Czy dołączasz do Swoich prac info o prawach autorskich ?
Tak
70% Complete
17 (70%)
Nie
16% Complete
4 (16%)
Nie zastanawiałem się nigdy nad tym
12% Complete
3 (12%)
 

paszczak007  Dołączył: 12 Maj 2013
[dyskusja] Czy dołączasz do Swoich prac info o prawach autor
Zaciekawiony tematem " Smutna lekcja od fotografa " pomyślałem sobie , czy to nie jest tak ,że sami uchylamy furtkę nieuczciwości . Ciekawi mnie ilu z nas dołącza informacje o prawach do zdjęcia w metadanych , na obrazie , gdziekolwiek .

Wynik ukryję na razie dla większego obiektywizmu .
 

powalos  Dołączył: 20 Kwi 2006
Ja tak
 

tref  Dołączył: 05 Wrz 2006
Brakuje opcji - czasami, ale nie ma co zmieniać ankiety, bo się wyniki posypią. Zakładam, ze odpowiedz Tak/ Nie dotyczy tych prac, na których nam zależy. Te, na których nam niezależy mogą sobie kraść łobuzy.
 

plwk  Dołączył: 21 Kwi 2006
Obecnie wystarczy wpisać w odpowiednim miejscu w aparacie i nie usuwać exifa i informacja jest dołączona do każdego zdjęcia.
 

paszczak007  Dołączył: 12 Maj 2013
tref, wszystkich prac które zamieszczasz tam gdzie je zamieszczasz . Nie ważne czy ukradną pejzaż czy psią kupę z trawnika w ramach z mahoniu . Kradzież to kradzież .

[ Dodano: 2014-08-14, 19:49 ]
plwk, tak , ale to jak widać nie zawsze jest wykonywane .

W fotografii numerkowej nie stanowi to problemu a w przypadku powiększalnika trochę zabiegów jest ( ? )
 

opiszon  Dołączył: 29 Sty 2008
paszczak007 napisał/a:
Kradzież to kradzież .
nie zawsze

jak mi z piwnicy ukradli zepsuty monitor, to się nawet ucieszyłem
gdyby gwizdnęli namiot który leżał obok monitora, tobym się ostro zdenerwował, bo byłbym kilka setek do tyłu

tak więc - nie zawsze dla autora będzie znaczyć to samo
jako autor, mogę nie oznaczać zdjęcia w żaden sposób traktować zdjęcie jako "uwolnione"
tzn zdjęcie na którym mi nie zależy
 

paszczak007  Dołączył: 12 Maj 2013
opiszon, skoro ktoś to kradnie to to stanowi jakąś wartość . Potem można sobie pluć w brodę . Dlatego stoję na stanowisku ,że trzeba wszystko namaszczać .

A czy panowie od utylizacji poinformowali Cię o zamiarze przejęcia monitora . Nie ( jak podejrzewam ) wieć to:

Kradzież (art. 278 kk) – zabór cudzej rzeczy w celu przywłaszczenia. Pod pojęciem zaboru rozumie się fizyczne wyjęcie rzeczy spod władztwa właściciela.
 

opiszon  Dołączył: 29 Sty 2008
ja nie twierdzę, że to nie była kradzież
była

tyle że to mi totalnie zwisa i nawet jestem im wdzięczny, że zabrali - nie musiałem go wynosić
a przecięte ucho od mocowania kłódki sąsiad zaspawał

paszczak007 napisał/a:
skoro ktoś to kradnie to to stanowi jakąś wartość . Potem można sobie pluć w brodę .
dla niego - a nie dla mnie
niech bierze
 

paszczak007  Dołączył: 12 Maj 2013
opiszon, Ok . Ale zgadzamy się na taką kolej losu ,iż prawo jest traktowane wybiórczo . Przez olewactwo i pobłażliwość doprowadziliśmy ( nie generalizuję ) do stanu który mamy obecnie . Monitor wzięli ok , rower ... ok , potem namiot , samochód , mieszkanie .... Potem wejdą na Twój HDD i skopiują jego zawartość , będą czerpać z niej zyski a prawo będzie bez radne. W końcu organy ścigania o tym problemie nic nie wiedziały .
 

opiszon  Dołączył: 29 Sty 2008
imho nieuzasadniona hiperbola
 

paszczak007  Dołączył: 12 Maj 2013
Realna eskalacja

[ Dodano: 2014-08-14, 21:30 ]
Dopiszę . U mnie na osiedlu zaczęło się od kołpaków . Szło przez anteny i osprzęt wystający z aut ( lusterka , wkłady , paliwo z przedziurawionych baków -> koszt naprawy 400 PLN , paliwa za 60 PLN ukradli ) . Potem rowerownie , piwnice , włamy przez balkony metodami alpinistycznymi . Mieszkania drogą klatek schodowych ... Aż w końcu delegacja pogadała z komendantem policji . Odkąd pojawiały się patrole na ulicy ilość incydentów się zmniejszyła .
 

x4rd  Dołączył: 07 Mar 2012
To gadamy o zdjęciach, czy o monitorach? :-P

Jeżeli wiem, że zdjęcia idą na bloga czy jakąś inną stronę - zawsze stawiam warunek sine qua non że bez mojego imienia i nazwiska, linka (-ów) do portfolio materiał nie może zostać publikowany. Oczywiście, wrzucam na dysk wszystkie foty z danymi, aby mieć zabezpieczenie. Aczkolwiek tak jak to wspomniał tref - dałbym opcję "czasami", bo nie wszystkie moje zdjęcia lądują w takich rewirach. ;-)
 
Charli1902  Dołączył: 19 Maj 2008
A gdzie niby te "prawa autorskie" - w dobie fotek i internetu, mają być potem rozpatrywane?
W sądzie polskim czy amerykańskim?

Tak sie pytam z ciekawości...
Pozdrawiam
 

paszczak007  Dołączył: 12 Maj 2013
Charli1902, Jeżeli posiadasz oryginały ( a to można potwierdzić na podstawie badań w laboratoriach ) to masz prawo dochodzić swoich praw w organach ścigania kraju w którym opublikowano zajumane dane .
Masz też prawo do zgłoszenia tego faktu w kraju twojego obywatelstwa . I wtedy kraj ten podejmuje działania w celu zapewnienia zaspokojenia roszczeń swojemu obywatelowi .
 

Enzo  Dołączył: 20 Gru 2006
Opcja "czasami" jak najbardziej konieczna. Jeśli wiem, że mam materiał który może kogoś zainteresować to podpisuję zdjęcia (dotyczy to głównie serwisów społecznościowych). Jeśli nie mam takiej wiedzy to nie podpisuję.
 

White  Dołączył: 31 Paź 2008
Nie umieszczam żadnych informacji na swoich zdjęciach w internecie (w zasadzie podglądach). Nie wolno kraść. Logo/znaczek autora, info w exifie nie są żadnym zabezpieczeniem. To się da usunąć w kilka sekund.

Miałem przypadki kradzieży, a nawet manipulowania/przerabiania fotek. Niektóre nawet bardzo ładne bym powiedział. Często też normalnie dostaję prośbę o zgodę na publikację na blogu, ilustracji artykułu itp.

Przy okazji dowiedziałem się, że niektórzy z popularnych internetowych fotografów to złodzieje, którzy szperają i podkradają fotki. Przerabiają i publikują jako swoje.

Osobiście jakoś mnie to nie męczy mocno. Dla mnie fotografia to odbitka/wydruk na papierze.
 

paszczak007  Dołączył: 12 Maj 2013
White, tak . Edward Thomas powiedział , że jeżeli nie robisz wydruków ze swojej fotografii to nie jest to fotografia .

[Mam na myśli cyfrową ]

 

Apas  Dołączył: 26 Sty 2007
Mam zawsze w EXIFie informacje o prawach autorskich. Jeśli zdjęcie jest publikowane gdzieś, gdzie mam zablokowane wyświetlanie EXIFa - informacje o zastrzeżeniu praw autorskich są jasno podane i widoczne na stronie. Jeśli wrzucam jakieś zdjęcie do swobodnego wykorzystania (a sporo jest moich zdjęć jako ilustracji na Wiki), to zadaję sobie trud oznaczenia go jako Public Domain z zastrzeżeniem koniecznosci publikowania nazwiska (czy pseudonimu, bo i tego używam w krajach anglojęzycznych, z racji naszpikowania nazwiska niewypowiadalnymi znakami diakrytycznymi :-) ).
Wiem na pewno o przynajmniej kilkudziesięciu przypadkach uzycia moich zdjęć bezprawnie, począwszy od tygodnika Polityka w Polsce (tu zaszła pomyłka, sprawę wyjaśniono, sprostowano i wypłacono nalezne honorarium), po specjalistyczne portale i strony webowe w USA - w tym przypadku tylko raz musiałem odwoływać się do straszenia sądem, choć każdorazowo byłem bardziej niż pewien, że 'zajumano' zdjęcie świadomie (tłumaczono się bałaganem)...
 

paszczak007  Dołączył: 12 Maj 2013
Apas, ale zawsze gdy pojawi się podejrzenie co do bezprawnego wykorzystania Twoich prac starasz się wyjaśnić sprawę , nie zamiatasz jej pod dywan ? Nie było przypadku gdy po prostu z racji braku czasu , tudzież małej wagi czynu przymknąłeś oko na nierząd jaki się dokonał na twojej własności ?

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach