Przeglądając dane Olka E510 na dpreview zauważyłem, że nadal system ustawiania ostrości bazuje tylko na trzech detektorach pomiaru kontrastu-punktach AF. Pewnie wystarcza to do szybkiego ustawiania ostrości, ale czy wystarczy do pełnego wykorzystania lampy FL-50?, która jak rozumię działa w systemie FP-TTL-czyli przestrzennym do czego potrzebne są punkty AF analizujące na skadrowanej scence odległości od aparatu obiektów w powiązaniu z z ich zastanym oświetleniem naturalnym i doborze siły błysku, czyli im więcej takich punktów AF tym lepiej, pod warunkiem ,że mamy odpowiednią ilość pól mierzących ekspozycję, a tych w Aleksandrze E510 akurat nie brakuje. Na pikniku konnym w Pszczynie spotkałem szczęśliwego użytkownika E400, zachwyconego jakością zdjęć po przejściu z kompakta, czyli Panie Fotomic z tą matryca Kodaka dla amatora chyba nie jest, aż tak żle! Teraz ma być matryca NMOS Matsushity, co/chyba/ dobrze wróży Olympusowi i w drugą stronę Panasonicowi, jeżeli dodać zamieszaną w system 4/3 Leicę to jest to Coś z czym trzeba się liczyć drodzy wielbiciele Pentaxa, Nikona itp. Niech sobie szczekaja / malkontenci/ , a wóz jedzie dalej/ Olympus/ Pozdrawiam.