allan  Dołączył: 04 Kwi 2012
brudny bokeh czyli dirty bokeh
Witam
Inspiracją do założenia nowego tematu było spojrzenie na pewien post na forum.
Mam nadzeję, że zaprezentuję coś nowego, a jeżeli nie to trudno.
Dirty bokeh czyli brudny bokeh bo takie jest polskie dosłowne tłumaczenie to obraz zwłaszcza punktowych źródeł światła zarejestrowanych obiektywem kamery poza płaszczyzną głębi ostrości.
Pewnie wszyscy mieli okazję podziwiać te koliste, rozmyte obiekty na swoich, najczęściej nocnych zdjęciach - stąd porównanie do obrazów Księżyca w pełni zwłaszcza, że jak on i one posiadają intrygującą fakturę swej powierzchni. To właśnie brudny bokeh.
Czemu brudny? Bo ta faktura to rozmyte (chyba dyfrakcyjne) obrazy zanieczyszczeń obiektywu.

A teraz eksperyment mający na celu przekonanie się co można z tym fantem zrobić.
Udział biorą: Eksperymentator, lampki choinkowe, aparat K10, różne obiektywy, pierścienie pośrednie, statyw i wężyk spustowy.
Cel jak pozbyć się brudnego ...
Zdjęcia bokehów wykonywano przy maksymalnie otwartej przesłonie wtedy najlepiej go widać.
Pierwszy krok to zdjęcie Heliosem 44m-4 widać jakieś plamy, ale mało (chyba):

a teraz zdjęcie obrazujące stan jego przedniej soczewki:


następnie dokonano zabrudzenia przdniej soczewki:


i wykonano zdjęcie bokehu:


jak widać, a chyba ładnie widać, że to jest obraz zanieczyszczenia.

Następnie wkonano zdjęcie bokehu obiektywem AutoYashinon DS 1.9/50:

i dalej zdjęcie przedneij soczewki:

zdjęcie przedniej soczewki po oczyszczeniu:

i zdjęcia bokehu po oczyszczeniu przedniej soczewki:


jak widać plamy nie ustąpiły, dokonano oglądu tylnej soczewki, która okazało się, że posiada zanieczyszczenie o kształcie obrazu plamy bokehu:

soczewkę oczyszczono:

i wykonano kolejne zdjęcia bokehu:


jak widać na pierwszym zdjęciu czysto ale druge grupowe pokazuje jakieś paprochy - pyłki kurzu znajdujące się na brzegach soczewki przedniej.

A teraz druga część czyli czy można brudne bokehy do czegoś wykorzystać.

Obiektyw AutoBeroflex 2.8/28 trwale, delikatnie porysowana przednia soczewka:

i obraz tych rys jako brudny bokeh:

oraz AutoRevuenon 1.4/55 z ostrymi koncentrycznymi rysami:


i obrazy tych rys:


czyli czas na wnioski:
- aby nie było brudnych bokehów obiektyw powinien być idealny i idealnie czysty,
- brudne bokehy mogą stanowić pewne źródło informacji o stanie i jakości powierzchni optycznych obiektywu.

pozdrawiam Wszystkich
 
velvianin  Dołączył: 11 Lis 2012
Ciekawe obserwacje i dobrze udokumentowany eksperyment.
Jednym słowem o kant stołu można potłuc zapewnienia sprzedawców starych szkieł, że pyłki w środku i małe ryski nie mają wpływu na jakość zdjęć. :-)

Dzięki za ten wpis :-B
 

Dada  Dołączył: 01 Mar 2007
velvianin napisał/a:
pyłki w środku i małe ryski nie mają wpływu na jakość zdjęć.
Bo nie mają. Zjawisko dotyczy jedynie
allan napisał/a:
punktowych źródeł światła zarejestrowanych obiektywem kamery poza płaszczyzną głębi ostrości.
, a chyba nie są one podstawowym obiektem większości robionych na świecie zdjęć. Natomiast fakt wpływu pomazianej tłustym palcem soczewki na spadek kontrastu i wzrost podatności na flary jest chyba ogólnie znany.

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach