cotti  Dołączyła: 20 Kwi 2006
krzywo trzymam :(
Z pewną taką nieśmiałością przyznam się w końcu, że mam problem z trzymaniem aparatu - choćbym nie wiem jak się starała, zazwyczaj trzymam krzywo i potem muszę prostować zdjęcia w PS... co skutkuje ucięciem boków :(

co można na to poradzić? nakleić poziomicę popiskującą, kiedy jest w porządku?
bo zastanawianie się ostatnio, czy jest prosto, powoduje, że robię te zdjęcia duuużo wolniej :(
 

Dada  Dołączył: 01 Mar 2007
Najprostsze rozwiązanie- wymiana matówki na inną z dowolnymi liniami podziału, lub krzyżem, ewentualnie naklejenie na niej poziomo czarnej cieniutkiej nitki.
 

argawen  Dołączył: 19 Kwi 2006
cotti napisał/a:
nakleić poziomicę popiskującą, kiedy jest w porządku?
A jest coś takiego ? :mrgreen:
 
Krzychoo  Dołączył: 13 Wrz 2006
A ja niedawno przeczytałem ze zdumieniem, że mój K100D ma błąd polegający na przekrzywieniu obrazu w wizjerze w stosunku do matrycy. Rozwiązanie to wziąść poprawkę jakieś 2 stopnie i dopiero wtedy pstrykać. A tyle mnie nerwów kosztowało zawsze oglądanie fotek znad morza. Wszędzie linia horyzontu krzywa, chociaż pilnowałem jej przy każdym pstryknięciu.
Sprawdź cotti czy czasami u Ciebie nie jest podobnie.
 

milo  Dołączył: 01 Sie 2006
cotti, wszystko jest fajnie poki nei korzystasz z szerokiego, bo wtedy musisz sie zdecydaowac, ktora czesc obrazu ma byc prosta, ja mam czesto tak ze skupiam sie na nieodpowiednim obszarze, tzn taki ktoiry jest mniej istotny.
 

MarWoj  Dołączył: 15 Mar 2007
Cotti,ponieważ w Twoim Z-20 nie mozna wymieniac matówek,to do kontroli pionów można wykorzystać boki kadru.Jeśli cos nie będzie równoległe w wizjerze,to także na negatywie.Jak pewnie wiesz,każde poderwanie obiektywu do góry,powoduje "walenie" sie pionów,zatem przy kadrowaniu staraj sie nie kierować obiektywu w górę.Na pewno pomaga używanie statywu-nie tylko przy długich czasach i teleobiektywach.A wolniejsze focenie tez ma swoje uroki.Zresztą,nie na każdym kadrze są pionowe-poziome linie.
 

Arti  Dołączył: 20 Kwi 2006
Tez tak mam.. melepeta ze mnie i tyle...
A najgorzej jest przy kadrach pionowych...
 

Meggido  Dołączył: 05 Mar 2007
Ja też przekrzywiam aparat. Zawsze mi linia horyzotu na prawo spada. Ale jak się linii na matówce trzymam w stosunku do kadru, to jest ok.
 

Ryszard  Dołączył: 04 Paź 2006
:mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
Też mam ten feler, przy kadrach pionowych. A co ciekawe, wada mi się pogłębiła przy przejściu z MZ-M na ME Super. To chyba przez większy wizjer - trzeba dalej zaglądać, żeby obejrzeć krawędzie matówki. No i nie widzę innego sposobu na to, niż ćwiczyć, ćwiczyć, ćwiczyć... :evil: Jakieś piszczyki do aparatu zakładać? Bleee... :-? Ja staram się patrzeć na dół matówki. Zaczyna skutkować. :->
 
KUMM  Dołączył: 26 Kwi 2006
cotti napisał/a:
,,zazwyczaj trzymam krzywo..."

W N F80 jest w opcjach użytkownika wyswietlanie siatki linii pomocniczych aby piony i poziomy uchwycić i.... też wykrzywiam czasem, wiem , ze taka odpowiedż nie zadawala (i aparat nie ten i wskazówki żadnej...) to tak w formie pocieszenia tylko... ;-)
 

powalos  Dołączył: 20 Kwi 2006
Do Maroj:
W Z-20 można wymienić matówkę. Pasują wszystkie z serii "Z". Sam założyłem do "żoninej" Z-20, taką z dwoma poziomymi liniami. Czasami bywają na Allegro, a i w FotoAster warto popytać.
 

cotti  Dołączyła: 20 Kwi 2006
Dzięki wszystkim za info :)
 

^mmm^  Dołączył: 04 Paź 2006
W moim poprzednim N D70 był podobny problem.
Pomimo możliwości wyświetlenia nitek pajęczych w wizjerze fotki były krzywe.
Fotka robiona na stole reprodukcyjnym, aparatto zapięte do ramienia na kolumnie
powiększalnikowej, wszystko w wizjerze super a obraz przekręcony o kilka stopni.
Okazało się, że winne jest krzywe lustro. Do regulacji raczej w serwisie :evil:
W k10d problem nie występuje :-D
Żeby to sprawdzić, można zrobić bardzo prosty test,
czyli fotkę dekielka... eee... linijki :evilsmile:
 

cotti  Dołączyła: 20 Kwi 2006
jest jeszcze jedna opcja.
gdy długo i uparcie będę coś robić - np. błąd typu krzywy horyzont, za 20 lat okrzykną to trendem i stwierdzą, że było to celowe działanie artystki 8-) miliony będą starały mi się dorównać ;-)
 

Jarek Dabrowski  Dołączył: 20 Kwi 2006
cotti napisał/a:
gdy długo i uparcie będę coś robić - np. błąd typu krzywy horyzont
cottizont
 

cotti  Dołączyła: 20 Kwi 2006
aha aha :-)
 

argawen  Dołączył: 19 Kwi 2006
Jarek Dabrowski napisał/a:
cottizont
no to dawac to do FAQ. Krzywy horyzont - cottizont :mrgreen:
 

Alfx  Dołączył: 25 Sty 2007
krzywy horyzont morza: hydrocottizont :-)
 

cypis  Dołączył: 18 Gru 2006
cotti napisał/a:
jest jeszcze jedna opcja.
gdy długo i uparcie będę coś robić - np. błąd typu krzywy horyzont, za 20 lat okrzykną to trendem i stwierdzą, że było to celowe działanie artystki 8-) miliony będą starały mi się dorównać ;-)

znałem przypadek pewnej babci z Gór Izerskich, która mieszkała w przysiółku nad Gierczynem, wysoko na zboczu w starej poniemieckiej chałupie. Dom był lekko przekrzywiony, nie wiadomo czy ze starości, czy tak już po prostu go zbudowano. Po prostu był krzywy. Krzywe schody, podłogi, progi. Goście z zewnątrz czuli się w nim dziwnie. Potykali się, chwiali, wciąż mieli wrażenie, że upadną. Babcia przez lata przywykła do tych krzywizn i czuła się u siebie doskonale. Pasła krowy na krzywym zboczu. Czasem schodziła do sklepu, ale, że wieś w górach więc krzywizny wciąż były w sam raz. Przystosowała się do krzywego świata. Raz na jakiś czas musiała jednak jechać do Gryfowa czy Leśnej i tu zaczynał się dramat. Na prostych nawierzchniach, prostych schodach czy podłogach, babcia traciła równowagę :-/ ... Ot, taka przypowieść.

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach