asklop  Dołączył: 22 Kwi 2006
Fafniak napisał/a:
kurcze - babel nie chce się obudzic :mrgreen: a do przedszkola trzeba powli się wybierac.....


to do przedszkola jeszcze chodzisz. ale jazda :-P
 

Fafniak  Dołączył: 19 Kwi 2006
bez trzymanki 8-)
 

asklop  Dołączył: 22 Kwi 2006
asklop napisał/a:
ale jazda

Fafniak napisał/a:
bez trzymanki


pewnie na gape jeszcze ;-)
 

Michu  Dołączył: 18 Kwi 2006
Nie sądzę. Z tego, co się orientuje Fafniak zawsze kasuje i sprawdza bilety w swoim samochodzie.
 

asklop  Dołączył: 22 Kwi 2006
Michu napisał/a:
Nie sądzę. Z tego, co się orientuje Fafniak zawsze kasuje i sprawdza bilety w swoim samochodzie.


Tzn. za kanara robi?

taaak Fafniak-kanar. Nawet pasuje :-P Teraz wiem czumu tak rano bulgotal :mrgreen:
 

gebi  Dołączył: 05 Maj 2006
asklop napisał/a:

spox73 napisał/a:
Brak 1/8000 to powiedzmy sobie taki gadżecik. Raz mi się zdarzyło że pokazywał mi przepalenie zdjęcia na dziurze 3.5 w na jasnej ścianie oświetlonej i to nie było w Polsce. Nie sadze by na naszej szerokości geograficznej można było cykać na takich czasach.
mozesz się zdziwic. Podepnij 50/1,4 albo inne szklo z ta wartoscia to się przekonasz, ze latem i zima w sloneczny dzien moze byc malo.
Ja właśnie troszkę ponad tydzień temu w godzinach popołudniowych chciałem zrobić zdjęcie w pełni otwartym obiektywem (na 1.4) i niestety brakło mi czasów, więc to nie jest domena ciepłych krajów. Wprawdzie robiłem Samim GX-1S na ISO 200, ale zdjęcie zrobiłem na przysłonie 2.4 czy 2.8 więc nawet obniżenie czułości do ISO100 w K10D nie wystarczyłoby mi.

 

asklop  Dołączył: 22 Kwi 2006
gebi, filtr szary potrzebny ci bedzie jak chcesz na pelnej dziurze w takich warunkach.

[ Dodano: 2007-05-18, 08:48 ]
gebi, masz 3 obiektywy 50mm. Pusc czesc w swiat niech i inni korzystaja.
 

gebi  Dołączył: 05 Maj 2006
Generalnie to o zaletach filterka szarego wiem, ale jeszcze się go nie dorobiłem. Chciałem tylko zasygnalizować, że może się zdarzyć, że 1/8000s też może się przydać (choć oczywiście nie musi) jeśli ktoś znajdzie się w sytuacji takiej jak moja, że akurat nie miałem filterka w kieszeni, a tylko korpus z jednym obiektywem. Oczywiście można też podyskutować o tym w jakim stopniu (dobry) filtr szary degraduje uzyskany obraz (ale to nie ten wątek :-) ).
 

zenza  Dołączył: 22 Kwi 2006
Czy mógłby ktoś mi powiedzieć co to "brackling" , bo jakoś nie doczytałem w instrukcji a w sobotę mam kumplowi trochę zdjęć ze ślubu cywilnego w urzędzie i przyjęcia porobić a nie mam lampy zewnętrznej, tylko muszę wspomagać sie lampą z body. Może ktoś mi doradzi też , czy robic kitowym obiektywem, czy może lepiej tymi manualami co mam w stopce i ręcznie ostrzyć? Cholera nie wiem, nigdy nie robiłem takich zdjęć a głupio było odmówić kumplowi. :roll:
 
pawel1967 Dołączył: 03 Maj 2006
To prawda KM D7 ma coś w sobie zwłaszcza kiedy staje dęba w czasie imprezy.Kolega już 3 raz w ciągu ostatnich dwóch miesięcy wyjmował baterie,bo bez tego nie szło uruchomić ponownie.Co do 1/8000 to wolę trwałą 1/4000 jak przeciążoną szybszą.Proszę pamiętać o tym że takie czasy to wysiłek dla migawki mimo że jest mocna szybciej padnie.Ja tam kupię K10 a matrycę przedmucham sam,problemem są obiektywy do K10 i jeszcze okropniejszy brak lamp 540FGZ.Pozdrawiam
 

PT  Dołączył: 13 Wrz 2006
zenza napisał/a:
Czy mógłby ktoś mi powiedzieć co to "brackling" , bo jakoś nie doczytałem w instrukcji a w sobotę mam kumplowi trochę zdjęć ze ślubu cywilnego w urzędzie i przyjęcia porobić a nie mam lampy zewnętrznej, tylko muszę wspomagać się lampą z body. Może ktoś mi doradzi też , czy robic kitowym obiektywem, czy może lepiej tymi manualami co mam w stopce i ręcznie ostrzyć? Cholera nie wiem, nigdy nie robiłem takich zdjęć a głupio było odmówić kumplowi. :roll:

Bracketing. Aparat robi 3 klatki - jedną dokładnie według wskazań światłomierza, jedną "niedoświetloną" o ustawiony krok (1/2 lub 1/3 eV) i jedną "prześwietloną" o taką samą wartość. Przy robieniu w jpg pozwala to na uratowanie źle "zmierzonego" kadru. Przy pracy w RAW sensu używania bracketingu nie widzę, bo taką korektę można zrobić w komputerze. Co do ślubu i lampy wbudowanej - sam kiedyś próbowałem w ten sposób, użyłem M 50/1,7 i kita gdy brakowało mi szerokiego kąta (M 28/2,8 jeszcze nie miałem). Wrażenia mam takie, że (pomijając problemy z cieniami i inne niedostatki związane z małą mocą i świeceniem na wprost):
- kit jest wygodny - ma AF, jakość jak dla mnie OK, bo i tak trzeba nieco domknąć, lampa działa w P-TTL-u
- stałki - jeśli manualne ostrzenie nie jest dla Ciebie problemem, to w trybie M ustawiasz sobie czas, powiedzmy 1/60s, ISO 400 lub 800, sprawdzasz w instrukcji lp lampy dla wybranej czułości, oceniasz odległość do modeli, przeliczasz przesłonę (mi najczęściej wychodziło między 4 a 8), ustawiasz ją na obiektywie i robisz fotki. Jest to prostsze, niż wygląda, ale polecam użycie RAW, aby móc łatwo skorygować błędy ekspozycji. Pomijając efekty od lampy palącej na wprost, to jakość z domkniętej stałki jest bdb. Sam używałem 50-tki, do ujęć podczas ceremonii jest OK, ale na salę zdecydowanie zapiąłbym teraz 28. No i oczywiście mając jasne szkiełko można próbować pracy bez lampy, ale tu trzeba mieć pewne oko i rękę do ostrzenia :-) . Lampę można próbować nieco rozproszyć jakimś home-made dyfuzorkiem (biała kartka, pudełko po serku homogenizowanym), ale przedtem warto poeksperymentować z ustawieniami, bo lampka i bez tego nie jest za mocna.

Reasumując - jak czujesz się na siłach - spróbuj z manualami, jeśli nie - użyj kita, a aparat ustaw w tryb P. Efekty będą niezłe, a najgorsze co Cię spotka to ostre cienie na bliskich ścianach i ewentualnie świecące czoło Młodego :-) .

Do tyle uwag dyletanta ;-) . A bracketing jest opisany w instrukcji aparatu.

[ Dodano: 2007-05-18, 10:10 ]
Fafniak napisał/a:
ync ync ync ync :mrgreen:

Yak ja nienawidzę Canona? :-P
 

zenza  Dołączył: 22 Kwi 2006
PT,
Dzięki za pomoc w sumie to poprostu błąd ten "brackling" :) chodziło o bracketing i dlatego nie załapałem myślałem, że to jakaś inna funkcja o której nie wiem:):) Bracketing to wiem co to. :-D mówiłem kumplowi ,że nie mam sprzetu na takie ceremonie ale, On sie zbytnio nie martwi bo to jego drugi cywilny :lol: i całe szczęście ,że kościelnego nie będzie , bo bym poległ całkowicie. W sumie szkoda mi jego przyszłej zony jak skaszanię zdjęcia. Na pocieszenie moja żona będzie nagrywała na video. Najgorzej boję się nieostrych fot, nie wiem jakie światło jest w tym urzędzie i jak będzię jutro pogoda :?: :-B
 

spox73  Dołączył: 19 Mar 2007
gebi napisał/a:
asklop napisał/a:

spox73 napisał/a:
Brak 1/8000 to powiedzmy sobie taki gadżecik. Raz mi się zdarzyło że pokazywał mi przepalenie zdjęcia na dziurze 3.5 w na jasnej ścianie oświetlonej i to nie było w Polsce. Nie sadze by na naszej szerokości geograficznej można było cykać na takich czasach.
mozesz się zdziwic. Podepnij 50/1,4 albo inne szklo z ta wartoscia to się przekonasz, ze latem i zima w sloneczny dzien moze byc malo.
Ja właśnie troszkę ponad tydzień temu w godzinach popołudniowych chciałem zrobić zdjęcie w pełni otwartym obiektywem (na 1.4) i niestety brakło mi czasów, więc to nie jest domena ciepłych krajów. Wprawdzie robiłem Samim GX-1S na ISO 200, ale zdjęcie zrobiłem na przysłonie 2.4 czy 2.8 więc nawet obniżenie czułości do ISO100 w K10D nie wystarczyłoby mi.


Nie no nie dramatyzujcie - kto robi na dziurze 1,4 w słoneczny dzień?
 

Tok'Ra  Dołączył: 11 Lip 2006
[quote="PT"]
zenza napisał/a:
Reasumując - jak czujesz się na siłach - spróbuj z manualami, jeśli nie - użyj kita, a aparat ustaw w tryb P. Efekty będą niezłe, a najgorsze co Cię spotka to ostre cienie na bliskich ścianach i ewentualnie świecące czoło Młodego :-) .


Moja rada jest taka:
- ubierz sie w gajerek i pod krawatem, by wygladac profesjonalnie i wpasowac sie w otoczenie;
- ustaw aparat do robienia fot w RAW - zawsze potem da sie cos uratowac;
- rob kit'em, jesli nie czujesz jeszcze pracy w manualu;
- wtedy ustaw tryb sportowy - wbrew pozorom na takiej imrezie jest sporo ruchu, a jak bedzie ciemno i dasz P, to aparat da dluzszy czas naswietlania i ludzie powychodza ruszeni i rozmazani;
- zrob tyle zdjec, by dalo sie wybrac 15 zdjec - teoretycznie jest to norma zawodowego fotografa od slubow;
- jesli bedzie kamera z reflektorem - staraj ustawic sie zawsze za kamerzysta i psuj mu sciezke dzwiekowa... ;-)
- jesli masz dobry uklad z kumplem, nie zapomnij zaproponowac po uroczystosci wykonania zdjecia grupowego;
- mozesz poswiecic ego dla dobrego ujecia - troche odwagi i umiarkowanej bezczelnosci dadza fajna fotograficzna pamiatke, to nic ze tesciowa panny mlodej za to Cie skrytykuje;-)
Oczywiscie, nie popsuj z tego powodu calej uroczystosci :mrgreen: .
- po uroczystosci najdalej na drugi dzien zrob 15 najlepszych zdjec w fotolabie i daj je w prezencie mlodym - inaczej sie je oglada na papierze, a inaczej w komputerze, a mily gest kazdy doceni.
 

Korba  Dołączył: 30 Lis 2006
Tok'Ra napisał/a:

- wtedy ustaw tryb sportowy - wbrew pozorom na takiej imrezie jest sporo ruchu, a jak bedzie ciemno i dasz P, to aparat da dluzszy czas naswietlania i ludzie powychodza ruszeni i rozmazani;


Jest tylko drobny problem - Kadyszka nie ma trybu sportowego :-D .
Ale za to można ustawić linię programową na "Hi Speed".

I to jest fragmencik jednej z najistotniejszych zalet K10 - ten aparat, zwłaszcza z firmwarem >= 1.10 jest baaaardzo konfigurowalny.
 

tref  Dołączył: 05 Wrz 2006
spox73 napisał/a:
Brak 1/8000 to powiedzmy sobie taki gadżecik.
oj, tu się nie zgodzę! Szkoda, że nie ma! [ale argument o wytrzymałości migawki należy brać pod uwagę]
 
vivooo  Dołączył: 23 Mar 2007
Cytat
Reasumując - jak czujesz się na siłach - spróbuj z manualami, jeśli nie - użyj kita, a aparat ustaw w tryb P. Efekty będą niezłe, a najgorsze co Cię spotka to ostre cienie na bliskich ścianach i ewentualnie świecące czoło Młodego :-) .


Sprawdź jak Ci ostrzy ten kit na długim końcu bo często kit od k10 słabiej ostrzy na długim końcu niż na krótkim....

kiedy nie miałem jeszcze przerobionej lampy do podłączania cyfry spróbowałem delikatie przykleić taśmą przezroczystą dwie warstwy chusteczki higienicznej (białej) w celu rozproszenia tej małej latarki efekt był super ale lampę trzeba było ustawić na ++ bo taka warstwa też tłumi światło.... warto spróbować, może Ci spasuje takie światło...

Zapytaj znajomych czy nie mają lampy z tzw własnym komputerem, zmierz napięcie na stopce i jak jest powiedzmy do ok 10V to spoko spasuje do Twojej kadyszki.... ja robiłem zdjęcia na weselu z taką lampą i efekt mnie zaskoczył... ;)

Jak załatwisz taką lampę to wtedy manuale górą nad tym kitem, ja robiłem na weselu kitem a potem manualami i manuale o wiele lepszy, ostrzejszy itd obraz dały niż ten kit od kadyszki.... :)
 

zenza  Dołączył: 22 Kwi 2006
vivooo,
Niestety wszyscy maja znajomi maja Nikony , lub Canony, to tylko ja taki wywrotowiec jestem :lol: Ale dzięki za pomysł z chusteczką:) Jednego znajomego w moich okolicach mam jest nim Chmarski, ale lampy chyba jeszcze nie ma:)
 
vivooo  Dołączył: 23 Mar 2007
Cytat
to tylko ja taki wywrotowiec jestem


No ja też taki jestem, znajoni mieli analogi canony, minolty, nikony, a ja ZENITHA TTL :))

Wprawdzie nie znam się na tym za bardzo, ale lampy od canona czy nicona powinny działać w manualu na czujnik światła....

Zakleić styki na sankach na moment i założyć lampę i robić na czujnik....

Tak sobie teraz dywaguję bo nie wiem jak jest w canonach czy nikonach pin do synchronizacji, jeśli na środku jak w pentaksie i zenitach ( :mrgreen: ) to mogło by się to udać... :evilsmile:

Niech się wypowiedzą mądrzejsi w temacie....
 

Gwiazdor  Dołączył: 05 Mar 2007
SB-28 Nikonowska działa z kadyszka całkiem ładnie. Oczywiście pełny manual, ale przy robieniu w prawie całkowitej ciemności nie sprawia to problemu. W kościele też powinno dać radę, niedługo będę testował a potem mnie zmusili do roli fotografa :)

To jakoś ostanio modne, wszyscy amatorsko robią za profesjonalistów. :-P

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach