nemo  Dołączył: 21 Wrz 2007
No właśnie. W dodatku ton tych opinii kojarzy mi się, z frazesami "za moich czasów..." albo "ta dzisiejsza młodzież" :roll:
 

izbkp  Dołączył: 15 Gru 2008
nemo, Dokładnie, też to tak odbieram :) A przy okazji polecam dobry TEKST w tym temacie :) Pozwolę sobie zacytować fragment:
"Nawiasem mówiąc, jest czymś niesmacznym, kiedy pokolenie nie potrafiące zmienić dzwonka w komórce, mówi coś o niedostosowaniu młodych ludzi do współczesnego świata."
 

babylock  Dołączył: 23 Maj 2007
 
nemo napisał/a:
No właśnie. W dodatku ton tych opinii kojarzy mi się, z frazesami "za moich czasów..." albo "ta dzisiejsza młodzież" :roll:


I tylko o to w tym chodzi. Ja kiedyś nosiłem długie włosy a teraz jestem łysy i mi żal. Dlatego wszystkich małolatów z długimi włosami gonię jak tylko mogę :mrgreen: .
 

nemo  Dołączył: 21 Wrz 2007
babylock napisał/a:
Ja kiedyś nosiłem długie włosy a teraz jestem łysy i mi żal. Dlatego wszystkich małolatów z długimi włosami gonię jak tylko mogę.
Hahahaha :)
izbkp, dobre. Już myślałem, że jestem osamotniony w moim sceptycyzmie wobec powszechnego malkontenctwa :-)

[ Dodano: 2013-06-10, 11:19 ]
aż se to na fejsa wrzucę :-P
 

Stachu  Dołączył: 27 Kwi 2007
Tequila napisał/a:
Ale co Wy robicie ze swoimi - nie mój biznes.

A co jeśli np. na moim zdjęciu jesteś Ty?
 
rysiekll  Dołączył: 10 Maj 2007
Stachu, nie żebym się czepiał
Cytat
prezentowanie setkom czy kilku tysiącom osób prywatnego zdjęcia zrobionego przed jakąś minutą czy dwoma

W domyśle chodzi o zdjęcie "moje", kogoś z mojej rodziny, przyjaciół ... chyba troszkę wybiegłeś poza temat.
 

Tequila  Dołączyła: 12 Cze 2010
Stachu, poszerzasz i tak szeroki krąg dyskusji o sytuację "a co gdyby". Myślę, że Kazik miał na myśli prywatne zdjęcia przedstawiające kogoś innego niż on sam...
 

nemo  Dołączył: 21 Wrz 2007
rysiekll, Tequila, bliźniaki jesteście czy co? ;-)
 

Tequila  Dołączyła: 12 Cze 2010
hahaha, to się robi lekko przerażające :P
 
rysiekll  Dołączył: 10 Maj 2007
nemo napisał/a:
rysiekll, Tequila, bliźniaki jesteście czy co?
Nie wiem jak Tequila, ale ja sam sobie zodiakalnie jestem :-P
 

izbkp  Dołączył: 15 Gru 2008
Weźcie poprawkę, że jak agencja pijarowa zamieszcza coś na profilu Kazika to faktycznie oglądają to tysiące osób. Ale jak Kowalska zamieszcza taką sweetfocię to co najwyżej widzi to Kowalski i może dwóch albo trzech ich znajomych... ;P

ps. sprawdziłem konkretnie tu: https://www.facebook.com/...ski/33874710331 - na tą chwilę jest tam ok 74 tys fanów ;p
 

technik219  Dołączył: 25 Sty 2009
Ten cały Kazik strasznie zramolał. To się nazywa "kryzys wieku średniego". Z tego wywiadu widać, że on coraz więcej rzeczy ze współczesnego świata po prostu nie ogarnia. I dlatego krytykuje. Ciągle podpiera się swoimi synami - synowie to, synowie tamto, żałosne. Niechby mi spróbował wyrzucić coś mojego przez okno... wyleciałby zaraz po tym co wyrzucił. Co do zdjęć na FB - to prywatna sprawa tego, kto je zamieszcza, może lubi? Może jest ekshibicjonistą? Kazik zapomina o jednej podstawowej sprawie: każdy artysta jest większym lub mniejszym ekshibicjonistą moralnym. On też nim był i w dalszym ciągu jest. Zrzęda i stary pierdziel, chociaż mój rówieśnik. I to by było na tyle ;-)
 

nemo  Dołączył: 21 Wrz 2007
To se starsi pogadali, teraz przyjdą dwudziestolatki i będą pomstować na dzisiejszą młodzież ;-)
 

68h4d  Dołączył: 14 Gru 2009
A co to jest Facebook ?


To już nie wystarcza poczta elektroniczna :F ? Czyżby trochę więcej klikania ? :mrgreen:
 

komisarz  Dołączył: 09 Maj 2011
1. Co to jest "prywatne zdjęcie"?
2. Co to jest "album"?
3. Jak, tak naprawdę, mają się poglądy Kazika do bardzo ciekawego problemu zawartego tytule wątku?

(wbrew pozorom mój wpis jest jak najbardziej poważny).
 

alekw  Dołączył: 27 Wrz 2007
Myslalem, ze chodzi o to zdjecie:

http://icon.s.photosight....13137_large.jpg

ktore niedawno obieglo FB :-D

A tu dyskusja o tym co mysli Kazik.... nudy...
 
Krzychoo  Dołączył: 13 Wrz 2006
Żona pracuje na Policji, więc dorzucę swoje 2 grosze z nieco innej strony.
Zdjęcia w internecie może obejrzeć każdy, znalezienie kogoś w wyszukiwarce, na FB czy innych wynalazkach nie stanowi problemu. Były nawet robione kamapnie społeczne przestrzegające przed upublicznianiem zbyt wielu informacji o sobie. Zdjęcia oglądają również nasi wrogowie czy potencjalni złodzieje.
Ludzie wrzucają słitaśne fotki bobasa biegającego po mieszkaniu a w tle widać czy im się wiedzie dobrze czy nie. Złodziej dostaje gotową informację czy warto się włamać i gdzie czego szukać. Czasami nawet z adresem czy współrzędnymi GPS w Exifie. Do tego radośnie tweetujemy: jedziemy na 3 dni do Karpacza. Bajka.
Jest szczęśliwa rodzina, są dzieci, widać pieniądze, ustalenie do jakiej szkoły chodzi dziecko, znalezienie rozkładu lekcji na stronie szkoły i porywacze z zegarkiem w ręku i gotowym zdjęciem ustawiają się jak po odbiór paczki na poczcie.
Kolejna kwestia to różne "głupie" fotki wrzucane przez małolatów. Te zdjęcia z sieci nie zginą i za 20 lat Pani Prezes Strasznie Ważnego Banku straci szacunek a może i pracę jak te zdjęcia wypłyną na radzie nadzorczej. To będą problemy dorastającego poklenia.
Niby każdy o tym wie, ale może to przypomnienie spowoduje, że komuś zadrży ręka przed wrzuceniem kolejnego zdjęcia do Picasy.
 

alekw  Dołączył: 27 Wrz 2007
Krzychoo napisał/a:
Żona pracuje na Policji, więc dorzucę swoje 2 grosze z nieco innej strony.


Ale to nic nowego, prawda? Tylko, że do tej pory z tym raczej mieli do czynienia celebryci, teraz praktycznie każdy kto zdecyduje się na "upublicznienie".

Moim zdaniem to nie jest kwestia wrzucać czy nie, to kwestia dogonienia rozwoju technologicznego przez naszą mentalność.
 

nemo  Dołączył: 21 Wrz 2007
alekw napisał/a:
Myslalem, ze chodzi o to zdjecie:

To zdjęcie jest świetne.
 

Enzo  Dołączył: 20 Gru 2006
Krzychoo napisał/a:
Niby każdy o tym wie, ale może to przypomnienie spowoduje, że komuś zadrży ręka przed wrzuceniem kolejnego zdjęcia do Picasy.

To jest bardziej kwestią świadomego posługiwania się internetem. Jak ktoś dodaje sobie znajomych do profilu społecznościowego bez jakiejkolwiek selekcji i upublicznia wszystko co tam zamieszcza to jakby drzwi z domu wyrzucił ;-)
A kolega M.W co o tym sądzi? Wkleił, zacytował i milczy.

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach