wojtekk  Dołączył: 17 Lip 2006
Całe te gadki o sztuce to i tak g warty wynalazek - proponuję skończyć i iść na piwo.
 

Ryszard  Dołączył: 04 Paź 2006
wojtekk, ale wtórując sylwesto sam zachowałeś się tak samo. Nie widzisz tego?
 

Sebastian  Dołączył: 19 Kwi 2006
wojtekk, dlaczego a priori przyjmujesz, że każdy kto ma inne zdanie jest ignorantem?
Dlaczego przyjmujesz, że nie wynika to z przemyślenia tematu? Dlaczego uważasz, że to Twoje zdanie jest Jedynie Słusznym? Jak się to ma do 3 punktów z poprzedniej storony?

Cytat
1. Nikomu nie zabraniam mieć własnego zdania. Co więcej, naciskam, proszę o takowe. Własne, nieprzymuszone. Szybko, dużo, teraz.
2. Nie denerwuje mnie to, że ktoś myśli inaczej niż ja. Cieszy mnie to wręcz, bo przynajmniej jest o czym pogadać.
3. Nie denerwuje mnie to, że ktoś lubi coś innego, niż ja. To się zdarza często, bo mnie się podobają rzeczy w pojęciu ogółu dziwne. W porządku.
 

wojtekk  Dołączył: 17 Lip 2006
Ryszard napisał/a:
wojtekk, ale wtórując sylwesto sam zachowałeś się tak samo. Nie widzisz tego?


Uznałem, że sylwesto miał rację, więc odpowiedziałem zgodnie z tym, co myślę. Nie mam się czego wstydzić.

[ Dodano: 2012-10-19, 10:32 ]
Sebastian napisał/a:
wojtekk, dlaczego a priori przyjmujesz, że każdy kto ma inne zdanie jest ignorantem?
Dlaczego przyjmujesz, że nie wynika to z przemyślenia tematu? Dlaczego uważasz, że to Twoje zdanie jest Jedynie Słusznym? Jak się to ma do 3 punktów z poprzedniej storony?


:) Błąd interpretacji. Wciąż czekam na kogoś, kto mi napisze, dlaczego nie podoba mu się fotografia Arakiego używając innych niż 'bo nie' argumentów. Jeszcze takich w tym wątku nie widziałem.

Wybacz, ale każdy, kto nie jest w stanie tego dla mnie uargumentować, wykazuje się w temacie ignorancją.
 

jorge.martinez  Dołączył: 16 Maj 2007
Arti napisał/a:
podoba Ci się to zdjęcie
Ale co to za bezprzedmiotowe pytanie? Przecież w sztuce już dawno nie chodzi o podobanie.
 

Sebastian  Dołączył: 19 Kwi 2006
wojtekk napisał/a:

:) Błąd interpretacji. Wciąż czekam na kogoś, kto mi napisze, dlaczego nie podoba mu się fotografia Arakiego używając innych niż 'bo nie' argumentów. Jeszcze takich w tym wątku nie widziałem.

Wybacz, ale każdy, kto nie jest w stanie tego dla mnie uargumentować, wykazuje się w temacie ignorancją.


To nie jest błąd interpretacji, dyskusja od +-4 stron nie dotyczy prawie zupełnie Arakiego. Dotyczy tego, co jedni uważają za Sztukę a inni mają o tym zupełnie przeciwne zdanie.
 

wojtekk  Dołączył: 17 Lip 2006
Sebastian napisał/a:
To nie jest błąd interpretacji, dyskusja od +-4 stron nie dotyczy prawie zupełnie Arakiego. Dotyczy tego, co jedni uważają za Sztukę a inni mają o tym zupełnie przeciwne zdanie.


Ja wciąż czekam na kogoś, kto zechce gadać o Arakim. Technikowi się chciało i poprowadziliśmy ciekawą, acz krótką dyskusję o kulturze japońskiej.

To nie jest moja wina, że nie trzymacie ciśnienia i nie potraficie przyjąć do wiadomości argumentów, które ukazują was w kiepskim - jako dyskutantów - świetle.
 

M0NIA  Dołączyła: 22 Wrz 2009
jorge.martinez napisał/a:
Arti napisał/a:
podoba Ci się to zdjęcie
Ale co to za bezprzedmiotowe pytanie? Przecież w sztuce już dawno nie chodzi o podobanie.


:mrgreen: :-B

Sztuka z estetyką w jednym stały domu,
Sztuka na górze, Estetyka na dole;
Estetyka, spokojna, nie wadzi nikomu,
a Sztuka najdziksze wymyśla swawole....

tak mi sie jakoś skojarzyło ;-)
 

Sebastian  Dołączył: 19 Kwi 2006
jorge.martinez napisał/a:
Arti napisał/a:
podoba Ci się to zdjęcie
Ale co to za bezprzedmiotowe pytanie? Przecież w sztuce już dawno nie chodzi o podobanie.

Nie sposób się nie zgodzić z jorge, równie dobrze można by zapytać, czy Ci smakuje.
Ważniejsze chyba jest pytanie czy celem tego zdjęcia jest cokolwiek więcej niż tylko wywołanie skandalu. Jeżeli tak, to co?
 

wojtekk  Dołączył: 17 Lip 2006
Sebastian napisał/a:
Ważniejsze chyba jest pytanie czy celem tego zdjęcia jest cokolwiek więcej niż tylko wywołanie skandalu. Jeżeli tak, to co?


Są dwie opcje: zapytaj autora albo sformułuj własny wniosek.

Jeżeli wybierzesz opcję drugą i dojdziesz do wniosku, że chodziło o wywołanie skandalu, to zastanów się, dlaczego? Możliwości na pewno jest wiele. I wtedy zaczyna robić się ciekawie.
 

Sebastian  Dołączył: 19 Kwi 2006
wojtekk napisał/a:
[...]
To nie jest moja wina, że nie trzymacie ciśnienia i nie potraficie przyjąć do wiadomości argumentów, które ukazują was w kiepskim - jako dyskutantów - świetle.


Jakich argumentów? Argumentów w stylu "ja mam racje a reszta to ignoranci, lenie i głupcy"?
 

wojtekk  Dołączył: 17 Lip 2006
Sebastian napisał/a:
Jakich argumentów? Argumentów w stylu "ja mam racje a reszta to ignoranci, lenie i głupcy"?


Czy ja gdzieś, do cholery (znowu mi puszcza :) napisałem, że mam rację, albo, że wy jej nie macie? Cały czas tylko próbuję zrozumieć, co leży u podstaw waszego rozumowania, ale nie umiecie tego nakreślić, zasłaniając się obrazą ego i poprawności. I tak w kółko Macieju, proszę o konkrety, a dostaję tylko unoszenie się dumą i zacietrzewienie.

Kompletny brak zrozumienia, ręce mi opadają.
 

Sebastian  Dołączył: 19 Kwi 2006
wojtekk napisał/a:
[...]
Jeżeli wybierzesz opcję drugą i dojdziesz do wniosku, że chodziło o wywołanie skandalu, to zastanów się, dlaczego? Możliwości na pewno jest wiele. I wtedy zaczyna robić się ciekawie.


Skandal dla zrobienia szumu wokół własnej osoby? Po to, aby było o "Artyście" głośno? Żeby sprzedać swoje "Dzieła"? Cóż to za "Sztuka"?
 

Arti  Dołączył: 20 Kwi 2006
jorge.martinez napisał/a:
Ale co to za bezprzedmiotowe pytanie? Przecież w sztuce już dawno nie chodzi o podobanie.

Ale ja i nie o sztukę pytam. Ciekaw jestem po prostu.
 

wojtekk  Dołączył: 17 Lip 2006
Sebastian napisał/a:
Skandal dla zrobienia szumu wokół własnej osoby? Po to, aby było o "Artyście" głośno? Żeby sprzedać swoje "Dzieła"? Cóż to za "Sztuka"?


Dobrze, dobrze - to ma sens, ładnie. Ale teraz zastanówmy się, co leży u podstaw takiego zachowania? Dlaczego artysta chciał wzbudzić zainteresowanie własną twórczością? Może chciał zwrócić uwagę na jakieś zjawisko, albo wyolbrzymić jakiś problem, który podda się publicznej dyskusji?

Zobacz, co powiedział Araki w jednym z wywiadów zacytowanych w tym wątku:

Cytat
Araki uwielbia prowokować. Jeszcze w latach siedemdziesiątych zrobił cykl zdjęć przedstawiających powiększone zbliżenia żeńskich organów płciowych zatytułowany Cała prawda o Carmen Marie. Skomentował je w następujący sposób: "Wraz z tymi zdjęciami rozpoczęła się nowa era w fotografii. Naszym zadaniem było ujawnienie stref, które do tej pory uważano za wstydliwe."


Nie sądzisz, że Araki może mieć jakiś cel? :)
 

Sebastian  Dołączył: 19 Kwi 2006
wojtekk napisał/a:
Sebastian napisał/a:
Jakich argumentów? Argumentów w stylu "ja mam racje a reszta to ignoranci, lenie i głupcy"?


Czy ja gdzieś, do cholery (znowu mi puszcza :) napisałem, że mam rację, albo, że wy jej nie macie? Cały czas tylko próbuję zrozumieć, co leży u podstaw waszego rozumowania, ale nie umiecie tego nakreślić, zasłaniając się obrazą ego i poprawności. I tak w kółko Macieju, proszę o konkrety, a dostaję tylko unoszenie się dumą i zacietrzewienie.

Kompletny brak zrozumienia, ręce mi opadają.


Czemu "waszego"? A gdzież ja pisałem o "obrazie ego i poprawności"?
"Czy ja gdzieś, do cholery (znowu mi puszcza :) napisałem, że mam rację, albo, że wy jej nie macie? " czyż nazywanie innych "leniwymi ignorantami" nie oznacza, że uważasz iż sam jesteś w posiadaniu Jedynie Słusznej Wersji Prawdy?
 

wojtekk  Dołączył: 17 Lip 2006
Sebastian napisał/a:
Czemu "waszego"? A gdzież ja pisałem o "obrazie ego i poprawności"?


Kontynuujesz w wątku, stajesz po jego jednej stronie - innej niż moja - a więc przypisuję twojemu rozumowaniu taki a nie inny tor.

Cytat
czyż nazywanie innych "leniwymi ignorantami" nie oznacza, że uważasz iż sam jesteś w posiadaniu Jedynie Słusznej Wersji Prawdy?


Nie. Oznacza tylko, że jestem nieco mniejszym ignorantem w tym temacie.
 

M0NIA  Dołączyła: 22 Wrz 2009
wojtekk napisał/a:
Dobrze, dobrze - to ma sens, ładnie. Ale teraz zastanówmy się, co leży u podstaw takiego zachowania? Dlaczego artysta chciał wzbudzić zainteresowanie własną twórczością? Może chciał zwrócić uwagę na jakieś zjawisko, albo wyolbrzymić jakiś problem, który podda się publicznej dyskusji?


rozumiem, że Wojewódzki i Figurski, mieli rację prowokując dyskusję o wykorzystywaniu seksualnym Ukrainek w tak niewybredny sposób?
 

wojtekk  Dołączył: 17 Lip 2006
M0NIA napisał/a:
rozumiem, że Wojewódzki i Figurski, mieli rację prowokując dyskusję o wykorzystywaniu seksualnym Ukrainek w tak niewybredny sposób?


Nie wiem - nie znam tematu. Nie mogę się wypowiedzieć.
 

dzerry  Dołączył: 01 Maj 2006
Nie biore udziału w tej dyskusji, bo nie lubię Arakiego i znam go na wyrywki, ale jak was się teraz czyta, to ręcę opadają. Dzień Swistaka do kwadratu. Jeśli któs z was potrafi skonstruować przemyślaną wypowiedź na temat tytułowego fotografa bez generalizmów, powierzchownego smerania oraz słów "sztuka", "artysta" oraz "skandal", to zapraszam do dyskusji. A jeśli dalej będziecie się brandzlować tym kto jest ignorantem, a kto nie i jak daleko sięga prawo do niekorzystania z okazji by siedzieć cicho, to zacznę normalnie kasować posty.

[ Dodano: 2012-10-19, 12:22 ]
M0NIA napisał/a:
rozumiem, że Wojewódzki i Figurski
M0NIA, błagam!!!! Teraz już tylko Hitler pozostał.

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach