony nie tylko aktualnie ale i w przyszłości założyłem sobie jak całość ma wyglądać (w kwestii planowanych obiektywów):

- dwa obiektywy pokrywające zakres 28~300mm co najmniej (w ekwiwalencie)
- jasna stałka do portretów (oraz ew. makro)

niestety na chwilę obecną założyć nic więcej nie mogę, ponieważ środki na pewno będą mnie ograniczać (obiektywy będą kupowane jako nowe).

Wybrane typy przeze mnie (po rozpoznaniu, rozmowach i próbach organoleptycznych):

- Pentax K200D + 18-55 3.5~5.6 AL (lub AL II jak się uda) + wybrany obiektyw tele
- Olympus E-510 + Zuiko ED 14-42 oraz Zuiko ED 40-150

główne powody takich wyborów (wspólne dla obu aparatów) - jakość kitowych obiektywów, jakość wykonania korpusu, dwuletnia gwarancja, cena - oba korpusy leżą wygodnie w mojej dość sporej i chudej ręce...

i teraz dylematy po licznych rozmowach, porównaniach itp od których co najwyżej zgłupiałem :) Więc tak, zaczynając od pierwszego typu (w rozważaniach pomijam kwestię formatu zdjęć - 4:3 vs 3:2 - oraz szumy - uznaję, że oba aparaty prezentują zadowalający mnie poziom)


Pentax K200D

tu najbardziej podoba mi się korpus - uszczelniony, masywny i świetnie leżący, z przyzwoitym wizjerem i potwierdzeniem ostrości dla manualnych obiektywów (choć większość szkieł, przynajmniej tych podstawowych będzie musiała być raczej z AF niestety),
tani grip, opcja korekcji BF/FF z menu jak i możliwość samodzielnego mapowania pikseli. Do tego górny wyświetlacz...

Martwi mnie jednak głównie optyka a raczej słabe opinie wobec dłuższych zoomów, które padają z ust znajomych - posiadaczy K10D z Tamronem 70~300 czy też Canona 400D z Sigmą APO 70-300 - oraz znajdują smutne potwierdzenie w testach. Przy porównaniu do Zuiko 40-150 interesujące mnie obiektywy wypadają słabo (Pentax 50-200, Tamron 55-200, Tamron 70-300, Sigma 70-300) - mają wolny AF (znajomy z K10D narzeka też na omylność AF w Tamronie 70-300 Li DI), problemy z rozdzielczością przy pełnej dostępnej dziurze (duże rozbieżności miedzy środkiem kadru a jego brzegami, często przy większych ogniskowych optymalna rozdzielczość i ostrość całego kadru osiągana jest przy f11~f16 podczas gdy Zuiko teoretycznie prezentuje się lepiej już przy f8 przy porównywalnej ogniskowej - po przeliczeniu oczywiście). Również stałki jakoś mnie nie porywają. Jako, że miała by to być głównie stałka portretowa to chyba najbardziej interesowałby mnie (oczywiście w późniejszym terminie) Pentax 77/f2.8 Limited zbierający pozytywne opinie. Jednak z drugiej strony w tej cenie, coż - drogo i bez rewelacji jednak (przynajmniej tak z testów wynika np. na photozone.de czy slrgear.com ) a cena może stanowić poważną przeszkodę, stąd pewno zakończyło by się góra na FA 50mm/f1.4... Do tego niska prędkość w zdjęciach seryjnych, myślę, że przy fotkach trzyletniego synka może to mieć znaczenie....



Olympus E-510
zestaw z dwoma obiektywami wychodzi rewelacyjnie pod względem opłacalności a puszce nie mogę wiele zarzucić. Nie ma uszczelnienia a wizjer jest mniejszy jednak leży naprawdę dobrze, przyciski są ulokowane może nawet przyjemniej niż w Pentaxie (moje wrażenie po krótkich przymiarkach). Na plus zaliczam lepiej działającą stabilizację (choć niewielki), bardzo atrakcyjną cenę i według wszelkich opinii i testów nader rozsądne obiektywy kitowe. Do tego, ze względu na niższą cenę miałbym nieco więcej funduszy na zakup stałki planowanej na przyszłość (i tu urzekła mnie 50'tka/f2.0 MACRO, która teoretycznie prezentuje się lepiej np. od wspomnianego Limited 77/2.4 pod względem optycznym jak i w kwestii możliwości np. macro a cena zbliżona ).

Na minus - no właśnie, o ile wizjer przeżyję a opowieści o malutkiej matrycy i tragicznych szumach (po zdjeciach testowych i RAW'ach z raw.fotosite.pl stwierdzam, że ISO 800 jest porównywalne jak dla mnie i przyzwoite) przelatują mi koło ucha to martwi mnie kwestia ew. rozwoju - nie zakładam, że w ciągu tych 2~3 lat rozrośnie mi się potężnie szklarnia (a raczej skupi się na tych trzech wymienionych szkłach) ale może będę chciał zmienić korpus. I tu niby w Olku skazany będę na sprzedaż ze stratą zarówno body jak i szkieł lub pozostanie przy 4/3 (co wydaje mi się wątpliwe w świetle obecnego postępu i zapowiedzi FF dla semi-pro). Tu jednak Pentax pozostawia większe nadzieje - czy jednak warto sobie zaprzątać tym głowę przy tak ograniczonych zakupach i tak odległych planach? Za trzy lata może niezależnie od aktualnego wyboru i tak będzie trzeba każdy system na nowo przeanalizować i wybrać ponownie?


Podsumowując - wg. mojego rozeznania mam do wyboru

- Olympusa oferującego w niższej kwocie wyraźnie lepszą optykę (tele i stałka), do tego lepiej (?) działającą stabilizację i np. takie bajery jak tryb AF+MF. (E-510 + ZD 14-42 + ZD 40-150 + ZD 50mm/f2.0 MACRO)

- Pentaxa dającego teoretycznie lepszą wizję na odległą przyszłość i posiadającego odrobinę lepszy korpus (uszczelniony, z górnym wyświetlaczem, tani grip dostępny) ale wypadającego słabiej pod względem optyki (jeśli wierzyć znajomym i testom wyraźnie słabszej w kwestii tele jak i stałki). (K200D + 18-55AL + 70~300/50-200(?) + FA 50mm/f1.4)


I co byście polecili panowie? Proszę mieć na uwadze jednak moje założenia - ma być tanio i na pewno przez 2~3 lata bez rozwoju większego szklarni (aktualnie do wydania 2100~2300PLN na nowe body i obiektywy pokrywające 28~300mm w ekwiwalencie lub więcej).

Z góry dziękuję za rzeczowe i konkretne sugestie! Każdą na pewno wezmę pod uwagę.


PS. w międzyczasie planuję ewentualny zakup manualnej stałki 50mm do zabawy i ćwiczeń, w celu przeczekania - w obu przypadkach koszta są jednak zbliżone więc nie chcę, by ta kwestia miała wpływ na decyzję, tym bardziej, że możliwe jest, że na owe szkiełko zdecyduje się tylko w przypadku wyraźnie tańszego Olka - jeśli do jego wyboru dojdzie). Nie biorę również pod uwagę konkurencyjnych produktów w tej cenie - brałem, ale kategorycznie poodpadały one w przedbiegach).
 

Samp  Dołączył: 23 Kwi 2006
Witaj,
rzadko kiedy zdarza się tak rzetelna prośba o poradę.

Tak na szybko co do Pentaxa:
1. Nie znam tego Olympusa 40-150mm f/3.5-4.5; nie sądzę jednak żeby SMC-DA 50-200 f/4-5.6 wypadał w porównaniu z nim szczególnie słabo. To zaskakująco dobry zoom, jak na optykę kit'ową, moim zdaniem na początek nie ma co się go obawiać. Ostrość i rozdzielczość sprawiają miłą niespodziankę - jedyną odczuwalną wadą tego szkła jest wg mnie słabe światło.
2. Jest jeszcze nowy długi zoom Pentaxa - SMC-DA 55-300 f/4-5.8. Wg mnie pierwsze sample, jakie są już w sieci oraz opinie użytkowników wskazują na to, że pod względem ostrości jest niemal powalający.
3. AF Pentax'a nie sprawuje się szczególnie rewelacyjnie w słabych warunkach oświetleniowych. To może być problem. Warto więc pomyśleć o jasnym szkiełku. Nie wiem natomiast, jak w porównaniu wypada ten Olek.
4. SMC-FA 77 Limited ma światło 1.8 a nie 2.8 :-)
5. Na początek nie myślałbym ani o tym Limitedzie, ani też o manualnej stałce 50mm. Bierz koniecznie i bezwzględnie SMC-FA 50mm f/1.4!!! Świetne szkło, sprawi Ci wiele radości, być może w ogóle przestaniesz myśleć o 77. Jego zaletą jest też super cena (a zarazem stosunek cena-jakość) ~700-800 PLN. IMO szkoda wywalać kasę w manualne 50-tki.
6. U Pentaxa też jest 50-tka Macro - SMC-FA 50mm 2.8 - co prawda ciemniejsza niż u Olka, ale jest. (chociaż ja i tak brałbym SMC-FA 50 1.4 - światło ma znaczenie).

pzdr
 

A610  Dołączył: 15 Sie 2007
Zastanawiam się nad przyczyną wyraźnego spadku ceny E510 niedługo po wejściu na rynek...
 

Fafniak  Dołączył: 19 Kwi 2006
A610 napisał/a:
Zastanawiam się nad przyczyną wyraźnego spadku ceny E510 niedługo po wejściu na rynek...
a co tu sie zastanawiac....konkurencja?
tak samo mozna by zastanawiac sie dlaczego K20D tanieje szybciej niz K10D w analogicznym okresie czasu
 

l_uka  Dołączył: 20 Kwi 2006
A610, jak to po wejsciu na rynek? Kiedy 510 weszla do sprzedazy? Olek czasem nie wypuscil juz 520? :-?
 

opiszon  Dołączył: 29 Sty 2008
l_uka, ano chyba właśnie wypuścił

Weelkoo, ja na twoim miejscu brałbym Pentaxa, i tak właśnie zrobiłem - też zastanawiałem się miedzy e510 a k10d, i jednak mały wizjerek mnie odstraszył - a także wielkość aparatu oraz "cyfrowość" obiektywów

po obcowaniu z e510tką kumpla z pracy, utwierdziłem się w tym że to był dobry wybór, a ten kumpel sam stwierdził że nie wie dlaczego kupił akurat olympusa, i przeszkadza mu troszkę cena i dostępność obiektywów

a jeżeli wogole rozważasz podpinanie manualnych obiektywów, to MBSZ olek odpada, właśnie między innymi ze względu na swój wizjer
 
pancurski  Dołączył: 13 Mar 2008
Re: Prośba o poradę - K200D vs E-510
Weelkoo napisał/a:
opcja korekcji BF/FF z menu jak i możliwość samodzielnego mapowania pikseli. Do tego górny wyświetlacz...

K200 chyba nie ma korekcji BF/FF. Przynajmniej ja nic o tym niewiem.
Co do dylematu, miałem taki sam.
Wybrałem kadwusetke min. ze względu na:
1. większy i lepszy wizjer niż Oli, ze względu na drugi wyświetlacz (bardzo przydatna rzecz),
2. uszczelnienia (poprzedni aparat co prawda był to kompakt) dostał w tyłek od piachu na kreteńskich plażach :D, choć co tu ukrywać, uszczelnione body to nie wszystko, trzeba jeszcze mieć uszczelnione szkła.
3. dobra praca ze szkłami manualnymi (choć przyznam, że przy małym dziecku to AF rządzi)

Zgodnie z tradycją forum, powinienem napisać: masz wątpliwości, bierz Oliego :mrgreen:
 

plwk  Dołączył: 21 Kwi 2006
pancurski napisał/a:
masz wątpliwości, bierz Oliego

Prawidłowo - masz wątpliwości, bierz D60 :mrgreen:
 

opiszon  Dołączył: 29 Sty 2008
pancurski napisał/a:
ze względu na drugi wyświetlacz (bardzo przydatna rzecz),
2. uszczelnienia


ooo, o tym zapomniałem

drugi wyświetlacz jest genialnym rozwiązaniem - nawet nie myślałem że tak mi się przyda - lcd używam praktycznie tylko do podglądu zdjęć

uszczelnienia - mam nadzieję że coś dają, może nie czynią aparatu wodoodpornym, ale jak w ostatni weekend fociłem zawody strażackie, i nagle jedna z drużyn puściła strugę w powietrze nad tłumem, to jakoś nie bałem się specjalnie o to, że coś mi się z aparatem stanie, po prostu przetarłem lcd, ściereczką obiektyw i jazda dalej, bez stresu :)

[ Dodano: 2008-06-09, 09:07 ]
taaa D40, i jeszcze do tego srebrnego :evilsmile:
 

plwk  Dołączył: 21 Kwi 2006
witusch napisał/a:
no i drobna niezgodnosc modeli, ale to juz sprawa drugorzedna

Trzeba iść z postępem :-P
 

Eldred  Dołączył: 16 Paź 2007
Weelkoo,
Pierwsza sprawa, nie porównuj 45-150 do obiektywów typu tamron czy sigma 70-300 bo:

- po pierwsze tamron i sigma to kundle a zuiko to wyższa klasa.
- po drugie to są inne ogniskowe nie wymagaj od tamrona takiej samej jakości na 300x1.5(crop)=450mm jak ma zuiko na 150x2(crop)=300mm, mam tego tamrona i na 200x1.5(crop)=300mm spokojnie dorównuje zuiko.
- a teraz zobacz ile kosztuje szkło zuiko które dochodzi po przeliczeniu cropa do 450mm i zobacz ile kosztuje tamron,
- no i tak jak przedmówcy już napisali pojawił się pentaxowy 55-300 i już po pierwszych testach widać, że jest duuużo lepszy na 300mm od sigmy i tamrona więc nie ma się czego wstydzić.


Mój kolega z pracy mam olka e-510 i często obaj przynosimy swoje aparaty więc miałem okazję porównać, i tak:

plusy dla pentaxa:

- kasetkę duuużo lepiej się trzyma, choć olympus ma bardziej tradycyjny lustrzankowy wygląd, grip jest płytki i nieporęczny,
- wizjer w e-510 jest malutki i 4/3 więc nawet jeśli być przycinał do 3/2 żeby robić odbitki to i tak w wizjerze nic nie zmienisz i nie przykadrujesz tak by mieć wygodnie,
- ja od zakupu kasetki (a kupiłem lustrzankę ze 3 miesiącem przed kolegą) mam już drugą stałkę 50mm a on nadal się zastanawia i nie wiem czy kiedykolwiek kupi 50mm za 1500zł
- kasetka i k200d ma górny wyświetlacz co wyrównuje szanse z e-510 który ma więcej przycisków na obudowie ale wprowadzając zmiany i tak trzeba patrzeć na głównego LCD.

plusy dla olympusa:

- duuużo cichsza migawka
- szybszy procesor aparatu (zdjęcia przełączają się przy przeglądaniu natychmiastowo
oddalanie i przybliżanie itd bez żadnego opóźnienia a w pentaxie jest)
- z jednej strony niby-obiektywy full plastik, elektroniczna atrapa pierścienia ostrości i plastikowe bagnety, ale za to cichutka i szybka praca AF, w porównaniu do kasetki bajka.
- duuużo szybszy i celniejszy autofokus (porównania na kitach a nawet kit olymusa vs f-50 1.7@1.7)
- nie da się ukryć że e-510 to wyższa półka nić k200d czy kasetki więc dochodzi jeszcze jedno, więcej przycisków na aparacie, co za tym idzie szybszy dostęp do wielu funkcji. Z drugiej strony psuje to trochę brak górnego wyświetlacza na którym można by te zmiany wprowadzać szybciej niż na dużym głównym LCD.


Także ja bym powiedział tak, jeśli masz kupę kasy na ew obiektywy portretowe i tele i nie przeszkadza ci format 4/3 i plastik, kupuj olympusa.

Jeśli wolisz mieć więcej/lepiej dostępnych stałek i czuć, że trzymasz w ręku aparat, a nie przaszkadza ci wolniejszy AF bierz pentaxa. (aha no i mamy najlepsze forum ;p )

pozdrawiam
 

Dada  Dołączył: 01 Mar 2007
Weelkoo, Ponieważ używam zarówno Pentaksa ( obecnie K200) jak i Olympusa ( E400)Poradzę Ci - jednak Pentax.
Dlaczego ?
1. Poza szkła kitowe z Olka nie wyjdziesz z powodu ceny . Za cenę ZD 2/50 kupisz dwa FA 50 do Pentaksa, lub spokojnie Limiteda 40, lub 70 . 8-)
2. Jakość kitów, zwłaszcza długich jest zbliżona. Nie sugeruj się jedynie testami z gazetek ( przykład brokatowi.pl :-P ) W systemie 4/3 sensowniejszy ponadto jest starszy długi zoom ( lepsze światło 3,5-4,5, a cena niewiele wyższa )
3.Ostrzenie manualne bez wymiany matówki w E510 i nasadki 1,2x ( 180 zł) wybij sobie z głowy - praktycznie niemożliwe, chyba że masz mikroskop w oku, ponadto struktura matówki i naniesione na nią punkty AF są wybitnie temu nieprzyjazne.
4. Zasilanie - R6(AA) są dużo praktyczniejsze od aku dedykowanego- pamiętaj, że na dzień dobry musisz kupić drugi i to dobry- odradzam wszelkie zamienniki- mnie zamiennik padł po 3 tygodniach (o dziwo nie aku, tylko wewnętrzna elektronika)
5. Jedyną zaletą bijącą na łeb Pentaksa jest z moich doświadczeń system czyszczenia matrycy - w Olku on po prostu działa rewelacyjnie, w innych systemachh jest to namiastka.
6 Wyposażenie dodatkowe np. lampy są bardzo podobne mozliwościami i ceną także. Dużo drobnych rzeczy do Pentaksa jest zdecydowanie tańszych. np. telekonwertery- do Olka - musi być dedykowany ok.1800 zł :roll: :!: do Pentaksa telekonwerter z AF kupisz za max. 600 zł. O obiektywach juz pisałem. Nasadka powiększająca na wizjer; do Pentaksa-70 zł, do Olka 180 zł, Pierścienie pośrednie- jeden do Olka -700 zł :roll: :!: itd, itd,
7. Uszczelnienie korpusu- rzecz nie do przecenienia, zwłaszcza w podróży i różnych warunkach atmosferycznych.
8. Z tego co słyszałem akurat E510 nie jest najbardziej niezawodnym korpusem Olympusa- dość dużo dziwnych usterek się mu trafia.
Osobiście bardzo lubię Olympusa- oprócz E400 mam jeszcze cały worek pleśniaków ( albo i dwa ), ale w tym porównaniu wybrałbym jednak K 200 :mrgreen:

Resztę Eldred napisał. Aha, jeszcze jedna zaleta Olka- w tym systemie nieznane jest w zasadzie zjawisko FF i BF.
 
marucha  Dołączył: 22 Kwi 2006
Eldred napisał/a:
plusy dla olympusa:

- duuużo cichsza migawka

Chyba od K100, w przypadku K200 jest już trochę inaczej...
 

sołtys  Dołączył: 19 Kwi 2006
Eldred napisał/a:
- nie da się ukryć że e-510 to wyższa półka nić k200d czy kasetki

poważnie?? :shock: (pytam serio a nie ironicznie - nie znam się na oznaczeniach olka)
 

opiszon  Dołączył: 29 Sty 2008
sołtys napisał/a:
Eldred napisał/a:
- nie da się ukryć że e-510 to wyższa półka nić k200d czy kasetki

poważnie?? :shock: (pytam serio a nie ironicznie - nie znam się na oznaczeniach olka)


no ponoć jest to półka półprofesjonalna, olympus stara się go pozycjonować na tej samej półce co k10d pentaxa

ale... jak dla mnie to jest to samo co e-410 z poręczniejszą obudową i stabilizacją, no chyba że ma jeszcze jakieś inne różnice funkcjonalne, żeby pozycjonować go półkę wyżej

ja w każdym razie umieściłbym e-510 na takiej pośredniej półce między k100d a k10d, jeżeli wogóle miałbym e-510 umieszczać wyżej niż k100d :) (a to nie jest pewne dla mnie do końca)
 
Mi1980  Dołączył: 13 Maj 2008
Jeżeli nie zamierzasz używać szkieł manualnych, to bierz Nikona d80. Obecnie świetny stosunek ceny do możliwości. Jeśli chcesz się bawić tanimi szkłami o niepowtarzalnej jakości, bierz k200 (jak ja:).
 

Eldred  Dołączył: 16 Paź 2007
Nie no w k200d jest cichsza migawka niż w k100d, tak jak już wcześniej gdzieś pisałem, robi nie za głośne "mlask!", ale trzeba poczekać aż właściciele k200d trochę dłużej poużywają swoich migawek i wtedy się okaże jaki będzie odgłos, (mój się trochę zmienił od czasu zakupu aparatu).
Ale nadal w porównaniu do e-510 odgłos migawki kadwustki jest głośniejszy, odgłos migawki olka przypomina cichutki wystrzał z lasera, tak jak by cichutkie "ćfiuł!", heh w canonie 300d z kolei w odgłosie migawki słychać szczpęg! jakby sprężynujące "podrzucenie" lustra na czas mignięcia (^_^)
 
jungli
[Usunięty]
Pentax

Mialem podobny dylemat, ale 510 pomimo dobrego kita nie daje ci nic wiecej wrecz na minus malutki beznadziejny wizjer i AF wolajacy o pomste do nieba, bez urazy dla fanow Olympusa ale to zabawka w porownaniu do Pentaxa

Poza tym do Pentaxa kupisz sobie jakies manualne zabawki z trybem A i bedziesz wniebowziety jakoscia i niska cena.
Wydatek na szklarnie 4:3 jest o wiele/wiele wiekszy.

pozdroofka
 
pancurski  Dołączył: 13 Mar 2008
Eldred napisał/a:
odgłos migawki olka przypomina cichutki wystrzał z lasera, tak jak by cichutkie "ćfiuł!",

:mrgreen:
Lepiej się pochwal w co grywasz wieczorami i ile godzin dziennie ?
 

Eldred  Dołączył: 16 Paź 2007
sołtys, E-510 w momencie pojawienia się na rynku kosztował ponad 3 tysiące z kitem i ja wiem dlaczego, aparat jest solidny ma mnóstwo funkcji których nie ma kasetka, jest szybszy, ma szybszy procesor, i ma wywalone mnóstwo przycisków na korpus, jeśli miałbym go porównywać to tylko z k10d, ale z kolei coś za coś k10d ma górny wyświetlacz a e-510 life view (ponoć profesjonalistom się to jednak przydaje więc dajmy spokój z tym mówieniem że life view to wodotrysk który ma zachęcić do przesiadki z "hybrydy" na tanią lustrzankę)

zresztą life view to by mi się przydało do zdjęć makro w plenerze, ludzie się dziwnie gapią jak stoję pochylony nad krzaczorami, wygląda to ponoć jakbym do nich rzygał :shock:

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach