Robert  Dołączył: 19 Lis 2006
Wielki Krywań, nie widać? :-/
 

greentrek  Dołączył: 14 Sie 2012
No wyobraź sobie że nie :roll:
 
Robert  Dołączył: 19 Lis 2006
:mrgreen:

Cała grań wyglądała tak samo, widoczność od tyczki do tyczki, też nie zawsze. Na szczęście Słowacy na górkach stawiają tabliczki.
Chcecie zobaczyć zdjęcie tabliczki? :->
 

pszczołowaty  Dołączył: 07 Gru 2009
Wierzycie mu? :mrgreen: widoki podobne z Grzesia
 
Robert  Dołączył: 19 Lis 2006
Osz Ty, niedobry ;), mam jeszcze selfika, ale widać tylko zamarznięte szybki okularów i szron.
Aha, jak jeszcze ktoś mi zainsynuuje wjazd kolejką, to...

 

irek83  Dołączył: 10 Paź 2014
pszczołowaty, piękne :-B
 

matb  Dołączył: 02 Lis 2006
Spece od Tatr: polećcie proszę jakąś trasę na dwa dni. Zimową, z uwzględnieniem noclegu w którymś schronisku. Powiedzmy, że przy założeniu II stopnia zagrożenia lawinowego.
 

pszczołowaty  Dołączył: 07 Gru 2009
Dzięki Irku :)
Robert skitury?
matb, specem nie jestem ale lubię Tatry zimowo-wiosenne. Przespaceruj się z Kuźnic przez Zawrat do Piątki, drugiego dnia przejdź na Szpiglasowy lub Kozi i zejdź do Palenicy.
Wariant drugi ; Ornak lub dalej do Siwej, z Kir (musisz trafić na "zimowy szlak" w okolicach p Iwanickiej , biegnie troszkę inaczej - grzbietem) powrót do przełęczy Iwanickiej i do schroniska w Chochołowskiej, drugiego dnia na Grzesia i granią na Wołowiec. Planuj najlepiej na tygodniu bo w weekendy mogą być problemy z miejscami. Ostatnie zdjęcia są z wariantu drugiego ;)
 
Robert  Dołączył: 19 Lis 2006
Daj pan spokój z tymi skiturami. Co ciekawe wśród Słowaków są bardzo popularne, chyba więcej ludzi chodzi na nartach, niż z buta, poza rejonem kolejki, gdzie różni dziwni osobnicy się zapuszczają ;).

Co do dwóch dni w Tatrach, z Palenicy przez Szpiglasową do Piątki, nocleg. Drugi dzień powrót przez Zawrat, Rusinową Polanę. No i mamy całe nasze Wysokie zaliczone.
 

pszczołowaty  Dołączył: 07 Gru 2009
Robert, u nas też są b.popularne, okolice Chochołowskiej, D5SP, Kondratowej, czasami idąc z buta czujesz się jak kosmita ;)
Robert napisał/a:
powrót przez Zawrat

hmmm preferuję po tym betonie kierunek odwrotny ;)
 
Robert  Dołączył: 19 Lis 2006
Domyślam się ;) wolisz podchodzić stromym, ja wolę schodzić.
 

matb  Dołączył: 02 Lis 2006
A coś żeby ewentualnie ominąć drogę do MoKa? Nie musi być spektakularne, że "całe Wysokie" zaliczę.
Nocleg w 5? Hmm.... Naprawdę są tak duże problemy ze znalezieniem miejsca na noc w schroniskach, że trzeba rezerwować itd.? Istnieje jeszcze instytucja gleby? Tak pytam, bo w 5 Stawach ostatni raz nocowałem chyba ze ćwierć wieku temu, albo i wcześniej.
I jeszcze jedno - czekan obowiązkowy, wysoce wskazany, czy można się obejść bez ?
 
andyspring  Dołączył: 21 Lis 2011
matb
Jak przez grań to raczej czekan i raki o tej porze.
 

pszczołowaty  Dołączył: 07 Gru 2009
w weekendy w schroniskach może nie być miejsc (chociaż młoda 3 tyg temu znalazła łóżko w Piątce) , tam też udzielą Ci tzw noclegu awaryjnego - gleby, do schroniska Roztoką dojdziesz bez czekana (wariant zimowy) Górne partie Tatr - czekan konieczny, nie wspominając już o Szpiglasie, Kozim czy Zawracie. Murowaniec nie udziela tzw. "gleb" Zadzwoń :)
 
Robert  Dołączył: 19 Lis 2006
matb napisał/a:

I jeszcze jedno - czekan obowiązkowy, wysoce wskazany, czy można się obejść bez ?


Jeśli zadajesz takle pytanie, nie jedź.
 
rychu  Dołączył: 08 Paź 2006
Zadzwoń koniecznie i zarezerwuj wcześniej, któregoś łykendu nawet na zewnętrznych parapetach, murkach, pod dachami, okapami, miejsca były zajęte.
 

Enzo  Dołączył: 20 Gru 2006
Łazicie po tych górach z aparatami więc możecie 500 zł wygrać.
 

JJ23  Dołączył: 05 Kwi 2015
rychu napisał/a:
Zadzwoń koniecznie i zarezerwuj wcześniej, któregoś łykendu nawet na zewnętrznych parapetach, murkach, pod dachami, okapami, miejsca były zajęte.


Byłem i potwierdzam ... robiłem rezerwację kilka miesięcy wcześniej. Miejsc na glebie nie było wolnych wszystko było pozajmowane ... nawet klatka schodowa. Na zewnątrz pod okapami to samo tak więc w Piątce lepiej zaklepać sobie wcześniej łóżeczko :)
 

potraff  Dołączył: 22 Maj 2016
Ja tak pewnego sierpniowego dnia dotarłem po 18tej do piątki, to ludzie już w przedsionku leżeli, prawie po nich się wchodziło po piwo. Spałem pod okapem, spałem to słabe słowo, bo po 22giej się impreza nam zrobiła :mrgreen:
 

pszczołowaty  Dołączył: 07 Gru 2009
wszystko się zgadza, ale nie zimą :) w sierpniowe czy wrześniowe weekendy potrafią przyjąć ponad 200 osób na glebę - oficjalnie ;)

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach