ZbyszekB  Dołączył: 27 Wrz 2010
Snorg, ewidentnie Twoje zdjęcia były robione "ciemnym" obiektywem gdyż są bardzo "ciemne". ;-) Ale kadry oczywiście fajne. :-P

A co do obiektywów to do 300/4 można teraz dołożyć firmowe TC x1.4 i wychodzi dobre 420/5.6. A tak poza tym to zazdraszczam Sigmy 500/4.5 APO. :shock:
 

Snorg  Dołączył: 28 Wrz 2006
Prawda! Ciemne fotki, bo rozjaśnianie obnaży wady obiektywu, w szczególności aberracje ;-)
Na papierze wyglądają znacznie lepiej i mimo upływu lat wciąż jestem z nich zadowolony
 
zwirlicz  Dołączył: 18 Sie 2014
Bardzo ładne ujęcia.
K3 zamówiony.
Przy okazji z aktualnych kart jakie polecacie do K3.
 
AgikoS  Dołączyła: 05 Gru 2014
zwirlicz napisał/a:
Przy okazji z aktualnych kart jakie polecacie do K3.
proponuję zajrzeć do wątku o kartach tam jakiś czas temu rozmawiało się o kartach do K-3 (dzięki poradom sobie odpowiednie kupiłam, i jestem z nich zadowolona.
np. http://pentax.org.pl/view...hlight=#1162617
 

malezet  Dołączył: 30 Kwi 2010
zwirlicz napisał/a:
Bardzo ładne ujęcia.
K3 zamówiony.
Przy okazji z aktualnych kart jakie polecacie do K3.


Kupiłeś już? Zobacz na ofertę euro. Body, dodatkowa bateria i flu-card - 3999zł
 

irek83  Dołączył: 11 Paź 2014
Jak najczęściej macie ustawioną kompensację cienia ?
 

irek83  Dołączył: 11 Paź 2014
espresso, do wyboru jest auto, niska ,średnia i silna
 
zwirlicz  Dołączył: 18 Sie 2014
K3 kupione :-D . Jako nowicjusz mam pytanie w jakim formacie zapisujecie RAW, PEF czy DNG? I dlaczego?
 

irek83  Dołączył: 11 Paź 2014
espresso, kompensację cieni ustawiłem na niską bo tak wydaje mi się najlepiej :roll:
 

jaad75  Dołączył: 07 Paź 2006
irek83, jeśli używasz RAW, to nie ma to sensu - tylko kompensacja świateł wpływa na dane.
 

irek83  Dołączył: 11 Paź 2014
jaad75, tak używam RAW, ale nie cały czas więc próbuję tak skonfigurować ustawienia aby obraz był jak najbardziej naturalny. Kompensacja na niskim poziomie wygląda MZ najlepiej bo na wyższych obraz jest jakby za bardzo prześwietlony.
 

irek83  Dołączył: 11 Paź 2014
Wczoraj znajomy wybrał się w lekkim irlandzkim deszczu porobić zdjęcia ka trójką z da 18-135 WR, po dwóch godzinach zaparował mu wizjer i wyświetlacz przy górnej krawędzi. Okazało się, że te uszczelnienia są do niczego albo trafiła mu się jakaś kiepska sztuka, woda zostawała zasysana przez wizjer podczas przybliżania obiektywem. Jak przyłożył ucho do wizjera to było słychać zasysane powietrze z wodą. Aparat udało się wysuszyć, ale niesmak pozostał.
 
sycamor  Dołączył: 10 Lut 2011
Oj am, oj tam :-)

Ja swojego K-5 po upadku w błotną kałużę (85 % błota, reszta ... kto o wie ?), włożyłem pod kran na stacji paliw i nic mu nie było :-D

Nawet mam zdjęcia z komórki na dowód :-P

O :-D

S.
 

irek83  Dołączył: 11 Paź 2014
sycamor, włożenie pod kran to nie to samo, ważne są uszczelnienia podczas fotografowania w trudnych warunkach. Myślę, że takie incydenty nie powinny mieć miejsca.
 
sycamor  Dołączył: 10 Lut 2011
Wiesz co ??

Jak wylądowałem w Wicklow wracając w wycieczki w tej błotnej kałuży, to idący za mną dwaj "koledzy" z Canonem 7D i Nikonem 700D, rzucili się na ratunek ...

Jeden powiedział : daj aparat, po czym wyjął z niego baterię, mnie zostawiając w błotnej kałuży :-P

Wstałem i zapytałem się : a ja ?

On na to : Ty się wypierzesz, aparat trzeba ratować !!

A ja na to : to takie koledzy jesteście ? To idziemy na stację ! (była jakieś 700 m od nas)...

Jak doszliśmy na stację paliw, to razem poszliśmy do łazienki (bez podtekstów proszę) i tam bez żenady włożyłem aparat pod wodę i obmyłem go z błota ...

Mina na tą czynność Canoniera i Nikoniera ? Bezcenne :mrgreen:

Co więcej, po tym wszystkim aparat działał bez zająknięcia :-D

S.

 

tref  Dołączył: 05 Wrz 2006
irek83 napisał/a:
Wczoraj znajomy wybrał się w lekkim irlandzkim deszczu porobić zdjęcia ka trójką z da 18-135 WR, po dwóch godzinach zaparował mu wizjer i wyświetlacz przy górnej krawędzi. Okazało się, że te uszczelnienia są do niczego albo trafiła mu się jakaś kiepska sztuka, woda zostawała zasysana przez wizjer podczas przybliżania obiektywem. Jak przyłożył ucho do wizjera to było słychać zasysane powietrze z wodą. Aparat udało się wysuszyć, ale niesmak pozostał.
I żyje z tym niesmakiem, czy oddał do sprawdzenia w serwisie? Jak nie oddał, to niech nie marudzi. Uważam, że trzeba to sprawdzić. Mnie by zależało na wyjaśnieniu tej ciekawostki. Wyjścia są co najmniej trzy: fabryczna wada egzemplarza - źle spasowane uszczelki, niewłaściwe użytkowanie (instrukcja obsługi i zapiski maczkiem) albo zlewająca odpowiedź - tak ma być.

W zależności od diagnozy będzie miał prawo do marudzenia albo dostanie naprawiony / nowy egzemplarz.
 

plwk  Dołączył: 21 Kwi 2006
irek83 napisał/a:
woda zostawała zasysana przez wizjer podczas przybliżania obiektywem

W jaki sposób chciałbyś zapewnić szczelność z obiektywem zmieniającym objętość?
 

x4rd  Dołączył: 07 Mar 2012
sycamor napisał/a:
Ja swojego K-5 po upadku w błotną kałużę (85 % błota, reszta ... kto o wie ?), włożyłem pod kran na stacji paliw i nic mu nie było


Moja K-5. była już kilkakrotnie pod bieżącą wodą i działa jak działała ;)
 

irek83  Dołączył: 11 Paź 2014
plwk napisał/a:
irek83 napisał/a:
woda zostawała zasysana przez wizjer podczas przybliżania obiektywem

W jaki sposób chciałbyś zapewnić szczelność z obiektywem zmieniającym objętość?


Opisałem sytuację która miała miejsce, ale nie mam pojęcia czy woda musiała się dostać do środka czy nie. Jak widzę zdania są podzielone. Pomyślałem tylko, że korpus nie powinien przepuścić wody ewentualnie obiektyw.
 

Fenol  Dołączył: 31 Sie 2010
x4rd napisał/a:
sycamor napisał/a:
Ja swojego K-5 po upadku w błotną kałużę (85 % błota, reszta ... kto o wie ?), włożyłem pod kran na stacji paliw i nic mu nie było


Moja K-5. była już kilkakrotnie pod bieżącą wodą i działa jak działała ;)


A ja moja k10d tak utopilem ;-)

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach