kris81pl  Dołączył: 02 Lut 2008
Baterie CR123A a może akumulatorki?
Witam!

Jako, że zaczynam zabawę analogową a moje aparaciki korzystają z baterii CR123A zapytuje co lepsze - czy każdorazowo kupować owe litówki, czy też może dostępne na np. alledrogo akumulatorki i ładowarkę?

Dzięki za każdą doradę :)
 

krzychu1979  Dołączył: 17 Wrz 2011
Podobnie miałem z cr2. Kupiłem najtańsze akumulatory na ebayu i od 3 miesięcy leżą nieużywane bo stare baterie które były w aparacie wytrzymały te kilka rolek i wciąż działają. Moja rada - jeśli w okolicznych sklepach/marketach dostaniesz baterie to nie ma sensu kombinować, chyba że Twoja pucha jest super prądożerna, albo robisz 3 rolki dziennie.
 

kris81pl  Dołączył: 02 Lut 2008
Ja byłem zaskoczony, używane CR123A varty po wyjęciu ze starego Olympusa is100s (zrobiły w nim może ze 2 rolki filmu) w moim canonie EOS 3000 pokazują 100%.

A leżakowały w Olku niecałe 8 lat...

:) a nadomiar Olympus miał 4x zooma elektrycznego (głośny i prądożerny) a w canonie nie ma takich frykasów, wiec myślę, że kupowanie aku+ładowarki chyba nie ma sensu, zwłaszcza, że robienie fotek analogiem u mnie ma charakter hobbystyczno-okazjonalny :)

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach