pszczołowaty  Dołączył: 07 Gru 2009
rychu, no właśnie raczej ferraty :-/ nie sądzę żebym złapał bakcyla... teraz ;)
 
Robert  Dołączył: 19 Lis 2006
Mam z takimi jak Ocun, przy chwytaniu karabinka automatycznie zwalnia się blokada, po puszczeniu zamyka, to wygodne, ale czy potrzebne? Wspinając się używam karabinków bez żadnych blokad i żyję ;) . Prawdę mówiąc nie wiem jak działają karabinki w tej z dekatlonu, trzeba by pomacać.
 

pszczołowaty  Dołączył: 07 Gru 2009
zdjęcie sugeruje, że trzeba założyć, zamknąć i zaciągnąć do góry aby zablokować, chyba nie jest najgorzej, niestety w mojej pasiece nie ma tych cudów, trza z Krakowem kombinować ;)
 

Lenin  Dołączył: 08 Lut 2007
matb napisał/a:
Był jeszcze trop czeskiego bandyty-zbiega, który miał się w okolicach ukrywać. Pamiętam tamtą historię, bo byłem akurat wtedy w Górach Stołowych.

Dziś nowa historia kryminalna:

Cytat
Dwa plecaki, resztki ubrań, puszki po napojach, zupki instant oraz fragment ludzkich szczątków znaleźli w Dolinie Roztoki w Tatrach pracownicy naukowi Tatrzańskiego Parku Narodowego. Dochodzenie w tej sprawie prowadzi zakopiańska policja.
Rzeczy znaleziono w lesie, daleko od głównego szlaku turystycznego. W trakcie przekazywania szczątków policji w resztkach ubrania natrafiono na kości przedramienia.
Jak podaje portal sledczy24.pl, na szczególną uwagę zasługuje fakt, że znaleziono dwa plecaki, ale jeden śpiwór i kości należące tylko do jednej osoby.
"Podczas przekazywania tych rzeczy policjantom okazało się, że w elementach odzieży znajdują się ludzkie kości przedramienia. W tej chwili postępowanie w tej sprawie prowadzone jest dwutorowo: w kierunku Art. 155 dotyczącego nieumyślnego spowodowania śmierci, a także zmierzające do zidentyfikowania osoby, do której te szczątki należały" - mówi RMF FM Agnieszka Szopińska z zakopiańskiej policji.
Wśród znalezionych przedmiotów znajdują się m.in. puszki po napojach oraz zupki błyskawiczne z 2008 r. i 2009 r. co może wskazywać, że ludzkie szczątki leżały w Dolinie Roztoki od co najmniej 8 lat.
 

PiotrR  Dołączył: 03 Maj 2006
pszczołowaty napisał/a:
trza z Krakowem kombinować
Z zakładki "kup w sklepie" wynika, że najbliżej obmacasz to w Decathlonie w Gdańsku, niestety. Pozostaje zamówić, obmacać i ewentualnie odesłać (chyba biorą koszt odesłania na siebie. Wydaje mi się też, że można towar zakupiony online zwrócić stacjonarnie, ale nie mam pewności).
 

pszczołowaty  Dołączył: 07 Gru 2009
PiotrR, mało czasu, młoda w Krk więc o nim wspominam, mógłbym ryzykować ze Skalnikiem ( a jak nie zdążą dosłać do czwartku ? ) polarsport drogi, alpintech sensowny ale Krk
Przed wyjazdem chcąc nie chcąc i tak chyba wyląduje w smoczym mieście, i ktoś ją odbierze ;)

[ Dodano: 2017-09-10, 00:07 ]
niestety , kiedy pisałem kilka godzin temu posta jeszcze w Krk był dostępny...
Normalnie jakby limitedy z rabatem -50% sprzedawali nic już wam nie powiem.

[ Dodano: 2017-09-10, 00:18 ]
Tref , widzisz... zakazałbym wszystkim , prawie ( pentaksiarzom - ban ;) ... chodzić po górach, same problemy
 
rychu  Dołączył: 08 Paź 2006
pszczołowaty napisał/a:
nic już wam nie powiem.

:mrgreen:
 
Robert  Dołączył: 19 Lis 2006
Może to Palec Boży , żeby nie pchać się w jakieś zmurszałe przepaści? https://www.youtube.com/watch?v=XA2gIYdJFeI
 

pszczołowaty  Dołączył: 07 Gru 2009
Bajka, tego filmiku nie musiałeś mi pokazywać ;)
 

matb  Dołączył: 02 Lis 2006
pszczołowaty, zdecydowanie Taja Ocun. Przede wszystkim ze względy na rodzaj "zamykania" karabinków. Tak jak pisze Robert - jest prosto, wygodnie, bezpiecznie. Ten system, który jest w lożny Decathlona, też daje radę i ludzie, którzy używają nie narzekają (obsługije się to kciukiem)- ale może dlatego, że nie używali tych drugich :-D
Lonżę Ocun mam w domu (jako drugą, sam używam Blackdiamond) i ci, którzy z niej korzystają nie zgłaszają żadnych zastrzeżeń.

Mnie dziś deszcz wygonił z Gór - nomen-omen - Suchych :-/

 
rychu  Dołączył: 08 Paź 2006
Miałem też przygodę z dzieleniem się informacjami, a że związane z górami, to mogę przytoczyć. Otóż jak mi rozczłapały się Engadiny, zacząłem rozglądać się za nowymi butami, i takowe znalazłem, należało więc polować na dobrą cenę. Sklep - oficjalny dystrybutor trzymał cenę, za to w paru innych można było zaoszczędzić 100-150 zł - to sporo zważywszy na cenę butów. Ale ... na stronie (sklepie online) oficjalnej, znalazła się informacja: jeżeli znajdziesz taniej, poinformuj nas o tym - będzie warto. Tak też zrobiłem. Skalnik wrocławski miała świetną cenę, więc wyskoczyłem z linkiem emajlowym do dystrybutora. Opisałem nawet swą historię przygody z marką. I co? Warto było. Na mój email nikt nie pofatygował się odpowiedzieć. Mało tego, po dwóch dniach we wszystkich obserwowanych sklepach cena poszybowała ok 50 zł powyżej ceny ze strony dystrybutora, czyli prawie o 200zł. I tak jest do dziś.
To tak ku przestrodze dla oszczędnych.
 

pszczołowaty  Dołączył: 07 Gru 2009
rychu, :shock: :shock: :shock:
matb, dzięki, zamówiona :)
 
Robert  Dołączył: 19 Lis 2006
Ale się napalił :evilsmile: .
 

pszczołowaty  Dołączył: 07 Gru 2009
Przypomnij sobie swoją pierwszą ferratę :evilsmile:
 
Robert  Dołączył: 19 Lis 2006
Eee tam ferraty, pierwszy był Filar Grońskiego na ŻTM :-P . Wtedy nie wiedziałem, że istnieje coś takiego jak vf ;).
 

pszczołowaty  Dołączył: 07 Gru 2009
Piękny :-B :-)
 

Enzo  Dołączył: 20 Gru 2006
Mam to pod nosem więc wszedłem.

 
rychu  Dołączył: 08 Paź 2006
Błatnia?
 

Enzo  Dołączył: 20 Gru 2006
rychu napisał/a:
Błatnia?

Si Senor.
 
rychu  Dołączył: 08 Paź 2006
Ładnie brzózkę wiatr targa.

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach