ms  Dołączył: 03 Kwi 2007
Gwiazdor napisał/a:
Z metrów :mrgreen: to ja lubie to w Singapurze - mimo że też głośne i część trasy ma nad ziemią. ;-)


A mnie w Kapsztadzie - ani metra metra nie ma pod ziemią.
 

mumonzan  Dołączył: 23 Kwi 2007
mgiełki pod Pułtuskiem
Po niedzielnym wypadzie do Pułtuska ( tutaj) zostało mi kilkanaście zdjęć mgiełki. Załączam tu kilka z prośbą o komentarze, co się komu bardziej widzi.

To jest dla mnie ta różnica między analogiem a cyfrą, czyż nie? Jak się spotka "fajne miejsce, fajne światło", to analogiem zrobi się 1-3 ujęć i potem nie ma większego problemu z oceną. Cyfrą natrzaska się 10-30 kadrów i potem mam problemy z oceną, które najlepsze.
To fajnie że jest w czym wybierać, ale czasem "od przybytku głowa boli":)

W sumie zdałem sobie sprawę, że ten wątek jest mi potrzebny głównie do tego.
Żeby usłyszeć jak inni widzą podobne ujęcia tej samej sceny/miejsca.
Może pomoże mi to w rozwijaniu fotograficznej wrażliwości.

Szczególnie interesuje mnie wasze zdanie co do różnicy między 4 i 5. Czy w takiej sytuacji lepiej wam wypada ostrość na pierwszy plan, czy na dalszy?

No to jazda:

1.


2.


3.


4.


5.


6.


7.


8.



PS. a "fajne miejsce, fajne światło" umieszczę sobie pod awatarem :lol: a co! (o nie, chyba: "a je to!" :shock: )
 

zenonblacha  Dołączył: 04 Wrz 2007
Co do roznicy miedzy 4 a 5 to zdecydowanie 5 :)
 

Marooned  Dołączył: 14 Paź 2006
Zdecydowanie 5 lepsza od 4. A spośród wszystkich to 6 - obniżenie kadru + ten dmuchawiec - do mnie to przemawia.
 
rychu  Dołączył: 08 Paź 2006
mumonzan napisał/a:
interesuje mnie wasze zdanie co do różnicy

Jeżeli chcesz pokazać mgłę, to 4, jeśli badylki, to 5. A tak naprawdę to stawiam na 6.
 

mumonzan  Dołączył: 23 Kwi 2007
dzisiejsze streety
Po odebraniu koszulek przechodziłem polami i spotkałem parę robiącą coś o czym gdzieś niedawno czytałem. Taki nowy sport - chodzenie po taśmie zawieszonej trochę nad ziemią.
Nie pamiętam jak to się nazywa, a wygląda tak:

1.


2.


3.


4.
"Jesień idzie, nie ma na to rady..."


5.
ale ktoś musi pracować


6.
a oni ciągle pędzą
(widzicie jakiego mam syfa na matrycy??? dobrze że na brzegu...)


7.
ale żona zadowolona z zakupów:)


[ Dodano: 2007-10-07, 23:09 ]
To dziś taki mały reportażyk. I przy okazji sprawdzenie czy ktoś to w ogóle zauważy:)

Dzisiaj wybrałem się na Run Warsaw. Prawie wokół domu mi biegali, więc daleko nie miałem. Nastrzelałem ponad 300 ujęć. Prawie połowa od razu do kosza, bo AF w takim tłumie wariował całkowicie, musiałem go wyłączyć (robiłem większość na Tamronie 70-300) i potem często nie trafiałem z ostrością. Parę na prawdę świetnych ujęć przez to jest do d...

Wszystko co można bez wstydu pokazać tutaj: http://picasaweb.google.pl/Mumonzan/RunWarsaw

Fajne miejsce było tym razem na skrzyżowaniu Czerniakowskiej z Ludną. To był początek trasy, więc wszyscy jeszcze świezi. Jak zakręcali z Czerniakowskiej w Ludną, to robili na przykład coś takiego:



bo ukazywało się im oczom coś takiego:


W biegu brało udział ponad 15000 osób! Puszczali ich w trzech turach. Byli rodzice pchający dzieci w wózkach, byli różni przebierańcy, wrotkarze, i na przykład tacy:


Były księżniczki:


I byli ambitni, ten mi na prawdę zaimponował:

 
slawus  Dołączył: 07 Paź 2007
dlaczego księżniczka?
 

matb  Dołączył: 02 Lis 2006
To drugie zdjęcie biegaczy mnie urzekło ;-) Choć osobiście bardziej z góry bym ujmował.
 

mumonzan  Dołączył: 23 Kwi 2007
A tak w ogóle, zapomniałem dodać, że najbardziej podobają mi się zdjęcia w takim stylu jak mi się udało zrobić w Gdyni z miesiąc temu (poniżej). Kawałek architektury i piękne błękitne niebo...
Jak macie takie ujęcia, to podsyłajcie, zawsze chętnie popatrzę.

 

Iza  Dołączyła: 01 Paź 2007
No to zerknij na moje ostatnie mumonzan. Tylko nie umiem linka wkleić :-( Ale chyba trafisz do mnie.
 

mumonzan  Dołączył: 23 Kwi 2007
Masz na myśli ten łącznik? Widziałem.
I sam nie wiem... Gdyby nie było tych chmur :lol:

Generalnie uważam, że architektura dobrze zrobiona to bardzo trudny temat.
Twój łącznik jest całkiem w porządku, tylko jakoś do mnie nie przemawia.

A jak ci się widzi 'moja' willa w Gdyni?
 

Iza  Dołączyła: 01 Paź 2007
mumonzan napisał/a:
jakoś do mnie nie przemawia

No to trudno :-(
Będę się bardziej starać.

[ Dodano: 2007-10-08, 00:02 ]
mumonzan napisał/a:
'moja' willa w Gdyni

hmmm, generalnie to też lubię takie zdjęcia, ale chyba dałabym trochę więcej tej wilii...
bo ja się trochę też architekturą interesuję i trochę mi jej tam brakuje
 

mumonzan  Dołączył: 23 Kwi 2007
matb napisał/a:
Choć osobiście bardziej z góry bym ujmował.

Jakbym mógł, tobym ujmował :-D

Iza napisał/a:
Będę się bardziej starać.

Staraj się, staraj :lol:

[ Dodano: 2007-10-13, 00:55 ]
Wczoraj miałem firmową imprezę. Urodziny szefa i narodziny syna jednego z handlowców były niezłym powodem :->
Więc imprezowaliśmy. Na początek w Browarmii, potem w innych przybytkach.
Najpierw dowód:
1.


W Browarmii namierzyłem jedno fajne ujęcie:
2.

(kolega nie ważny, spójrzcie na to co wisi na ścianie! Zdjęcie odpalonej torpedy wykonane jakieś 60 lat temu!! Jak to wtedy zrobili???)

Drugie fajne ujęcie z Browarmii to:
3.


A teraz podstawa, czyli pytanie skąd mi się wzięły takie świetlne artefakty? Na pierwszym zdjęciu ledwie widoczne w tym rozmiarze, ale na drugim mam nadzieję widoczny w całej okazałości powtórzony neon Kwadratu.
4.

5.

6.



No i na koniec djey (jak to się pisze?:) w barze Shisha na Sienkiewicza.
7.
 

bEEf  Dołączył: 28 Gru 2006
Cytat
A tak w ogóle, zapomniałem dodać, że najbardziej podobają mi się zdjęcia w takim stylu jak mi się udało zrobić w Gdyni z miesiąc temu (poniżej). Kawałek architektury i piękne błękitne niebo...
Jak macie takie ujęcia, to podsyłajcie, zawsze chętnie popatrzę.

Proszę bardzo ;-)
 

Kuszelas  Dołączył: 12 Lis 2006
Przepraszam za mały OT.

Mumonzan napisał: To fajnie że jest w czym wybierać, ale czasem "od przybytku głowa boli":)

Ja ilekroć stosuję tą formułę to dodaję: Ale bieguki to nie dotyczy.
Zresztą "biegunka" to wogóle takie paradoksalne słowo, bo i często i rzadko . . . . :mrgreen:
Pozdrawiam - Kuszelas
 

mumonzan  Dołączył: 23 Kwi 2007
Pytanko o kompozycje
Zdjęcie kiepskie technicznie, z ręki, iso3200. Ale zacząłem się zastanawiać, czy to się nadaje do kwadratowego kadru?

Co o tym myślicie?

Lubię takie nocne fotki, tylko jakoś ciągle nie mogę się zebrać, żeby połazić ze statywem wieczorkiem. Trochę też pewnie mam opory przed statywem w ruchliwych miejscach.
Może inny początkujący w tej kwestii ze stolicy chętny na jakiś wieczorny plenerek ze statywem? W kupie raźniej:)



 

zorzyk  Dołączył: 21 Kwi 2006
Paradoksalnie, nocne zdjęcia najlepiej wychodzą przed zmrokiem ;-) U Ciebie jasne światłą na budynku wyłaniają się z czerni, byłoby ciekawiej, gdyby jednak jakieś ogólne słabe światło rozswietlało mroki nocy (dżiii, ale poetycko wyszło :lol: ).
 

mumonzan  Dołączył: 23 Kwi 2007
Hmm, no wiem, znaczy wiem, że nocne zdjęcia robi się o zmroku (poważnie mówisz, że *przed* zmrokiem?).
Ale to akurat było przypadkiem po firmowym piwku w BrowArmii:)

Z drugiej strony podobają mi się właśnie takie oświetlone budynki otoczone całkowitą czernią. Jak chyba lipalipski pokazywał pałac w Białymstoku.

A głównie pytam czy dobrze myślę, że ten kadr nadaje się do kwadratu?
 

Litol  Dołączył: 14 Sie 2007
mumonzan napisał/a:
Może inny początkujący w tej kwestii ze stolicy chętny na jakiś wieczorny plenerek ze statywem?

Zglaszam sie! Bardzo chetnie sie wybiore!

mumonzan napisał/a:
skąd mi się wzięły takie świetlne artefakty?

A nie masz pzypadkiem jakiegos filterka nakreconego? Kiedys widzialem cos podobnego, co bylo skutkiem jakiegos UV czy Sky na obiektywie.

mumonzan napisał/a:
czy to się nadaje do kwadratowego kadru?

Mi sie bardziej podoba to zdjecie nie przyciete. Widac na czym stoi budynek (choc te bariery na jezdni nie sa zbyt urocze). Po przycieciu jakos mi mniej pasuje. Gdyby je zrobic z ciut wiekszej odleglosci i przyciac tak, by budynek sie miescil az do "gleby", to chyba byloby lepiej (po przycieciu do kwadratu oczywiscie). Ale moze niech sie wypowiedza bardziej doswiadczeni w tej materii forumowicze.

A jesli chodzi o zdjecia nocne, to na mnie zrobily duze wrazenie zdjecia zamieszczone w ksiazce "Swiatlo i cien w fotografii". Zdjecia robione zupelnie w nocy. Tyle, ze tam w kadrze nie bylo zadnych swiatel i mozna bylo dac pewnie ultra-hiper-turbo dlugie czasy naswietlania. Wrzucilbym skany, zeby bylo wiadomo, o czym pisze (bo pewnie nie kazdy je widzial), ale to chyba nie zgodne z prawem.
 
lipalipski  Dołączył: 28 Mar 2007
mumonzan, oj, było tez widać kawałek chodnika. ;-) A ten budynek jest po prostu niezbyt starannie oświetlony.

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach