sylwiusz napisał/a:

Michu napisał/a:

Sylwiusz.
Trudno mówić o erze fotografii cyfrowej. Moim zdaniem rewolucja wciąż trwa i na jakim poziomie się ukształtuje, stwierdzimy za lat kilka. APS do cyfry weszło ze względu na koszty. Nie mam pojęcia jak obecnie się one kształtują, ale skoro teraz Canon 5D kosztuje tyle, co 4 lata temu Ist D, to oznacza, że jednak cena wytworzenia leci w dół. Jak będzie za kolejne 4 lata?

Choroba wie. Wszystko zalezy od rynku, a ten jest i bedzie zdominowany glownie przez najtansze modele, nie ma co się oszukiwac, to wlasnie one nakrecaja sprzedaz firmom a nie topowe, czy nawet ze sredniej polki. I tutaj obawiam się, ze coraz bardziej liczy się cena a powolutku chyba wojna megapikseli zaczyna tracic swoj impet, wystarczy popatrzec na kompakty, gdzie coraz wiecej firm cofa się do mniejszej ilosci MP dla lepszej jakosci obrazu. I niestety, dla popularyzacji cena musi przekroczyc pewna "magiczna" granice. W wypadku cyfranek to bylo 999$ i to byl przypadek z EOSem 300D. Tak wiec dopoki FF nie stanieje do tej granicy, to nie wroze mu zbyt duzej popularnosci, a nawet jesli ten moment nastapi za pare lat, to do tego czasu rynek bedzie mocno zapchany cyfrankami APS-C.... Oczywiscie na rynku semi-pro i zaawansowanych amatorow to ma szanse się przyjac nawet gdyby kosztowalo te 4000 zl za korpus u nas.

Cytat

Pomijając już lepszą jakość obrazu, FF daje możliwość większej ilość MPxli, a tego nie przepuści żaden dział marketingu. Moim zdaniem FF zagości w każdym systemie (prócz Olka, co zrozumiałe) w topowych modelach. A z czasem - co oczywiste - będzie przenikał na coraz niższe półki.

Glowna przewaga FF sa sporo mniejsze szumy poki co. Nie wiadomo jeszcze czy da rade z FF uzywac stablizacji matrycy. Jesli nie to Sony i Pentax beda mialy najgorsze systemy pod FF, bo bez zadnej stabilizacji...

PZ1, KX i kupa szkieł