jaad75  Dołączył: 07 Paź 2006
tomek_j, po prostu trzeba naświetlać tak, żeby najwyższe (istotne) światła nie były przepalone (w RAW), a jednocześnie były tego przepału maksymalnie blisko. Naświetlanie na histogram dla JPG jest tu najczęściej zbyt konserwatywne.
 
tomek_j  Dołączył: 04 Lis 2010
jaad75 napisał/a:
tomek_j, po prostu trzeba naświetlać tak, żeby najwyższe (istotne) światła nie były przepalone (w RAW), a jednocześnie były tego przepału maksymalnie blisko.

No kurde musze sie zgodzic z toba w 100%

jaad75 napisał/a:

Naświetlanie na histogram dla JPG jest tu najczęściej zbyt konserwatywne.

Dlatego napisałem, że spróbuję twojej metody ze spotem . Ale nawet patrzenie na taki konserwatywny histogram jest lepsze niż patrzenie tylko na wskazania światłomierza.
 

plwk  Dołączył: 21 Kwi 2006
jaad75 napisał/a:
spot na najwyższe światla i +4EV

Dane body trzeba sobie sprawdzić, np na swoim K-7 mogłem dać +3,3 (bez korekcji prześwietleń).
 

jaad75  Dołączył: 07 Paź 2006
plwk napisał/a:
Dane body trzeba sobie sprawdzić
Oczywiście. Mogą być niewielkie odchyłki w kalibracji światłomierza nawet między dwoma egzemplarzami tego samego modelu. Między różnymi modelami dochodzi jeszcze więcej kwestii, w tym możliwości samej matrycy.
 
tomek_j  Dołączył: 04 Lis 2010
Tak przy okazji - czy wiadomo jaki jest kąt pomiaru przy pomiarze punktowym?
 

jaad75  Dołączył: 07 Paź 2006
tomek_j, kąt pomiaru zależy oczywiście od obiektywu - spot w Pentaksach, to 2,5% kadru.
 
tantal  Dołączył: 02 Sie 2009
tomek_j napisał/a:
Matryca jak każda rzecz na tym swiecie ma swoje ograniczenia. Pisząc wiara - miałem na mysli coraz częsciej spotykane przeświadczenie, że niezleznie od wszsytkiego mamy tak dobry sprzęt ( w tym matrycę), że nie trzeba się zbytnio przykładać. Pstrykniem, a potem sie wyciagnie.

Z mojego skromnego doświadczenia jakość matrycy widac tym bardziej im lepiej jest wyknanane naświetlenie w trakcie wykonywania zdjęcia.

Właśnie to pojęcie "lepiej" warto doprecyzowac bo mam wrażenie że każdy kto go używa ma o nim własne wyobrażenie. Myślę ze piszesz o tak kompromisowym naświetleniu żeby wyciągac jak najmniej. A jeśli dobrze rozumiem jaad75 pisze o upchnięciu jak najwięcej informacji w 4 ćwiartce histogramu nawet kosztem wyciągania ze świateł. I to daje najfajniejsze kolorki bez błota w cieniach. Metoda "na spota"o której pisał jest nadspodziewanie wygodna zważywszy na numeryczne wyświetlanie ekspozycji przy włączonej poziomicy w K-5. Pewnie to od puszki też zależy, ale +4 EV to sporo- ja wolę nie wychodzić poza 3.
Co do wyciągania czegoś czego nie ma...Obecne "recovery" na 100% już bawi się w ekstrapolację, z różnym skutkiem prognozując jak by wyglądał detal (gdyby istniał) wziąwszy pod uwagę detale istniejące. Niektórzy misz-masz interpolacji i ekstrapolacji podsumowują jako technicznie zrujnowane zdjęcie ale kijem rzeki nie zawrócisz. Skoro mamy obraz w postaci zero-jedynkowej to trzeba jakoś z tych cyferek zrobić znowu obraz, kwestia tylko metody która zadowoli wszystkich.
Lub raczej lepiej się sprzeda ;-)
 

jaad75  Dołączył: 07 Paź 2006
tantal napisał/a:
A jeśli dobrze rozumiem jaad75 pisze o upchnięciu jak najwięcej informacji w 4 ćwiartce histogramu nawet kosztem wyciągania ze świateł.
Tak, ponieważ światła mają najwiekszą rozdzielczość bitową i generalnie daje to maksimum zapisanej informacji w pliku.
tantal napisał/a:
Pewnie to od puszki też zależy, ale +4 EV to sporo- ja wolę nie wychodzić poza 3.
+3 to za mało, na +4EV z Highlight Correction można sobie spokojnie pozwolić (przynajmniej w moich korpusach), przy standardowych ustawieniach jakieś +3.5 jest ok.
tantal napisał/a:
Obecne "recovery" na 100% już bawi się w ekstrapolację, z różnym skutkiem prognozując jak by wyglądał detal (gdyby istniał) wziąwszy pod uwagę detale istniejące.
IMHO, obecnie Highlights niczego nie interpoluje (typu np. obliczanie trzeciego kanału z dwóch nieprzepalonych) chociaż ja generalnie raczej nie mam aż takich przepałów do rekonstrukcji, więc pewności nie mam, tylko w połączeniu z Whites gnie inaczej końcówkę krzywej.
 
tantal  Dołączył: 02 Sie 2009
jaad75 napisał/a:
+3 to za mało, na +4EV z Highlight Correction można sobie spokojnie pozwolić

Fakt- właśnie sobie posprawdzałem działanie takiej korekty i jest zupełnie bezpieczna, w procesie 2010 wystarczyło mi raptem wyzerowanie jasności, -1EV ekspozycji, 18 odzysku i histogram był na właściwym miejscu.
Niezbyt forsownie- więc w tym przypadku jeszcze zapas był, dzięki za wskazówkę :-)
A czy włączenie korekty cieni też coś daje, w eksperymentach jakoś nie zauważyłem ?
 
Kfan  Dołączył: 02 Mar 2007
Skor macie opanowanego Lightrooma to mam pytanko czy można spowodować że automarycznie dopasuje tony tak aby histogram nie wchodził na czernie i biele?
Mam sceny gdzie histogram ma daleko do lewej i prawej krawędzi - przewżnie przy jpgach zaniżam kontrast i ostrość zeby mieć jeszcze pole manewru ale to przenosi sie tez na RAWy.
Używam automatycznego dopasowania i Lightroom zawsze "przesadza" z czernią i bielą co muszę korygować.
 

jaad75  Dołączył: 07 Paź 2006
tantal napisał/a:
A czy włączenie korekty cieni też coś daje, w eksperymentach jakoś nie zauważyłem ?
Nic, czego nie można uzyskać suwakami w LR.

Kfan, który Lightroom? LR4 ponoć optymalizuje wyjściowe ustawienia, tak by w miarę możliwości histogram mieścił się w przedziale. Generalnie, w porównaniu z LR3, już na domyślnych ustawieniach pokazuje mniej "przepałów" i smolistych czerni.
Kfan napisał/a:
Używam automatycznego dopasowania
To nie używaj - zrób sobie preset pod swoje potrzeby.
 
Kfan  Dołączył: 02 Mar 2007
jaad75 napisał/a:
Kfan, który Lightroom? LR4 ponoć optymalizuje wyjściowe ustawienia, tak by w miarę możliwości histogram mieścił się w przedziale. Generalnie, w porównaniu z LR3, już na domyślnych ustawieniach pokazuje mniej "przepałów" i smolistych czerni.
Kfan napisał/a:
Używam automatycznego dopasowania
To nie używaj - zrób sobie preset pod swoje potrzeby.

Własnie LR4 tak robi jakoś lubi podbijać whites mocno powyżej 0 co owocuje migsniem czerwonych obszarów.
Dziwne że roi to przy rozciaganiu histogramu co innego jakby miał przepały i kurczył histogram to mogę zrozumieć ale rozciąganie w obu kierunkach powinno działać bez przekroczeń marginesów.
Preset? No ale jaki skor mam bardzo zróżnicowane sceny?
Póki co podczas kopiowania plików do biblioteki stosuję automatyczne tony potem każde zdjęcie modyfikuję co nieco.
Jakoś ta automatyka jeszcze nie działa perfekcyjnie a soft taki drogi.
 

pawelek-79  Dołączył: 06 Wrz 2006
Proszę Państwa - zdaje się, że dyskusja odbiegła od tematu i parę ostatnich wypowiedzi można śmiało przenieść do działu Lightroom. :-P
 

jaad75  Dołączył: 07 Paź 2006
Kfan napisał/a:
Póki co podczas kopiowania plików do biblioteki stosuję automatyczne tony
To nie rób tego - w LR4 nie ma takiej potrzeby.
Kfan napisał/a:
Jakoś ta automatyka jeszcze nie działa perfekcyjnie a soft taki drogi.
Żadna automatyka nie działa perfekcyjnie. A Lightroom jest obecnie bardzo tani.
 
marcin_2013  Dołączył: 07 Kwi 2013
Wito76 napisał/a:
jorge.martinez, A coś z innego systemu?


właśnie przesiadałem się z K5 na FF Nikona, (ale ciągle jestem fanem Pentax:) -za gabaryty jakość wykonania itd :)) i biłem sie z myślami tego typu wiele wiele miesięcy.
Wiele godzin spędziłem czytając testy, oglądając dziwne wykresy, porównując, obiektywy przeliczając APSC na FF... i wszystko to " prawie" się nie różniło od siebie... ale prawie robi dużą różnice i trzeba naprawdę samemu zrobić zdjęcie na FF i na APSC i porównać.

Obraz z K5 w porównaniu z zdjęciami z FF można wytłumaczyć na przykładzie oddychania :) :
- K5 to tak jakbyś oddychał przez rurkę, możesz podpiąć różne rurki ale ciągle będziesz oddychał przez rurkę.
- FF ( w tym wypadku Nikon) to oddychanie przez usta pełnymi płucami.
 

paszczak007  Dołączył: 12 Maj 2013
marcin_2013, to już wiem dlaczego Ci od Olka są tacy niedotlenieni . :mrgreen:
BTW . O jakim Nikonie rozpisujemy się ?
 

Nieostry  Dołączył: 08 Kwi 2010
marcin_2013 napisał/a:
- FF ( w tym wypadku Nikon) to oddychanie przez usta pełnymi płucami.

Pokaż zdjęcia
 
marcin_2013  Dołączył: 07 Kwi 2013
Nieostry napisał/a:
marcin_2013 napisał/a:
- FF ( w tym wypadku Nikon) to oddychanie przez usta pełnymi płucami.

Pokaż zdjęcia


znajdę chwilę to coś wrzucę, z nikona nie mam narazie za wiele bo puszka z szklem ma jakeis 3 tygodnie. ale już wkróce się coś trafi :).
może to moje subiektywne odczucia, ale z K5 czegoś mi brakowało... moze dobrych szkieł ;)

[ Dodano: 2013-12-30, 00:03 ]
paszczak007 napisał/a:
marcin_2013, to już wiem dlaczego Ci od Olka są tacy niedotlenieni . :mrgreen:
BTW . O jakim Nikonie rozpisujemy się ?


:) nie chce być wmieszany w jakieś wojny typu Canon vs Nikon czy Olek vs Reszta świata:0 ale dobre dobre z tym niedotlenieniem.

Akurat trafił mi sie dobry egzemplarz D3 i narazie jestem zadowolony:)

[ Dodano: 2013-12-30, 00:32 ]
Nieostry napisał/a:
marcin_2013 napisał/a:
- FF ( w tym wypadku Nikon) to oddychanie przez usta pełnymi płucami.

Pokaż zdjęcia



... lamerskie pytanie ale jak sie tu wrzuca zdjęcia... :) ?
link do paru starych fotek z K5 obiektywy 50-200 WR, 35 2,4 mm, i chyba 18-55

http://www.maxmodels.pl/f...ie-3910685.html

te ostatnie z nikon obiektyw 35 mm
http://www.maxmodels.pl/f...e-4356818.html#
 

Nieostry  Dołączył: 08 Kwi 2010
Instrukcja do wstawiania zdjęć http://pentax.org.pl/viewtopic.php?p=126776
 

ZbyszekB  Dołączył: 27 Wrz 2010
marcin_2013 napisał/a:
- FF ( w tym wypadku Nikon) to oddychanie przez usta pełnymi płucami.
Kolego, popełniłeś bardzo poważny błąd kupując "FF". Zdecydowanie powinieneś kupić średni format.

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach