tatsuo_ki  Dołączył: 01 Mar 2009
Różowa spódniczka i walka z rakiem.
Coś do przemyśleń dla forumowiczów. Co jest ważne w życiu, jakie tematy fotografować i na jakich naprawdę warto się skupiać.



filmik i trochę zdjęć, filmik po angielsku, ale i bez języka pokazuje, co facet zrobił, żeby podtrzymać na duchu chorą na raka piersi żonę.
http://www.buzzfeed.com/m...-just-to-make-h

Co najpierw było jego osobistym projektem, przeistoczyło się w narzędzie walki z chorobą, a na sam koniec przerodziło w ogólnoświatową akcję.



http://www.thetutuproject.com/about/
 

technik219  Dołączył: 25 Sty 2009
tatsuo_ki napisał/a:
Co jest ważne w życiu, jakie tematy fotografować i na jakich naprawdę warto się skupiać.

A co jest najważniejsze w życiu człowieka jako jednostki, w życiu większego zbiorowiska, w życiu ogółu społeczeństwa? Wszystko to, co ważne dla tych kategorii, jest również ważne "fotograficznie". To nie jest tak, że wszystko co było warte sfotografowania, zostało już sfotografowane i nawet nie warto wyciągać aparatu. Mamy wciąż nowe problemy, jednostka, społeczeństwo boryka się obecnie z problemami, których istnienia ileś-tam lat temu nie podejrzewaliśmy. Za pomocą fotografii możemy na te sprawy zwrócić teraz uwagę innych - odbiorców. Nie jest to łatwa sprawa: jako twórca muszę, po pierwsze, wyodrębnić temat, gruntownie i wszechstronnie go przemyśleć, zastanowić się nad kwestiami formalnymi, zbudować pewną dramaturgię i konsekwentnie przystąpić do realizacji, która może rozciągnąć się na lata. Czyż nie łatwiej jest fotografować kwiatki, widoczki, słitaśne kotki, albo grę swiateł i cieni na odpadającym ze ścian tynku?
Szczenięciem fotograficznym będąc pochłonąłem książeczkę Ligockiego "Fotografia i sztuka", gdzie autor w systematyczny sposób wykazuje, że manowcem fotografii jest wszelka fotografia artystyczna typu bułhakowskiego - te wszystkie mgiełki nad wierzbami, owieczki na halach, i ocienione miejskie zaułki fotografowane przez pończochę, a jedynie fotografia reporterska podąża wyłącznie słuszną drogą. W pierwszym odruchu wszystko we mnie zawyło w proteście. Przecież "ta" fotografia jest piękna, wzruszająca, wzbudzająca zachwyt. Jak można tak pomniejszać jej wartość? Dopiero po latach przyznałem autorowi całkowitą rację. Bo jaką korzyść odnosi odbiorca z takiej "pięknej" fotografii poza najprostszym wzruszeniem? Do jakich refleksji skłania go "taka" fotografia? Może będzie to zbyt drastyczne podsumowanie, ale wzruszenie wywołane przez "taką" fotografię jest tożsame ze wzruszeniem mieszczucha na widok makatki z jeleniem. I nic poza tym. Po co więc powielać tego typu obrazki? Żeby oczy też miały swoją gumę do żucia?
Wciąż powtarzam, że fotografia powstała w celu szybkiego i możliwie najdokładniejszego tworzenia wizerunków osób, rzeczy i zdarzeń. To jest rdzeń fotografii i to stanowi o jej być albo nie być. Wszystko inne jest nieważne, no- mniej ważne. Chociaż daleki jestem od dyskredytowania fotografii jako tworzywa do innych dokonań artystycznych, jednak uważam, że nie należy mieszać tej fotografii "artystycznej" z tą fotografią, dla której priorytetem jest ukazywanie realnych i istotnych problemów społeczeństwa i jednostki. W jaki sposób autor przedstawi fotograficznie konkretny problem, to już jego sprawa. Podlinkowałeś akurat taki sposób - różowa spódniczka. Tak też można - wszystko zależy od wrażliwości autora i jego koncepcji. Niedawno ktoś inny pokazał (jeśli dobrze pamiętam - Tequila) fotografie chorej na nowotwór żony, co wzbudziło burzliwą dyskusję na forum - czy tak można. Można. I takie właśnie sytuacje uważam za clou fotografii, za jej powołanie.
 

Przemas  Dołączył: 11 Gru 2006
Jak fotografia przez chwilę może zmienić spojrzenie na siebie - 20 osób ze zdiagnozowaną chorobą nowotworową bierze udział w projekcie: “Ne Serait-ce Qu’une Seconde” (If Only For One Second)
http://fstoppers.com/phot...of-carefreeness

Polecam - robi wrażenie.

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach