argawen  Dołączył: 19 Kwi 2006
screwdriver napisał/a:
Ale również producent i serwis muszą mieć jakąś ochronę, stąd możliwość wydłużenia naprawy jeśli oczekują na części/sprzęt/wysłali_to_dalej.
Powtarzam, Apollo ukręcił sobie bat, bo nic nie serwisuje. Wszystko wysyła do Niemiec. Na jego miejscu przedłużył bym gwarancję do 3-4 tygodni i tyle. Dodatkowo dodał zapis, że naprawa może się wydłużyć o kolejne tygodnie z powodu braku części( tak miałem z Yamahą, musieli sprowadzić z Japonii). Albo nie dawać zapisu o trwaniu naprawy.
Możliwe, że są jakieś zapisy chroniące producenta, ale wydaje mi się, że słowo pisane w gwarancji, to rzecz święta. Producent lub dystrybutor zobowiązuje się do czegoś i powinien się z tego wywiązać. Jeżeli nie potrafi, to musi ponosić konsekwencje. Przecież w ustawie są wytyczne, co musi być w gwarancji. Nic nie ma o czasie naprawy. Więc z własnej woli Apollo daje taki zapis w swojej karcie gwarancyjnej.
 

screwdriver  Dołączył: 22 Mar 2007
argawen napisał/a:
Apollo ukręcił sobie bat, bo nic nie serwisuje. Wszystko wysyła do Niemiec.

więc dziwi brak zapisu o możliwości przedlużenia naprawy, ale... jak już napisałem liczy się ważniejszy papier. Wyślę dziś email z zapytaniem w tej kwestii i jak dostanę odpowiedź, to wrzucę na forum.
 
marszek  Dołączył: 23 Kwi 2007
Mam podobny problem - oddałem kasetkę do sklepu. Jednak nie okresliłem tego jako reklamacja z tytułu niezgodności. Z tego co piszecie mogę sobie radośnie czekać do świętego nigdy. W przyszłym tyg mam urlop i chcę się wybrać osobiście do serwisu apollo (na maile nie odpowiadają, a w serwisie nikt nie podnosi słuchawki...). Jak ich przyatakować, żeby nie czekać kilka miesięcy, tylko od razu zawalczyć o nowy sprzęt?
 

macioh  Dołączył: 28 Gru 2006
marszek, jeśli oddałeś do sklepu, to właśnie ich naciskaj.

ps. kiedy oddałeś?
 
pawel1967 Dołączył: 03 Maj 2006
Apollo ma dużo szczęścia że działa w Polsce na zachodzie taki twór nie miałby prawa bytu.Pytałe hurtowników u siebie.Z tą firmą ciężko się dogadać i starają się omijać to, na ile to możliwe kupując od hurtowni na zachodzie.Mam te informacje ponieważ od dłuższego czasu trzech miesięcy poluję na 540FGZ i mogę zobie tylko a zreszta...Sprowadzą ją z zagranicy.Miałem też ciekawy przypadek.
Kupiłem u nich szybkiego kingstona niestety pracował kilka dni z moim DSem.Na innym sprzęcie działa w Pentaxach nie chce.Po co u licha przedstawiciel Pentaxa handluje takim badziewiem.Jeszcze ciekawsze było to że sprzedawca w Krakowie ledwie wiedział co to jest Pentax.Pozdrawiam
 
marszek  Dołączył: 23 Kwi 2007
ok, to może rzeczywiście lepszy pomysł niż użeranie się z apollo.
a oddałem 24/04
 

screwdriver  Dołączył: 22 Mar 2007
marszek,
marszek napisał/a:
ak ich przyatakować, żeby nie czekać kilka miesięcy

macioh,
macioh napisał/a:
jeśli oddałeś do sklepu, to właśnie ich naciskaj

Dokładnie tak jak napisał macioh. Jeśli nie oddałeś sprzętu bezpośrednio do serwisu, to mogą naweet nie chcieć z Tobą rozmawiać. Załatwiaj sprawę ze sprzedawcą.
 
marszek  Dołączył: 23 Kwi 2007
Powiem Wam szczerze - jestem wkurzony na tych dziadów z apollo (mam nadzieję, że nikt się nie obrazi). Może by jakąś akcję przygotować i poinformować centralę Pentaxa jak im się w Polsce opnię psuje...
 

piotr_luk  Dołączył: 14 Kwi 2007
Nie ma sie co dziwic, wystarczy spojrzec, czym apollo handluje: do kompletu brakuje im tylko marmolady i gwozdzi. Pentax zajmuje im tylko drobna czesc dzialalnosci, dlatego maja go w d... :evil:
 

macioh  Dołączył: 28 Gru 2006
marszek napisał/a:
oddałem 24/04

czyli czekasz dopiero dwa tygodnie. nie ma chyba jeszcze sensu iść do nich z siekierą, ale zapytać się co dzieje się z aparatem można ;-)

sam mam nieszczelny korpus i musiałbym puchę oddać do serwisu, ale jakoś nie mam chęci. dodatkowo przyzwyczaiłem się trochę do tej lśniącej krechy w wizjerze i już mi (aż tak) nie przeszkadza. jak sobie pomyślę że aparatu nie miałbym prezz jakiś miesiąc to.. :evil:
 

screwdriver  Dołączył: 22 Mar 2007
Wtrącę jeszcze taką małą uwagę: przy oddawaniu sprzętu do naprawy gwarancyjnej, jeśli sprzęt wysyałamy nie bezpośrednio do serwisu, a przez sprzedawcę, przedłuża on czas naprawy o czas konieczny na dostarczenie sprzętu do serwisu i jego odbiór. Zwykle jest to 7 dni, ale lepiej spojrzeć co się podpisuje na zleceniu serwisowym i czy sprzedawca czas ten określił.
 

bEEf  Dołączył: 28 Gru 2006
macioh, chodzi Ci o tą krechę pod obrazem na matówce, która objawia się w pełnym słońcu, a znika, gdy zasłonić krawędź LCD na górze? Jeśli tak, to ja też to mam. Wcale mi to nie przeszkadza, a zauważyłem głównie dlatego, że ktoś już o tym pisał na forum (dlatego pytam, czy to Ty).
 

macioh  Dołączył: 28 Gru 2006
a jeśli nie określił? wtedy nie obowiązuje przedłużenie na dostarczenie sprzętu do serwisu?

[ Dodano: 2007-05-09, 11:30 ]
bEEf napisał/a:
chodzi Ci o tą krechę pod obrazem na matówce, która objawia się w pełnym słońcu, a znika, gdy zasłonić krawędź LCD na górze? Jeśli tak, to ja też to mam. Wcale mi to nie przeszkadza, a zauważyłem głównie dlatego, że ktoś już o tym pisał na forum (dlatego pytam, czy to Ty).

bingo, to ja :-) mi też to teraz nie przeszkadza, ale jak zobaczyłem to po raz pierwszy, to myślałem że zawału dostanę :-P swoją drogą ciekawe, że mamy to samo. może ta pucha tak ma?

edit: literówka

 

screwdriver  Dołączył: 22 Mar 2007
macioh, obowiązuje, pytanie tylko ile czasu na to sprzedawca dostaje ;-) Podpisałeś że zgadzasz się na przedłużenie, ale to może być tyle, ile na daną chwilę będzie sprzedawcy pasowało. Gdy masz napisane np. 7 dni, to wiesz na czym stoisz.
 

bEEf  Dołączył: 28 Gru 2006
macioh, musi być, że ten typ tak ma - pewnie w obudowie lusterek jest jakaś szpara, która akurat "na przestrzał" trafia w jakąś montażową szparę pod szybką lcd. Albo coś w tym stylu. Raczej nie obstawiam niedokładności wykonania, bo oglądałem i nic tam nie odstaje :-)
 

mycielski  Dołączył: 20 Kwi 2006
Słuchajcie. Mysle ze nie nalezy tu miec pretensji do apollo tylko do szwabow. Na dobra sprawe to jak oni maja serwisowac sprzet skoro nie maja do tego narzedzi. Podlacza aparat do kompa i sa w stanie stwierdzic czy jest ok czy be. Rozmawiajac z serwisantem z apollo tez narzekal na niemcow ze ich totalnie olewaja a olewajac apollo olewaja takze nas i tu sie cale kolo zamyka. Apollo tez by chcialo miec calkowity serwis u siebie bo maja dosc wysluchiwania od klientow ale niestety polityka pentaxa jest taka ze serwis w niemczech i koniec a apollo jest tylko posrednikiem przy wysylaniu aparatow i tyle. Mysle ze nikt z was nie porywalby sie z siekiera na slonce i nie chcal grzebac w puszce bez odpowiednich narzedzi i odpowiedniego oprogramowania. Dzis rozmawialem z apollo i powiedzialem ze pisze osobiscie do niemiec gosc wcale nie protestowal wrecz kazal mi pisac i walczyc o nowy sprzet.
 

screwdriver  Dołączył: 22 Mar 2007
Trzymam kciuki, daj znać o efekcie.
 

mycielski  Dołączył: 20 Kwi 2006
No moge juz cos napisac bo dzis dostalem odpowiedz z niemieckiego serwisu. Nie olali mnie. Meila wyslalem w sobote bo jakos nie mialem czasu wczesniej tego zrobic. Napisalem w ichniejszym dialekcie. Troche ich postraszylem ze jezeli nie dostane odpowiedzi w ciagu najblizszych kilku dni to przekazuje sprawe do centrali pentaxa. Dzis o 16.30 dostalem odpowiedz mniej wiecej taka. Ze jest im bardzo przykro ze naprawa trwala tak dlugo ale aparat zostal naprawiony (he he he pewnie dzisiaj chlopaki na szybkosci naprawiali) i juz przekazany do apollo. Napisalem jeszcze ze poniewaz naprawa przekroczyla termin 30 dni to chcialbym otrzymac nowy sprzet. I tu mi napisali ze to niemozliwe i na koncu z przyjacielskimi pozdrowieniami Stephan Vick. Aha jeszcze gosc napisal ze jezeli bede mial dalsze pytania to chetnie na nie odpowie. Czyli jest nadzieja ze aparat dotrze do mnie w ciagu najblizszych kilku dni. WRESZCIE :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: YES YES YES
 

Michu  Dołączył: 18 Kwi 2006
Mycielski.
Poczytaj, o tym, jak naprawiali aparat Tetenelu (Fafniak), to Ci ten humor minie.
 

mycielski  Dołączył: 20 Kwi 2006
Michu napisał/a:
Mycielski.
Poczytaj, o tym, jak naprawiali aparat Tetenelu (Fafniak), to Ci ten humor minie.

czytalem.
Michu spakojna narazie sie ciesze i pewnie kazdy by sie cieszyl. Przeciez nie mialem puchy prawie dwa miechy. Pogoda zyleta a mnie az skrecalo ze nie mam czym focic ok mam praktice ale jednak przyzwyczailem sie przez pare lat do duzego i jasnego wizjera czyt. PENTAX i jak za kazdym razem przylozylem ten ciemny szajs do oka to zaraz mi przechodzila ochota na zdjecia. Moze masz racje ze po dotarciu aparatu do mnie moze byc rozczarowanie no ale nie koniecznie tak musi byc narazie cieszcie sie ze mna. A zapomnialem jak odpukac PUK PUK PUK nastepnym razem sknoci mi sie pucha to apollo posluzy mi tylko i wylacznie do przekaznika do szwabow. I osobiscie beda monitowal w szwabskim serwisie co sie z pucha dzieje a nie tysiace telefonow do apollo a oni nic nie wiedza. A moze nie pytaja to dlatego nie wiedza. Pozdrawiam

[ Dodano: 2007-05-14, 22:58 ]
He he he poknocilem na koncowce wybaczcie mialo byc ,,jako przekaznik aparatu do szwabow" a nie ,,do przekaznika do szwabow"

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach